Polski Serwis Informacyjny The Beatles

A to dlaczego? Wybacz moją niewiedzę, ale nie wchodziłam na tamten blog ze 100 lat, może dłużej...



To miło, dziękuję Zwłaszcza, że miałam tam inny nick, ale widać swój swego zawsze pozna

_________________
"Rozczarowanie wymaga uprzedniej nadziei"

Po prostu jakoś straciłam chęć na blogowanie i w ogóle ciężkie życie:/ Ale nadal często gadam z Kajką czyli Little Girl:) Duchowo wspieram ją w blogowaniu, choć inewykluczone, że kiedyś jeszcze wrócę i coś napiszę!


Wiem, tam masz nicka Kajka, a tamta Kajka przestała być Kajką, żebyście się ine myliły. Wszystko wiem

No i nie trzeba nic tłumaczyć

Ale jakoś przestałam tam pisać, na tamtym forum. Nudne się tam zrobiły rozmowy, rzadko ludzie piszą i wogóle poziom tych dyskusji jest niższy niż tutaj (ciągle posty typu "który najprzystojniejszy?", "kogo nie lubicie a kogo lubicie?"). Tzn to jest moje zdanie, można się nie zgodzić:D
Więc mogę spokojnie odstąpić mój nick kolejnej Kajce, może się jakaś znajdzie

Dobra kończę, bo zrobiłyśmy już pokaźny off-temacik...

_________________
"Rozczarowanie wymaga uprzedniej nadziei"

Mój nick- Pati to zdrobnienie od mojego imienia- Patrycja, które przyplątało się do mnie w piątej klasie szkoły podstawowej i tak już zostało. Mało oryginalna geneza:) Ale nazywają mnie także Patisonem, a to już trochę dłuższa historia...

_________________
"And in the end, the love you take is equal to the love you make"

Split Pati i Harrison? PATISON, rany, cale wieeeeeki nie jadlam!!!! A to jest takie pyyyyszne Aaa, jeszcze kojarzy mi sie z Patti Smith, ladnie, ladnie

A mi z Pattie Boyd

_________________
"Rozczarowanie wymaga uprzedniej nadziei"

Mi też. Ale co do Patisonów... Nie wiem jak to się dzieje, ale jakoś często rózne Pati zamieniają się w Patisony! I to niezależnie od siebie, jak przypuszczam... Podejrzane...

No! Ja mam koleżankę, Patrycję, której wyjściowa ksywka to zwykłe "Patka". Jednak przez jakiś czas była Paskiem, Patem, PATISONEM.... teraz jest zwana Paszczetem.
Nie wiem, dlaczego tak jest

_________________
"Rozczarowanie wymaga uprzedniej nadziei"

Pattie+Harrison=Patison-sama bym na to nie wpadła, genialne Mój Patison wziął się stąd, że koledzy kilka lat temu mieli przypływ dobrego humoru i w pięknych okolicznościach, bo w nocy na plaży, nazwali mnie Patisonem. A ja patisonów nigdy nie jadłam:( . Ale najgorsze jest to, że później przechrzcili mnie na ogórka, bo ich zdaniem, patison to rodzaj ogórka Byłam też Patikotem, ze względu, że kota posiadam.

_________________
"And in the end, the love you take is equal to the love you make"

Patikot
Patison to odmiana dyni, tak przynajmniej glosi wikipedia, do ktorej wlasnie zajrzalam . Ja pamietam jedno - smazony z buleczka na patelni jest.. czysty obled, mniaaaam!!! .

Odświeżam temat
Lindorie jest wzięte z Encyklopedii Śródziemia, i w 99% właśnie tak pojawiam się w internecie
Pojawiają się różne kombinacje mojego nicka: Lindi, Lin, Linda etc.

_________________
- Ringo, dlaczego nosisz 2 pierścienie na każdej ręce?
- Ponieważ nie mieszczą się na nos.

Janosz- imię.
Dobrosz- nazwisko.
Dobre co?

_________________
All together now

Genialne :D

_________________
"And in the end, the love you take is equal to the love you make"

Nabrałem was.
UWAGA... a teraz...
Geneza mojego nicka.
Pamiętacie Jana II Dobrego? Był synem księcia opolskiego Mikołaja I i Magdaleny Legnickiej. Ostatni książę opolsko-raciborski z dynastii Piastów.
Ale to nie koniec... bo był jeszcze DRUGI Jan DRUGI Dobry
Jan II Dobry (1319 - 1364) - król Francji w latach 1350 - 1364 z dynastii Walezjuszów. Syn Filipa VI i Joanny Burgundzkiej. [Był dwukrotnie żonaty].
Poza tym był jeszcze Jan Dobry - był na swój czas niezmiernie tolerancyjny, był przewidujący. Jego mądrość, perspektywiczne spojrzenie, jego niezwykła współczesność i otwarcie doszły tutaj pod każdym względem do głosu. Położył niejako podwaliny pod to, by - jak to powiedział jeden z doktorów honoris causa - Śląsk był perłą w koronie.
No i był jeszcze taki facet co się nazywał Jan III Sobieski [też był dobry]. Taki śmieszny - spod Wiednia .
To tyle w ramach mojego nicka. A końcówka OSZ - to z węgierska [dla zmyły]. Ale czemu węgierska końcówka? Wiedeń należał do Austro-Węgier. To proste. Dziękuję.
To pisałem ja - Janosz von Zwei Filip Wiedeń Dobrosz Syn III Sobieski VI

_________________
All together now

janosz znasz olsniewajaco historie!


a jesli idzie o mnie to kobior to ksywa pochodna od mojego nazwiska.
zaluje ze tak skomplikowanie to opisalam ale mam nadzieje ze jakos sie w tym polapiecie

dziekuje za uwage

_________________
cjdkz oisof jui osuiousoi yuuuya!!

A ja myślałem, że to od jakiegoś ptaka, albo ostatecznie potwora z bagien.
I chyba nawet lepiej by pasowało




u mnie to normalnie kosztuje 9,99 PLN za minutę + VAT
PMem prześlę Ci numer mojego konta

pozostawiam każdemu wolne pole do wyobrazni...



...aczkolwiek nie do końca;)



PM = pistolet maszynowy ??

_________________
cjdkz oisof jui osuiousoi yuuuya!!

Nie znam się na broniach, ale o pistolecie maszynowym nigdy nie słyszałem.

Tak sobie oglądam teraz ten temat i postanowiłem się wpisać.

Cinek - pewnie nie zgadniecie od jakiego imienia jest to zdrobnienie
15 - mója ulubiona liczba, którą niestety musiałem dopisać, bo nick Cinek był już zajęty

ale jestem przebiegły

15 to nie jest cyfra.