www.beatles.kielce.com.pl https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/ |
|
Utwory, które zmieniły nasze życie https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=6&t=1154 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Yer Blue [ Czw Lis 24, 2005 6:26 pm ] |
Temat postu: | Utwory, które zmieniły nasze życie |
Właśnie. Czy są jakieś kawałki, które namieszały w waszych główkach i w życiu w ogóle? U mnie jest kilka, które spodowodowały, że stałem się innym człowiekiem: The Beatles - 'I Want You' Budgie - 'Parents' Dead can Dance - 'Persephone' Black Sabbath - 'War Pigs' Led Zeppelin - 'Dazed And Confused' (wersja z The Song Remains The Same) King Crimson - 'Starless' Closterkeller - 'Graphite' Lacrimosa - 'Die Strasse Der Zeit' Pink Floyd - 'Echoes' Genesis - 'The Cinema Show' Van Der Graaf Generator - każdy(!) utwór z 3 plyt z lat 1970-71 Megadeth - 'Holy Wars' A czy Wy też macie jakieś przełomowe utwory Waszego życia? |
Autor: | Pawel [ Pią Lis 25, 2005 9:34 pm ] |
Temat postu: | |
Szła Dzieweczka Do Laseczka. Pierwsza chyba piosenka jaką pamiętam. Na pianinie wygrywał ją pięknie mój nieodżałowany dziadek. ![]() |
Autor: | Yer Blue [ Sob Lis 26, 2005 1:35 pm ] |
Temat postu: | |
Rewelacja! ![]() ...ale pózniej juz nic przełomowego nie było? |
Autor: | Pawel [ Pon Lis 28, 2005 12:15 pm ] |
Temat postu: | |
Z podobnego okresu pamiętam ćwiczoną w auli na jakąś akademię szkolną pieśń i taniec: Zasiali górale (trojak) Zasiali górale owies, owies, Od końca do końca, tak jest, tak jest! Zasiali górale żytko, żytko, Od końca do końca wszystko, wszystko! A mom ci ja mendelicek, W domu dwa, w domu dwa! U sąsiada śwarnych dziewuch Gromada, gromada. A mom ci ja trzy mendele, W domu dwa, w domu dwa! Żadna mi się nie podoba, Tylko ta, tylko ta! Zasiali górale owies, owies, Od końca do końca, tak jest, tak jest! Pożęli górale żytko, żytko, Od końca do końca wszystko, wszystko. A na polu góraleczek Gromada, gromada, Czemużeś się wydawała, Kiejś młoda, kiejś młoda? Czemużeś się wydawała, Kiejś mała, kiejś mała? Będzie z ciebie gospodyni Niedbała, niedbała! Do dziś męczy mnie ta melodia ![]() ![]() Z nieco późniejszego okresu pamiętam jak po raz pierwszy w TV (zdaje się że to był 1980) pojawiła się Pszczółka Maja. No!... To był hit! Wszyscy to śpiewali i wszędzie, a Wodecki (wykonawca piosenki w bajce) był niemalże bohaterem narodowym! ![]() Ja osobiście spiiewałem ten hymn na wczasach na jeziorem w jakimś konkursie turnusowym. Był czad ![]() |
Autor: | kalosz [ Śro Gru 14, 2005 11:38 pm ] |
Temat postu: | |
Jest tych kawałków tak dużo, że nie będę wymieniał. ale np Beatlesi (wszystko... prawie) ![]() |
Autor: | Michelle [ Śro Gru 14, 2005 11:46 pm ] |
Temat postu: | |
Strawberry Fields Forever, Lucy in the Sky with Diamonds, Across The Universe i Two Of Us. Od tego zaczął się przełom totalny w moim życiu, totalny przewrót. Ja wcześniej prawie w ogóle nie słuchałam muzyki tak wiecie, z pasji... tylko był to raczej dodatek ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Co najdziwniejsze to były pierwsze utwory, które pokochałam (nie "spodobały mi się" tylko po prostu oszalałam na ich punkcie) po pierwszym przesłuchaniu. Zwłaszcza Strawberry Fields Forever... ale to pewnie dlatego, że tę piosenkę przesłuchałam jako pierwszą z czterech wymienionych powyżej ![]() |
Autor: | Maveric [ Czw Gru 15, 2005 12:13 pm ] |
Temat postu: | |
In My Life No Reply Misery Please Please Me Let It Be Mean Mr.Mustard Come Together Across The Universe No More Lonely Nights Nobody Loves You God Free As A Bird While My Guitar Gently Weeps Tommorow Never Knows Getting Better It Won't Be Long <-- Te utwory (chco jest na pewno więcej) wpłynęły i odmieniły moje życie... dały mi wiele do myślenia... ![]() |
Autor: | Yer Blue [ Czw Gru 15, 2005 5:39 pm ] |
Temat postu: | |
Ale jak możecie to sięgajcie też poza Beatlesowski światek. ![]() |
Autor: | kalosz [ Czw Gru 15, 2005 8:11 pm ] |
Temat postu: | |
ależ sięgamy sięgamy ![]() bardzo lubię zespoły z przełomu lat 60/70 - słucham tego dość obficie |
Autor: | Maveric [ Czw Gru 15, 2005 8:32 pm ] |
Temat postu: | |
Dla mnie świat poza Beatlesami nie istnieje |
Autor: | Michelle [ Czw Gru 15, 2005 8:43 pm ] |
Temat postu: | |
Widzisz Piotrek, u mnie jeśli chodzi o muzykę jako o pasję wszystko zaczęło się właśnie od The Beatles... można powiedzieć, że w pewnym sensie otworzyłam się przez nich również na inną muzykę ![]() Możnaby jeszcze powiedzieć, że ważną (co nie znaczy, że jakoś niezwykle ambitną ![]() ![]() ![]() A jak byłam mała i niewiele wiedziałam o czymkolwiek to najważniejszym utworem w moim życiu był "Always Look On The Bright Side Of Life" ![]() ![]() ![]() ![]() Pamiętam, że jak wariatka skakałam po całym domu i nuciłam tę melodię ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Pawel [ Czw Gru 15, 2005 9:01 pm ] |
Temat postu: | |
Z nie-Beatlesów, pierwsze nagrania jakie pamiętam to Remedium w wykonaniu Maryli Rodowicz (wsiąść do pociągu byle jakiego...) Rivers of Babylon Boney M Dancing Queen Abby Felicita Al Bano i Romina Power a więc pop, (te nagrania były wtedy nowościami jak je usłyszałem, i do dziś je kocham ![]() dopiero później pojawił się w mym życiu rock'n'roll, a to za sprawą Shakin'a Stevensa, ale to była już pierwsza połowa lat osiemdziesiątych, potem była fascynacja Madonna (połowa lat 80), no a potem Czerwone ?Gitary i od razu przejście na Bitli ![]() |
Autor: | Woland [ Czw Gru 15, 2005 11:10 pm ] |
Temat postu: | |
A więc...NAJBARDZIEJ PRZEŁOMOWE... dla mnie ok 1992 Ennio Morricone - mój pierwszy kontakt z muzyką... Miałem wtedy chyba ze 4-5 lat ok 1997 Ask me why - The Beatles - od tej piosenki zaczęła się moja przygoda z Beatlesami sierpień 2003 - otrzymałem pierwsze bootlegi od Kasi (dzięki!) Zostałem kolekcjonerem bootlegów, jesień 2003 - dostałem bootleg Black Album z sesji Get Back zima 2003 Good Times Bad Times - Led Zeppelin - bardzo ważny moment w moim rozwoju muzycznym, po raz pierwszy wyszedłem poza "Beatlesowski Światek" jak niektórzy to ujeli. wiosna/lato 2004 All Along The Watchtower - w wykonaniu Jimiego Hendrixa, wiosna 2005 End Of The Night - The Doors lato 2005 I Can't Stop - Aardvark - ważny moment, poważnie zainteresowały mnie nieznane progresywne zespoły lat 70.... hm... jak coś sobie przypomne to dopisze |
