Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Sob Gru 21, 2024 6:14 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 42 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: Czw Lut 12, 2015 12:01 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lip 06, 2006 10:52 am
Posty: 1499
Dzisiaj możemy już posłuchać singla "Postcards From Paradise". Na stronie http://www.brunchradio.com/ należy kliknąć w lewym w górnym rogu w "Vox" i poczekać aż piosenka się załaduje.

Jak Wam się podoba nowy twór Ringo? Czy nie przesadził z ilością tytułów w piosence? Już wcześniej się to zdarzało, ale tym razem ta ilość prawie zabija ;) Muszę przyznać, że refren piosenki mi się podoba, jest taki nieco hipnotyzujący.

_________________
Image
Strawberry Fields Forever


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 12, 2015 12:31 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 604
Miejscowość: Cieszyn
Duzo lepiej w rozwinięciu i choć oczywiście nie spodziewałem się czegoś, co mnie wywali z butów, jednak tak na dst z małym + :D


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 12, 2015 2:18 pm 
Offline
Mean Mr Mustard
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Cze 10, 2004 12:43 pm
Posty: 154
Miejscowość: Nowhere Land
Refren jest fajny, reszta - nie jest źle, ale mogłoby być lepiej. Szkoda tylko, że Ringo wcisnął aż tyle tytułów do jednej piosenki. Można odnieść wrażenie, że bez Beatlesów Ringo nie miałby nic do przekazania, co oczywiście nie jest prawdą. Jeśli Ringo tylko chce, to potrafi sam napisać i nagrać wiele dobrego materiału.

_________________
alias Dawidsu


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 12, 2015 11:56 pm 
Offline
Beatlesiak

Rejestracja: Śro Lut 11, 2004 11:07 pm
Posty: 1958
Miejscowość: Warszawa
Jak dla mnie to słabizna ten utwór. Nic mnie w nim nie pociąga i nie interesuje. No może poza faktem, że to Ringo. Inaczej musiałoby być... "Don't Pass Me By" (a propos nachalnych cytatów :? ).

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Lut 16, 2015 5:33 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
Ooo, nigdzie indziej nie widziałam tej piosenki opublikowanej, czy możliwe, że to tylko na BeatleBrunch? Nie znałam tej stronki, wygląda bardzo porządnie, dzięki!

Hahaha, faktycznie, toż to same tytuły! Hahaha :lol:
A mi się podoba. Oczywiście refren lepszy, ale generalnie to po prostu.. Ringo ;) Na dobre i na złe.

Generalnie, to ja lubię składanie piosenek z tytułów, albo nazw zespołów Np. Sabaton w Metal Crüe albo Metal Ripper ;)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Lut 21, 2015 4:17 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Mar 28, 2014 4:48 am
Posty: 615
Miejscowość: Zamość / Warszawa
Naliczyłem 27 tytułów piosenek Beatlesów plus 2 solowe tytuły Ringo :shock:
A piosenka całkiem przyjemna, taka spokojna, fajny refren, tylko wokal Ringo znowu został przepuszczony przez auto-tune.
Rozstanie z Markiem Hudsonem i spółką to najgorsza decyzja Ringo od długiego czasu... Brakuje mu dobrego współkompozytora i producenta. Zobaczymy, jak będzie na nowym albumie.

_________________
Kiedy się dziwić przestanę, będzie po mnie


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lut 22, 2015 1:59 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Kwi 11, 2006 10:21 pm
Posty: 2391
Miejscowość: New Salt
Jak dla mnie, piosenka zyskuje przy kolejnych przesłuchaniach. Refren ma jakąś dziwną magnetyczną wrogość (takie skojarzenie). Czekam na cały album.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lut 22, 2015 4:07 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Refren jest rewelacyjny. Magnetyczny, niepokojący, niekonwencjonalny. Dawno już Ringo nie miał tak intrygującej melodii. Jest nadzieja na przyzwoitą płytę. Już teraz można powiedzieć, że Ringo 2012 został przebity bo tam nie było żadnego utworu, który by wzbudził we mnie coś więcej niż obojętność.

