Polski Serwis Informacyjny The Beatles

I nie był to jedyny taki przypadek. Według moich „wyliczeń” aż 37 (!) utworów Beatlesów miało swoją premierę wcześniej w USA niż w UK. Najdłużej Anglicy czekali na Bad Boya, który w Stanach ukazał się półtora roku (!) wcześniej niż w Anglii.

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Jeszcze dziwniejsze rzeczy działy się z różnicą premier solowych płyt. Przykładowo Imagine wyszło w USA miesiąc przed ukazaniem się w UK. Toż to normalnie musiało skutkować tym, że ci bardziej niecierpliwi fani z Wysp zamawiali sobie płytę zza oceanu (jeśli była taka możliwość).
Wrzuciłem amerykańskie premiery Imagine i Mind Games do kalendarza - wydają się właściwsze. Mind Games potraktowałem trochę taktycznie, by odciążyć przeładowany listopad i zasilić skromniejszy październik. Płyta wyszła w USA prawie 3 tygodnie przed UK.

_________________

A singiel Happy Xmas (War Is Over) ukazał się w USA rok (!) wcześniej niż w UK.

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Mieszanie dyskografii angielskiej z amerykańską nie jest najlepszym pomysłem. Chaos? Proponuję trzymać się angielskiej.

Zakładam, że nazwy wydarzeń będą zastępowały w kalendarzu imiona. Będą miały niedużą czcionkę, a numer dnia będzie duży.

Może obok wydarzenia warto byłoby dodać mały znaczek w kształcie płyty (oznaczałby premierę płyty) lub gitary (w przypadku koncertu) czy kartki kalendarza (w przypadku np. urodzin). Jeśli któregoś dnia byłyby dwie płyty, to wtedy, co prawda, drukujemy nazwę jednej ale dodajemy koło piktogramu np. gwiazdkę - odsyłacz i na dole miesiąca umieszczamy legendę z wyjaśnieniem zbitki dat (tak, jak to teraz robisz). Albo dajemy dwa piktogramy płyty. Wtedy każdy wie, że wyszły dwie płyty i szuka w legendzie wyjaśnienia.
Mogłyby być nawet cztery piktogramy gdyby zderzyły się urodziny, ważny koncert i dwie płyty.

Poza tym, jeśli wkładamy w to tyle pracy i robimy porządny, fanowski kalendarz, to czy on musi być bardzo mały?

W zasadzie trzymam sie angielskiej, poza 3 w/w wyjątkami. Nie czyni to jakiegos chaosu, a premiera MMT w USA na pewno jest godna odnotowania - to oni skompilowali z tego płytę długogrającą, którą powielił cały świat. W dodatku wydali cały zestaw szybciej od wprowadzenia dwóch EPek.
Imagine i Mind Games można zamienić na brytyjskie - nie ma problemu.



Fajny pomysł. A w przypadku śmierci - wstążka. O ile to juz nie będzie przekombinowanie, dodawania tych znaczków.
Ktos zaproponował oddzielanie rocznic kolorami - też ciekawa opcja. Chyba bardziej przejrzysta od znaczków.



A to niestety wprowadzi moim zdaniem lekki chaos. Jestem za jednym wydarzenem na dzień. A jeśli wychodzą 2 plyty na raz, jak With The Beatles i Biały Album 22 listopada to łatwo sformułować krótką notkę dla obu.



Nie musi i nie będzie. Format A4 na pewno bardzo mały nie jest.

_________________

Yer Blue, w listopadzie przy singlu Happy Xmas zrobiła Ci się ‘zbitka’ daty angielskiej i amerykańskiej. Płytka ukazała się 01.12.1971 w USA i 24.11.1972 w UK.

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

GRUDZIEŃ:

3 - płyta "Rubber Soul" i singiel "Day Tripper" / "We Can Work It Out" (1965)
4 - Płyta "Beatles For Sale" (1964)
7 - Płyty Wings: "Wild Life" (1971) oraz "Band On The Run" (1973)
8 - Tragiczna śmierć Johna Lennona (1980)
10 - Koncertowa płyta "Wing Over America" (1976)
11 - Płyta "Plastic Ono Band" (1970)
14 - Singiel "Cut Me Some Slack" reaktywujący Nirvanę, z Paulem na wokalu (2012)
20 - Płyta "Dark Horse" (1974)
28 - Singiel "Hope On Deliverance" (1992)
30 - George Harrison uratowany przez żonę przed atakiem szaleńca (1999)

Grudzień mimo kilku niezwykle istotnych rocznic prezentuje się nad wyraz skromnie. Dodałem "Cut Me Some Slack", ale nie jestem pewny, czy 14 wyszło to na singlu, chociaż wikipedia podaje, że "Released December 14, 2012". Uwagi jak zwykle mile widziane.

ciekawym zjawiskiem jest singiel "If I Fell", który właściwie wyszedł ale...nie spotkał się z żadnym zainteresowaniem. Nawet w plebiscycie go nie mieliśmy. Taki singiel, o którym mało kto wie. Może warto go wpisać dla ciekawostki?

