Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Skoro jest już temat o gg to czemu nie miałoby być tematu o blogach?
Jeśli ktos ma bloga to proszę go tu wpisać chyba, ze nie chcecie.
No to ja zaczynam http://www.nic-i-wszystko.mylog.pl

_________________
"You know, a long time ago being crazy meant something. Nowadays everybody's crazy."

Ja również zapraszam na mojego Beatlesowskiego Bloga www.thebeatles.blog.onet.pl

Ja nie mam bloga, bo uważam że dzielenie się moimi przeżyciami z innymi ludźmi nie jest w moim stylu. Mam pamiętnik od 13 marca 1995 roku!!!! Teraz mam taką dużą książkę i tam wypisuję przeróżne rzeczy, a na końcu mam najzabawniejsze rysunki.

_________________
I ty Brutusie przeciwko mnie

A ja mam bloga, ale nie jest on taki konkretny: o Beatlesach. Jest po prostu o wszystkim i o mnie. www.gladiatorkan.blog.pl

_________________
And in her eyes you see nothing
No sign of love behind the tears
Cried for no one
A love that should have lasted years!

mój blog : www.beatles-cinek.blog.onet.pl

Zapraszam na mojego bloga o "tych" czasach czyli o Złotych Latach Sześćdziesiątych no i o Beatlesach głównie.
http://kocham-thebeatles.blog.onet.pl/

_________________
hekto.
The Show Must Go On
Yesterday : http://skocz.int.pl/2863

http:/aniauniverse.blog.onet.pl- narazie w stanie spoczynku, ale od 1 sierpnia ruszy pełną parą (o wszystkim i o niczym)

_________________
Pozdrawia
UNIVERSE'SOWSKI ŻUCZEK

2.11.2007- dzień w którym pękło niebo

ja już nie pisuję - od jakichś paru lat ...
ale kiedyś - owszem, i to sporo

_________________

http://sgtpepper.blog.onet.pl/
Zapraszam bardzo na ten blog

Witajcie.
Dla rozgrzewki zapraszam na artykulik na temat "Yesterday" na moim beatlesowskim blogu. Wszyscy pewnie wszystko wiedzą,ale zawsze najmilej czyta się to, o czym się wie...
A ponadto chciałbym zawiadomić, że w następnym odcinku na blogu opowiem jako naoczny świadek, dlaczego lata sześćdziesiąte były "Złote", jak mówią jedni, lub "Szalone" jak mówią inni. Wszyscy mają rację. Były !
Zapraszam na bloga.
http://kocham-thebeatles.blog.onet.pl

Pozdrowienia,
Jerzy

_________________
hekto.
The Show Must Go On
Yesterday : http://skocz.int.pl/2863

Witam.
Blog o miłości do muzyki Beatlesów nadal istnieje i publikuje.
Ale prawie nikt już go nie odwiedza.
Blog nie bierze do głowy i stosuje keep smiling.
Do końca świata i jeszcze jeden dzień.
Na wszelki wypadek zapraszam :
http://kocham-thebeatles.blog.onet.pl/
Pozdrowienia,
hekto

_________________
hekto.
The Show Must Go On
Yesterday : http://skocz.int.pl/2863

Mi się podoba ten blog- będę zaglądać

_________________
http://www.ratujkonie.pl/.

Dzięki, od razu mi lepiej.
A swoją drogą, to z mojego doświadczenia życiowego (parę lat przeleciało) wynika, że kobiety o imieniu Ania są sympatyczne, wrażliwe, przyjacielskie, inteligentne, miłe i mi się podobają.
Serdeczne pozdrowienia !
Jerzy

_________________
hekto.
The Show Must Go On
Yesterday : http://skocz.int.pl/2863

No to cóż ja (też Anna) innego mogę
Dodałam stronkę do zakładek i będę często zaglądać.
Szkoda, że wcześniej nie dokopałam się do informacji o niej.
Pozdrawiam!

Bardzo się cieszę, witam Anię i serdecznie pozdrawiam !
Stwierdzam ruch na blogu. Ogromnie się raduję.
Zapraszam również osoby o zdecydowanie innych imionach niż Anna.
Nie potwierdzam informacji, że nie lubię ludzi, którzy nie mają na imię Ania.
Witam wszystkich!

http://kocham-thebeatles.blog.onet.pl/

Bealtesowskie pozdrowienia !

