www.beatles.kielce.com.pl https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/ |
|
Chaos and Creation in the Backyard (12.09.2005) https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=25&t=922 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Pawel [ Pią Lip 08, 2005 2:47 pm ] |
Temat postu: | Chaos and Creation in the Backyard (12.09.2005) |
Wbrew dotychczasowym zapowiedziom nowy album Paula nie będzie zatytułowany Timelines ale Chaos and Creation in the Backyard. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami jest to album przypominający dokonania Paula na przełomie lat 60/70. Paul jest też głównym, w niektórych nagraniach praktycznie jedynym, instrumentalistą. Paul gra na perkusji, basie, gitarach, pianinie, organach, fletach itp itd. Spekulowany dotąd zestaw nagrań: Comfort of Love You Are Still Here If This Is Wrong Washington Always Be There Not Enough Hours in the Day (To Say How much I Love You) Vanity Fair Follow Me Flying Blind Dark Eagle I've Got My Magic Back I'll Testify" (To the Power of Love) Riding On a Rocket Do the Toss Bushie-Tushie Jelly Jam Big Gorrilla Baby, Won't You Come Home With Me? Wings of a Lightest Weight Have Mercy on Me(Is this "At the Mercy"?) Everybody Is Crazy Crazy Nutmeg & Cloves Jolly Green Let the Music do the Talking Pic Peg & Axe 44:00-60 Blond In A Black Convertible One More Step Firefly Steeple Chase & Chesterfield That Seems To Make No Sense A Fine Line na czerwono tytuły, które rzeczywiście się ukażą na płycie (patrz niżej) Faktyczny zestaw nagrań Fine Line How Kind of You Jenny Wren At the Mercy Friends to go English Tea Too Much Rain A Certain Softness Riding to Vanity Fair Follow Me Promise to You Girl This Never Happened Before Anyway Premiera: 12.09.2005 |
Autor: | Bartek [ Czw Lip 14, 2005 7:23 pm ] |
Temat postu: | |
Witam, Podobno piosenka Jenny Wren ma być siostrą bliźniaczką Balackbirda ![]() ![]() A Fine Line miało być singlem a że otwiera album to zapewne tak będzie. Mam nadzieje ze wyjdzie jakaś Ep-ka z kilkoma kawałkami co się nie znalazły na płycie. Dużo się pisze że to najlepszy album Paula od wielu lat. Chciałbym w to wierzyć a nigdy jeszcze z takim zaciekawieniem nie czekałem na płyte Macci. Jednak jedno ale : otóż kiedy wychodził album "Off the Ground" miało to być dzieło najlepsze od czasów Białego Albumu a texty miał Paul konsultować z kolegami poetami....na zapowiedziach się skończylo.. ![]() Pozdrawiam, Bartek |
Autor: | Pawel [ Pią Lip 15, 2005 10:25 am ] |
Temat postu: | |
A płyta Wildlife była doszczętnie zjechana przez krytyków, a dla mnie jest jedną z Jego najlepszych! ![]() ![]() Różnie to może być... ale gorzej niż Driving Rain to chyba być nie może ![]() ![]() |
Autor: | Bartek [ Pią Lip 15, 2005 5:04 pm ] |
Temat postu: | |
Witam, Po pierwsze: hehehehe ![]() Po drugie: co do Wildlife to tez lubie ta plyte za jej surowe brzmienie. Z piosenkami jak Dear Friend, tytułowy Wildlife czy Tomorrow to nie moze być zły LP. Po trzecie: dałeś radę mnie sprowokowac do dyskusji o Driving Rain ![]() ![]() ![]() Przyłączam się do zdania wielu krytyków że tak długiej passy dobrych płyt Flaming, Run Devil Run i Driving, Paul nie miał od lat 70-tych. Faktem jest że płyta sprzedała się słabo. Może dlatego Geoff Baker już dla Macci nie pracuje ... ![]() Pozdrawiam, Bartek |
