Cytuj:
Uważasz, że humor South Parku jest podobny do tego filmiku?
Nie dokładnie. Pytając o South Park chodziło mi o to ,że tez często znajdują się tam beatlesowskie momenty. W jednym odcinku występuje nawet Yoko Ono

Cytuj:
South Park (i serial i film) to całkiem niezła produkcja, aczkolwiek często miałam wrażenie, że wśród moich rówieśników absolutnie nie ważne było ?przesłanie? kolejnych części, tylko same wulgaryzmy, które, niczego nie ukrywając, padały tam często i gęsto. Wink
Masz racje. W filmie aż roi się od wulgaryzmów (w serialu niekoniecznie)ale takie było jego założenie i główny temat (w końcu "South Park : Bigger, Longer i
Uncut) . Natomiast każdy(no prawie) odcinek wszystkich sezonów ma wg mnie głebokie przesłanie ale podane w takiej formie że najpierw człowiek się zsika ze śmiechu a pózniej dotrze do niego że to naprawde miało sens i podwójne dno.
Cytuj:
Choć trzeba przyznać, że część odcinków lub fragmentów filmu było tak głupawych i niedojrzałych (ale może w przypadku South Parku w ogóle nie powinnam używać tego zwrotu? Wink Laughing Wink ), że ręce opadały. Zdarzały się i takie. Wink
No widzisz

. A dla mnie te głupawe i niedojrzałe fragmenty stworzyły nową jakość amerykańskiego humoru. I naprawde dużą bariere dla innych produkcji tego typu.
Cytuj:
. Nie mówię, żeby zaraz robić z tego "Siódme niebo" Wink
Z dwojga "złego" to już po stokroć wolę Monty Pythona. Wink Ech, nawet nie powinnam tego porównywać, bo to zupełnie inna 'półka'. Wink
No to teraz już odkryje wsyzstkie karty

Ja totalnie zgłupiałem na punkcie South Parku (wszystkie sezonu w komplecie od 1-9

)i jest to rodzaj humoru który mi od zawsze odpowiadał (choć nie znosze..wprost nienawidze jak zaczynają czepiać się Religii - tu czasem przesadzają i powinni zostawić ten temat w spokoju). Nieraz się przy tym serialu popłakałem ze śmiechu, nieraz poprawił mi humor i najważniejsze nie raz dał mi wiele do myślenia o róznych ważnych życiowych sytuacjach....
