www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Paul nie żyje... hehehi
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=24&t=3161
Strona 1 z 1

Autor:  owsik [ Czw Kwi 19, 2012 7:12 pm ]
Temat postu:  Paul nie żyje... hehehi

Pewnie już jest taki temat, ale i tak napiszę. Jest to dla mnie absurdalna historia, ale jestem ciekaw czy widzieliście ten film
http://vod.onet.pl/paul-mccartney-zgina ... ,film.html

Jestem też ciekaw czy jest wśród Was ktoś kto wierzy w tę historię...

Autor:  YellowWalrus [ Pią Kwi 20, 2012 7:40 am ]
Temat postu:  Re: Paul nie żyje... hehehi

Hehe. Według mnie to stek bzdur. Paul to ten sam człowiek i przed 1966 i po. Dziwię się po co ludzie wymyślają te brednie?

Autor:  Rita [ Sob Kwi 21, 2012 5:29 pm ]
Temat postu:  Re: Paul nie żyje... hehehi

Oczywiście, że historia ze śmiercią McCartneya to wierutna bzdura :) Zresztą, z tego co pamiętam, niejaki Fred LaBour przyznał się do zainicjowania całej tej plotki, łącznie z wymyśleniem postaci Williama Campbella, który miał zastąpić Paula.

Zresztą, gdyby to była prawda, to... znaczyłoby to, że Paula zastąpił facet jeszcze zdolniejszy od niego samego :), w związku z tym, że - przynajmniej w moim mniemaniu - Paul nabrał prawdziwego kompozytorskiego wiatru w żagle w okolicy 1966/1967 roku (deprecjonuję bynajmniej jego wcześniejszego dorobku)

Autor:  Ania1 [ Sob Kwi 21, 2012 7:28 pm ]
Temat postu:  Re: Paul nie żyje... hehehi

Cytuj:
Zresztą, gdyby to była prawda, to... znaczyłoby to, że Paula zastąpił facet jeszcze zdolniejszy od niego samego :)
Rito..... genialne spostrzeżenie!

Autor:  Rita [ Wto Maj 01, 2012 12:22 am ]
Temat postu:  Re: Paul nie żyje... hehehi

A w temacie, to przypomniał mi się jeden z moich ulubionych filmików na YouTube: :arrow: http://www.youtube.com/watch?v=huNOsFQa_Ns :wink:

Autor:  mark.vermes [ Pią Sty 15, 2016 3:10 am ]
Temat postu:  Re: Paul nie żyje... hehehi

Jeśli Paul zginął w 1966 roku, to jego sobowtór wykazał się o wiele większym talentem muzycznym.

Autor:  Emeela [ Pią Sty 15, 2016 1:24 pm ]
Temat postu:  Re: Paul nie żyje... hehehi

Uwielbiam tę teorię. Jest tak bardzo nietrzymająca się kupy, że chyba nigdy nie przestanie mnie bawić... :D

Autor:  wendigo [ Pią Sty 15, 2016 7:06 pm ]
Temat postu:  Re: Paul nie żyje... hehehi

Szczególnie jak ktoś bierze zdjęcie Paula jak miał 20 lat i jak ma 70 lat i takie wielkie zdziwienie "Bo przecież wygląda inaczej". Tak samo z jego głosem. Jak on może nie brzmieć teraz tak samo jak wtedy gdy był młody? Skandal jakiś.
Biedne te jego dzieci co im operacje plastyczne też zrobili, by wyglądały jak Paul. :(

Tak to mniej więcej widzę...

Autor:  Dalida [ Wto Sty 26, 2016 7:29 pm ]
Temat postu:  Re: Paul nie żyje... hehehi

Ten temat to ciekawe pole do dyskusji, choć gdziekolwiek o nim czytam kończy się to awanturą, bo ktoś zaciekle broni tej teorii a ktoś inny broni Paula, jakby był co najmniej Bogiem. Nie wiem z czego wynika taki brak normalnej rozmowy w tym temacie, zawsze jest piekło, czy to polskie forum czy zagraniczne. Ludzie już serio nie umieją ze sobą rozmawiać? Przerażające, ale tylko taki wyciągnęłam wniosek.

Autor:  Arewicz [ Śro Sty 27, 2016 3:19 pm ]
Temat postu:  Re: Paul nie żyje... hehehi

Temat poruszony został także w tygodniku "Gazeta Warszawska" (wydanie 15-21 stycznia 2016, str. 19-22). Wkładka pod tytułem "Teoria Spisku - 47 rocznica śmierci muzyka czy narodzin plotki".

Autor:  Argus9 [ Czw Sty 28, 2016 3:20 am ]
Temat postu:  Re: Paul nie żyje... hehehi

Wahałem się, czy poniższe utwory + teksty wrzucić do „Beatlesi w piosenkach”, czy też tutaj, ale jednak tutaj.

Historia „Paul Is Dead” posłużyła wówczas kilku artystom jako pomysł do napisania i wydania utworów zainspirowanych tymże tematem. Dwa z nich są całkiem ciekawe - zachęcam do wysłuchania.

