www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Koniec wakacji i plany na rok szkolny
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=6&t=1830
Strona 1 z 2

Autor:  Audrey [ Pią Wrz 01, 2006 12:00 am ]
Temat postu:  Koniec wakacji i plany na rok szkolny

Zaraz 1. września...
Cieszycie się?
Jakie macie plany i postanowienia na zbliżający się rok szkolny?
ja np. nauczę się gwizdać Revolution 9 :P
I urządzę w LO indoktrynację: wszyscy mają kochać Żuczki!

Kontynuujcie:)

Autor:  Nelya [ Pią Wrz 01, 2006 12:09 am ]
Temat postu: 

1) dociągnąć Bartka z klasy do końca w Bitylmanię nie zważając na wszystkie niebezpieczeństwa
2) średnia 5,5 (a tak realistycznie, to 4 z hakiem)
3) nie robić z siebie kompletnej idiotki na każdym kroku
4) nie ulegać reżimowi szkolnemu
5) ograniczyć komputer do 5 godzin dziennie

to się możecie pośmiać z mojej listy :D

Autor:  Luke [ Pią Wrz 01, 2006 12:13 am ]
Temat postu: 

1 wrzesnia - jak ja nie cierpie tej daty :evil: ...
Ale do rzeczy :
1. Zdac dobrze mature.
2. Dostac sie na studia.
3. Uczyc sie grac na gitarze.
4. Ograniczyc komputer do 2 godzin dziennie :D

Autor:  blackie [ Pią Wrz 01, 2006 12:15 am ]
Temat postu: 

Moje plany na nowy rok szkolny?...............ooooo :wink: zwykle nie robię postanowień, ale tym razem mam jedno :) - zmienić błędne postrzeganie świata wokół mnie, jakoby Beatlesi byli wyłącznie "chłopaczkami w garniakach, wydzierającymi się na cały głos : yeah, yeah, yeah" :wink: :D Postaram się pokazać mojemu otoczeniu (czyli nowej klasie) Ich inne oblicze :) mam nadzieję że mi się to uda i może nawet zrekrutuję jakąś zbłądzoną duszyczkę w nasze szeregi :D ROŚNIJMY W SIŁĘ! :D a i jeszcze jedno: przestać gubić się w Krakowie :D , ale z tym akurat powinnam sobie poradzić :wink:

Autor:  Michelle [ Pią Wrz 01, 2006 12:58 am ]
Temat postu: 

Właściwie tylko jedno, choć nieco rozbudowane...
* Przeżyć, zdać do następnej klasy i jakoś nadgonić tę przepaść intelektualną pomiędzy mną a resztą klasy... :roll:

Co na dobrą sprawę skrótowo możnaby ująć w jednym słowie:
* Przeżyć...
;) :lol:
Taaa, kocham szkołę. :]

edit/ I (nigdy nie zaczynaj zdania od "I" ;)) może jeszcze tylko szybko wyrobić sobie nawyk zwracania się do ludzi z tytułem magistra per panie profesorze (pani profesor)... ;) Nie sądzę, że na to nie zasługują, ale ciężko się po 9 latach przestawić. :lol:
No, moi drodzy forumowicze, skorzy do edukacji - nieśmy z podniesioną głową kaganek oświaty!
... kurczę, ciężkie draństwo. ;)

Autor:  greg [ Pią Wrz 01, 2006 1:03 am ]
Temat postu: 

Michelle napisał(a):
Właściwie tylko jedno, choć nieco rozbudowane...
* Przeżyć, zdać do następnej klasy i jakoś nadgonić tę przepaść intelektualną pomiędzy mną a resztą klasy... :roll:

Co na dobrą sprawę skrótowo możnaby ująć w jednym słowie:
* Przeżyć...
;) :lol:
Taaa, kocham szkołę. :]

edit/ I (nigdy nie zaczynaj zdania od "I" ;)) może jeszcze tylko szybko wyrobić sobie nawyk zwracania się do ludzi z tytułem magistra per panie profesorze (pani profesor)... ;) Nie to, bym sądziła, że na to nie zasługuję, tylko ciężko się po 9 latach przestawić. :lol:


też mi na poczatku liceum mówili że tak trzeba, ale jakoś nigdy się nie przestawiłem:)

Autor:  Nelya [ Pią Wrz 01, 2006 1:29 am ]
Temat postu: 

a ja musze już od samiuśkiego początku gimnazjum. ale nie narzekam, śmieszne to jest :lol:

Autor:  sadie:) [ Pią Wrz 01, 2006 9:26 am ]
Temat postu: 