Kilka pierwszych miesięcy z kalendarza poskracam m.in. o premiery solowych singli - może faktycznie za dużo tam dat dałem, jak to Mcbeardy komentowała.

_________________

Czy coś może wiadomo o tym, kiedy kalendarze będą gotowe?

_________________
alias Dawidsu

Rozumiem, że rozbudziliśmy apetyt tym kalendarzem i teraz trzeba coś z tym zrobić. Przyznam się bez bicia, że nie spodziewałem się takiego odzewu ani tego, że projekt "mnie" przerośnie (chodzi najbardziej zbyt mało czasu i sprawy rodzinne).Z założenia miał to być kalendarz FC z okazji 10 lecia FC więc zaangażowałem się i chciałem by wyszło to jak najlepiej, w końcu miał to być kalendarz FC i nie chciałem wypuszczać czegoś za co będę się wstydził teraz i po latach. Niestety nie udało mi się stworzyć czegoś sensownego w tak krótkim czasie, a z tego co zrobiłem i efektów mojej pracy nie jestem zadowolony. Doszedłem nawet do wniosku, że chyba to nie mój świat (chodzi mi o oprawę graficzną). Mogę oczywiście stworzyć kalendarz lecz po zastanowieniu się doszedłem do wniosku, że okładki płyt Beatlesów na tym stracą więc w kolorze to nie może być kalendarz FC! Dodatkowo chwyciłem się na tym, że by zrobić coś sensownego co będzie inne i wyjątkowe nie mam czasu ( nie cały miesiąc plus wydruk i zebranie pieniędzy)

Przepraszam, że Was wszystkich zainteresowanych kalendarzem zawiodłem, ale po prostu nie dałem rady tego zrealizować w tak krótkim i w nie przychylnym terminie.

Jeśli ktoś mam więcej czasu i mniej obowiązków niech spróbuje zmierzyć się z tym tematem, lecz już nie jako kalendarz FC z okazji 10 lecia.

Mam alternatywny pomysł i jeśli czasu mi starczy pojawię się z nim jeszcze w tym temacie.

To prawda, że narobiłem sobie apetytu na kalendarz ale jestem gotów poczekać - traktuję go bardziej jako potencjalne trofeum do kolekcji i sposób na zaznaczenie mojej fascynacji The Beatles w domu i w pracy plus prezent dla pewnego fana. Jestem bardzo wdzięczny wszystkim, którzy przykładają rękę do powstania kalendarza, koledzy nie zniechęcajcie się!

(Jeżeli o mnie chodzi zniósł bym nawet obecność jakichś niezbyt nachalnych reklam)

_________________
you can boogie if you try

Szkoda jakby kalendarz był czarno-biały.
Mam nadzieję, że powróci jeszcze koncepcja kolorowego kalendarza, z okładkami płyt. O ile oczywiście znajdzie się osoba, która to wszystko umiejętnie zaprojektuje.

_________________

Jeżeli ograniczeniem są kolory może zamiast okładek wybierzmy zdjęcia z początków istnienia zespołu - wiele zdjęć istnieje tylko w wersji czarno-białej?

_________________
you can boogie if you try

Och... szkoda.. ale zupełnie rozumiem.. Co innego być fanem i członkiem fanclubu, a co innego mieć na głowie całą organizację oraz projektowanie wizualne.. Może wyjdzie innym razem, tymczasem czekam na alternatywny pomysł

_________________

Kalendarz "kolorowy" mógłby pojawiać się nawet co rok i co roku mógłby być inny i zdjęcia na inny temat. Kalendarz "czarno-biały" dla FC chciałem by był aktualny co roku, czyli to taki kalendarz gdzie nie ma dni tygodnia a tylko daty. Mam taki holenderski kalendarz, który sprawdza się już od kilku lat.

Mam propozycję, choć odbiega ona od omawianej dotychczas formy. Wygrzebałem projekt beatlesowskiego kalendarza, który chciałem przygotować na rok 2010 i zacząłem aktualizację dat oraz pododawałem proponowane w postach Piotrka wydarzenia (Niestety są one pisane czcionką o rozmiarze "7", więc po wydruku są czytelne z niewielkiej odległości). Od strony graficznej kalendarz miał zawierać kolejne płyty TB oraz obok grafiki listę ich utworów i tej koncepcji, ze względu na czasochłonność, zmieniać nie będę, tzn. aktualizacji chcę poddać jedynie samą treść kalendarza.

Jeśli macie chęć, to rzućcie okiem na trzy pierwsze miesiące, a jeśli ktoś będzie zainteresowany, to w ciągu najbliższego tygodnia mogę dorobić pozostałe miesiące i przekazać kalendarz w pliku pdf, który można by wydrukować zgodnie z pierwotnym planem (choć ze względu na ilość płyt planowałem 12 miesięcy + styczeń 2016 z okładka Let It Be).