Zupełnie nieznana (pewnie jednorazowa) amerykańska grupa The Mystery Tour wydała w USA w listopadzie 1969 roku singiel ‘The Ballad Of Paul’ - w tekście pojawia się sporo znanych fanom ‘kluczy-znaków’.

https://www.youtube.com/watch?v=1nFQpyAXBc0

THE BALLAD OF PAUL

Has Paul McCartney left this world?
Has he taken his last breath?
Have John and George and Ringo told us of his death?
Never made the papers, you didn't read it in the news.
But it's right there for you to find in several hidden clues.

From Sgt. Pepper to Abbey Road they led us on a chase.
If you know just where to look, it all falls into place.
An argument, an accident, an unseen traffic light,
A left-hand guitar on a fresh dug grave.

An album dawned in mouring white in a Magical Mystery Tour.
Three inside with blood red rose, one dead black makes four.
Song lyrics are important, in fact they say it all.
At the end of Strawberry Fields John says "I burried Paul."

Four men on the front of Abbey Road cross a London street.
The first in white, the next in black, the third no shoes on feet.
A cigarette is dangling from the right hand of the dead,
McCartney was left-handed, so everyone has said.
These are just a few things that I have found.
Is he somewhere …burried in the ground.

Of one fact I am certain, on one point crystal clear,
Alive or dead or just a hoax, the truth we'll never hear.
John Lennon is a holy man, he'd like us to believe,
He led us all from clue to clue, so fantasitc to conceive.
If you can find it in the scriptures or read it in King Lear,
You may have a date in Pepperland, the time is drawing near.


Również w USA, w maju 1969 roku ukazał się singiel z piosenką o ‘mocnym’ tytule ‘St. Paul’, którego autorem i wykonawcą był Terry Knight - niedoszły artysta beatlesowskiej Apple, a potem menadżer amerykańskiej grupy Grand Funk Railroad. Bardzo dobry utwór. Poza nawiązaniami tekstowymi, jest dużo Fab-nawiązań w warstwie muzycznej, szczególnie w długiej końcówce (okazuje się, że skojarzenie słów ‘Hey Paul’ z utworem ‘Hey Jude’ wymyślił ktoś inny na długo przed polskimi fanami na warszawskim koncercie McCartneya).

https://www.youtube.com/watch?v=UGCo8c-BN1g

ST. PAUL

I looked into the sky
Everything was high
Higher than it seemed to be to me

Standing by the sea
Thinking I was free
Did I hear you call or was I dreaming then, St. Paul?

You knew it all along
Something had gone wrong
They couldn't hear your song of sadness in the air

While they were crying out, "beware"
Your flowers and long hair
While you and Sgt. Pepper saw the writing on the wall

You say you want to live your life to the future
They say they've got dues to pay today
You say it's the fool who plays it cool, sir
And if tomorrow comes, you know they'll all hear St. Paul say:
Let me take you down

You had a different view
Hey there, Paul, what's new?
Did Judas really talk to you or did you put us on?

I think there's something wrong
It's taking you too long
To change the world
Sir Isaac Newton said it had to fall
Hey St. Paul!

You say you want to live your life to the future
They say they've got dues to pay today
You say it's the fool who plays it cool, sir
And if tomorrow comes, you know, they'll all hear St. Paul say:
I read the news today, oh boy.

You had a different view
Hey there, Paul, what's new?
Did Judas talk to you or did you put the whole world on?

I think there's something wrong
It's taking you too long to change the world
Sir Isaac Newton told you it would fall
You didn't listen, St. Paul!


Powyższe piosenki oraz inne “w temacie” zebrano i wydano w roku 2012 na (chyba nie całkiem oficjalnym) albumie „I Buried Paul”.

Załączniki:
i buried paul.jpg
i buried paul.jpg [ 17.98 KiB | Obejrzany 11003 razy ]

Autor:  Florence Harrison [ Pon Kwi 04, 2016 7:19 pm ]
Temat postu:  Re: Paul nie żyje... hehehi

Dla mnie cała ta teoria o śmierci Paul'a jest mocno naciągana,obejrzałam film i w kilku momentach miałam ochotę ryknąc śmiechem,jeszcze wrobili we wszystko George'a że to niby jego testament....To przecież jasne że Beatlesi sobie robili jaja z tego te wskazówki na okładkach płyt itp.już nie wspomnę o niewiarygodnym backmasking'u,pozatym głos George'a na tych taśmach czasami brzmi tak jakby to nie był jego głos,ale tak czy siak nawet jeśli Paul rzeczywiście by zginął a jego miejsce zajął sobowtór to i tak Paul czy Faul robi dalej genialną muzykę i niech będzie z nami jak najdłużej...........

Autor:  Argus9 [ Sob Paź 13, 2018 3:17 pm ]
Temat postu:  Re: Paul nie żyje... hehehi

Polecam poniższy film! :D
https://vimeo.com/273978693

Autor:  dr Maxwell [ Sob Paź 13, 2018 4:28 pm ]
Temat postu:  Re: Paul nie żyje... hehehi

Argus9 napisał(a):
Polecam poniższy film! :D


Ale się uśmiałem.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/