Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Ciekawa jestem co myślicie na ten temat, ja osobiście jestem sceptycznie do tego nastawiona ....

Wg mnie to oczywiste, że to wszystko bujda na resorach. Przecież w tamtym czasie Beatlesi nie mogli się ruszyć, żeby nie być oblężeni przez prasę czy fanów - jak niby mogli by ukryć śmierć Paula i jeszcze w tajemnicy zrobić konkurs na sobowtóra? Poza tym nie wierzę, żeby jakiś policjant (rzekomy sobowtór) był w stanie sam napisać te wszystkie wspaniałe utwory które zdziałał Paul po roku 1965 (jeżeli by to była prawda, to byłby genialniejszy od "oryginalnego" Paula ). A te wszystkie niby znaki na płytach itd to albo Beatlesi zostawili dla jaj, albo po prostu sprawdza się pogląd, że człowiek w najzwyklejszej rzeczy doszuka się czegoś nienormalnego...
Pozdrawiam
Adam

_________________
Pozdrawiam, Adam

a ja nie wiem nic na ten temat - mogklby mi ktos przyblizyc o co chodzi? Dziekuje z gory.

Chodzi o głupią plotkę, którą stworzył w 1969 roku DJ radiowy z Detroit, Russell Gibb . Tu masz cały opis: http://teksty.gildia.com/kormak/beatles/paul_wstep

_________________
Pozdrawiam, Adam

To tak jak po "Lucy in the sky..." poszło w eter że chodzi reklamę LSD,
a John sprostował że to tylko rysunek Juliana.A sobowtury miały no i pewnie mają wzięcie w takich oazach jak Irak,Kuba,czy Korea.Pozdrawiam.

hmm...to w takim razie kim jest "Paul MCCartney", który żyje do dzisiaj :> Może to jakiś brat bliźniak :>

Wg tej plotki jest to William Campbell, były policjant z Kanady, który wygrał konkurs na sobowtóra Paula i dodatkowo przeszedł kilka operacji plastycznych .

_________________
Pozdrawiam, Adam

I nauczył się grać na gitarze, gitarze basowej, pianinie i perkusji no i pisać kawałki w stylu Paula

Słuchaliście tych rzekomych "dowodów", nagranych w niektórych utworach od tyłu? Bo ja słuchałem i w pierwszej chwili byłem skłonny uwierzyć, że to prawda... Dziwne uczucie jak się tego słucha samemu, w nocy

_________________
Pozdrawiam, Adam

Adam_S napisał:



A czy ten William kiedykolwiek istniał? a jak tak, to....


Tomun napisał:



No i jeszcze śpiewać I WSZYSTKO UKŁADA SIĘ W CORAZ BARDZIEJ PRAWDZIWĄ HISTORIE

Adam_S napisał:



aż mnie dreszcze przeszły, jak o Tym mówisz

Tak, Tak ale jedno jest pewne !! Ten William Campbell to fenomenalny czlowiek! Tyle się nauczyć w tak krótkim czasie .... to zachwycające !!!:shock:

Nie wierze, ale i mnie dreszczyk przechodzi, gdy o tym poczytam. Mysle ze ze smiercia Paula jest tak jak z UFO, jednii w to wierza, inni nie, a jednak ziarenko niepokoju zostalo zasiane.

Śmierć McCartneya?
Kolejna teoria spiskowa - tym razem zmyślona, choć całkiem nieźle zfabrykowana.

Jak w kinach pojawiła się bajka: "Król Lew" Przez pewien czas w USA rozlegały się protesty, ze jest to bajka demoralizująca dzieci. Poniewaz jak jeden z bohaterów bajki ( nia pamiętam który ) szybko biegnie, to dym, który unosi się za nim układa sie w słowo: SEX.

Ale to o smierci Paula, jest fajnie zrobione i można sobie pogadać w nocy przy piwie, fajny temat.

_________________
Piotrek

John Lennon tak te plotki skomentował: "Nie wiem skad to wyszło, to było chore"

Zgadzam się z nim w 100%

Mam prośbę czy ktoś mógłby przetłumaczyć na polski ten wywiad ?

http://youtube.com/watch?v=gzMgdHnSQnM& ... ed&search=

_________________

zapewne dlatego, że nie było o nim

miss him miss him.....

_________________
MAF

ale co John mówił o tych wskazówkach na okładkach płyt i w utworach ? Angielski trochę znam , ale gubie się podczas tego wywiadu .

_________________

Czy wierzycie w śmierć Paula McCartney'a.... o matko. Od tylu lat wiadomo, że chłopina zyje i się dobrze ma. A wracając do zasadniczego pytania zawartego w temacie - jasne, że wierzę w śmierć Paula- to oczywiste. Przecież każdy musi kiedyś umrzeć. Tyle w temacie.

_________________
http://www.ratujkonie.pl/.

Paul żyje i to jest faktem tak samo jak te dziwne znaki na okładkach płyt . Ja próbuje się tylko zastanowic nad tymi znakami .

_________________