Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Czw Mar 28, 2024 7:54 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 20 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
PostWysłany: Wto Wrz 06, 2011 3:21 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Wrz 23, 2002 4:06 pm
Posty: 2132
Miejscowość: Wrocław
Już za niecałe 3 tygodnie swoją polską premierę będzie miała zupełnie nowa (i chyba najdokładniejsza, która ukazała się na naszym rynku) biografia Paula McCartneya! Autorem książki jest Carlin Peter Ames, który znany był wcześniej fanom muzyki, choćby z wydawnictw o grupie Beach Boys :wink:

Wracając jednak do McCartneya...

Image

Książka opowiada historię jego niepowtarzalnej kariery, od dzieciństwa w Liverpoolu, wielkim bólu po utracie matki, przyjaźni i niezwykłej twórczej symbiozy z Johnem Lennonem, przez lata świetności z The Beatles i pełne wzlotów i upadków dekady po rozwiązaniu zespołu, opisuje jego karierę solową i życie prywatne, aż do dnia dzisiejszego.

Jest to spojrzenie z drugiej strony na fenomen Beatlesów, ale nie tylko. Biografia McCartneya napisana jest jak powieść, czyta się lekko – opowiada zarówno o życiu McCartneya, jak i jego muzyce, jest pełna anegdot i ciekawostek. Co ważne – na polski przetłumaczył ją Piotr Metz, dziennikarz muzyczny, wielki znawca McCartneya i Beatlesów.


Zapowiada się więc nie lada uczta dla czytelników i to na... 432 stronach! :D

Książkę można już zamawiać w przedsprzedaży na stronie sieci Empik.

Cena za to wydawnictwo to niecałe 38 złotych! :D

pozdrawiam
macho

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=6f6uVZon_Kg


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Wrz 06, 2011 4:12 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Tak po prawdzie od zawsze marzy mi sie przeczytac cos wiekszego o Paulu, nigdy nie czytałem żadnej jego biografii.
Mam nadzieje, że te 432 strony beda równie przepełnione ciekawostkami co biografia Normana o Johnie. Nie moge sie doczekac.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Wrz 10, 2011 3:41 pm 
Offline
Taxman
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Maj 28, 2006 10:40 am
Posty: 229
Miejscowość: Warmia
Książka zamówiona!
Czekam do 21 września 2011 r. Odbiór - Empik w Olsztynie :)
Pozdrawiam.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Wrz 16, 2011 6:18 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 14, 2011 6:16 pm
Posty: 347
Miejscowość: Kołobrzeg
już mam zamówione :D ciekawe czy to będzie tak dobra książka jak "john lennon życie"?


pozdrowienia
winter rose :)


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Wrz 21, 2011 3:08 pm 
Offline
Beatlesiak

Rejestracja: Śro Lut 11, 2004 11:07 pm
Posty: 1958
Miejscowość: Warszawa
Ja tę biografię mam u siebie na biurku już od wczoraj :) Póki co upajam się jednak tylko jej zapachem (zapach nowej książki to dla mnie jeden z najpiękniejszych aromatów na świecie), bowiem przyjemność czytania chcę pozostawić sobie na weekendową podróż pociągiem.

Swoją drogą to ciekawe, że biografia McCartneya, który o ponad 30 lat przeżył Lennona, jest od biografii tego drugiego znacznie cieńsza.
Marzy mi się gruba książka o Paulu w podobny sposób co "Życie" Lennona analizująca jego historię, tzn. z podaniem całego tła kulturowo-historycznego.
Niemniej jednak wspaniale, że książka o Paulu nareszcie na polskim rynku jest. Nie mogę się doczekać lektury.