Kalendarz 2015 - 01-03 - Czcionka 7

EDIT:
Wrzucam jeszcze wersję z powiększonymi opisami o jeden punkt, czyli do wielkości "8".
Kalendarz 2015 - 01-03 - Czcionka 8

UWAGA: nie trzeba logować się do Dropboxa, żeby ściągnąć powyższe pliki.

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married"

Jako plan awaryjny - mimo pewnych wad - całkiem mi się koncepcja Karola podoba. Wady to za małe okładki płyt i trochę niewłaściwie przyporządkowanie, ale to są szczegóły i jesli w tydzień się ze wszystkim uwiniemy to ja bym w to wchodził.
Czyletność kolejnych rocznic jest nawet do zaakceptowania, chociaż lepiej gdyby literki były większe. Podoba mi się kolorystyka.

_________________

Fajny ten projekt, Hans. Choć czcionka jest faktycznie trochę mała. A jakby tak numer dnia przesunąć na samą górę pola, albo do rogu? Wtedy czcionkę możnaby trochę powiększyć. Wiem, że ponad numerem jest nazwa "zwykłego" święta, ale pojawia się ona na tyle rzadko, że można ją zmieścić wtedy obok beatlesowskiej okazji. A jeśli mogę mieć krytyczną uwagę, to kolorki czcionki różnych okazji są napisane dość jaskrawymi kolorami, jak na moje oko, i wygląda to trochę nieestetycznie jak na mój gust.
Tak, czy inaczej uratowałeś kalendarz. Koncepcja może i jest inna, ale zawsze można ją zrobić w następnym roku. A, i jeszcze takie pytanko - w jakim programie to robiłeś?

_________________
alias Dawidsu

Dwie uwagi mi sie urodziły.
Czy można zrezygnować z Yellow Submarine (jak liczę zasilający listopad) a na jego miejsce wrzucić Let It be, które jak rozumiem wypada z kalendarza będąc 13 płytą? Chyba nie bedzie to duża operacja, a warta zachodu, gdyż Let it Be to w porównaniu z YS dosć istotna płyta, że o pięknej okładce nie wspomnę.

Sprawa druga to okładka z Pepper Projektem na pierwszej planszy. Żeby nie kombinować i nie tracić czasu można ją chyba bez problemów wrzucić, dodając jakiś prosty tytuł do kalendarza. Jak rozumiem już bez hasła "Kalendarz na 10 lecie Fan Clubu", chociaz warto ten tytuł przywrócić. Kalendarz zyskuje na randze, a rocznica jest uczczona ciekawym projektem.

_________________

Całkiem dobry projekt.



Biorąc pod uwagę późne wydanie kalendarza uważam za sensowne uwzględnić również styczeń 2016.



Fajnie by było gdyby się to udało.



Przydałoby się chociaż trochę ją powiększyć. A może udałoby się zmieścić proponowane wcześniej symbole rocznic? Szczególnie podoba mi się pomysł krążka przy dacie wydania płyty. Zrezygnował bym z opisów "zwykłych" świąt poza pogrubieniem i kolorami.

_________________
you can boogie if you try

Uważam co następuje:

Po pierwsze: dobre projekty wymagają czasu - co nagle, to przeważnie nie takie jak by się chciało.
Po drugie: nie należy popadać w przerost treści nad formą, bo czytelność-przydatność zatraci sens.
Po trzecie: do dobrej realizacji potrzeba zespołu (kilku) osób.

W związku z powyższym, a także w związku z uciekającym czasem, oraz zakładając że w latach przyszłych będą kalendarze następne, uważam że chyba lepiej byłoby nie ‘komplikować’ sprawy i zrobić obecnie PROSTY kalendarz np. dyskograficzny: a więc okładki albumów w części wizualnej, a w części opisowej (przy datach) nie wrzucać MILIONA INFORMACJI, tylko skupić się na podstawowej dyskografii angielskiej: daty wydania albumów, singli, oraz dwóch premierowych EP-ek - wszystko z lat 1962-1970.

Pomysłów na TEMATY na następne kalendarze jest MNÓSTWO: dyskografia amerykańska, dyskografia po rozpadzie, kalendarze solo na każdego ex-Faba, kalendarz filmowy, cytaty z tekstów na każdy dzień roku - nie wrzucajmy tego wszystkiego do jednego worka w jednym kalendarzu, bo będzie tego ZA DUŻO (tak uważam).

Przy takim ‘podejściu’ fani dostają jakby uporządkowane ‘opracowania’ - w tym roku dyskografia angielska.

A na przyszłość, myślę że trzeba by
1) wyłonić ‘zespół’ do pracy nad kalendarzem (oczywiście przy pomysłach i sugestiach od WSZYSTKICH Forumowiczów),
2) przygotowywać całe przedsięwzięcie z ODPOWIEDNIM WYPRZEDZENIEM (np. od września), żeby wszystko dopracować i dopieścić.

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.