Jerzy

_________________
hekto.
The Show Must Go On
Yesterday : http://skocz.int.pl/2863

Ale byś się zdziwił "Hekto"... jakbys policzył ile tu osób o imieniu Anna jest (duuuużo)
A tak przy okazji zapytam- czy ten piękny krajobraz z brzozą na tle wody to nie przypadkiem rzeka Krutyń?

_________________
http://www.ratujkonie.pl/.

Już niczemu się nie dziwię.
Im więcej Ań tym większe szczęście.
W rodzinie (dalszej) też mam sporo Ań. Są super.
Pasują do klimatu beatlesowskiego.
Aż wstyd mi się przyznać, ale to zdjęcie malowniczej rzeki pochodzi z darmowego szablonu...
Nie wiem, jaka to rzeka, chociaż faktycznie może to być Krutyń.
Tak, to bez wątpienia jest Krutyń.
Pozdrowienia !
Jerzy

_________________
hekto.
The Show Must Go On
Yesterday : http://skocz.int.pl/2863

A ja jestem już po lekturze calego bloga i powiem jedno: to była niezwykle ciekawa i fascynująca podróż w najwspanialszą dekadę w historii!
Z niecierpliwością czekam na więcej, nie tylko o samych Bitlach (informacje o nich będę polecać przede-wszystkim znajomym nie-Beatlefanom; to wszystko jest tak interesująco i barwnie opowiedziane, że myślę, że nawet jak ktoś nie lubi Beatlesów, to będzie miał ochotę się w nich zakochać! Drogi Autorze, a może od razu jakaś książka dla "laików"? ), ale także o samych złotych latach 60., jak się wtedy żyło w ówczesnej siermiężnej Polsce. Np. ten tekst o "zdartych" szelakowych płytach to coś fantastycznego (a poglądy odnośnie wyższości plyt winylowych nad CD jakby wyjęte z mych ust!) Albo opowieść o stacjach radiowych i genialna moim zdaniem uwaga: "Umiejętność słuchania ciekawych stacji była w zasadzie sztuką taką jak teraz umiejętne serfowanie po internecie".
Naprawdę hekto masz bardzo cenny i rzadki dar opowiadania historii, takich, przez ktore czlowiek nie musi się "przedzierać", lecz przez które swobodnie "płynie".
Jak powiedziałam, czekam na dalsze historie, a osobom, które nie przeczytaly jeszcze bloga gorąco polecam .

Witam !
Dziękuję za miłe słowa.
Uwaga!
Ogłaszam konkurs - bardzo trudny.
Przenosimy się w czasie.
Mamy szalone lata sześćdziesiąte. (To czas beatlemanii, dlatego nadaje się do tego forum).
Gdzie w latach sześćdziesiątych młodzież (ale nie dzieci) jeździła na fajne wakacje?
Dziś powiedzielibyśmy: "kultowe". Tego słowa wtedy nie było.
Oczywiście mówię o Polsce.
Kto dotrze do właściwej informacji?
Temat będzie dokładnie omówiony na blogu o Szalonych Latach Sześćdziesiątych:
http://kocham-thebeatles.blog.onet.pl
ale dopiero za jakiś czas.
Teraz macie szansę wykazać się wiedzą.
Bardzo jestem ciekaw, czy ktoś odgadnie.
Życzę sukcesów.
Pozdrowienia.

_________________
hekto.
The Show Must Go On
Yesterday : http://skocz.int.pl/2863

Witajcie !
Rita - to w zasadzie prawie wyłącznie specjalnie dla Ciebie.

Zapraszam do przeczytania kolejnego felietonu, który dotyczy naszej zagadki, oraz do obejrzenia ciekawych, mam nadzieję zdjęć.
To pierwszy felieton z cyklu: Kultowe wakacje w Szalonych latach Sześćdziesiątych. To wprawdzie bezpośrednio nie jest o Beatlesach, ale ich idea, ich duch tam się bez wątpienia unosi.
Zapraszam.

http://kocham-thebeatles.blog.onet.pl

To jest szczera prawda, aż do bólu. Tak było.

Serdecznie pozdrawiam!
(dodatkowe specjalne pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn o imieniu Ania)

Jerzy

_________________
hekto.
The Show Must Go On
Yesterday : http://skocz.int.pl/2863