Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Zarówno w Stanach jak i w całej Europie od Anglii, przez Niemcy, Holandię aż do Rosji odbywają się wakacyjne spotkania fanów Beatlesów. To zaskakujące ile jest na świecie ludzi, którzy mają czas i ochotę uczestniczyć w takiej imprezie. Kupuje się bilet w granicach 20 zł i już.
Środowisko fanów w Polsce jest rozproszone.
Wymyślcie więc jakiś sposób na integrację środowiska beatlefanów w Polsce.
Piszcie co i gdzie planujecie.

pozdrawiam


edit: zmieniłem pierwotny tekst, bo - po latach - nie bardzo wiedziałem o co w nim chodzi

Jest taka jedna mozliwosc ale to nic pewnego... Moj tata ma jakies znajomosci w bioze podrozy. Oni mogli by zorganizowac taka cala wycieczke sladami beatlesow i tak mogli bysmy sie spotkac! Ale jak powiedzialam to nic pewnego, nie wiedomo ile by to kosztowalo. Ale moze cos z tego by wyszlo!

_________________
Polythene Pam!

Prawda jest taka, że "za darmo boli gardło". Najlepszym wyjściem jest wynajęcie jakiejś budy w centrum kraju, żeby każdy miał blisko, i spotkanie się w rodzinnym gronie. Znam takie miejsce, ale ktoś to musi zorganizować...

No to powiedz o co chodzi od razu... jezioro, rzeka, działka, pole? Dom, miasto, wieś? Blisko Łodzi czy Szczecina? fajne by wiedziec, zeby skalkulowac szanse powodzenia...

A ja w niedzielę wróciłam z przefantastycznego beatlesowskiego minizlotu we Wrocławiu. Byłam na nim co prawda jedynym gościem, ale za to gospodarzy było aż troje -- Matik, macho i greg .

To naprawdę niesamowite uczucie wiedzieć, że ci ludzie, którzy oto pokazują Ci przepiękne i niesamowite miasto Wrocław (byłam w nim po raz pierwszy w życiu), że tych troje ludzi słucha i uwielbia ten sam zespół, co Ty. Fantastycznie jest usiąść i pośpiewać sobie razem do beatlesowskich utworów oraz pogadać o ulubionych płytach czy utworach przy kolejnej filiżance herbaty czy kubku (sic!) grzanego wina. Cudownie jest zostać zaprowadzoną do pubu pod niczego nie zapowiadającą nazwą i odkryć tam coś takiego:




oraz coś takiego:




Niesamowicie jest też iść sobie ulicami Wrocławia i natknąć się na takie oto miejsce:




A na dowód, że magia beatlesowska towarzyszyła nam przez cały czas... Krążymy sobie w okolicach Rynku i postanawiamy wstąpić do jednej z galerii na wystawę tzw. Designer Toys. Wchodzimy, oglądamy, podziwiamy lub krzywimy się, i nagle cóż przykuwa naszą (a dokładniej mówiąc, Łukasza) uwagę?









Takie rzeczy - to tylko na zlotach beatlesowskich!

Z tego miejsca chciałabym bardzo serdecznie podziękować Matikowi, macho oraz gregowi za zaproszenie i za wszystko, co nastąpiło potem Innych Beatlefanom mówię natomiast: Ludzie! Organizujcie zloty, nawet takie bardzo mini-. Nawet takie z jednym gościem Bo cóż lepszego dla jednego Beatlefana jak drugi (trzeci... czwarty...) Beatlefan do towarzystwa

Tooo gdzie śpisz następnym razem jak przyjedziesz...?

Dzięki za czekoladki.

_________________
Everybody has a sense of childlike wonder!

Temat super!
Teraz musimy pomyśleć a przede wszystkim wypowiedzieć się o:
1. Kto przyjechałby na to spotkanie (zlot)?
2. Czy robić coś więcej np. organizować występy koncerty grających muzykę Beatlesów?
3. Najważniejsza sprawa. Jakie warunki pobytu muszą być zagwarantowane żeby nikt nie został urażony czy też się inne emocjonalno-zdrowotne sprawy nie wzięły góry.
Piszę o tych sprawach bo u nas nie ma takich zlotów i nie ma porównania.
We czwartek idę i zapytam się kogo trzeba. Na razie nie puszczam pary z gęby.

W Kielcach jest jeden klub muzyczny, który koniecznie chce zrobić koncert i spotkanie fanów.
Niestety, mnie się nie uda tego zrobić z powodu braku czasu. Gdyby ktoś był zainteresowany to dam kontakt.

