Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Pią Mar 29, 2024 8:58 am

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 33 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Archiwum X
PostWysłany: Czw Sty 26, 2006 9:48 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lut 24, 2005 12:38 pm
Posty: 847
Miejscowość: Warszawa
Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się spotkać z różnymi nie wyjaśnionymi zjawiskami lub przeżyłeś coś niesamowitego? Tu drogi towarzyszu możesz się tym podzielić...

Zacznę od siebie...
Był pewien jesienny wieczór roku 1996. Byłem wówczas w mieszkaniu mojej babci. W pokoju byłem ja, moja mama i babcia. Wówczas to moja babcia wypatrzyła coś dziwnego nad cmentarzem. Wielka kula ognia unosiła się w powietrzu i zdawała się kołysać. Ja jako mały chłopak przestraszyłem się bardzo!!! Myślałem, że to koniec świata lub jakieś UFO. Natychmiast zadzwoniliśmy do sąsiadów. Oni też to widzieli... Kula ta poczęła zmniejszać się i unosić. Po chwili nie było po niej śladu! Byłem przerażony!!! Nazajutrz poszliśmy na teren koło cmentarza. Wszystko było popalone, drzewa, trawa.... Nie wiedzieliśmy, co to było, aż któregoś dnia nie zacząłeś się interesować PIORUNEM KULISTYM.


A tak w ogóle, to wierzycie w duchy i UFO?
http://www.myzlab.pl/eim/pkulisty/[/b]

_________________
I ty Brutusie przeciwko mnie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Archiwum X
PostWysłany: Czw Sty 26, 2006 10:10 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lut 06, 2005 11:35 pm
Posty: 2038
Miejscowość: Łódź
Maveric napisał(a):
Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się spotkać z różnymi nie wyjaśnionymi zjawiskami lub przeżyłeś coś niesamowitego? Tu drogi towarzyszu możesz się tym podzielić...

Zacznę od siebie...
Był pewien jesienny wieczór roku 1996. Byłem wówczas w mieszkaniu mojej babci. W pokoju byłem ja, moja mama i babcia. Wówczas to moja babcia wypatrzyła coś dziwnego nad cmentarzem. Wielka kula ognia unosiła się w powietrzu i zdawała się kołysać. Ja jako mały chłopak przestraszyłem się bardzo!!! Myślałem, że to koniec świata lub jakieś UFO. Natychmiast zadzwoniliśmy do sąsiadów. Oni też to widzieli... Kula ta poczęła zmniejszać się i unosić. Po chwili nie było po niej śladu! Byłem przerażony!!! Nazajutrz poszliśmy na teren koło cmentarza. Wszystko było popalone, drzewa, trawa.... Nie wiedzieliśmy, co to było, aż któregoś dnia nie zacząłeś się interesować PIORUNEM KULISTYM.


A tak w ogóle, to wierzycie w duchy i UFO?
http://www.myzlab.pl/eim/pkulisty/[/b]


To chyba jakaś totalna telepatia! :shock: Albo...nie wiem co.
Wyobraź sobie, że ja dzisiaj robiłam prezentację na temat piorunów i wchodziłam na tą stronę. :shock: Tak, właśnie na tą, gdzie pokazuje się jak zrobić piorun kulisty przy użyciu mikrofalówki. :shock: :o :lol:

I to jest właśnie niewyjaśnione zjawisko! :roll: :lol: :shock:

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Sty 27, 2006 1:30 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Zrobił ktoś z Was piorun kulisty w mikrofali??? Ja bym spreparował, ale się boję , że coś pójdzie nie tak:P


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Sty 27, 2006 11:21 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lut 24, 2005 12:38 pm
Posty: 847
Miejscowość: Warszawa
Ja nie będę próbował na pewno! Widziałem raz i byłem przerażony! Wyglądało to jakbym był w jakimś filmie s-f!

PS. A co do telepatii, to możliwe... ale byś musiała być ze mną bliżej spokrewniona. Choć i tu mam ciekawą historię. Gościu, z którym siedziałem 6 lat (nie w więzieniu) w ławce okazał się moim dalekim kuzynem. Nie wiedzieliśmy o tym, ale na wakacje wyjeżdżaliśmy do tej samej miejscowości i byliśmy o jakieś 100m od siebie. To było niesamowite!

