satfreee napisał(a):
Ja... zatkało mnie.
I Aż się boję coś napisać, bo jakby tu, na tym forum znalazł się któryś z autorów tego wielce dogłębnego i wartościowego dokumentu...
OMG!
Ta angielszczyna (choćby to fonetyczne "know"
)...
Ciekawam, czy to byli wielbiciele The Beatles, czy powód do stworzenia tego dziwnego tworu był zgoła inny, wręcz śmieszny - przymusowa zaliczeniowa (jest takie słowo?
) praca, która miała tych chłopców uchronić od jedynki na koniec roku...
Ech, czepiam się - sama bym czegoś takiego nie zrobiła...
PS Błagam o odpuszczenie win, jeśli kogoś uraziłam.
edit:
"Stuart 'Satfajs' (nie wiem, jak to zapisać
) - the fifth beatle" - ja już spadłam z krzesła.