www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Ptasia grypa w Polsce!
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=6&t=1349
Strona 1 z 2

Autor:  palczak90 [ Pon Mar 06, 2006 10:36 am ]
Temat postu:  Ptasia grypa w Polsce!

Ratujcie świat przed ptasią grypą!
o, Wy, fani Beatlesów! Tylko Wy możecie uratować świat przed zagładą!
Hey Jude! Help!

Autor:  Ania1 [ Pon Mar 06, 2006 11:29 am ]
Temat postu: 

Free as a bird...

Autor:  Pawel [ Pon Mar 06, 2006 11:54 am ]
Temat postu: 

Norwegian Wood (This Bird Has Flown)

Autor:  greg [ Pon Mar 06, 2006 1:25 pm ]
Temat postu: 

Bluebird:)

Autor:  satfreee [ Pon Mar 06, 2006 1:28 pm ]
Temat postu: 

Blackbird
Flying :) :)
And Your Bird Can Sing

Autor:  Tomek [ Pon Mar 06, 2006 2:04 pm ]
Temat postu: 

Ta ptasia grypa jest ode mnie o 40 kilometrow :roll: :shock:

Autor:  hera [ Pon Mar 06, 2006 5:40 pm ]
Temat postu: 

tylko Ci sie tak wydaje... ona jest juz wszedZie:P napewno czai sie za rogiem..

co ja zatrzyma?? chyba tylko my:P

Autor:  Michelle [ Pon Mar 06, 2006 7:18 pm ]
Temat postu: 

Uważać, to nie na ptasią grypę trzeba (choć to też). W panikę nie wolno wpadać.
Mi najbardziej żal tych wszystkich biednych ptaków, na które pewne szajbusy zaczną teraz polować. Niektórym nie da się wytłumaczyć, że to nie wpłynie na roznoszenie się (bądź nie) ptasiej grypy.
Ludzie powariowali, jeden z moich znajomych stwierdził, że chyba "usunie" (aż boję się pomyśleć, co ma przez to na myśli :shock: ) swoją papugę, druga powiedziała, że odda kota do schroniska. :shock: Zbiorowa paranoja! :shock: :?
A swoją drogą... to dawno nie było większej globalnej lub kontynentalnej epidemii... :roll:

Autor:  greg [ Pon Mar 06, 2006 8:40 pm ]
Temat postu: 

problem w tym ze żadnej epidemii nie ma:)

Autor:  Karolka [ Pon Mar 06, 2006 8:43 pm ]
Temat postu: 

Faktycznie, zaczyna się wielka panika. Ciekawe... Do mnie to jakoś nie dociera, że teraz mogą zacząć ginąć ludzie i zwierzęta w Polsce. Tyle się nasłuchałam z radia i telewizji o tym wirusie, że w sumie chyba wszystko o nim wiem, ale zawsze łudziłam się, że to do nas nie dojdzie. A tu proszę.

Tylko czekać, aż nas pozamykają w domach :roll: i zabronią gdziekolwiek wychodzić.

I aż mi się zimno robi na myśl o tych zwierzętach, które są teraz "pod lupą" tych wszystkich specjalistów od H5N1...

------------------------------------------------------------
Dzisiaj zobaczyłam, jak moja babcia przygląda się z niepokojem gołębiowi siedzącemu sobie spokojnie na parapecie za oknem. :wink:

Autor:  Michelle [ Pon Mar 06, 2006 8:46 pm ]
Temat postu: 

greg napisał(a):
problem w tym ze żadnej epidemii nie ma:)

Właśnie Greg. :wink: A moja rodzina, w ramach protestu i ogólnomieszkaniowego buntu zjadła na obiad rosół i kurczaka! o! :lol:

Autor:  greg [ Pon Mar 06, 2006 8:54 pm ]
Temat postu: 

Michelle napisał(a):
greg napisał(a):
problem w tym ze żadnej epidemii nie ma:)

Właśnie Greg. :wink: A moja rodzina, w ramach protestu i ogólnomieszkaniowego buntu zjadła na obiad rosół i kurczaka! o! :lol:


dokladnie ten sam zestaw obiadowy dzis mialem... fakt ze troche sie xle czzuje...

Autor:  Michelle [ Pon Mar 06, 2006 9:03 pm ]
Temat postu: 

greg napisał(a):
Michelle napisał(a):
greg napisał(a):
problem w tym ze żadnej epidemii nie ma:)

Właśnie Greg. :wink: A moja rodzina, w ramach protestu i ogólnomieszkaniowego buntu zjadła na obiad rosół i kurczaka! o! :lol:


dokladnie ten sam zestaw obiadowy dzis mialem... fakt ze troche sie xle czzuje...