Autor: | Pawel [ Pią Lip 15, 2005 10:46 pm ] |
Temat postu: | |
Dla mnie DR jest zbyt monotonny aranżacyjnie i melodycznie. A taki kawałek jak I Do tylko potwierdza moją opinię ![]() |
Autor: | Bartek [ Pon Lip 18, 2005 4:49 pm ] |
Temat postu: | |
Witam, Zgadzam się co do tej monotonii produkcji. Jest tak szara i nijaka jak okładka płyty ![]() Jednak bronią tą płytę same piosenki. Lonely Raod, About You, Rinse, Back in the Sunshine, Magic(moje ulubione;-) przyznaj sam że to dobre melodie i texty nie głupie. W porównaniu z takimi "dziełami" Macci jak Pipes of Peace czy Off the Ground ta płyta wychodzi obronną ręką ![]() Pozdrawiam, Bartek |
Autor: | Pawel [ Wto Lip 19, 2005 12:12 am ] |
Temat postu: | |
Ręce precz od Pipes of Peace! ![]() ![]() To jedna z moich ulubionych płyt. Zgadzam się, że aranżacyjnie tkwi głeboko w stylistyce 'plastikowych' lat 80's ale piosenki są świetne. Gdy je prze-aranzować i nagrać dziś na nowo to byłby to hicior! ![]() Piosenki które wymieniłeś z DR jako broniące te płytę dla mnie działają właśnie jako te które tę płytę dołują ![]() ![]() Naprawdę nie piszę tego na przekór Tobie. Po prostu najwidoczniej mamy odmienne gusta muzyczne ![]() ![]() A tak dla próby.... jakie nagrania z powiedzmy Press To Play podobają Ci się bardziej, a które mniej? Może jeszcze Wildlife i Flowers in the Dirt? Nie podam teraz swoich faworytów, aby nic Ci nie sugerować ![]() Jestem ciekaw!.... ![]() |
Autor: | Bartek [ Wto Lip 19, 2005 3:53 pm ] |
Temat postu: | |
Witam, Po pierwsze bardzo podoba mi się ta dyskusja. Niech się właczy więcej ludzi ![]() Po drugie co do Pipes. Nie mówmy co by było gdyby. Płyta jest jaka jest czyli denna. Popowa szmira i tyle. A drugi duet z Jacksonem to już dno. This is the Man.....aaaaaaaa w ustach Jacksona to dość dziwnie brzmi..może powinno być This is the little white girl... ![]() Po trzecie co do innych płyt z lat 80-tych o które pytasz to Press to Play należy do moich faworytów w ogóle. Jak dla mnie świetna produkcja i klimaty bardzo beatlesowskie. Footsteps, Olny Love Remains, However Absurd no i Angry z tym pięknym basem. Kocham tą płytę. A co do Flowers to też bardzo dobra. Wyrzuciłbym koszmarne Motor of Love i za słodkie Dont Be Careless Love i mmay świetny longplay. Figure of Eight to Macca jakiego lubie czyli z werwą i mocnym basem. A teraz pewna zależność. Nie wiem czy zauważyłeś u McCartenya prawo serii co do dwóch podobnych LP. Venus&Mars - Wings at the Speed of Sound Tug of War - Pipes of Peace Flowers in the Dirt - Off the Ground Ten sam koncept na album jednak zawsze płyta następna jest dużo gorsza. To taka moja dygresja... ![]() Pozdrawiam, Bartek |
Autor: | Pawel [ Wto Lip 19, 2005 11:47 pm ] |
Temat postu: | |
Ale jak to teraz jest? Flaming Pie i Run Devil Run (tak by pasowało chronologicznie), czy raczej Run Devil Run i Driving Rain (ten zestaw nie ma sensu artystycznie) czy w końcu Driving Rain i nowa płyta Chaos and Creation. wg Twojej koncepcji Driving Rain miałby być lepszy... Boję się! ![]() No i jeszcze, rzeczywiście mamy odmienne gusta i to raczej w stu procentach. Ja nie lubię za bardzo Only Love Remains ani Footsteps. Bardzo za to lubię Good Times Coming/Feel The Sun i It's Not True. Z Flowers nie przepadam też za bardzo za Figure of Eight, wolę My Brave Face. Uwielbiam Distractions i How Many People. nie widzę też specjalnej zasady serii w przypadku Venus And Mars i Wings At The Speed of Sound. Ta druga jest wyjątkowo słaba, dla mnie najgorsza w karierze Paula, a Venus And Mars łączyłbym bardziej z Band on the Run... ![]() ![]() |
Autor: | Bartek [ Czw Lip 21, 2005 4:48 pm ] |
Temat postu: | |
Witam, I na tym polega fenomen McCartneya że jego kariera jest na tyle różnorodna że każdy znajdzie coś dla siebie ![]() a co lubisz z Wild Life? Pozdrawiam, Bartek |
Autor: | Pawel [ Pią Lip 22, 2005 12:22 pm ] |
Temat postu: | |
Tomorrow Mumbo Love Is Strange Some People Never Know I Am Your Singer i bonusowe Oh Woman Oh Why i Liitle Woman Love Dla mnie Wildlife to jedna z Jego lepszych płyt ![]() a co Tobie się podoba z McCartney 1? ![]() |
Autor: | Bartek [ Pią Lip 22, 2005 6:22 pm ] |
Temat postu: | |
Witam, Oh Woman to bonus z RAM-u ![]() Wild Life tez bardzo lubie. Przepadam za jego produkcjami domowymi. Bardziej niskobudżetowe granie na szybko. Wtedy Macca wychodzi najlepiej. Dlatego dużo oczekuję od Chaos ![]() A co do McCartney I to Every Night to moja ulubiona piosenka sir Paula. Momma Miss Amercia wkręca mnie w fotel ![]() Maybe I am Amazed (szkoda że nie wypuścil tego na singlu i czekal do 76 roku) Oo You That Would Be Something - po prosty świetne tak jak napisałem produkcje mało komercyjne jak Mc I i II, Wild Life, London Town, Flaming Pie to McCartney najbardziej lubię ![]() Pozdrawiam, Bartek |
Autor: | McCartney [ Sob Lip 23, 2005 4:47 pm ] |
Temat postu: | |
Witam To i ja sie dolacze do dyskusji ![]() 1) Sprawa Wild Life Tu to wiem ze mnie panowie zjedziecie ![]() 2) Driving Rain Strzal w dziesiatke i to totalny.Macca regularnie wydaje albumy z nowym materialem dokladnie co 4 lata zreszta sprawdzcie sami : -Flowers In The Dirt 1989 -Off The Ground 1993 -Flaming Pie 1997 -Driving Rain 2001 - Chaos And Creation In The Backyard 2005 (i nie mówcie mi o Run Devil Run bo sami wiecie ze tam napisal tylko 3 kawalki ![]() dlaczego o tym wspomnialem?? bo co kazde 4 lata stawial poprzeczke coraz wyzej (byc moze Driving Rain nie jest lepsze od Flaming Pie ale w 2001 roku jemu chodzilo po glowie cos dzieki czemu w latach 2002-2004 na calym swiecie spelnily sie marzenia ogromnej ilosci fanow - mowa oczywiscie o Back In The US,World i Summer Tour) wracajac do Driving Rain : Numery kapitalne to : Lonely Road - soczysty swiezy kawalek, idealny numer w sam raz na zblizajaca sie trase po stanach Driving Rain - banalny tekst ale za to linie wokalna chwycila mnie od pierwszego razu, swietne wykorzystanie akustycznej gitary Magic - na koncu skrzypce pojedynkuja sie z niestrudzonym Abe'm experyment baaaardzo Paulowy. About You - rasowy rocker. Heather - wspanialy fortepian Back In The Sunshine - klimacik !! Your Loving Flame - to taki My Love 2001 roku zreszta koncept ten sam... ale tu podobienstwa sie koncza...oczywiscie na trasie sprawdzal sie wysmienicie Jaipour - kadzidelka orientalizmy i inne tego typu rzeczy ... z tego Paul napewno nie slynal... Raindrops - pisalem o tym przy Twin Freaks Freedom - stezenie melodii i komercjii- 100% ale u Macci zawsze daje to wysmienity efekt ![]() reszta to numery slabsze (ale i tak trzymaja poziom) 3) Pipes Of Peace Ciezko jest oceniac ta plyte po genialnym Tug Of War. ale jesli trzeba Plusy : - Bardzo dobra produkcja (powiedzmy szczerze kiedy Martin rzezbi jakas plytke nie mozemy powiedziec ze brzmi platikowo) - kontakt McCartney-Clarke (dla niezorientowanych jeden z najlepszych basistów swiata) zachowany - Hey Hey - Eric Steward ktorego Les Paul nadaje ostateczny ksztalt wielu kompozycjom Minusuy: Niestety slabe kompozycje ![]() 4) Press To Play Stanowczo tutaj jestem za Bartkiem (zreszta nie raz o tej plycie gadalismy) produkcja na bardzo wysokim poziomie - czysciutkie i klarowne brzmienie. I rowniez jest to jeden z moich faworytów wogóle. Zawsze bede bronil tego Long Playa. Moze klimatow Beatlesowskich za wiele tam nie dostrzegam ale sa MELODIE ktore u Macci stanowia w zasadzie fundament dobrej kompozycjii. Straglehold ma bardzo fajne akcenty ktore nadaja smaczek i fajny walking basu w refrenie Good Times Coming pieknie przeradza sie w Feel The Sun- dla mnie jeden z lepszych momentow plyty. Press - moj ulubiony z calego LP - chyba za melodie .... Wspaniale ballady : Only Love Remains i singlowy Once Upon A long Ago ... I tutaj wymienie za Bartkiem : Footsteps,Angry i u mnie jeszcze Talk More Talk. 5) Flowers In The Dirt Najbardziej podobaja mi sie utwory ktore Macca gral na trasie 89 ( tu mój i Jego gust zgadza sie w 100% tez bym dokladnie te utwory wybral do promocji LP): My Brave Face- jeden z najwspanialszych utworów Paula wogole. Czuc Beatlow na kilometr.niesamowicie przebojowy i melodyjny numer zajmuje bardzo wysoka note na liscie moich ulubionych kawalków.Czego chciec wiecej ?? Rough Ride - za intro i klimat podobny do niektorych kawalkow ..... Deep Purple (ale tych z Morsem) ![]() We Got Married - za wspaniale rozwijajacy sie temat. Put It There - Blackbird,Mother Nature's Son,Put It There ....ja nieoddzielibym tego gruba kreska. Figure Of Eight - to co u Paula uwielbiam. zywiol i melodia polaczone w jedna doskonala calosc !! This One - za pogode tego kawalka po prostu jak go slucham czuje sie lepiej. Rowniez jak Pawel bardzo lubie Distraction ale za How Many People nie przepadam (byc moze dlatego ze nie trawie reagge) Co do podobienstw i zestawien plyt ...zgadza sie czuc podobienstwo miedzy Tug Of War a Pipes Of Peace i Off The Ground a Flowers. Ale w 100% zgodze sie z Pawlem ze jesli mamy z czyms zestawiac Venus And Mars (aboslutny numer jeden u mnie w dyskografii Paula) to tym czyms moze byc tylko Band On The Run pozdrawiam serdecznie Hubert |
Autor: | Pawel [ Sob Lip 23, 2005 8:19 pm ] |
Temat postu: | |
Bartek napisał(a): Witam,
Oh Woman to bonus z RAM-u ![]() Masz rację. Twoja inforamcja dotyczy jednak płyty z serii The Paul McCartney Collection z, bodajże, 1993. Ale ja mam wydanie CD z lat 80'tych, gdzie bonusami do Wildlife są trzy kawałki: Oh Woman Oh Why, Mary Had A Little Lamb, i Little Woman Love ![]() |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |