https://fab4-thebeatles.blogspot.com/20 ... ine-2.htmlOd 2 tygodni słucham Anthology 4. Zdobytej w sieci. Od wczoraj też - już z oryginalnej przesyłki w pięknie wydanym 8CD boxie. Znakomita jakość. Czy opiszę swoje wrażenia, nie wiem. Tak w zasadzie myślę, że to bez sensu. Cały świat opisuje to lepiej, celebruje to wydarzenie, tutaj macie okazję przeczytać niektóre recenzje. Każde wydawnictwo Fabsów jest magiczne dla mnie i dla wszystkich fanów zespołu. A ich liczba rośnie, bo młodzież znalazła sobie sposób na zarabianie na swoich kanałach na Youtube i recenzuje płyty Beatlesów, często pod prawdziwym bądź nie, ale chwytliwym tytułem: "po raz pierwszy odsłuchane". Prócz "młodzieży" robią to wszelacy influencerzy, producenci, muzycy, hip-hopowcy, raperzy, mnóstwo ich - i muza Fab Four w ten sposób dociera czasem tak tam, gdzie naprawdę nie była słuchana i miała małe szanse dotrzeć. Wszak żyjemy w świcie Taylor, Beyonce czy Rihanny. Wielką przyjemnością jest oglądanie niektórych takich transmisji (kanałów) i dostrzeganie tego jak podczas przesłuchiwania muzyki The Beatles ich twórcom, kolokwialnie mówiąc, "opada szczęka".
Na blogu drugi odcinek autobiografii George'a. Szkoda, że podobnej nie popełnili inni, choć Paul poprzez swoje portale, kanały, publikacje w internetowych mediach opisał sporo. George bardzo oszczędny w swoich emocjach i wgłębianiu się w świat Fab, ale będę do jego wspomnień wracał.