A ja mam katar i głowa mi pęka! :lol: aaa jestem chora na ptasią grypę! Ojej, co ja teraz 'pocznę'?! :lol: :lol: :lol:

:lol:

Autor:  Pawel [ Pon Mar 06, 2006 11:01 pm ]
Temat postu: 

satfreee napisał(a):
Blackbird
Flying :) :)
And Your Bird Can Sing

...
Surprise, Surprise (Sweet Bird Of Paradox)

Autor:  Maveric [ Wto Mar 07, 2006 11:41 am ]
Temat postu: 

Michelle napisał(a):
greg napisał(a):
Michelle napisał(a):
greg napisał(a):
problem w tym ze żadnej epidemii nie ma:)

Właśnie Greg. :wink: A moja rodzina, w ramach protestu i ogólnomieszkaniowego buntu zjadła na obiad rosół i kurczaka! o! :lol:


dokladnie ten sam zestaw obiadowy dzis mialem... fakt ze troche sie xle czzuje...

A ja mam katar i głowa mi pęka! :lol: aaa jestem chora na ptasią grypę! Ojej, co ja teraz 'pocznę'?! :lol: :lol: :lol:

:lol:
Powinnaś spróbowac zamówic nóż do Hara-Kiri na Allegro do piątku powinien dojśc. A dlaczego do piątku, a nie do soboty? Bo w piątek będzie koniec świata, a sobotę poprawiny. Ja leżę w łóżku już 2 tyg. :cry:

Autor:  Pawel [ Wto Mar 07, 2006 1:47 pm ]
Temat postu: 

On the Wings Of a Nightingale

Autor:  Michelle [ Wto Mar 14, 2006 2:27 am ]
Temat postu: 

Dużo dał mi do myślenia artykuł w dzisiejszej (właściwie o tej porze można powiedzieć, że już wczorajszej :wink: ) Gazecie Wyborczej, autorstwa Jacka Żakowskiego, traktujący o pewnym paradoksie i nieuzasadnionej histerii spowodowanej nawracającymi "trendami" na określone wirusy (pomijam tło polityczne i podwójny sens tego artykułu... bo nie o Kaczyńskich chodzi w tym temacie :wink: pozwólcie więc, że ten wątek pominę). Podany był przykład krowy z Działoszyc, u której niedawno wykryto BSE. Jak słusznie w tekście traktuje dziennikarz, jeszcze parę lat temu taka wiadomość zmroziłaby społeczeństwo i wywołała falę paniki i strachu. Dziś jednak nikt krasulą z BSE się nie interesuje... :wink: tylko łabędziami zarażonymi "ptasią grypą". :roll:
To powyższe pozostawiam do samodzielnego rozważenia. :wink:
Prawda jest taka, że co roku tysiące osób umiera na zwykłą, pospolitą grypę, czyli znacznie więcej, niż do tej pory, na wirusa H5N1. :wink:
A przecież nikt nie drży na myśl o zwykłym przeziębieniu, typowej grypie... :wink:
Strachy na lachy i wywołanie sensacji. Na całym świecie, codziennie mutują się szczepy wirusów, naukowcy odkrywają nowe, niezidentyfikowane, a co jakiś czas coś jest wyjątkowo rozdmuchiwane... :roll:
Może inaczej będę mówić jak się sama zarażę :twisted: ale póki co, trzymam się trafnych porównań i szerszego spojrzenia na tę kwestię (!). :wink:

Autor:  kalosz [ Wto Mar 14, 2006 7:32 pm ]
Temat postu: 

Ptasią grypę się normalnie leczy. To nie jest wirus, który zabija w przeciągu 10 minut. Bez przesady.

Pewnie okaże się, że wystarczy nie całować się z gołębiem pocztowym, ani nie jeść surowego Kaczora Donalda i to wszystko.

Natomiast nurtuje mnie to, jak my - fani Beatlesów - możemy uratować świat przed tą chorobą? :)
Jedyny logiczny wniosek jest taki, że muzyka The Beatles niszczy tego wirusa... podobnie było w jakiejś głupawej komedii, tyle że chodziło o muzykę operową i kosmitów.

Autor:  Karolka [ Wto Mar 14, 2006 7:47 pm ]
Temat postu: 

kalosz napisał(a):
Natomiast nurtuje mnie to, jak my - fani Beatlesów - możemy uratować świat przed tą chorobą? :)


A, tu chyba nie chodzi o ratowanie świata. Dyskusja na inny temat niż The Beatles, ot co :D

kalosz napisał(a):
Jedyny logiczny wniosek jest taki, że muzyka The Beatles niszczy tego wirusa... podobnie było w jakiejś głupawej komedii, tyle że chodziło o muzykę operową i kosmitów.


No wiesz, można spróbować puścić łabędziom coś z Beatli, zobaczymy, co będzie. A nuż to coś da? :wink: (żart, żart! :D )

Autor:  kalosz [ Wto Mar 14, 2006 8:06 pm ]
Temat postu: 

Karolka napisał(a):
kalosz napisał(a):
Natomiast nurtuje mnie to, jak my - fani Beatlesów - możemy uratować świat przed tą chorobą? :)


A, tu chyba nie chodzi o ratowanie świata.


Ależ właśnie chodzi :)

palczak napisał(a):
Ratujcie świat przed ptasią grypą!
o, Wy, fani Beatlesów! Tylko Wy możecie uratować świat przed zagładą!
Hey Jude! Help!

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/