www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Odpowiadanie na własne posty
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=30&t=799
Strona 1 z 1

Autor:  piotr-ek [ Pią Kwi 15, 2005 12:28 pm ]
Temat postu:  Odpowiadanie na własne posty

Zdaje mi się, że jak się pisze jakiegoś posta i nikt inny na niego nieodpowiada to nie ma sensu samemu sobie odpowiadać (i nabijać sobie liczbę postów:DD) tylko wystarczy wyedytowac już istniejący post.
A co wy na to?

Autor:  Michelle [ Pią Kwi 15, 2005 5:24 pm ]
Temat postu:  Re: Odpowiadanie na własne posty

piotr-ek napisał(a):
Zdaje mi się, że jak się pisze jakiegoś posta i nikt inny na niego nieodpowiada to nie ma sensu samemu sobie odpowiadać (i nabijać sobie liczbę postów:DD) tylko wystarczy wyedytowac już istniejący post.
A co wy na to?


No cóż, nie pozostaje nic innego jak przyznać ci rację. Choć cała ta szopka wokół nabijania licznika stopniowo coraz bardziej mnie męczy. Czasem (niespecjalnie) zapomina się, że wystarczy edytować swojego posta, zamiast pisania nowego. Daleko nam wszystkim do liczby na liczniku jakie są na innych forach, dlatego nie rozumiem dlaczego tyle się tutaj o tym mówi. Po prostu najlepiej o tym zapomnieć. Nie powinno nas obchodzić to ile ma ktoś na liczniku postów, tylko co ma do powiedzenia.

PS:Właśnie to pisząc patrzę jednocześnie na pająka poruszającego się po suficie nad moją głową :D Ech...ta wiosna i te insekty :D Cieszę się z wiosny, bynajmniej nie z robactwa....ale się przeżyje :D

Autor:  piotr-ek [ Pią Kwi 15, 2005 7:50 pm ]
Temat postu: 

Dzięki za poparcie :)

Autor:  greg [ Pią Kwi 15, 2005 10:45 pm ]
Temat postu:  Re: Odpowiadanie na własne posty

piotr-ek napisał(a):
Zdaje mi się, że jak się pisze jakiegoś posta i nikt inny na niego nieodpowiada to nie ma sensu samemu sobie odpowiadać (i nabijać sobie liczbę postów:DD) tylko wystarczy wyedytowac już istniejący post.
A co wy na to?


a w czym to przeszkadza komukolwiek?? niech każdy robi co chce, byle by nie łamał regulaminu i wszystko bedzie pieknie, nie ma sensu wprowadzać jakichkolwiek innych norm zachowań w tej kwestii.

Autor:  Rita [ Sob Kwi 16, 2005 3:29 pm ]
Temat postu: 

Zgadzam się tutaj z gregiem - czy takie coś jest faktycznie aż tak straszliwym uchybieniem, że zasługuje na podjęcie w osobnym temacie :?:
Ja nie pojmuję, co Wy wszyscy z tymi licznikami i nabijaniem liczby postów:?:... Tu chyba jest mowa o czymś, czego nie do końca rozumiem... Bo to się wydaje aż nieprawdopodobne, że kwestia tego, czy ktoś się wypowiedział 100 razy, czy 1000, i czy za każdym razem zrobił to MĄDRZE i AKURATNIE była aż tak ważna, żeby pojawiała się w jakimś temacie z częstotliwością co najmniej raz na tydzień :!:... To forum istniało sobie spokojnie, każdy pisał, kiedy uznał, że ma na to ochotę, i choć może nie zawsze na temat, nikomu to nie przeszkadzało, a tu nagle pojawiła sie sprawa podciągania liczby postów i niemal wszystkich ogarnęła jakaś mania :? . Z zewnątrz może to wyglądać tak, że głównym celem egzystencji połowy użytkowników na tym forum jest napisanie jak największej liczby postów w jak najkrótszym czasie, natomiast pozostali istnieją tu tylko bo to, by im to udaremniać. Może skupmy się raczej na tym, co istotne (czyt. na Beatlesach), zamiast na nieustannym wynajdowaniu, co tu zrobić, aby nikt sobie, Boże broń, chociażby jednego posta sztucznie nie nabił:?: :roll:

Autor:  Michelle [ Sob Kwi 16, 2005 4:23 pm ]
Temat postu: 

Rita napisał(a):
Zgadzam się tutaj z gregiem - czy takie coś jest faktycznie aż tak straszliwym uchybieniem, że zasługuje na podjęcie w osobnym temacie :?:
Ja nie pojmuję, co Wy wszyscy z tymi licznikami i nabijaniem liczby postów:?:... Tu chyba jest mowa o czymś, czego nie do końca rozumiem... Bo to się wydaje aż nieprawdopodobne, że kwestia tego, czy ktoś się wypowiedział 100 razy, czy 1000, i czy za każdym razem zrobił to MĄDRZE i AKURATNIE była aż tak ważna, żeby pojawiała się w jakimś temacie z częstotliwością co najmniej raz na tydzień :!:... To forum istniało sobie spokojnie, każdy pisał, kiedy uznał, że ma na to ochotę, i choć może nie zawsze na temat, nikomu to nie przeszkadzało, a tu nagle pojawiła sie sprawa podciągania liczby postów i niemal wszystkich ogarnęła jakaś mania :? . Z zewnątrz może to wyglądać tak, że głównym celem egzystencji połowy użytkowników na tym forum jest napisanie jak największej liczby postów w jak najkrótszym czasie, natomiast pozostali istnieją tu tylko bo to, by im to udaremniać. Może skupmy się raczej na tym, co istotne (czyt. na Beatlesach), zamiast na nieustannym wynajdowaniu, co tu zrobić, aby nikt sobie, Boże broń, chociażby jednego posta sztucznie nie nabił:?: :roll:


Mądrze prawisz :D Tu i tak nie ma zbyt wiele osób (na forum) więc nie ma co się spierać o licznik. A tym co się będzie chciało, to będą edytować poprzednie posty, a tym którym się nie będzie chciało będą pisali nowe. Wolna wola :D Zapomnijmy w końcu o tych licznikach, przestańmy na nie patrzeć, bo nie one tu są ważne :wink: :P
Pozdrawiam was serdecznie

Autor:  Rita [ Sob Kwi 16, 2005 10:42 pm ]
Temat postu: 

Ale chciałam jeszcze zauważyć, że takie edytowanie własnego posta też jest bardziej bez sensu niż z sensem, gdyż jeśli wchodzi się na forum ma się sygnalizowane NOWE posty, a nie te edytowane, więc ktoś może tygodniami nie zauważyć, że autor danego posta sam sobie na niego odpowiedział.
Mniej więcej właśnie z tego powodu postanowiłam napisać nowy post, a nie edytować poprzedni :wink: .

Autor:  Michelle [ Sob Kwi 16, 2005 11:04 pm ]
Temat postu: 

Rita napisał(a):
Ale chciałam jeszcze zauważyć, że takie edytowanie własnego posta też jest bardziej bez sensu niż z sensem, gdyż jeśli wchodzi się na forum ma się sygnalizowane NOWE posty, a nie te edytowane, więc ktoś może tygodniami nie zauważyć, że autor danego posta sam sobie na niego odpowiedział.
Mniej więcej właśnie z tego powodu postanowiłam napisać nowy post, a nie edytować poprzedni :wink: .


O tym nie pomyślałam :D Skoro tak to nie ma wyjścia, trzeba pisać nowe :P

Autor:  piotr-ek [ Pon Kwi 25, 2005 8:06 pm ]
Temat postu: 

Rita napisał(a):
Ale chciałam jeszcze zauważyć, że takie edytowanie własnego posta też jest bardziej bez sensu niż z sensem, gdyż jeśli wchodzi się na forum ma się sygnalizowane NOWE posty, a nie te edytowane, więc ktoś może tygodniami nie zauważyć, że autor danego posta sam sobie na niego odpowiedział..


I tutaj się niestety nie zgodzę. Edytując post zmieniasz jego zawartość, czyli jest on inny niż poprzedni, więc jeśli jest się zarejestrowanym użytkownikiem, zostanie się o tej zmianie powiadomionym przez oznaczenie w kolorze żółtym...

Autor:  Rita [ Pon Kwi 25, 2005 8:42 pm ]
Temat postu: 

Naprawdę :?: Dziwne... jakoś nigdy nie byłam o tym informowana, ale może coś przeoczyłam. Nie wiem. W każdym razie, podtrzymuję swoje zdanie, że pisanie nowych postów w odpowiedzi na swoje własne jednak ma sens.
Pozdrawiam Rita

Autor:  piotr-ek [ Pon Kwi 25, 2005 8:46 pm ]
Temat postu: 

Nie byłaś informowana bo nikt nie edytował postów :)
Ale tak jest na prawdę, serio. Po to w phpBB dali taką opcję.

Autor:  Michelle [ Pon Kwi 25, 2005 8:51 pm ]
Temat postu: 

piotr-ek napisał(a):
Nie byłaś informowana bo nikt nie edytował postów :)
Ale tak jest na prawdę, serio. Po to w phpBB dali taką opcję.


to w takim razie lepiej edytować (no chyba, że jeszcze o czymś nie wiem :roll: :wink: )

Autor:  Rita [ Wto Kwi 26, 2005 5:11 pm ]
Temat postu: 

piotr-ek napisał(a):
Nie byłaś informowana bo nikt nie edytował postów :)
Ale tak jest na prawdę, serio. Po to w phpBB dali taką opcję.


Hmmm... troszkę nie do wiary wydaje mi się, aby nikt jeszcze nie edytował.
Ale OK, skoro tak mówisz, to widać tak musi być :) .

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/