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie


Ostatnio edytowany przez Rita, Śro Wrz 21, 2011 10:26 pm, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Wrz 21, 2011 9:37 pm 
Offline
Mean Mr Mustard
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Mar 30, 2010 9:27 pm
Posty: 167
O biografii Paula była mowa w dzisiejszym odcinku "Qadransa Qltury"
Wrzucam ten fragment :arrow: http://www.youtube.com/watch?v=HAmPeHuTaJA

P.S. Wcześniej w tym samym programie informowano również o polskiej premierze "Lennon. Życie" :arrow: http://www.youtube.com/watch?v=rgxmCD6m-R8

_________________
Pełny rock'n'roll od A do Ą


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Wrz 22, 2011 11:22 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Wrz 09, 2005 4:27 pm
Posty: 972
Miejscowość: Warszawa
Może jeszcze nie jest za późno na taką informację:
Jeśli ktoś ma telefon w Plusie, to raz w tygodniu może dostać kod rabatowy na zakupy książek w serwisie Empik.com - wystarczy wyslać bezpłatnego sms-a o treści Plus na numer bodajże 8039. U mnie zadziałało i właśnie zaraz idę odebrać książkę z Empiku w cenie 30,39pln, czyli z rabatem 20% :)
http://nakarte.plus.pl/v.do?idx=910132

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married" :)


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Wrz 22, 2011 3:37 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Zdaje sie ja mam w plusie, ale nie miałem pojecia co dokładnie trzeba zrobić. Dzieki za informacje.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Wrz 22, 2011 4:48 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Wrz 23, 2002 4:06 pm
Posty: 2132
Miejscowość: Wrocław
Tak, to prawda. Użytkownicy Plusa mogą kupować ze zniżką (nie tylko biografie Paula ale wszystkie inne książki zamawiane przez Empik). Jeśli ktoś nie posiada telefonu u tego operatora... a chciałby kod uprawniający do zniżki - niech napiszę na priv'a :wink:

Ja tymczasem udaję się do salonu po swój egzemplarz (swoją droga coś długo na niego czekałem).

pozdrawiam
macho

ps. Pennylane - wielkie dzięki za wrzucenie materiału wideo!

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=6f6uVZon_Kg


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Wrz 25, 2011 11:45 pm 
Offline
Beatlesiak

Rejestracja: Śro Lut 11, 2004 11:07 pm
Posty: 1958
Miejscowość: Warszawa
Pennylane - dzięki ogromne!

Ja jestem już po lekturze biografii i czuję lekki niedosyt. Albo historia Paula - zwłaszcza po rozpadzie the Beatles - została przez autora opisana zbyt pobieżnie, albo Paul miał po prostu tak nudne życie ;) Nie znaczy to, że nie było rzeczy, które mnie zaskoczyły. Były, i to zarówno pod względem pozytywnym, jak i negatywnym. Spoilerować nie będę, ale napiszę jeden wniosek, który mi się nasunął po przeczytaniu książki: Paul to był jednak zdecydowanie największy PR-owiec spośród wszystkich Beatlesów ;)

Rozczarowało mnie bardzo powierzchowne potraktowanie wegetarianizmu Paula i Lindy i ich aktywizmu na rzecz zwierząt. Wg mnie to był bardzo istotny element życia państwa McCartneyów, który zasługiwał na o wiele dokładniejsze opisanie. A jeśli chodzi o wcześniejszy okres życia naszego bohatera, brakowało mi jakiegoś głębszego insightu w początek znajomości Paula i Jane; czytałam kiedyś fajną historyjkę o tym, jak na początku ich znajomości pełni dobrych chęci Beatlesi zostawili zakochanych samych w pokoju hotelowym, a w tej książce jej nie odnalazłam. No i zdecydowanie za mało zdjęć w tej akurat biografii.

