Sprawa jest nagła, postanowiłam rozsyłać to, gdzie tylko się da. Pomyślałam, że i do Was mogę się z tym zwrócić - a co z tym zrobicie to już Wasza wola. 15 marca to dzień protestu przeciwko rzezi fok w Kanadzie. Podczas demonstrancji przed ambasadą Kanady wyznaczeni aktywiści złożą petycję na ręce Pana Ambasadora. Ale potrzeba jeszcze wielu, wielu podpisów, by ta akcja przyniosła cokolwiek dobrego. 
Wersja elektroniczna tej petycji i szersza informacja znajduje się na stronie:
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=1209 
Wiem, że wielu nie wierzy w powodzenie takich demonstracji, ale jeśli nic nie zrobimy, będzie jeszcze gorzej. Złożenie takiego podpisu to niewiele, a być może łącznie z innymi pomoże uratować jakieś istnienie. 
Cytuj:
Prosimy, przekażcie tę informację jak największej liczbie osób. Musimy zebrać naprawdę dużą liczbę podpisów! Podpisanie zajmuje tylko chwilkę, a jest bardzo ważnym gestem. 
Pamiętajcie, musicie potwierdzić wysłanie maila (postępujcie wedle wskazówek, które dostaniecie od serwisu petycje.pl). Tylko takie podpisy są ważne.