_________________
I ty Brutusie przeciwko mnie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Mar 11, 2006 1:22 am 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sie 02, 2004 12:28 pm
Posty: 109
Miejscowość: Kraków/Rzeszów
Szukałem kiedyś co nieco o pierunach kulistych i też wpadłem na tę stronę. Nie, nie próbowałem - boję się, że rozwalę mikrofalówke. :)

A co do tytułu tematu: jeden z moich ulubionych seriali. :D

_________________
Patykowy Blog


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Mar 11, 2006 9:55 am 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Gru 14, 2005 9:32 pm
Posty: 373
Kiedyś sam byłem piorunem kulistym.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Mar 11, 2006 3:54 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lut 24, 2005 12:38 pm
Posty: 847
Miejscowość: Warszawa
kalosz napisał(a):
Kiedyś sam byłem piorunem kulistym.
A teraz co bezrobocie! Nie martw się jeszcze kiedyś nim będziesz... Pamiętaj, to wszystko wina Leszka Lamcerowicza!

_________________
I ty Brutusie przeciwko mnie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Cze 08, 2006 3:36 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lut 24, 2005 12:38 pm
Posty: 847
Miejscowość: Warszawa
Ostatnio dziwne rzeczy dzieją się w moim otoczeniu. Np. moja mama wysłała do mnie SMS'a bym powiedział jej kiedy wyjdę ze szkoły (mieliśmy kółko). Ja tego SMS'a nie dostałem, pomimo tego z chwilą gdy wychodziłem ze szkoły mam otrzymała odemnie pustego SMS'a (co do minuty!!!). Zresztą do dziś mi nie wierzy, że to był przypadek. Ale jakoś zbyt często SMSy same się nie wysyłają i to z dokładnością do minuty. Ponadto wczoraj wywaliło 3 żarówki i telewizor sam się włączył (ludzie ja mieszkam w nawiedzonym domu!!!) o godzinie 3 w nocy!!! Dopiero po kilku dniach zorientowaliśmy się, że tamtego dnia mijała miesięcznica odkąd moja prababcia umarła (3 lata temu) ;-(

I jak tu nie wierzyć w duchy :shock: [/url]


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Cze 08, 2006 7:21 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 9:55 pm
Posty: 393
Miejscowość: Bielsko - Biała
SMS - y :arrow: telefony. Własnie mi się przypomniało.

Ostatnio moja wychowaczyni opowiedziała nam historyjkę, która jej się przytrafiła.
Będąc u siebie w domu, podłączyła do ładowarki telefon. To samo zrobił jej mąż i położył swoją komórkę tuż obok komórki wychowawczyni. telefony ładowały się przez jakiś czas.
Później pani poszła odłączyć swój telefon, mąż po chwili zrobił to samo. I co się stało?Po włączeniu okazało się, że zamieniły się im spisy telefonów. To znaczy: w komórce nauczycielki były wpisy i numery telefonów, które wczesniej znajdowały się w komórce jej małżonka. I na odwrót: jej wpisy były w jego telefonie.
Dodam, że komórki nie były takie same, więc nie pomyliły im się one :D

Jak to możliwe? Nikt jej nie chciał uwieżyć, ale nie sądzę, żeby nas oszukiwała. Po co? :wink:
W dodatku koleżanka powiedziała, że zdarzyła jej się kiedyś podobna sytuacja :roll:

_________________
"Rozczarowanie wymaga uprzedniej nadziei"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Cze 08, 2006 10:52 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Mar 02, 2006 12:16 am
Posty: 356
Miejscowość: Koszalin
Jak byłam trochę młodsza, to często widziałam duchy i słyszałam podejrzane odgłosy. Ostatnio mi się to raczej nie zdarza. Ale moja koleżanka ze stancji opowiedziała mi we wtorek przerażającą historię. Otóż w nocy nagle obudziła się. Nad sobą zobaczyła pochyloną staruszkę śpiewającą jakąś kołysankę. Przestraszyła się i zakryła głowę kołdrą, ale nadal słyszała przytłumiony śpiew. Złapałą za poduszkę i uderzyła nią staruszkę. Uspokoiło się. Wstała i zapaliła światło, ale nikogo już nie było. Jest przekonana, że to się jej nie śniło. Może mieszkamy w jakimś nawiedzonym domu? Może nie powinnyśmy wracać na tą stancję?

_________________
"And in the end, the love you take is equal to the love you make"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Cze 10, 2006 10:25 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lut 24, 2005 12:38 pm
Posty: 847
Miejscowość: Warszawa
Padniecie jak to przeczytacie. Otóż dwa dni temu znajoma mojej mamy uratowała cudem swoje dziecko zaczadzone w łazience. Była na przyjęciu dwie klatki wyżej i nagle ją coś tknęło, żeby wracać do domu... zdążyła w ostatniej chwili. W innym przypadku jej dziecko by zmarło, a tak leży w szpitalu (jest przytomne). I jak tu nie wierzyć w matczyną intuicję. Mieliście kiedyś coś podobnego. Bo ja tak. Kiedyś jechałem z rodzinką na wakacje i zatrzymaliśmy się na chwilę, by załatwić formalności w WC, samochód ktory nas wyprzedził wpadł pod TIR... Wszyscy przeżyli(!!!).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Cze 11, 2006 8:11 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 9:55 pm
Posty: 393
Miejscowość: Bielsko - Biała
Moja koleżanka opowiadała mi kiedyś o wypadku, który przytrafił się jej kotu. Otóż wspomniany kotek pewnego razu gdzieś się zapodział. Szukano go przez dwa dni. W końcu rodzice Kasi (tak ma koleżanka na imię) stwierdzili, że kotek pewnie uciekł nie ma co marnowac czasu na poszukiwania.
Wieczorem Kaśka, wciąż martrwiąc się o zwierzaka, położyła się spać. I przyśniło się jej, że kot jest zamknięty w piwnicy (mieszka w bloku a kot nie wychodzi z mieszkania, więc nikomu nie przyszło do głowy szukać kotka w piwnicy, trzy piętra niżej :wink: ). Rano zbiegła na dół i okazało się, że zwierzę rzeczywiście siedzi pod schodami... w piwnicy :D Widocznie kot jakimś sposobem wymknął się z mieszkania i postanowił zwiedzić blok :wink:

I znowu: wszystko dzięki intuicji :wink: Ech, gdyby nie ona... :wink:

_________________
"Rozczarowanie wymaga uprzedniej nadziei"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Cze 11, 2006 9:17 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Mar 17, 2006 10:19 pm
Posty: 605
Miejscowość: Londyn/Abbey Road/namiot przy pasach
Maveric napisał(a):
I jak tu nie wierzyć w duchy :shock:

A kto mówi że ja nie wierzę ?
Za przeproszeniem wierze i to bardzo ! Właściwie to moja cholerna najbardziej dokuczliwa fobia jest !

Mi osobiście nic takiego się nie przydarzyło "duchowego" ani "ufowego" ale słyszałam od przyjaciółki pewną historię.
Kiedy jej kuzynowi zmarła babcia, wybudowali nowy dom i przeprowadzili się.
W rocznicę jej śmierci ktoś zobaczył jak zmarła staruszka przechadza się naokoło owego domu (mieszkańcy wtedy gdzieś wyjechali), pewnie aby zobaczyć nowy dom jej rodziny ...

I jeszcze od drugiej mojej przyjaciółki - czy wierzycie że zwierzęta widzą duchy ?
Całkiem możliwe.
Mojej przyjaciółce zmarł dziadek, rodzina miała żałobę.
Kilka tygodni po śmierci mama rozmawiała z przyjaciółką o dziadku i nagle poczuły coś dziwnego, zrobiło się bardzo zimno i pies zaczął przerażliwie szczekać.
Gosia poszła go uspokoić bo był w przedpokoju.
Kiedy tam weszła, zobaczyła że drzwi mieszkania były otwarte ...
A zamykali je na sto procent ! Nie ma opcji by ktokolwiek z zzewnątrz je otworzył bo były zamknięte na zamek !

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Cze 12, 2006 8:45 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lut 24, 2005 12:38 pm
Posty: 847
Miejscowość: Warszawa
http://www.kosciol.pl/article.php/20060606135516102 666


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Cze 12, 2006 5:42 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 9:55 pm
Posty: 393
Miejscowość: Bielsko - Biała
Ciekawe, nie przypuszczałam, że jest aż tyle (a pewnie jest ich jeszcze więcej) różnych hipotez... :wink:

Ja słyszałam, że 6.06.06 miał być koniec świata. Ale nie było, więc to chyba już nieaktualne :D

P.S. A tak z innej beczki: Co sądzicie o tych wszystkich przepowiedniach (Nostradamus itd.)? Wierzycie w nie? Myślicie, że się sprawdzą (sprawdzają)? Czy może uważacie je za jedną wielką bujdę?

Rady dla początkujących proroków:

"Główne zasady pomyślnego przepowiadania przyszłości (autor J. Randi):

1. Głoś mnóstwo proroctw w nadziei, że niektóre z nich na pewno się sprawdzą. O tych które się sprawdzą mów z dumą, pozostałe ignoruj.

2. Wyrażaj się mętnie i wieloznacznie. Konkretne stwierdzenia mogą się okazać nietrafne, za to stwierdzenia typu być może dają możliwość wielu interpretacji. Gdzie tylko można używaj Następujących zastrzeżeń: czuję, że [...]

3. Używaj jak najwięcej symboliki: metafory, wyobrażenia zwierząt, imiona i inicjały mogą być dopasowane do wielu sytuacji.

4. Przedstawiaj dwie różne wersje przyszłego wydarzenia. Tę która zwycięży, wskaż jako swe "prawdziwe" zamierzone stwierdzenie.