Natomiast tekst to moim zdaniem nieudana próba podpinania się legendą Beatlesów. Ale kto tam zwraca uwagę na teksty Ringo.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Mar 06, 2015 8:15 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Wrz 07, 2014 8:07 pm
Posty: 113
Ringo ujawnił dwa nowe utwory! "Right Side Of The Road" oraz "Not Looking Back".
W newsie są linki do piosenek: http://beatles.kielce.com.pl/?action=news_com&newsid=5196
Na razie bardzo podoba mi się "Not Looking Back". Co prawda nic odkrywczego, ale jest...przyjemna. Ringo ma bardzo kojący głos. :)


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Mar 06, 2015 8:45 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lip 06, 2006 10:52 am
Posty: 1499
Jest i również teledysk "Postcards From Paradise": https://www.youtube.com/watch?v=-4BZgOEJfps

_________________
Image
Strawberry Fields Forever


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Mar 07, 2015 10:50 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 604
Miejscowość: Cieszyn
mcbeardy napisał(a):


Na razie bardzo podoba mi się "Not Looking Back". Co prawda nic odkrywczego, ale jest...przyjemna. Ringo ma bardzo kojący głos. :)


Rzeczywiście najbardziej urzekający numer z całej ujawnionej dotychczas trójki. Szczerze mówiąc przy "Right Side Of The Road" ledwo dotrwałem do końca


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Mar 07, 2015 5:41 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Helter-Skelter napisał(a):
mcbeardy napisał(a):


Na razie bardzo podoba mi się "Not Looking Back". Co prawda nic odkrywczego, ale jest...przyjemna. Ringo ma bardzo kojący głos. :)


Rzeczywiście najbardziej urzekający numer z całej ujawnionej dotychczas trójki. Szczerze mówiąc przy "Right Side Of The Road" ledwo dotrwałem do końca


Ringo wokalnie jest ciągle w formie, ale ten utwór jakoś mi się nie podoba. Jak bym już znał melodię i jest strasznie przesłodzona. "Right Side Of The Road" robi na mnie lepsze wrażenie. Przynajmniej rockowe klimaty.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Mar 07, 2015 10:44 pm 
Offline
Sierżant Pepper

Rejestracja: Czw Cze 10, 2004 9:36 pm
Posty: 145
Miejscowość: Sulechów
No cóz Ringo zawsze był słabiutki ale słodziutki...


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Mar 07, 2015 11:13 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1346
ziggi napisał(a):
No cóz Ringo zawsze był słabiutki ale słodziutki...

To chyba najtrafniejsza ‘diagnoza’ całej kariery solowej Ringo... Z zastrzeżeniem, że dotyczy wszystkiego, oprócz jego gry na perkusji :)

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Mar 07, 2015 11:22 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Jesli Instant Amnesia jest słabiutkie a jeszcze do tego słodziutkie to ja jestem Józef z Nazaretu :)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Mar 08, 2015 3:36 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Mar 28, 2014 4:48 am
Posty: 615
Miejscowość: Zamość / Warszawa
No właśnie! Albo takie "Without Understanding" czy "Vertical Man" czy "King of Broken Hearts" czy "Now That She's Gone Away", "Choose Love", "Mystery of the Night"...
Jako fan Ringo protestuję :wink:
Napisałbym raczej, że twórczość Ringo zawsze była prosta, ale przyjemna :)

_________________
Kiedy się dziwić przestanę, będzie po mnie


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Mar 08, 2015 12:45 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Przede wszystkim Ringo wydał kilka niezłych płyt. Przykładowo Vertical Man cenię wyżej od wydanej w tym samym czasie, popularnej i chwalonej płyty Paula - Flaming Pie. Dlatego nie ma zgody na "Ringo zawsze był słabiutki".
Słabiutkie były niestety - przynajmniej moim zdaniem - jego 2 ostatnie płyty. Ringo wydaje konsekwentnie coraz słabsze albumy ale ta najnowsza na pewno nie będzie aż tak tragiczna jak poprzednia, bowiem już podobają mi się na niej 2 utwory (oczywiście umiarkowanie, miarą Ringo), na longu "Ringo 2012" nie podobał mi się żaden.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Mar 08, 2015 1:07 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1346
Zacznę od tego, że też jestem fanem Ringo Starra :)

Ringo jako kompozytor… W ciągu swojej 45-letniej kariery solowej Ringo samodzielnie napisał… 10 (!) utworów. Z czego należy wyróżnić znakomite It Don’t Come Easy i przebojowe Back Off Boogaloo. Cała reszta to albo kompozycje ‘obce’ ale jego współkompozycje z innymi, znakomitymi twórcami, gdzie rola Ringo najczęściej polega na pisaniu tekstu, nie muzyki. Czyli kompozytorsko: słabiutko.

Ringo jako wokalista. Nie czarujmy się: jest poniżej średnich wokalistów pop. Przyjrzyjmy się co robią z wokalem Ringo różni producenci na jego płytach solowych, żeby jakoś "ukryć" jego niedoskonałości. Albo przetwarzają go elektronicznie, albo double-trackują (każdy kto śpiewa wie jak nawet średni wokal zyskuje przy zdublowaniu), albo wtapiają go w wielogłosowe chórki, lub w bogatą aranżację. Byle tylko nie zostawić go na przedzie ze skromną aranżacją w tle. Ile jest w dyskografii Ringo takich utworów jak Maccowe Blackbird, czy Scared (z New)? Niewiele - nieprzypadkowo.
Prawda o głosie Ringo wychodzi na albumach koncertowych.

Siła Ringo polega zawsze na otaczaniu się znakomitościami muzycznymi, które „robią” mu płytę. Rację ma Fangorn wspominając Marka Hudsona. Współpraca z nim i pozostałymi ‘Roundheads’ to podstawa znakomitych płyt Ringo od Vertical Man począwszy. Wystarczy popatrzeć przy tytułach na twórców, wciąż powtarzają się: Mark Hudson, Steve Dudas, Dean Grakal, Gary Burr. Szczególnie ważną rolę odegrał Mark Hudson - jako kompozytor, aranżer, gitarzysta i PRODUCENT. Rozstanie się z nim (zła decyzja!) jest wyraźnie słyszalne: jedyną płytą jaką Ringo SAM wyprodukował jest… Ringo 2012… (chyba najgorsza w całej karierze).

Weźmy wspomniany przez Yer Blue ‘Instant Amnesia’ - świetny utwór! Twórcy: Ringo, Mark Hudson, Steve Dudas, Dean Grakal - czyli: wiadomo. Riffu na pewno nie wymyślił Ringo. Znakomite gitara - Steve Dudas. Producent - Mark Hudson. Perkusja - rewelacyjna! Wokal - wiadomo: częściowo przetworzony, częściowo obudowany gęstymi chórkami, czyli standard. A teraz, gdyby zostawić cały (wspaniały) podkład instrumentalny, zabrać ścieżkę wokalną Ringo i dać ją do wykonania jakiemukolwiek wokaliście ROCKOWEMU. Efekt przewidywalny.

Patrzę na zestaw albumów Ringo i myślę sobie: gdyby nie był jednym z Nich, to nie miałbym tych płyt, co więcej; nie znałbym ich, ba! - nigdy by nie powstały! Prawdopodobnie miałbym na półce kolekcję solowych albumów Pete’a Besta… :wink:

Powtórzę: jestem fanem Ringo Starra, bardzo lubię jego płyty i z niecierpliwością czekam na jego nowy album, ale też… mam uszy i potrafię z nich zrobić użytek.

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Mar 08, 2015 1:40 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Argus9 napisał(a):
Ringo jako kompozytor… W ciągu swojej 45-letniej kariery solowej Ringo samodzielnie napisał… 10 (!) utworów. Z czego należy wyróżnić znakomite It Don’t Come Easy i przebojowe Back Off Boogaloo. Cała reszta to albo kompozycje ‘obce’ ale jego współkompozycje z innymi, znakomitymi twórcami, gdzie rola Ringo najczęściej polega na pisaniu tekstu, nie muzyki. Czyli kompozytorsko: słabiutko.


Przesadzasz. Moim zdaniem kompozytorsko bardzo słabiutko :) It Don't Come Easy to nawet ponoć utwór George'a. A i Back Off Boogaloo prawdopodobnie też nie miałby tego charakteru bez wkładu Harriego - bez mocarnego slide'a ten utwór nie ma ducha co potwierdziło się na koncercie w Wawie. Aczkolwiek przyznam, że utwór jest wspaniały!

Argus9 napisał(a):
Ringo jako wokalista. Nie czarujmy się: jest poniżej średnich wokalistów pop. Przyjrzyjmy się co robią z wokalem Ringo różni producenci na jego płytach solowych, żeby jakoś "ukryć" jego niedoskonałości. Albo przetwarzają go elektronicznie, albo double-trackują (każdy kto śpiewa wie jak nawet średni wokal zyskuje przy zdublowaniu), albo wtapiają go w wielogłosowe chórki, lub w bogatą aranżację. Byle tylko nie zostawić go na przedzie ze skromną aranżacją w tle. Ile jest w dyskografii Ringo takich utworów jak Maccowe Blackbird, czy Scared (z New)? Niewiele - nieprzypadkowo.
Prawda o głosie Ringo wychodzi na albumach koncertowych.


Dla mnie Ringo wokalnie jest całkiem ok. Na koncercie w Wawie też znakomicie zaśpiewał. Jego barwa jest cholernie charakterystyczna, a to dla mnie bardzo ważne. Dziwi mnie oczywiście, że na żywo tak krótko daje swoje mozliwości, pewnie jest wokalistą z przypadku, ale jak już śpiewa to robi mi się przyjemnie. I tyle.

Argus9 napisał(a):
Siła Ringo polega zawsze na otaczaniu się znakomitościami muzycznymi, które „robią” mu płytę. Rację ma Fangorn wspominając Marka Hudsona. Współpraca z nim i pozostałymi ‘Roundheads’ to podstawa znakomitych płyt Ringo od Vertical Man począwszy. Wystarczy popatrzeć przy tytułach na twórców, wciąż powtarzają się: Mark Hudson, Steve Dudas, Dean Grakal, Gary Burr. Szczególnie ważną rolę odegrał Mark Hudson - jako kompozytor, aranżer, gitarzysta i PRODUCENT. Rozstanie się z nim (zła decyzja!) jest wyraźnie słyszalne: jedyną płytą jaką Ringo SAM wyprodukował jest… Ringo 2012… (chyba najgorsza w całej karierze).


Dla mnie Ringo 2012 to chyba najgorsza płyta jaka słyszałem w życiu. Odejście Hudsona ewidentnie załamało karierę Ringo.

Argus9 napisał(a):
‘Instant Amnesia’ (...) Wokal - wiadomo: częściowo przetworzony, częściowo obudowany gęstymi chórkami, czyli standard.


Dla mnie wokal w tym utworze jest wspaniały! Jak juz kiedyś pisałem wokal Starra pasuje mi do estetyki hard n heavy. Może to tylko efekt tricków studyjnych ale ten czaderski numer dowiódł, że Ringo się sprawdził.

Wiadomo, że Ringo zawdzięcza karierę zdolniejszycm kolegom, ale sam też ma mnóstwo charyzmy i jakiegoś nieprawdopodobnego uroku, który czasem magnetyzuje jeśli ktoś mu napisze dobre piosenki.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Mar 08, 2015 1:53 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1346
Yer Blue, w zasadzie ‘niechcący’ sam określiłeś sedno ‘problemu’ jaki mamy z Ringo:
Yer Blue napisał(a):
...już podobają mi się na niej 2 utwory (oczywiście umiarkowanie, miarą Ringo)

No właśnie: „miarą Ringo”. To jest to. Od wielu lat „mierzymy” twórczość Ringo nie jakimis ‘zewnętrznymi standardami’, tylko jego miarą - „miarą Ringo”. Ot, cała prawda.
Yer Blue napisał(a):
Ringo (...) ma mnóstwo charyzmy i jakiegoś nieprawdopodobnego uroku...

A to jeszcze prawdziwsza Prawda :)

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 42 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY