Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Sob Kwi 27, 2024 8:21 am

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 23 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Mar 27, 2006 10:26 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
Beatlesi (wczesni - "Please Please Me" i "Past Masters 1") lecieli u mnie w domu (tata) zawsze. Zawsze mi sie tez podobali. Ale to pierwsze prawdziwe "uderzenie" przyszlo pozniej, nie z powodu przyzwyczajania sie, tylko z powodu pozniejszego uslyszenia (11 rok zycia) garsci innych utworow (wowczas tak od razu pokochalam "Let It Be"). Natomiast prawdziwe zauroczenie - okres totalnej manii - przyszedl wraz z trzecia fala, niecaly rok pozniej (przyjaciolka, ktora puszczala w kolko na wyjezdzie - opisze za jakis czas w pierwszym razie ;)) i albumami "White Album" i "Live At The BBC". Spodobalo mi sie zdecydowanie od razu, ale po przyjezdzie z wyjazdu musialo uplynac kilkanascie dni, nowo poznane utwory musialy "dojrzec" we mnie, zeby po tych kilkunastu dniach "wyskoczyc" (po prostu zaczely mi chodzic po glowie, mimo, ze nie sluchalam ich w tym czasie - nie mialam ich nagranych) ze zdwojona sila. Od tego momentu w pelni uswiadomilam sobie, ze to jest TEN zespol :-)
PS. OFFTOPICOWO-DYGRESYJNY: Z tym dojrzewaniem przez czas, kiedy muzyki sie nie slyszy.. Podobnie, choc jeszcze dziwniej mialam z zespolem Camel - plyta "Harbour Of Tears". W tym przypadku kilkanascie miesiecy nie slyszenia albumu, po wczesniejszym 2-3-krotnym jego przesluchaniu, sprawilo, ze ocena zmienila mi sie radykalnie. Z "ciagnacego sie jak flaki z olejem, nuuudnego" albumu, stal sie.. przepiekna, wkradajaca sie w sam srodek duszy, opowiescia muzyczna. W dodatku okazalo sie, ze niemalze kazdy dzwiek byl mi po tym czasie doskonale znajomy... Odstal sie album jak dobre wino, ot co ;) Sorrka, za dluga dygresje.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Kwi 15, 2006 12:08 am 
Offline
Lovely Rita

Rejestracja: Pią Kwi 14, 2006 8:44 pm
Posty: 373
z muzyką Beatelsow stykalam sie od zawsze... ale to byly tylko przelotne urywki piosenek gdzieś w telepudle, a w domu, mimo zamiłowania taty, żadnych chodzących płyt nie było. bodaj w styczniu tego roku siedziałam w domu totalnie zdołowana w związku z ciągłymi klotniami z przyjacielem. w telewizji emitowano... od przedszkola do opola, gdzie dzieci spiewaly utwory TB właśnie :lol: wykonanie Yesterday, chociaz dzieciece i... wlasciwie nie chce mowic, ze nieudolne, zauroczyło mnie kompletnie. na własną reke zaczelam poszukiwania kolejnych utworów. początkowo kurczowo trzymalam sie Red Albumu, potem... podobnie jak u Ringo - pewien okres odstawienia, zeby moc zakrecic sie do reszty :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Maj 02, 2006 10:08 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Mar 02, 2006 12:16 am
Posty: 356
Miejscowość: Koszalin
Dla mnie Beatlesi zawsze byli legendą, tak jak i Elvis Presley. Jak byłam małym dzieckiem, zawsze rozpoznawałam ich w telewizji. Na muzykę w ich wykonaniu zwróciłam uwagę będąc w gimnazjum. Wsłuchałam się w "Yesterday" i mi się spodobało. Ale jeszcze wtedy nie powaliło. Musiałam dojrzeć :)

_________________
"And in the end, the love you take is equal to the love you make"


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 23 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 70 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY