macho napisał(a):
Pomysł "wpasowania" czterech osób w miejsce oryginalnych beatlesów budzi moje mieszane uczucia. Nie uważam, żeby ktokolwiek z nas był lepszym albo bardziej zasłużonym fanem. Co więcej - z racji podziału, który zrodził się wśród polskiej beat-społeczności, każda forma "segregacji" wywoła negatywny wydźwięk tego projektu. Beatlesi zostają - reszta idzie w odstawkę.
O tym pomyśle już wszyscy zapomnieli
macho napisał(a):
Teraz kwestia montażu. Z technicznego i estetycznego punktu widzenia, najlepszym rozwiązaniem jest "wyzerowanie" publiczności (ujednolicenie tła w kolorze błękitnego nieba) i wklejanie całych postaci. Dzięki temu zabiegowi najłatwiej zaradzimy kilku problemom, które mogłyby się pojawić gdybyśmy doklejali same twarze. Po pierwsze - nie jesteśmy zależni od ilości osób, po drugie - żadna kobieta nie dostanie korpusu mężczyzny (i odwrotnie), po trzecie - dynamika postaci, czyli zachowanie odpowiedniego ustawienia twarzy by pasowała do całości... i po czwarte - każdy będzie sobą...a nie Fredem Astairem, Marilyn Monroe, Oscarem Wildem czy Albertem Einstein.
Brachu, tę kwestię już dawno wystawiliśmy pod młotek. Wchodzimy cali
macho napisał(a):
Jeśli chodzi o osoby publiczne, które mogłyby się znaleźć na okładce to można by było w miejsce Stuarta Sutcliffe'a wstawić Zbigniewa Cybulskiego, którego postać stała się inspiracją dla wczesnego beatlesa. To tylko moja propozycja, więc nie traktujcie jej poważnie
Mówiąc szczerze średnio to widzę. Nie, żebym miał coś do Cybulskiego, po prostu wolałbym takie bardziej aktualne zdjęcie fanów.
macho napisał(a):
Co do bębna, to chciałbym zmienić aktualne logo. Powód - jest używane przez drugie forum dyskusyjne. Jeśli projekt ma być postronny, powinniśmy je zmienić. Oczywiście możemy zostać przy stylistyce...ale kopia 1:1 odpada. Co do samego napisu, to z racji tego, że Piotrek jest pomysłodawcą tego przedsięwzięcia i to on jednoczy nas na okładce proponuje "Sgt. Peter's Lovely Fan Club Band" : )
Nie wyrażam zgody na Petera. Serio, źle bym się z tym czuł. Poza tym to tylko kolejny pretekst do jakichś sporów. Odpada.
W tym miejscu powinno się pojawić imię Roberta, jeśli już. On faktycznie jest głową Fan clubu, więc to by się zgadzało. Trop macho idzie w dobrym kierunku, oprócz tego nieszczęsnego Petera jest to sprytnie wykombinowane. Jeśli Robert by się zgodził to tylko zmieniłbym Sgt. Robert's na Dr. Robert's
Raz, że było by inaczej, dwa, że nasuwają się skojarzenia z jedną piosenką Beatli, a trzy - w oryginale było Dr Pepper's...Jeśli Robert nie przejdzie to powinniśmy wymyślić jakieś adekwatne imię, które by w tym miejscu pasowało. Tak wiec pomysł macho po małej korekcie zdecydowanie wart jest zrealizowania.
Póki co postuluje za
Dr Robert's Lovely Fan Club BandNo chyba, że ktoś wymyśli coś lepszego.
Ringo napisał(a):
Ale coż, Piotrek jest SUUUPER, i mogę zostać jego oficjalną fanką
Ty tylko ewentualnie możesz, a ja Twoim fanem już dawno jestem, od jakichś 7 lat
W ogóle super, że mamy na pokładzie Adama i Kota