Autor: | Kams [ Pią Gru 16, 2005 11:15 pm ] |
Temat postu: | |
a ja powiem, ze "we are the champions" queen. Bo kiedy uslyszalam ja po raz pierwszy wymarzylo mi sie, ze tez kiedys powiem "we are the champions". Powaznie. Ten utwor zawsze daje mi ogromnego kopa energetycznego. Nie ma dla mnie niczego bardziej motywujacego, niz przypomnienie sobie tego uczucia, kiedy jakos mala dziewczynka zapragnelam powiedziec o sobie "the champion". ![]() |
Autor: | Lukas [ Sob Lip 14, 2007 7:46 pm ] |
Temat postu: | |
Moje życie poważnie zmieniły piosenki : Nirvana - "Smells Like Teen Spirit" Red Hot Chili Peppers - "Under The Bridge" (z dzieciaka stałem sie człowiekiem dorosłym skłonnym do głębokich refleksji) Queen - "It's A Hard Life" Roy Orbison - In Dreams (ten utwór zmienił wiele w moim życiu i to całkiem niedawno dzięki niemu spotykam się z pewną dziewczyną , w snach) The Beatles - "In My Life" podobnie jak Black Sabbath - "Changes" (skłania do głębokiej refleksji i zwraca uwage na pewne sprawy , które warto zmienić w swoim życiu .) |
Autor: | Audrey [ Wto Lip 17, 2007 10:36 am ] |
Temat postu: | |
Jest wiele utworów, które się pojawały nagle i zmieniały świat dookoła. "Rhapsody In Blue" George'a Gershwina. To właśnie Gershwin był moim pierwszym Georgem, na długo zanim się pojawił Harrison ![]() "Wouldn't It Be Loverly"- piosenka z musicalu "My Fair Lady". Mój piewszy film z Audrey Hepburn. Przesympatyczna dziewczyna z bukiecikiem fiołków i językiem w tak czarujący sposób kaleczącym angielski... Jak tu jej nie uwielbiać? "Please Please Me" - tą historię już znacie ![]() ![]() "God Only Knows" by The Beach Boys in the style of "Eleanor Rigby" by The Beatles. 19. maca 2005 (pamiętam, zapisałam, bo już wtedy poczułam, że to początek czegoś wielkiego). Jamie Cullum... Ten chłopak potrafi w głowie zawrócić. "Bohemian Rhapsody" - no i mamy moją drugą rapsodię. Znałam Queenów wcześniej, w końcu ich muzyka często gości w nazym domu. Jednak czas Odkrycia przyszedł później. Zaczęło się od tego, że Mama jechała ze swoimi przyjaciółmi na narty. I zobowiązała się zapewnić muzykę do samochodu. Tata wziął masę płyt, przegrywał je na komputer, a wybrane utwory zbierał na składanki (żeby nie brać oryginałów w podróż, bo szkoda ich). Muzyki było sporo, Beatlesi też. Składanki trafiły do cielaka - tak zostało nazwane moje etui na płyty z krowimi łatkami (-no i... kiedy puenta? -cieprliwości)... Po powrocie z nart zwrócono mi cielaka. Część płyt oddałam od razu, bo ja wiem, że fajne, ale co mi mają miejsce zapychać ![]() "Apples And Oranges" Pinka Floyda - ktoś mi dedykował ten utwór ![]() To są chyba takie najnajważniejsze. Aż żal tych innych... "Across The Universe", "The Song We Were Singing", "How?", "All Things Must Pass", "The End" Doorsów, "Summer 68'"... Z nowszych: "Thank You For The Music", "Handle With Care"... Moje drogowskazy. To wszystko jest we mnie. |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |