Po raz pierwszy w historii Ringo pracuje nad osobistym albumem. Do współpracy nad wspaniałym singlem "
Walk With You", poruszającą piosenką o sile przyjaźni, zaprosił wielu starych i nowych przyjaciół - m.in. Paula McCartney'a.
Niejednokrotnie wielcy muzycy na całym świecie zadawali sobie pytanie: "Dlaczego?". 12 stycznia 2010 odważny człowiek imieniem Ringo nareszcie da nam niespodziewaną odpowiedź: "Y Not" ("Czemu Nie")!
Po raz pierwszy Ringo podjął się samodzielnej produkcji albumu. Dzięki temu jest to najbardziej osobisty i imponujący album tej legendy rocka w czasie całej jego solowej kariery. Jak Ringo odnalazł absolutnie doskonałego producenta swoich płyt? "
Spojrzałem w lustro" - mówi Ringo z uśmiechem - "
i tego dnia wyglądałem jak szaleniec".
Decyzja Ringo, aby wziąć pełną odpowiedzialność za ostateczny wygląd albumu była zaskakująca. "
Nie robiłem tego nigdy wcześniej" wyznał. "
Byłem bardzo słabo zaangażowany w produkcję nagrań Beatlesów. A potem, na moich solowych albumach, pracowałem z tak wspaniałymi ludźmi jak Richard Perry, Arif Mardin i Don Was. Więc wyglądało na to, że zostanie tak na zawsze. A potem nagle, dochodzisz do momentu w życiu, w którym stwierdzasz 'Od teraz ja to będę robił'. Tak więc będę producentem wszystkich moich kolejnych nagrań. To dobra wiadomość. To pewnie kwestia zaufania. "Y Not" jest kolejną formą powiedzenia sobie: 'Tak, umiem to zrobić'.
Radosnym rezultatem Ringowego patrzenia w lustro jest "Y Not", głęboki zestaw piosenek, pokazujący Ringo jako lidera silnej grupy swoich starych i nowych przyjaciół, do której należą między innymi: Joe Walsh, Dave Stewart i Steve Dudas na gitarze, Benmont Tench na klawiszach, Don Was and Mike Bradford na gitarze basowej. Na albumie usłyszymy również, na instrumentach, współproducenta i inżyniera dźwięku Bruce'a Sugara, a także gości specjalnych: Joss Stone, Ben Harper i Richard Marx w partiach wokalnych, Ann Marie Calhoun na wiolonczeli i Tina Sugandh - aka Tina The Tabla Girl – na tabla i w chórkach. Teksty powstały we współpracy z Joe Walsh, Dave Stewart.
Tak czy inaczej, żadnemu z występujących na albumie artystów nie poświęca się tyle uwagi, co byłemu kumplowi z zespołu z młodzieńczych lat: Paulowi McCartney'owi, który dodał wspaniałą, charakterystyczną partię basową do inspirującego kawałka “
Peace Dream” - najnowszego apelu Starra o pokój i miłość - i w jeszcze bardziej rozpoznawalny sposób uświetnił piosenkę “
Walk With You”, śpiewając w niej.
“
Walk With You” to poruszająca, duchowa medytacja o potędze i sile przyjaźni i inspirujący udział McCartney'a w niej jest świadectwem jego ducha i talentu muzycznego. „
Zagrałem Paulowi kawałek tego utworu. Powiedział: 'Daj mi słuchawki. Daj mi dwie puszki.' Poszedł i po prostu wynalazł fragment w którym jego wokal następuje w opóźnieniu w stosunku do mojego. Cały Paul McCartney - nic dodać, nic ująć. Sprawia że ta piosenka stała się potężniejsza i pełniejsza. Sprawił, że piosenka wygląda jak rozmowa między nami. On jest geniuszem i niesamowitym basistą."
W rzeczy samej. Na całej płycie "Y Not" słychać mnóstwo geniuszu. Najważniejsze jej punkty to otwierający rockowy kawałek “
Fill In The Blanks,” napisany, grany i śpiewany wyłącznie przez Starra i Walsha. Kolejny to “
The Other Side Of Liverpool,” odsłaniająca, autobiograficzna piosenka Ringo, w której opisuje wczesne, ciemne dni życia w Liverpoolu. "
Ludzie wierzą, że urodziłem się, stałem się Beatlesem i żyłem w wielkim domu" wyjaśnia Starr "A tak naprawdę miejsce, z którego pochodzę to ciemna, brudna, brutalna okolica. Chcę pisać kolejne migawki z mojego życia i zamierzam robić to na każdym albumie. To lepsze niż pisanie książki. W dwóch linijkach mogę powiedzieć to, co na pięciu stronach. Tak jak w piosence: “The other side of Liverpool is cold and damp/Only way out of there/drums, guitar and amp.” ("Druga strona Liverpoolu jest zimna i brudna/Jedyna droga, by się stamtąd wyrwać/perkusja, gitara i wzmacniacz").Ringo został już uszczęśliwiony pierwszą recenzją: zagrał dla Zaka, swojego syna. "
Był zachwycony. Powiedział, że powinienem zawsze tak grać. To naprawdę miłe, usłyszeć coś takiego od syna, który jest przecież tak dobrym perkusistą".
Posłuchajcie sami. Usłyszcie Ringo - też dobrego perkusisty - robiącego dokładnie to, co powinien robić teraz i na zawsze.
Dlaczego?
Dlaczego nie!
Źródło:
www.ringostarr.compozdrawiam
macho