| www.beatles.kielce.com.pl https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/  | 
|
| Sir Paul McCartney i Super Bowl https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=28&t=631  | 
	Strona 1 z 2 | 
| Autor: | Staszek (nieaktywny) [ Sob Lut 05, 2005 12:42 pm ] | 
| Temat postu: | Sir Paul McCartney i Super Bowl | 
Dziś w nocy ( z soboty na niedzielę ) w czasie transmisji z Super Bowl będzie można na żywo zobaczć występ Maccy. Pozdrawiam Staszek  | 
	|
| Autor: | beatles [ Sob Lut 05, 2005 8:47 pm ] | 
| Temat postu: | Czekamy | 
Mam cichą nadzieję że specjaliści od szybkiego wydawania bootlegów Oby tak się stało....już żyję nadzieją na lepsze jutro..... http://marek-beatles.blog.onet.pl/  | 
	|
| Autor: | Staszek (nieaktywny) [ Sob Lut 05, 2005 10:47 pm ] | 
| Temat postu: | Sprostowanie | 
Z niedzieli na poniedziałek, a nie jak mylnie podałem w pierwszym poście. Pozdrawiam Staszk P.S. Jest szanasa,że w poniedziałek to przywiozę na VHS-ie.  | 
	|
| Autor: | Pawel [ Pon Lut 07, 2005 11:09 pm ] | 
| Temat postu: | |
Drive My Car Live and Let Die Get Back Hey Jude 12 minut! i już. (12 minut które wstrząsnęło Ameryką!  | 
	|
| Autor: | McCartney [ Wto Lut 08, 2005 4:21 pm ] | 
| Temat postu: | |
Nie narzekajmy na 12 minut I tak dobrze że zagrał 4 kawałki a nie tak jak w roku 2001 tylko Freedom... co prawda nucił wtedy w trakcie wywiadu z prezenterem TV A hard Day's Night ale oczywiście dla jajec pozdrawiam serdecznie Hubert  | 
	|
| Autor: | Staszek (nieaktywny) [ Wto Lut 08, 2005 5:29 pm ] | 
| Temat postu: | Chyba jednak playback | 
Paweł mi wczoraj wspomniał, że słyszał iż Paul "śpiewał" z playback-u. Czy całość - nie umiem ocenić, ale jest taki moment (przed Live And Let Die) kiedy zaczyna się odliczanie głosem Paula przed utworem, a on jeszcze nie siedzi przy mikrofonie Może to wymóg organizatora, bo przecież w takim show wszystko jest dopracowane co do sekundy. W każdym razie najciekawsza jest "podłoga sceny" - to zespół olbrzymich telebimów w kształcie krzyża równoramiennego. Scena jest pozioma, a nie jak zazwyczaj pionowa. Fortepian wyjechał spod sceny Całość dzieje się na środku boiska i nadal jest to dla mnie zagadką, jak takie monstrum można było tak szybko tam zainstalować - wszak to przecież przerwa meczu i po chwili wszystko musiało zniknąć. Pozdrawiam Staszek  | 
	|
| Autor: | Pawel [ Wto Lut 08, 2005 10:32 pm ] | 
| Temat postu: | |
Tak! Właśnie na to odliczanie też ktoś zwrócił uwagę. Staszku, a może to ktoś z zespołu odlicza? Jak to brzmi?  | 
	|
| Autor: | Staszek (nieaktywny) [ Wto Lut 08, 2005 10:53 pm ] | 
| Temat postu: | |
Pawel napisał(a): Tak! Właśnie na to odliczanie też ktoś zwrócił uwagę. 
Staszku, a może to ktoś z zespołu odlicza? Jak to brzmi? Słuchaliśmy tego z Wieśkiem i on też miał taką sugestię, ale nikt z nas pewności nie ma - kto liczy. Choć byłoby to trochę dziwne, aby ktoś zaczął odliczanie - bez obejrzenia się, czy Paul zasiadł do fortepianu. Pozdrawiam Staszek  | 
	|
| Autor: | Pawel [ Wto Lut 08, 2005 11:47 pm ] | 
| Temat postu: | |
A może to jest tak jak było z występem na żywo Hey Jude/Revolution, że Beatlesi śpiewali na żywo do gotowych piosenek? Ale tu pewnie nie słychać "podwójnego" Paula? OK, muszę sam usłyszeć, potem będę snuł hipotezy...  | 
	|
| Autor: | beatle [ Śro Lut 09, 2005 2:09 am ] | 
| Temat postu: | |
Staszku, czekamy na info o bootlegu!!! kto jak nie Ty będzie miał go jako pierwszy?  | 
	|
| Autor: | Staszek (nieaktywny) [ Czw Lut 10, 2005 2:34 pm ] | 
| Temat postu: | |
beatle napisał(a): Staszku, czekamy na info o bootlegu!!!  