5. Swoje sukcesy przypisuj Bogu, a za wszelkie złe niepoprawne interpretacje boskiego przesłania wiń siebie.

6. Bez względu na to, jak bardzo się mylisz suń naprzód. Twoi "wierni" nie zauważą twych błędów i nadal będą słuchać każdego twego słowa.

7. Przepowiadaj katastrofy: są bardzo popularne i łatwe do zapamiętania.

8. Kiedy prorokujesz "po fakcie" udając, że proroctwo poprzedziło wydarzenie, musisz wykazać niepewność myląc się nieco z datami. Zbyt trafne proroctwo jest podejrzane."
:D :D :D :D

_________________
"Rozczarowanie wymaga uprzedniej nadziei"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Cze 12, 2006 7:34 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Mar 17, 2006 10:19 pm
Posty: 605
Miejscowość: Londyn/Abbey Road/namiot przy pasach
przepowiednie to dla mnie jedna wielka bujda na resorach !
Nostradamus nagadał bzdur i ludzie dopasowują jego paplaninę do wydarzeń historycznych :roll:
Na tej samej zasadzie działała Pytia - a jak wiemy wdychała jakieś świństwa, bredziłą pod nosem, a kapłani "interpretowali" jej narkotyczne jęki ;)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Cze 18, 2006 9:16 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
Karolka napisał(a):
P.S. A tak z innej beczki: Co sądzicie o tych wszystkich przepowiedniach (Nostradamus itd.)? Wierzycie w nie? Myślicie, że się sprawdzą (sprawdzają)? Czy może uważacie je za jedną wielką bujdę?
Piec ton lnu. :D

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Lip 31, 2006 11:58 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lut 24, 2005 12:38 pm
Posty: 847
Miejscowość: Warszawa
Oglądałem wczoraj Nie Do Wiary na temat Chupacabry... oto tylko parę linków, jakie udało mi się znaleźć...
http://skepdic.com/chupa.html
http://en.wikipedia.org/wiki/Chupacabra
http://krapkowice.net/kurier,art,id_1170


Pomórnik - włąśnie co to jest? Słyszałem kiedyś, że w Polsce na północy grasowało jakieś zwierzę, którego miejscowi nazwali pomórnik. Ba! Rozmawiałem z sąsiadem, który mówił mi, że mieszkał koło tej miejscowości (jak sobie przypomnę, to od razu dam znać) i widział to stworzenie na oczy (stąd moje zainteresowanie). Wiem, że niekiedy takie "zobaczenia" to najczęściej wytwór wyobraźni, jednak w każdej legendzie istnieje ziarenko prawdy...

_________________
I ty Brutusie przeciwko mnie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Lip 31, 2006 12:42 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lip 23, 2006 6:42 pm
Posty: 325
Miejscowość: Leńcze/Kraków
"Chupacabr na świecie jest wiele, niewiele jednak osób wie o polskim, możnaby rzec, kuzynie owego stwora. Zwierzę zwane pomórnikiem dało o sobie znać pod koniec 2004 roku w Goleniowo i okolicznych wsiach na Pomorzu Zachodnim. Znajdowano wtedy dziesiątki poszarpanych, martwych małych zwierząt hodowlanych, między innymi królików.

Od chupacabry różnią pomórnika dwie rzeczy, mianowicie zostawiał on małe ilości krwi (nie wyssssysał całej), samego zaś stworzenia nikt nie widział (pojawiły się nieliczne relacje o "czerwonych oczach", nie są one jednak potwierdzone).

Z tego, co mi wiadomo, w grudniu 2004 odprawiono gusła, po których pomórnik przez kilka miesięcy nie dawał żadnych widocznych znaków życia, ostatnio jednak mają miejsce - rzadko, ale jednak - podobne wydarzenia."

źródło: www.ufoarea.ovh.org


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Lip 31, 2006 12:47 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lut 06, 2005 11:35 pm
Posty: 2038
Miejscowość: Łódź
Kilka lat temu czytałam coś o tym stworzeniu (chupacabrze, o pomórniku nie słyszałam), ale wtedy, mimo że chciałam potraktować to jak gusła bez pokrycia w rzeczywistości, nie zainteresowałam się tym na długo w obawie, iż... chupacabra mnie odwiedzi. :lol:
A tak zupełnie na poważnie, to poza miejscem, gdzie stwory przebywają, nie widzę większej różnicy pomiędzy chupacabrą a diabłem z Jersey (czy jak to się tam nazywa).
Ale muszę przyznać, że to zdjęcie :arrow:
Image
jest niezłe. Aczkolwiek na milę wieje fotomontażem. Ciekawe, jak też udało się uzyskać taki efekt. :roll: :wink:

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 33 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 15 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY