O rany, alez ten
David spiewal slicznie jak byl mniejszy!!!!!!
"We Can Work It Out".. no nie. Faktycznie, nie (chociaz byly gorsze rzeczy tego wieczoru - to zdanie dopisalam tutaj po obejrzeniu calosci
), ale zerknijcie tutaj, szesc lat wczesniej, STRASZNIE mi sie jego glos i sposob spiewania podoba!!!! Teraz tak jakby stracil czesc TEJ sily:
http://youtube.com/watch?v=z8SJXDPE_sQ
TO JEST SWIETNE -
FALLIN'!!!!:
http://youtube.com/watch?v=u5Qx11VZZJM&feature=related
A tutaj..
IMAGINE w jego wczesnym wykonaniu
http://youtube.com/watch?v=-MG-IoN9ER4
A tutaj
IMAGINE z Idola, juz ZNACZNIE lepsze niz to nieszczesne "We Can Work It Out".. serio, BARDZO mi sie podoba
http://youtube.com/watch?v=NIuMcL4Kz44
**************
Jako, ze ogladam z zasady cale klipy, razem ze wstepem i komentarzami, to dogrzebalam sie ciekawostki - na uniwerku
Davida Hernandeza byl jakis oficjalny kurs o Beatlach, gdzie uczono studentow o KAZDYM utworze Beatli, tle utworu itd, niezle
:
http://youtube.com/watch?v=DS1RK-BlelI&feature=related
Ale jego wykonanie.. no milo, ze Beatle i to wszystko
Nie wiem czemu cos mnie w nim denerwuje, w jego sposobie zachowania sie scenicznego. O, doszlam wlasnie do komentarzy (pisze na zywo sluchajac
), zgadzam sie calkowicie z nimi.
Nie lapie, czemu ogladaliscie bez komentarzy, wlasnie swietnie jest sluchac czemu ktos wybral dany utwor. Posluchajcie:
http://youtube.com/watch?v=Jj2io-1O6mg&feature=related
Ciekawe, ze zgadzam sie prawie calkowcie z wiekszoscia komentarzy jury, to sie bardzo rzadko zgadza, zazwyczaj tylko sie wkurzam
, nie wiem czy to jest kwestia tego, ze amerykanskie jury jest lepsze od polskiego czy szwedzkiego.. Chociaz
David Cook zrobil na mnie mniejsze wrazenie niz na jury. Owszem, jedno z lepszych performance (bo polowa ich byla.. no mocno srednia), owszem, profesjonalnie, czysto i dobrze odegrane, ale.. ale sam glos faceta nie wydaje mi sie byc jakos szczegolny.
Zgadzam sie natomiast calkowicie, ze
"Eight Day's A Week" to byl koszmarek. To nawet nie bylo country, to byl pop na rozowych szpilkach, ktory usiluje byc country. Zgadzam sie calkowcie tez, ze wystep
David Hernandeza byl mocno przekombinowany.. mnie jego zachowanie sceniczne tez wydalo sie mocno naciagane i po prostu irytujace. Mialam tez dokladnie to samo "usypiajace" uczucie przy wykonaniach
"Across The Universe" i "In My Life" - szczegolnie to drugie.. faktycznie czeka sie az cos wybuchnie, a to cos nie nastepuje, chociaz glos dziewczyna zdecydowanie ma i technicznie brzmialo to bardzo skladnie i gladko.
Zdecydowanie NAJBARDZIEJ spodobalo mi sie i zapadlo w pamiec
"She's A Woman".. facet zrobil z tego SWIETNE widowisko + SWIETNY glos... bawil sie przednio, energia tryskala z niego.. a najlepsze jest to, ze jest to jedna z nielicznych piosenek Beatli za ktora w zasadzie nie przepadam, tutaj - SUPER!
A zaraz potem "
Imagine".. no, ale to pozniejszy odcinek
Najwieksze wrazenie zrobil na mnie glos
Chikezie'go.. no i wlasnie kurcze Davida (ale nie sadzilabym tak, gdybym nie obejrzala innych klipow, akurat tutaj polozy utwor), chlopak jest niesamowicie utalentowany i .. no po prostu adorable
Zaraz potem -
"Come Together", "Let It Be" (popowo, ale swietnie i emocjonalnie poprowadzone, dodatkowy plus za granie na pianinie),
"I Can't Do That".
Strasznie sympatycznie sluchalo sie tez
"If I Fell", ale znow mialam podobne wrazenie... to wykonanie wywolalo szeroki usmiech na mojej twarzy.. ale mialam wrazenie, ze jest to bardzo dobre granie od tak, przy ognisku, "w studenckiej sypialni" (niekoniecznie ognisko w studenckiej sypialni jednak
).. Malo profesjonalnie, chociaz odspiewane bardzo swiezo, naturalnie i ladnie. Ujelo mnie, troszke skojarzylo mi sie z klimatem filmu "Across The Universe".
Tez swietnie mi sie ogladalo finalowy kawalek, odspiewany przez wszystkich
Dzieki raz jeszcze. Jak odczyszcze za jakis czas caly komputer (patrz: zgram mase rzeczy na DVD), to postaram sie sciagnac caly odcinek w calosci.
Kurcze, jestem caly czas pod wrazeniem Davida.. ale kurcze, CZEMU tak czesto znacznie bardziej podobaja mi sie glosy PRZED mutacja????