Bootleg DVD już jest. Trochę mnie to kosztowało - paliwo na 160 km i jeszcze inne wydatki. W sumie nie licząc poświeconego czasu - za te 12 minut zapłaciłem 50 zł. Ale warto było. Pozdrawiam Staszek  | 
	|
| Autor: | Sad Jude [ Pon Lut 14, 2005 10:48 pm ] | 
| Temat postu: | |
Ach, i jak to sie dzieje ze wszyscy tyle wiedza i tyle sobie zalatwia a ja tu nic nie potrafie? ale ze mnie dupa wolowa! no coz pisze sie na ten bootleg!  | 
	|
| Autor: | Pawel [ Czw Lut 17, 2005 3:57 pm ] | 
| Temat postu: | |
Jude, faktycznie nie jest łatwo kupić bootlega (choć znam sklep i jedno miejsce w Poznaniu, gdzie one sobie po prostu leżą, prosząc się, by ktoś je zechciał kupić za te marne 15,- do 50,- za sztukę) ale rzeczywiście trzeba się trochę natrudzić by zebrać kolekcję. Musisz się więcej starać. Jeśli nie znasz jeszcze angielskiego, to poucz się. To się bardzo przyda w Twoich poszukiwaniach i wymianach.  | 
	|
| Autor: | Sad Jude [ Czw Lut 17, 2005 11:13 pm ] | 
| Temat postu: | |
Dzieki Pawle za cenne wskazowki. angielski znam! to juz +, poszukiwania czas rozpoczac =)  | 
	|
| Autor: | Pawel [ Pią Lut 18, 2005 2:27 pm ] | 
| Temat postu: | |
Sorki Sad Jude, nie miałem zamiaru Cię obrazić, wręcz odwrotnie... może to tak zabrzmiało, bo moje rady mogą wydawać się bez sensu. Keep on rockin'! (płyty (także bootlegi) po 15-cie zł można zwykle kupić na targowiskach gdzie 'ruscy' handlują płytami; trzeba się rozejrzeć za nimi)  | 
	|
| Autor: | Staszek (nieaktywny) [ Pią Lut 18, 2005 3:10 pm ] | 
| Temat postu: | |
Pawel napisał(a): (płyty (także bootlegi) po 15-cie zł można zwykle kupić na targowiskach gdzie 'ruscy' handlują płytami; trzeba się rozejrzeć za nimi) Uzupełnię Pawła wypowiedź, aby nikt nie miał wątpliwości, że popiera piractwo, bo przecież tak nie jest. Zresztą chodzimy na ten sam bazar. Ruscy handluja piratami i to jest bezsporny fakt. Ale również "piratują" bootlegi. No a "pirat" bootlega też w końcu jest bootlegiem. I nabywanie u nich takich pozycji nie wyczerpuje znamion przestępstwa. I na całe szczęście nie ingerują w materiał muzyczny. Wiele cennych i nieosiągalnych pozycji zdobyłem w ten sposób. Pozdrawiam Staszek  | 
	|
| Autor: | Pawel [ Pią Lut 18, 2005 3:37 pm ] | 
| Temat postu: | |
Święte słowa Staszku; nie dalej jak ... dzisiaj kupiłem w Media Mark (nie dla idiotów Nawet nie warto w takiej sytuacji odwiedzać 'ruskich'. Oby tak dalej z obniżką cen na oryginalne płyty!  | 
	|
| Autor: | Sad Jude [ Pią Lut 18, 2005 4:06 pm ] | 
| Temat postu: | |
Pawel! Alez ja w ogole nie odebralam Twojego posta jako obrazy jakiejs, wrecz przeciwnie! Kazda rada na wage zlota =) Po tych bazarkach musze sie rozejrzec, ale u mnie ostatnio wykurzyli wszystkich ruskich ;-( A co do cen plytek, to to juz chyba paradoks zeby dvd bylo tanszcze od CD... ach... oby obnizyli =) No i bootleg to bootleg, a wspaniale wyjasnienie Staszka potwierdza, ze fani beatlesow nie chca lamac prawa =)  | 
	|
| Autor: | Pawel [ Pią Lut 18, 2005 4:39 pm ] | 
| Temat postu: | |
Jude, mówiąc o angielskim miałem na myśli, że przydaje się w "handlu" (czyli zamianie) z innymi fanami z całego świata. Sorry jeszcze raz za skróty myślowe PS: Masz już coś na wymianę?  | 
	|
| Strona 1 z 2 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) | 
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/  | 
|