-zacząc się uczyc, tak porządnie, wcześniej to była jedna, wielka olewka, po prostu jakoś szło,
-cwiczyc na gitarze tak jak mówi pan R.,
-nie pchac się do wszystkiego, tz. do wszystkich klasowych kłótni i nie ratowac w związku z tym świata, nie muszę zawsze stac po czyjejś stronie, tym razem się nie będę pchała, uff,
-cwiczyc poprawne wysławianie się,
jest jeszcze jedno, bardzo ważne:
-słuchac Beatlesów z taką samą (albo z większą) miłością niż teraz.

dziękuję :lol:

Autor:  Adam_S [ Pią Wrz 01, 2006 10:35 am ]
Temat postu: 

greg napisał(a):
Michelle napisał(a):
Właściwie tylko jedno, choć nieco rozbudowane...
* Przeżyć, zdać do następnej klasy i jakoś nadgonić tę przepaść intelektualną pomiędzy mną a resztą klasy... :roll:

Co na dobrą sprawę skrótowo możnaby ująć w jednym słowie:
* Przeżyć...
;) :lol:
Taaa, kocham szkołę. :]

edit/ I (nigdy nie zaczynaj zdania od "I" ;)) może jeszcze tylko szybko wyrobić sobie nawyk zwracania się do ludzi z tytułem magistra per panie profesorze (pani profesor)... ;) Nie to, bym sądziła, że na to nie zasługuję, tylko ciężko się po 9 latach przestawić. :lol:


też mi na poczatku liceum mówili że tak trzeba, ale jakoś nigdy się nie przestawiłem:)

Ja też ;) Przez całe LO zwracałem sie do nauczycieli "Proszę Pani/Pana" i było ok 8) Szacunek szacunkiem, ale dla mnie śmieszne jest "profesorowanie" w szkole średniej :)

Autor:  Audrey [ Pią Wrz 01, 2006 12:48 pm ]
Temat postu: 

Jakie wszyscy mają piękne i ambitne postanowienia:)
Ja będę się dużo uczyć, muszę, muszę (i to "must", a nie "have to"! Mam naprawdę mnóstwo chęci do nauki -> leserowałam całe gimnazjum...)
Ograniczyć kompa... i to drastycznie. Dwa razy w tygodniu...
Ale za to się zapisuję na gitarkę...
... i, jag hoppas, na szwedzki :mrgreen:
I śpiewam w dwóch scholach (szkolnej w piątki i w normalnej w niedziele)
I chcę oczywiście duuuuuużo czytać i słuchać muzyki.
I ogólnie się rozwijać duchowo :D
Kurczę, szkoda, że nie mam ósmego dnia tygodnia... :)

A co do profesorowania... Gorzej było, jak trzeba się było w gimnazjum przestawić na "proszę pana" -> w podstawówce mieliśmy same nauczycielki, a potem fizyk i matematyk cierpieli przez to :wink:

Autor:  Nelya [ Pią Wrz 01, 2006 1:09 pm ]
Temat postu: 

profesorowanie w lo zabawne? to co ja, gimek, mam powiedzieć? ;)

tej nocy wzięłam się za szkicowanie okładki dla gazetki szkolnej i chciałam powiedzieć, że chłopiec na okładce będzie miał włosy i twarz stylizowaną na Paula :lol:

Autor:  koffanaKASIA [ Pią Wrz 01, 2006 3:36 pm ]
Temat postu: 

Ja będę musiała mieć średnią 6,0!!!!!!!! I dobrze napisać egzamin na koniec gimnazjum

Autor:  Winter [ Pią Wrz 01, 2006 4:01 pm ]
Temat postu:  Re: Koniec wakacji i plany na rok szkolny

Audrey napisał(a):
Zaraz 1. września...
Cieszycie się?
:)

Zabić cię ? :evil:
Cieszę się tak że aż mi spuchło ucho ...
Proszę nie przypominać mi o szkole - aż do poniedziałku !
Muszę się oswoić z tą diabelską myślą !!!

Autor:  koffanaKASIA [ Pią Wrz 01, 2006 4:07 pm ]
Temat postu: 

Nie rozumiem czemu szkoły nie lubicie :/ Same plusy: powrót do koleżanek/kolegów, radość z powielania swojej wiedzy, zajęcia dodatkowe, prezentacje swoich możliwości manualno-umysłowych.

SAME PLUSY :)

Autor:  Nelya [ Pią Wrz 01, 2006 5:36 pm ]
Temat postu: 

ja widzę tylko 2 plusy; jeden ma na imię Marta, a drugi Bartek, i oboje nienawidzą siebie nawzajem, ale to przecież nieważne 8)

Autor:  sadie:) [ Pią Wrz 01, 2006 7:31 pm ]
Temat postu: 

Ludzi wspaniałych w mojej szkole nie ma, a cieszyc się z poszerzania wiedzy, hmm, jakoś niezbyt. Chociaż trochę tęsknię za angielskim. To jedyny przedmiot, który sprawia mi, o dziwo, przyjemnosc.

Autor:  Michelle [ Pią Wrz 01, 2006 8:13 pm ]
Temat postu: 

Audrey napisał(a):
leserowałam całe gimnazjum...)
Ograniczyć kompa... i to drastycznie. Dwa razy w tygodniu...
Ale za to się zapisuję na gitarkę...
Zapomniałam o tym. No tak, miałam podobnie, tyle, że ja obijałam się na maska, po całości; ale na szczegóły spuśćmy zasłonę milczenia... :oops:
I podobnie jak Audrey, będę musiała ograniczyć korzystanie z komputera. I z forum w związku z tym. :roll: Chyba, że nadarzy się cud i nie będzie ciśnienia w szkole, ale w to nie śmiem wierzyć. ;)
No i gitara. Kolejny rok obijania się na lekcjach i nieprzygotowań? O nie, nie ma mowy, nie przetrąbię trzeciego (o psia kostka! :lol: :shock: ) roku z kolei.

Autor:  Audrey [ Pią Wrz 01, 2006 11:08 pm ]
Temat postu: 

Michelle napisał(a):
Audrey napisał(a):
leserowałam całe gimnazjum...)
Ograniczyć kompa... i to drastycznie. Dwa razy w tygodniu...
Ale za to się zapisuję na gitarkę...
Zapomniałam o tym. No tak, miałam podobnie, tyle, że ja obijałam się na maska, po całości; ale na szczegóły spuśćmy zasłonę milczenia... :oops:

Ja się bardziej obijałam niż Ty, o! I się nawet nie kłóć ze mną, mała :)

Michelle napisał(a):
I podobnie jak Audrey, będę musiała ograniczyć korzystanie z komputera. I z forum w związku z tym. :roll: Chyba, że nadarzy się cud i nie będzie ciśnienia w szkole, ale w to nie śmiem wierzyć. ;)

Możemy CZASAMI gadać w formie eee edukacyjnej, no wiesz, wymienianie się, co która omawia na lekcjach i która ma dłuższy płotek (że w sensie z ocen zwanych niedostatecznymi)

Michelle napisał(a):
No i gitara. Kolejny rok obijania się na lekcjach i nieprzygotowań? O nie, nie ma mowy, nie przetrąbię trzeciego (o psia kostka! :lol: :shock: ) roku z kolei.

Ja zaczynam od zera, jakoś to będzie :roll:

Autor:  Michelle [ Sob Wrz 02, 2006 12:50 am ]
Temat postu: 

Audrey napisał(a):
Ja się bardziej obijałam niż Ty, o! I się nawet nie kłóć ze mną, mała :)
Nie mam zamiaru, takie kłótnie prowadzą donikąd i są jedynie odbijaniem piłeczki, raz w jedną, raz w drugą, stara. ;) I tak nie dojdziemy do żadnych wniosków. :lol:
Zresztą, kurczę blade, jestem tylko i dokładnie miesiąc od ciebie młodsza a już mi tu od "małej" wygarniasz. ;) Nieładnie, Audrey, nieładnie! ;)
Poczekamy te dwadzieścia parę lat... i wtedy mnie do czterdziestki będzie brakowało jeszcze miesiąca. :twisted: :lol: Sasasasasasa!
Cytuj:
Możemy CZASAMI gadać w formie eee edukacyjnej, no wiesz, wymienianie się, co która omawia na lekcjach i która ma dłuższy płotek (że w sensie z ocen zwanych niedostatecznymi)
I tak wiem, że ja "wygram". :lol: Ustawię sobie całą kolczastą zasiekę, o! To jest myśl! :lol:
Cytuj:
Ja zaczynam od zera, jakoś to będzie :roll:
I założyć się mogę, wiedząc jak wyglądała moja nauka gry na instrumencie i będąc przekonaną, że w żadnym innym przypadku nie ma mowy o tak niewielkich zdolnościach manualno-słuchowych przy tak wielkim zapale (coś jak Ed Wood :lol:), mogę zapewnić Cię, że po najbliższym roku szkolnym będziesz umiała dwa razy więcej ode mnie! :D
A tak, pomijając głupoty jakie plotę, to na jakiej bedziesz grała? Klasycznej, akustycznej... elektrycznej? :D
(a może na basie? :o )

Autor:  Nelya [ Sob Wrz 02, 2006 1:04 am ]
Temat postu: 

tez chcę gitarę :cry:

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/