Dzięki za nowe listy. Dostalem jeszcze 2 na fejsie, z tym, że jedna wymaga dopracowania bo nie ma 2 płyt i małą korektę miała lista Artamatum, której jeszcze nie ruszałem. Tak wiec mam 6 nowych list do przeliczenia a to oznacza, że się dziś nie wyrobię
Do jutra wszystko ogarnę, także finał jutro. Będzie trochę dodatków i będzie kolorowo
Lista od Huberta:
1. Venus And Mars
2. Ram
3. McCartney
4. Back To The Egg
5. Tug Of War
6. Chaos And Creation In The Backyard
7. Memory Almost Full
8. Band On The Run
9. Driving Rain
10. Off The Ground
11. Red Rose Speedway
12. New
13. Flowers In The Dirt
14. Press To Play
15. Wings At The Speed Of Sound
16. Wild Life
17. Flaming Pie
18. Pipes Of Peace
19. London Town
20. McCartney II
Dżejdżej napisał(a):
Wysoka pozycja debiutu wynika z faktu , że kiedyś przed laty był to pierwszy solowy album / vinyl Beatlesa , słuchając którego kilkaset razy "zajeździłem " go na śmierć , mam zatem wyjątkową sympatię i sentyment dla tamtych nieporadnych solowych wprawek.
Nie jest aż tak wysoko. Są tacy, co mieli wyżej, ba!, nawet ktoś miał na 1 miejscu. I dla mnie nic w tym dziwnego bowiem debiut solowy Paula jest absolutnie unikatową pozycją w jego dyskografii, jest to coś jednorazowego i niepodrabialnego. Też miałem wysoko.
Dżejdżej napisał(a):
Najnowsza zaś płyta spodobała mi się na tyle by zagościć na podium - może obiektywnie za wysoko ale myślę , że czas nie zweryfikuje jej poniżej top 10 ( ŻADNA płyta Mc Cartneya od z górą trzydziestu lat nie ruszyła mnie tak bardzo, przywołując emocje podobne tym z lat 70-tych ! )
Strasznie miło mi to słyszeć, Jurku
U mnie New ma szanse nawet na 1 miejsce, bo myślę, że ta płyta po latach może tylko zyskać, a Ram nie jest czymś nie do przeskoczenia. Też swoje wady ma. Jak dla mnie New ma najwiecej zachwycających piosenek z całego dorobku Paula, ale Ram ma jednak więcej tych wybitnych momentów, które po prostu bardziej wżynają się w serce i pamięć. Uważam tez, że obie płyty mają jedną spektakularną wpadkę (jedna Eat At Home, druga Save Us).
Justyna, Twoje 4 ostatnie pozycje bęzbłędnie pokrywają się z moimi, tak jakbyśmy to zaplanowali
Zauważyłem też, że zgodność jest również co do zawartości obu dziesiątek. Nie masz niczego w top 10 czego ja bym nie miał i vice versa.