Generalnie biografia Lennona rulez, i to jeszcze z jednego powodu: nie jestem fanką polskiego tłumaczenia biografii Paula. Nie jest ono jakieś makabrycznie złe - wśród niezorientowanych filologicznie czytelników z pewnością "ujdzie w tłumie" - ale u mnie w wielu miejscach powodowało uśmiech na twarzy, głównie z powodu licznych potknięć stylistyczno-leksykalnych. Z tego powodu biografii nie czytało mi się szczególnie dobrze. Wiem, że redaktor Metz nie jest filologiem, ale jeśli już wydawnictwo powierza przekład książki znawcy tematu, a nie lingwiście, to powinno zadbać o szczególnie uważną korektę i redakcję tego przekładu, żeby potem nie było baboli w rodzaju "skorumpowanych umyślnych" w przypisie na stronie 150, ani rażących błędów ortograficznych (!) jak w podziękowaniach autora. To straszne, że na takich rzeczach się w dzisiejszych czasach oszczędza*.

Żałosny jest też jeden z akapitów słowa od tłumacza, w którym to red. Metz daje wyraz swej frustracji z powodu nieotrzymania z biura prasowego Paula obiecanego zdjęcia. Niepotrzebne, niesmaczne i nie na miejscu.

Generalnie więc nie ma to jak książka w oryginale, bo się przynajmniej człowiek nie frustruje ;)... ale i tak się cieszę przeogromnie, że ktoś w końcu wypuszcza książki o Beatlesach na polski rynek, i... czekam na następne! Tylko może jednak niech je tłumaczy filolog :)

Dobrej nocy,
Rita

*Nie mówiąc już o tym, że do szału doprowadzało mnie uparte określanie przez tłumacza Paula jako "celebryty". W angielskim oczywiście celebryta to jest po prostu "a famous person", ale w języku polskim to słowo ma, wydaje mi się, zbyt jednoznacznie negatywne konotacje, i nazwanie Paula i Jane "parą celebrytów", zamiast po prostu "parą sławnych osób", po prostu śmieszy.

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Wrz 26, 2011 3:33 pm 
Offline
starszy fan
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Cze 04, 2008 8:49 pm
Posty: 49
Miejscowość: Poznań
Książki jeszcze nie czytałem, więc nie będę się wypowiadał o tym konkretnym tłumaczeniu, natomiast czytałem wiele biografii innych muzyków i zespołów i wiem, że filolodzy, a szczególnie ci, którzy nie mają pojęcia o przemyśle muzycznym, też robią wiele błędów rzeczowych i tłumaczeniowych. Mylą formaty płyt, techniki nagraniowe, nie mówiąc już o specyficznym języku, który funkcjonuje w studio nagrań. Idealnie byłoby, gdyby filolog tłumaczył tekst i miał do dyspozycji konsultanta - znawcę tematu. Co do błędów ortograficznych, to zdecydowanie wina wydawnictwa, które powinno oddać książkę przed składem do korektora.

Zgadzam się, że biografia Lennona jest przetłumaczona bardzo dobrze. Ma wiele odnośników i przypisów, które dla polskiego czytelnika są niezbędne, a brak ich w wersji oryginalnej, widać więc, że tłumacz wykonał tytaniczną pracę, szukając informacji np. o wykonawcach popularnych w latach 50, którymi inspirowali się The Beatles, albo o książkach, które czytał John jako dziecko. Poza tym biografię Lennona czyta się jak powieść, a na tym polu często filolodzy się nie sprawdzają. Jeśli ktoś nie ma "lekkiego pióra" to, nawet jeśli doskonale zna język, może z ciekawej książki zrobić ciężkostrawną cegłę. Tu na ogół lepiej sprawdzają się dziennikarze.
To takie dywagacje na marginesie.

Pozdrawiam,
Gregor

_________________
There are places I'll remember...


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Wrz 26, 2011 9:47 pm 
Offline
Beatlesiak

Rejestracja: Śro Lut 11, 2004 11:07 pm
Posty: 1958
Miejscowość: Warszawa
Cześć Gregor :)

Było późno i w zasadzie pisząc "filolog" miałam na myśli osobę, która tłumaczeniami para się zawodowo i robi to dobrze. Wbrew powszechnemu mniemaniu nie wystarczy liznąć języka, by dobrze tłumaczyć - wymagane jest też wyczucie co do stylistyki i "melodii" ojczystego języka oraz dobieranych słów, a to nie do końca jest to samo co "lekkie pióro". Nie każdy filolog i również nie każdy dziennikarz taką umiejętnością automatycznie dysponuje. Moim zdaniem redaktor Metz nie ma tego tłumaczeniowego wyczucia :( i zdecydowanie byłoby lepiej, gdyby wystąpił w roli - tak jak wspomniałeś - konsultanta.

Studia filologiczne, tłumaczeniowe itd. również automatycznie nie zapewnią takiej intuicji, jednak wiedza zdobyta za ich pośrednictwem uczula na pewne rzeczy. Na przykład, że nie zawsze warto słowo w słowo tłumaczyć daną konstrukcję gramatyczną (co w tłumaczeniu biografii Paula było nagminne), nawet jeśli w języku docelowym istnieje jej odpowiednik, bo np. nie brzmi ona naturalnie i w danej sytuacji żaden użytkownik języka tłumaczenia by jej nie użył. Albo że pozornie wprost stuprocentowo przekładalne słowo należy czasami, np. ze względu na kontekst kulturowo-historyczny, przełożyć za pomocą bardziej naturalnie brzmiącego synonimu - podawałam przykład z "celebrities".

A co do filologów robiących błędy, to zapewne są i tacy, jednak mam wrażenie, że większość kiepskich tłumaczeń jest autorstwa albo studentów, albo "świeżaków", albo właśnie laików. Sęk w tym, że tym światem chęć zrobienia jak największego zysku jak najmniejszym kosztem i stąd zalew śmieciowych tłumaczeń, lekceważenie potrzeby porządnej korekty tekstów, oraz powierzanie tłumaczeń osobom, które totalnie nie mają pojęcia o dziedzinie, której dotyczy dany tekst. Tymczasem przekładem tekstów specjalistycznych - a takimi są biografie muzyków - musi się niestety zajmować zawodowy tłumacz-specjalista lub - tu zgadzam się z Tobą - tłumacz wspomagany konsultacjami specjalisty, żeby potem nie było takich pomyłek, o jakich wspomniałeś. Sama umiejętność tłumaczenia lub sama wiedza specjalistyczna niestety nie wystarczą.

Pozdrawiam,
Rita

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Wrz 27, 2011 12:16 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lip 06, 2006 10:52 am
Posty: 1499
Książki nie czytałam, bo dostanę ją najprawdopodobniej w październiku :) Oryginał przeglądałam w księgarni i czytałam opinie na Amazonie, że warto zagłębić się w lekturę.
Dane mi było przeczytać słowo od tłumacza, które wywołało wielka falę zburzenia wśród fanów. Szczerze mówiąc, nie wiem czemu inni twierdzą, że Piotr Metz wyjątkowo złośliwie się wypowiada o Paulu. Wydaje mi się, że nieważne co by Metz powiedział o Paulu, inni by odebrali to jako sarkazm itd... Jedynie mogę się czepić tego, że Metz napisał kilka nieprawdziwych informacji, co w sumie jest w pewnym stopniu niewybaczalne ;)

_________________
Image
Strawberry Fields Forever


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Wrz 27, 2011 4:54 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Ja książke zakupie na początku pazdziernika, na razie...kończe jeszcze czytac biografie Lennona tak po prawdzie, a nie che czytac obydwu jednoczesnie. Biografia Lennona fenomenalna, ale na Paula mam jeszcze wiekszą ochote, bo jego życie w porownaniu z Johnem jest mi mało znane.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Paź 07, 2011 2:43 pm 
Offline
Mean Mr Mustard
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Mar 30, 2010 9:27 pm
Posty: 167
Czytanie tej biografii szło mi jak po grudzie. Całość w ogóle mnie nie wciągnęła. Ale teraz mogę stwierdzić, że dzięki niej odkryłam wieeele nieznanych mi dotąd faktów z życia Paula.
Tak czy inaczej, nic co przeczytałam w tej książce, nie wpłynęło na sposób w jaki wcześniej postrzegałam McCartney’a (jego osobę/dokonania). Ani nie stracił w moich oczach, ani nie zaczęłam go nagle uwielbiać. To tyle.

_________________
Pełny rock'n'roll od A do Ą


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Paź 17, 2011 11:42 am 
Offline
Mean Mr Mustard
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Mar 30, 2010 9:27 pm
Posty: 167
Krótką recenzję książki, jaka ukazała się w dzienniku "Metro" (17.10.2011) zamieszczam w dziale "Beatlesi w prasie" :wink:
viewtopic.php?f=21&t=3069

_________________
Pełny rock'n'roll od A do Ą


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Paź 17, 2011 5:36 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Ja zaczałem czytac od czasow Wingsów, bo niedawno temu przerobiłem cała prehistorie Beatli w biograffi Johna, wiec perspektywe Paula na poczatki działalnosci zostawiam na pozniej.
Opis płyt Paula jest tak marny, że praktycznie nic nie wnosi. Czasem autor mam wrazenie chyba nie słuchał tych płyt - np. pisze cos, że Red Rose Speedway ma jakies zaskakujace elementy ciezkiego rocka (a to chyba najlzejsza płyta Paula, lekka i zwiewna w całosci), albo, że na Wild Life jest jakies disco. Zamiast sie dokształcic mozna ogłupiec. Czepiam sie akurat opisow muzyki bo mnie ona najbardziej interesuja, choc pewnie dla autora to mało znaczacy dodatek.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Paź 31, 2011 12:58 pm 
Offline
starszy fan sztabowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 19, 2010 11:26 pm
Posty: 62
Miejscowość: Gostyń/ Zielona Góra
A ja właśnie skończyłem czytać te książkę i nie wiem co myśleć. Fajnie, że autor postanowił pokazac Paula nie tylko jako cudowane dziecko muzyki, ale równiez jako osobę, która nie znosi krytyki, sprzeciwu itp. Książka pozostawiła jednak lekki niedosyt, bo faktycznie tak, ajk ktos z Was już wcześniej napisał: dosyć pobierznie potraktowana jest historia po ropadzie Bitli. A na dodatek napisana jest tak, że niechętnie się czyta ( ta historia po rozpadzie Bitli). Jednakże książke warto przeczytać i już.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Sty 28, 2012 11:09 am 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sie 02, 2004 12:28 pm
Posty: 109
Miejscowość: Kraków/Rzeszów
Recenzja biografii na Patykowym: O tym jak zepsuto McCartneya

_________________
Patykowy Blog


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Sty 28, 2012 2:36 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Mnie błędy w rodzaju przemianowania "chours" na chórek raczej nie dotykają - ta po prawdzie w ogóle bym tego nie zauważył gdyby ktos tego nie wytknął. To sa jakies kosmetyczne szczegóły, które nie wpływaja specjalnie na przyjemnosc czytania, najwiecej pretensji mam do samego autora, który np. Wingsów załatwił na przysłowiowe odwal się. A jeśli chodzi o okres Beatlesowski to niektóre momenty z Paulem lepiej opisane są nawet w biografii Johna - i to jest dopiero zabawne, a nie to, że tłumacz chórek z refrenem pomylił albo ten szczegół o siódmej strunie przekręcił. Denerwuje tez opis muzyczny piosenek przez autora, ma się wrażenie, że ksiązke napisał ktoś kto interesuje sie Paulem o wiele bardziej niż jego muzyką.
Metz dał plamę z tym bezsensownym posłowiem, ale to tez wpływa na wartość samej książki jak południowoafrykańsi wiatr na plażę w Pucku ;)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 20 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY