Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Pią Kwi 26, 2024 6:35 am

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 25 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Maj 22, 2006 6:57 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Mar 17, 2006 10:19 pm
Posty: 605
Miejscowość: Londyn/Abbey Road/namiot przy pasach
Ringo napisał(a):
Aha, co do niepisania o Beatlach w tych "szmatlawcach" - nieprawda! Na przestrzeni tych kilku lat, artykuly o Beatlach czasem sie pojawialy! I plakaty! Lacznie z gigantycznym plakatem McCartney'a (Popcorn). Paula, nie Jesse'go ;). Plus - jedna goraca wypowiedz w listach do redakcji jakiejs zakochanej w Lennonie Beatlefanki (to chyba znow Popcorn) - wycielam i wkleilam od mojego beatlesowskiego segregatora.

Co CO C O ??? !!!
Możesz przytoczyć ten list tak z ciekawości ? (jeśli masz w swoich wycinkach)
Ej Ringo bo przez ciebie zaczne kupować popcorn ! ;)
Chociaż teraz nie sądzę by dali coś o Beatlach ... (moda na Tokio Hotel przyćmiła wszystko ... ;))
Może powinniśmy zacząć wydawać własne Beatlesowe pisemko ? ;)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Maj 22, 2006 9:04 pm 
Offline
Musketeer Gripwood
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Lut 01, 2006 4:34 pm
Posty: 99
Miejscowość: Mielec
Ja też chce ten list przeczytać!!! Proszę! Ja czytałam rok lub dwa lata temu Popcorn lub inne gazety w tym stylu (Bravo, Bravo Girl, Dziewczyna, Twist) i ani razu się nie natknełam na nic o Beatlesach. Nawet w Popcornie, w którym co roku (brak pomysłów? :lol: :lol: ) na Święto Zmarłych był artykół w stylu "wielcy, którzy odeszli" nie było o Johnie mowy tylko o takiej Aliah, Tupacu, Kurcie (i co roku te same osoby :D :D )


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Maj 22, 2006 11:12 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
Agnes napisał(a):
Ja też chce ten list przeczytać!!! Proszę!
Kochani! Winter i Agnes! Wszystko w porzadku, ale mnie w tym momencie nie ma w Polsce i prawdopodobnie bede z powrotem za kilka miesiecy dopiero. A nie zabieralam ze soba do Szwecji moich segregatorow muzycznych ;). Zrobimy tak. Postaram sie wytlumaczyc mamie, jak segragator wygladal. Nie dam glowy, ze odnajdzie go w potwornym balaganie, w ktorym zostawilam pokoj - ja sama nie pamietam gdzie segregator lezy. Jesli znajdzie - to poprosze, zeby wstukala mi tresc w mailu - i wyslala. Ale niczego nie obiecuje. Ech, najgorsze jest to, ze mamy w domu skaner.. ktory padl :(. Tak to przynajmniej druga czesc, czyli przepisanie (na szczescie, albo nieszczescie, list nie jest tak dlugi) bylaby prostsza, a poza tym "efektywniejsza".
sadie:) napisał(a):
Uuu... Ringo widzę, że Ty o wiele wcześniej wiekowo niż ja zaczełaś interesować się wszelkiego rodzaju gazetami i zespołami.
Hieh ;). Jesli chodzi o zespoly, to wszystko "przez" moja mame :D. Ona zarazila mnie REM i Nirvana.. i generalnie rockiem. REM to byla moja pierwsza mania - kochalam sie na zaboj w Michaelu Stipe'ie. W bodajze trzeciej klasie podstawowki podpisalam swoja klasowke z bodajze matmy "Mike Stipe". Skolowana nauczycielka oddajac sprawdzone prace: "Mike Stipe" (przeczytane FONETYCZNIE) "... ale to chyba ktos nie z naszej klasy?" ;).
Winter napisał(a):
moda na Tokio Hotel przyćmiła wszystko ... ;)
Tokio Hotel jest typowym zespolem "sezonu" skierowanym do bardzo wybranej grupy wiekowej, grupy, ktora nie odznacza sie wyjatkowym "poszukiwaniem" muzycznym - jako taki sie sprawdza sie swietnie ;). Bardzo sprawnie wypromowani, image (glupawy, bo glupawy, ale profesjonalnie zrobiony) dopiety na ostatni guzik.. Nie mam nic przeciwko, dopoki nie musze sluchac ;). Ale przesluchalam z ciekawosci - sciagnelam z netu CALA PLYTE i zmusilam sie DWUKROTNIE do przesluchania calosci (nienawidze potepiania czegos tylko dlatego, ze jest to" komercyjne", nie znosze tez wypowiadania sie o zespole zanim przeslucha sie cos wiecej niz tylko "single" radiowe.. to tyczy sie nawet glupawego nastolatkowego popu ;). I coz... Pozytywne jest jedno. Zespol gra pop urockowiony, czyli jednak na "ludzkich" instrumentach ;). Mecza mnie potwornie, ale musze przyznac, ze jakies tam (dalllleeeeeeeeekie) echa neo-grunge'u (wokal) oraz punk-rocka (punk-rocka w wersji najbardziej komercyjnej, czyli edacej zaprzeczeniem "znaczenia" punku, oczywiscie.. punk-rocka potwornie melodyjnego i sprowadzonego do pewnej stylistyki) slychac, mimo generalnie popowego i landrynkowatego "miauczenia". Wlasnie to, ze jednak jest to "pop-rock" - jest dla mnie faktem dosc pozytywnym - istineje jednak cien szansy, ze osoby wychodzace od takich dzwiekow, przejda pozniej.. OK, jesli nawet nie do Beatli, to przynajmniej do zrodel owych"ech", czyli do chociazby neo grunge'u czy "pop" punk rocka. A to juz bylby naprawde sukces :D. Czy ludze sie, ze tak bedzie? Hmm, sadze, ze dla jakiejs czesci tak. Takiej muzyki nie slucha sie wiecznie, a utrwala wizerunek zespolu, w ktorym jednak rockowe wplywy pobrzmiewaja... Sama czytalam gdzies wypowiedz jakiejs dziewuszki, ze od Tokio Hotel przeszla do np. Nickelbacka.. OK - nie jest to najlepszy przyklad "swietnej muzyki", ale z pewnoscia jest to krok ku nieco jednak lepszej muzyce... Jesli dla jakiejs tam grupki ten zespol bedzie impulsem - to juz dobrze, ze istnieje. Mimo, ze ledwo da sie ich zniesc ;). Ale smieszy krytykowanie ich tak, jakby stanowili zespol dla nieco starszej grupy wiekowej (albo "neutralny" wiekowo)... To zespol nastolatkow dla (pewnych) nastolatkow (plus silna i sprawna komercyjnie promocja przez doroslych), mieszanie ich z blotem przez porownania do "powaznych" zespolow rockowych jest dla mnie tez smieszne ;). A niech sobie beda. Moda przyszla i potem przejdzie, jesli sprawia przy okazji kupe frajdy zaplakanym nastolatkom- prosze bardzo. Nie jestem za wciskaniem im na sile "lepszej", tej naszej muzyki, zeby KONIECZNIE WYCHOWAC w odpowiednim duchu. Tzn. pewnie indywidualnie probowalabym skierowac jakies "jednostki" na "droge rocka" (hieh, niektorzy stad wiedza, jak up******wa potrafie byc w dzieleniu sie "moja" muzyka ;)), ale generalnie - to jest ich czas "kochania sie w idolach", ich przezycia - po co po tym deptac? ;).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Maj 23, 2006 2:37 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 8:55 pm
Posty: 1041
Miejscowość: Warszawa
Ringo napisał(a):
Tokio Hotel jest typowym zespolem "sezonu" skierowanym do bardzo wybranej grupy wiekowej, grupy, ktora nie odznacza sie wyjatkowym "poszukiwaniem" muzycznym - jako taki sie sprawdza sie swietnie ;). Bardzo sprawnie wypromowani, image (glupawy, bo glupawy, ale profesjonalnie zrobiony) dopiety na ostatni guzik.. Nie mam nic przeciwko, dopoki nie musze sluchac ;). Ale przesluchalam z ciekawosci - sciagnelam z netu CALA PLYTE i zmusilam sie DWUKROTNIE do przesluchania calosci (nienawidze potepiania czegos tylko dlatego, ze jest to" komercyjne", nie znosze tez wypowiadania sie o zespole zanim przeslucha sie cos wiecej niz tylko "single" radiowe.. to tyczy sie nawet glupawego nastolatkowego popu ;). I coz... Pozytywne jest jedno. Zespol gra pop urockowiony, czyli jednak na "ludzkich" instrumentach ;). Mecza mnie potwornie, ale musze przyznac, ze jakies tam (dalllleeeeeeeeekie) echa neo-grunge'u (wokal) oraz punk-rocka (punk-rocka w wersji najbardziej komercyjnej, czyli edacej zaprzeczeniem "znaczenia" punku, oczywiscie.. punk-rocka potwornie melodyjnego i sprowadzonego do pewnej stylistyki) slychac, mimo generalnie popowego i landrynkowatego "miauczenia". Wlasnie to, ze jednak jest to "pop-rock" - jest dla mnie faktem dosc pozytywnym - istineje jednak cien szansy, ze osoby wychodzace od takich dzwiekow, przejda pozniej.. OK, jesli nawet nie do Beatli, to przynajmniej do zrodel owych"ech", czyli do chociazby neo grunge'u czy "pop" punk rocka. A to juz bylby naprawde sukces :D. Czy ludze sie, ze tak bedzie? Hmm, sadze, ze dla jakiejs czesci tak. Takiej muzyki nie slucha sie wiecznie, a utrwala wizerunek zespolu, w ktorym jednak rockowe wplywy pobrzmiewaja... Sama czytalam gdzies wypowiedz jakiejs dziewuszki, ze od Tokio Hotel przeszla do np. Nickelbacka.. OK - nie jest to najlepszy przyklad "swietnej muzyki", ale z pewnoscia jest to krok ku nieco jednak lepszej muzyce... Jesli dla jakiejs tam grupki ten zespol bedzie impulsem - to juz dobrze, ze istnieje. Mimo, ze ledwo da sie ich zniesc ;). Ale smieszy krytykowanie ich tak, jakby stanowili zespol dla nieco starszej grupy wiekowej (albo "neutralny" wiekowo)... To zespol nastolatkow dla (pewnych) nastolatkow (plus silna i sprawna komercyjnie promocja przez doroslych), mieszanie ich z blotem przez porownania do "powaznych" zespolow rockowych jest dla mnie tez smieszne ;). A niech sobie beda. Moda przyszla i potem przejdzie, jesli sprawia przy okazji kupe frajdy zaplakanym nastolatkom- prosze bardzo.