Myślę natomiast o koncercie na wolnym powietrzu. Lipiec - sierpień. Przegląd zespołów i wykonawców grających TB. Mam nawet sponsora - mógłbym nakarmić wykonawców i wlać benzyny do baku ...no moze nawet jakieś symboliczne honorarium dla gwiazdy.

Ooo, Matiku, a to byłaś Ty? W takim razie zwracam honor -- byłam na serio pewna, że Łukasz

No nie wiem, gdzie Ty myślisz, że ja będę spała, ale ja z pewnością będę spała tam, gdzie myślę

Odnośnie zlotu: nie jestem zbyt wielką optymistką, jeśli chodzi o "wielki" ogólnopolski zlot (choć może się mylę), ale myślę, że gdyby kilka osób się umówiło, to raczej na pewno jest to do zrobienia.

Myślę też, że ze zrozumiałych względów większej frekwencji należy spodziewać się po fanach pełnoletnich niż niepełnoletnich... Ja bym się chętnie wybrała.

A pomysł z koncertem joryku myślę, że fajny.

EDIT: A podobno we Wrocławiu jest ok. 112 mostów, tak więc w razie czego mam pod czym nocować

Ja chyba podpiąłem się temat z przed kilku lat?
W sumie zawsze aktualny...
Pozdrawiam

Nie, to ja się podpięłam wychodząc z tego samego założenia, co Ty.

Dzieki Rito za zdjecia i relacje ze zlotu!
Co tu można wiecej dodać jak sie jest zazdrosnym o takie spotkania

Pozdrowienia wszystkim zlotowiczom (równiem tym czerwononosym ) i czekamy na relacje drugiej części, z nie wiadomych mi przyczyn nie widocznej na zdjeciach.

_________________

Yer, spadówa od mojego nosa

Rito, szkoda że nie wspomniałaś o tym, jakie zgotowaliśmy Ci piękne powitanie Ale nic straconego - ja o tym wspomnę.
Otóż zgotowaliśmy Ricie piękne powitanie na wrocławskim dworcu!



Grzane wino w kubeczkach - kto nie wierzy... niech zmierzy! [8,5 ]



No i nasza gwiazda na tle Ostrowa Tumskiego



A tu sławna trójca pod wrocławskim ratuszem.



Się działo!
Dzięki Ci serdeczne za Twoją obecość, Rito! Było świetnie. Liczymy na repetę

_________________
Everybody has a sense of childlike wonder!

Nosek fajny, wyróznia całe zdjęcie. Nie wspomniałbym nawet, gdyby mnie nie urzekl.
Dzieki za nowa porcje fotów. I czekamy na jeszcze.

_________________

Och, potwierdzam, to było chyba najfantastyczniejsze powitanie w moim życiu!!!
Ja też mam nadzieję, że repeta będzie, i to wielokrotna!

AAaaaaa, ja chce tam byc kiedys z Wami!!! Rita, Matik, kurcze no!!!! Zazdroszcze!!!

_________________

Ha!!!
O wilku (mini-zlotach) mowa!
Dostalam wlasnie piekna przesylke poczta od naszej Michelle, mianowicie plytke z fotkami z naszego mini-zlotu, ktory odbyl sie w pazdzierniku w Karlstadzie Obecne na nim beatledusze to wlasnie Michelle i Audrey!! Zreszta wlasnie wlasnie samo nasze spotkanie bylo dla mnie tysiac razy wazniejsze i ciekawsze niz okazja z ktorej sie spotkalysmy (Konwent Beatlesowski, pisalam o tym w innym watku).
Kurcze, ciesze sie strasznie ogladajac teraz te fotki, Magdo, Zuku - maly Smok az wypuszcza nosem kleby pary i co i rusz podfruwa pare metrow do gory, ze mogl Was goscic!
Tymczasem zmykam robic notatki do ostatniego pytania z zaliczajacego kurs wypracowania, pa!

_________________

Dawać fotki dawać!!!

Kiedy ja musze najpierw spytac o zgode Zuka i Michelle
Gdzie dac fotki - tu, czy przy temacie o Konwencie? W sumie nie mam za bardzo czasu narazie jeszcze pisac porzadnej relacji.. Zaladuje kilka fotek w weekend

_________________

Michelle nie pytaj, bo pewnie nie będzie się chciała zgodzić

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married"