Powiem Wam tak:
zdaje sobie doskonale od dawna sprawe z tego ze jestem tu czarna owca.
Od czasu jak stanalem po stronie Staszka w sporze z gietkiem, ktory do dzis cieszy sie tu wielka sympatia.
Moja pozniejsza zatarczka z Kasia, ktora jest zwiazana z gietkiem, sprawe dla mnie jeszcze tylko pogorszyla. Kazde moje slowo bylo odbierane jako zamach stanu. Tak bylo Wam na reke. Zeby za wszelka cene udowodnic mi jaki ja jestem okropny.
Ja to rozumiem, takie sa prawa zycia w stadzie. "Zadarles" z szefem, liderem, naszym przyjacielem, czy jakby to nazwac, to wiedz ze zadarles z nami wszystkimi. Przyjmuje to. I ok.
Tak jak pisze Jacek. Zrobiono tu z igly widly.
Tylko ze Jacek pisze o przedruku Ani1, a ja mam na mysli Wasze zachowanie wobec mnie.
Dopoki nie zaczeliscie wkladac mi slow w usta ktorych nie powiedzialem, to rzeczowo i w miare spokojnie (choc temat przyznaje mnie zbulwersowal) przedstawilem swoje stanowisko:
nie przedrukowywac glupich artykulow o Paulu
lub
jak przedrukowywac, to od razu opatrzyc odpowiednim komentarzem, swiadczacym o tym ze przedrukowuje to fan McCarneya, a nie obojetnie kto.
I tyle.
Zaloze sie, ze gdybym nie mial tu na pienku z paroma osobami, to dyskusja by sie tak nie zaognila, nie zaczelibyscie wyciagac na mnie tych wszystkich hakow, osmieszac mnie, i szydzic z mojej propozycji.
Bo byla to tylko moja propozycja, moj punkt widzenia, do ktorego mam prawo, jak kazdy inny na tej Stronce.
Niestety po raz kolejny zostalem zdemonizowany. Wiem dlaczego. Sam sobie na to "zasluzylem" zadzierajac sami-wiecie-z-kim.
Inna rzecz mnie przeraza:
Podczas tego jak wielu z Was tu na mnie wyskoczylo i wdeptalo w ziemie, wykorzystywaliscie wszystkie mozliwe argumenty, nierzadko kosztem samego Paula McCartneya, ktory nie cieszy sie u Was takim szacunkiem i zaufaniem jakim powinien sie cieszyc Idol wsrod swoich Fanow.
To naprawde przerazajace jak niewielu z Was tak naprawde bezgranicznie ufa i uwielbia Paula, a ilu z Was traktuje go tylko jako jednego z wielu innych piosenkarzy, a nawet zwyklych zjadaczy chleba, jacy zyja i spiewaja na tej Ziemi.
To wszystko jest tak zniechecajace i rozczarowujace, ze wlasciwie nie wiem co mam myslec o tym wszystkim, o tej stronce.
I w tym sensie, Kate dobrze zaczela ten watek uzywajac zwrotu "ponoc-fani".
Naprawde nie chodzi mi juz o Anie1, jej przedruk, ani totalna zjebke jaka tu dostalem. To juz dla mnie normalka.
Chora jest Wasza wrogosc, i eskalacja tej wrogosci w tym Temacie)
pozdrawiam
Pawel
[/code]
Prawda jest taka, że ja broniłem Ani, a Ty odebrałeś to jako atak na siebie, jedna osoba może zarzuciła Tobie coś osobiście, ja sie w to nie mieszam, poraża mnie tylko tok myslenia i fala negatywnych emocji jakie wprowadziła najpierw kattamaca, a potem Twoja wypowiedź ("dowiadują się że Paul to cham i dupek"- nic takiego nie wynika z zamieszczenia takiego artykułu).
Meryrorycznie wypowiedź Kalosza była poprawna,a Ty nie chciałeś z nią polemizować, przez rzekome chęci rzygania, nie wiem czemu..ale ok. Jakkolwiek odpowiedź nasuwa się sama. Merytorycznym stekiem bzdur było natomiast to co napisałeś powyżej, bo nikt, a ja na pewno nie, nie ma nic do Ciebie osobiście, chodzi tylko o traktowanie "po ludzku" innych uzytkowników, którzy się namęczą, a ktoś zarzuca im że sa przeciwnikami paula- to ABSURD (nie wierze że wierzysz w takie brednie). Ktokolwiek inny napisałby ten pierwszy post (w tym wypadku była to katamacca) i ten kolejny popierający go (czyli Twój) zareagowałbym dokładnie tak samo. Co więcej fakt ze to Ty byłeś autorem, tylko zniechęcił mnie do wyrażenia dalej i dalej sowjego zdania bo nie chiałem się z Toba kłócić, a wiedziałem że do tego mogło (i faktycznie tak sie niestety stało) dojść. Ubolewam nad tym, ale uważam że podchodzisz do tego zbyt osobiście. Nie obchodzi mnie co i jak mówiłeś wcześniej (widzisz Ty wyciągnąłeś wcześniejsze sprzeczki o Yoko, po co?? nie przystaja do tego tematu), ale to że przesadziliście w tym konkretnym momencie ze swoją krytyką.
Chciałem jeszcze dodać żę nie widze podstaw by bezgranicznie ufać i uwielbiać Paula- uwielbiam go, to fakt, wierze ze jest dobrym człowiekiem, jestem przekonany ze artykuł był POTEŻNIE przesadzony, ale skargi na ten temat powinny pójść do WP ,a nie do Ani, bo my nie jesteśmy dziennikarzami, jak już tu wiele razy zostało podkreślone, ale co do Ciebie najwyraźniej nie może dotrzeć.