www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Bardzo ciekawa wersja I Want You (She's So Heavy)
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=28&t=529
Strona 1 z 1

Autor:  Woland [ Sob Lis 06, 2004 12:10 am ]
Temat postu:  Bardzo ciekawa wersja I Want You (She's So Heavy)

Beatlesi grają we trójkę (George był w szpitalu), wersja bardzo ciekawa, zobaczcie sami.

do ściągnięcia tutaj:
http://members.lycos.co.uk/kopa60/iwy.mp3
waga 3mega z czymś

Autor:  Piotrek [ Sob Lis 06, 2004 11:14 am ]
Temat postu: 

I stay stunned!!!!
Rewelka.
Jest juz widoczny pomysł grania każdej zwrotki w innnej manierze. Paul już wie jak będzie wymiatał - jest lekko podniecony i słychać to w grze.

A to co mam za złe Lennonowi to że nie grał zbyt często solo w TAKI sposób...

Moja propozycja: zamiast bawienia się w głupie wybieranie piosenek dnia, może zabawimy się w podsuwanie ogółowi najlepszych, najciekawszych outtake'ów?
To znacznie ciekawsza zabawa.

Autor:  Gość [ Wto Lis 09, 2004 7:00 pm ]
Temat postu: 

Rzeczywiście kawałek jest wspaniały. Szkoda, że nie grali już koncertów w tamtych latach...
Beatle potrafią pokazać, że są hard-rockowcami.

Autor:  Pawel [ Wto Lis 09, 2004 9:15 pm ]
Temat postu: 

a mnie ten link łączy ze stroną która jest w budowie :(
(This website is currently under construction)
Help!

Autor:  Adam_S [ Wto Lis 09, 2004 9:26 pm ]
Temat postu: 

Pawel napisał(a):
a mnie ten link łączy ze stroną która jest w budowie :(
(This website is currently under construction)
Help!

kliknij prawym przyciskiem na link i wybierz "zapisz element docelowy jako" :)

Autor:  Woland [ Wto Lis 09, 2004 10:15 pm ]
Temat postu: 

John Lennon fajnie "zawodził", naprawdę jak z jakiegoś zespołu
hard rockowego

Autor:  Pawel [ Śro Lis 10, 2004 10:59 pm ]
Temat postu: 

Adam_S napisał(a):
Pawel napisał(a):
a mnie ten link łączy ze stroną która jest w budowie :(
(This website is currently under construction)
Help!

kliknij prawym przyciskiem na link i wybierz "zapisz element docelowy jako" :)

Dzięki! :D

Autor:  Piotrek [ Pon Lis 15, 2004 6:27 pm ]
Temat postu: 

Woland napisał(a):
John Lennon fajnie "zawodził", naprawdę jak z jakiegoś zespołu
hard rockowego


Co prawda to nie ma żadnego znaczenia, ale dla mnie określenie "hardrockowy" jest raczej perioratywne...

Autor:  greg [ Pon Lis 15, 2004 11:14 pm ]
Temat postu: 

Piotrek napisał(a):
Co prawda to nie ma żadnego znaczenia, ale dla mnie określenie "hardrockowy" jest raczej perioratywne...


Dlaczego :shock: ??

Autor:  Pawel [ Wto Lis 16, 2004 9:38 am ]
Temat postu: 

Dla mnie "hardrock" ma znaczenie jak najbardziej pozytywne; u Beatlesów zawsze podobały mi się ostrzejsze kawałki, takie jak Ticket to Ride, Day Tripper, She's a Woman, Hey Bulldog, Why Don't We Do It in the Road?, Birthday, Helter Skelter, The End, Money, Come Together..... 8)

Autor:  Piotrek [ Wto Lis 16, 2004 11:38 am ]
Temat postu: 

Dlaczego tak mówię? Bo według mnie o tym, że piosenka jest "czadowa" wcale nie decyduje styl, w jakim jest grana, ani instrumentarium. Liczy się dryg, zapał, chęć do grania i radość z grania. Dla mnie wszystkie te cechy najpełniej pasują do Bitlesów. Najwolniejszy chyba kawałek, Yes It Is ma w sobie więcej energii niż cała płyta nasączonych negatywną desperacją punków. Ale porównania są tu bez sensu, nie o to przecież chodzi. Gdyby hardrock stał wyżej w ewolucji muzyki, to pewnie chłopaki by to szybciej zrozumieli i konsekwentnie kreowali. Tymczasem, to tylko jeden ze środków wyrazu, spauperyzowany nadmiernie.

Autor:  Woland [ Wto Lis 16, 2004 11:51 am ]
Temat postu: 

Z tymi nazwami (rock, hardrock itp) jest podobnie jak z kolorami. Komuś podoba się kolor żółty, komuś bardziej niebieski.
Muzykę pozwolę sobie w tym wypadku porównać do chociażby obrazów..
...nie naważniejsze jest to, jakim kolorem namalowany jest obraz, tylko to co przedstawa i jak coś przedstawia.
Mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi...

Autor:  Piotrek [ Wto Lis 16, 2004 11:59 am ]
Temat postu: 

No powiedziałeś to samo co ja, tylko jak widać każdy musi po swojemu. "You know, what I mean".

Ah, a co do Why Don't We Do It.. - to właśnie jest taka piosenka, której za czadową nie uważam, jest zbyt nudna, bo wściekłym zaśpiewie w takcie zostaje tylko smutne pianinko, nic się nie dzieje, czegoś brak. Abstrahuję od kłopotów personalnych w zespole, ale paulowska perkusja też jest tu bez jaj.

Autor:  McCartney [ Wto Lis 16, 2004 4:47 pm ]
Temat postu: 

Wracając do tematu:

Wersja ta nagrana została w Trident Studios w Londynie.
Data : Luty 1969 (prawdopodobnie 21)
Ozdoba wielu bootlegów z outtakami do Abbey Road.

Niektóre żródła (Anthology Plus) podają że na wokalu zamiast Johna...Paul.Co oczywiście jest wierutną bzdurą.......

pozdrawiam Hubert

Autor:  Pawel [ Śro Lis 17, 2004 2:28 pm ]
Temat postu: 

OK, wreszcie udało mi się odsłuchać tę wersję;
okazuje się, że mam ją od około 15 lat, z jednego z pierwszych moich bootlegów:
Recording Sessions vol. 2, wyd. The Early Years 02-CD-3306 (r. 1989)

8) :D

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/