Nie wiem, w którym miejscu to wtrącić, ale zapomniałaś o aspekcie językowym;) Wiesz, ile teraz osób ze wzgędu na TH zaczyna się uczyć niemieckiego??!! (Tylko mnie o to nie podejrzewajcie, uczyłam się już wcześniej, nim ten chłopiec pierwszy raz gitarę wziął do ręki :wink: )

Ringo napisał(a):
Nie jestem za wciskaniem im na sile "lepszej", tej naszej muzyki, zeby KONIECZNIE WYCHOWAC w odpowiednim duchu. Tzn. pewnie indywidualnie probowalabym skierowac jakies "jednostki" na "droge rocka" (hieh, niektorzy stad wiedza, jak up******wa potrafie byc w dzieleniu sie "moja" muzyka ;)), ale generalnie - to jest ich czas "kochania sie w idolach", ich przezycia - po co po tym deptac? ;).

Hmmmm, czuję się więc wychowywana:P Ale jakby co, to będę krzyczeć, nie martw się (shreeeeiiiiii, shreeeeeeeeeeeiiiiii, shreeeeeeeeeeeeiiiiiiiii :wink: )


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Maj 23, 2006 2:53 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
wracając do Brava to rzeczywiście w latach 92-95 sporo miejsca pośweicano ostrzejszej muzyce, wówczas był wielki Grungowy boom i taka była moda. Była nawet rubryka Hard/Heavy i było całkiem ostro. Mam te wszystkie stare numery gdzies na strychu. dla Megadeth poświęcili tylko jeden artykół,ale od wielu lat wisi u mnie na ścianie, jakoś nie chce mi sie go zdrapywac :)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 25 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 16 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY