macho napisał(a):
Mnie jednak zdziwiła inna rzecz - otóż w tych całych opowieściach o beatlesach i osobach z ich otoczenia prawie ani razu nie pada nic na temat Pete Besta. To dziwne, bo będąc w otoczeniu duetu Lennon/McCartney, Pete i George byli "na tym samym poziomie" w hierarchii muzycznej indywidualności. Jeśli dobrze kojarzę, to tylko Voormmann raz wspomina coś na temat Besta i to tylko w odniesieniu do tego, że był perkusistą przed Ringo...
Jak dla mnie nie powinno byc miejsca dla Besta w filmie o Harrisonie. Niby obydwoje byli Beatlesami drugiej kategorii, ale nic wielkiego ich nie łączyło, nie słyszałem żadnych anegdot czy ciekawostek o jakiejkolwiek bliskosci miedzy Harrim a Bestem. Ponoć Best najblizej był z Johnem (co nie znaczy, że byli jakos szczegolnie blisko), tak przynajmniej pisza w biografii Johna - Best, chyba jako jedyny, popierał buntowniczy kierunek zespołu jaki narzucał John. Z George'm chyba miał niewiele wspolnego.
macho napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
jest tez mnostwo nowych... jak George ogladajacy i komentujacy wykonanie This Boy
Z tym też mam ciekawe spostrzeżenie. Materiał o którym wspominasz został zarejestrowany w grudniu 1976 roku w studiu Granada TV. Na wszystkich bootlegach krąży wersja, z której wynika, że Harrison śmieje się z młodego Paula... a w "Living In The Material World" wygląda tak jakby śmiał się z samego siebie. Jak wspominałem wcześniej... znów kwestia montażu
No to nieładnie, że manipulują materiałami, być może zrobili tak by dla Paula nie zrobiło sie przykro, ale nie powinni tego robić, bo to troche podwaza wiarygodnośc filmu.
).
