Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Niedługo poznamy dokładne plany kolejnej trasy koncertowej Paula i mam nadzieje, że tym razem odwiedzi nasz kraj... bo będzie to ostatnie takie koncertowe przedsięwzięcie na światową skalę.

Tournee rozpocznie sie jeszcze jesienią tego roku i będzie największa i najdroższa trasa od lat 1989-1990 kiedy to Paula dał 108 występów w Europie, Japonii, USA i Brazylii.

Koncerty swój start będą miały w Europie, potem przeniosą się do Ameryki Północnej, Azji Południowej i zakończą się w Australii - razem około 100 występów.

Jest więc duża szansa na to, że McCartney będzie chciał zagrać tam gdzie jeszcze nie dane było usłyszeć jego muzykę na żywo ze sceny - czyli u nas! Ja jestem optymista i trzymam kciuki.

pozdrawiam
macho

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=6f6uVZon_Kg

Nie chcę być malkontentem....ale tyle razy miałam już nadzieję. Jak się na coś czeka i X razy nie wychodzi - to można stracić nadzieję. Ale będę dobrej myśli - potrzeba organizatorów no i zaproszenia. Pytanie: czy znajdzie się ktoś taki?
A tak na marginesie....to czy Heather nie otrzymała opieki nad Beatrice? Jak Paul zamierza spędzać czas z małą- w weekendy dozwolone przez sąd?
E tam...pewnie i tak będzie komponował!

_________________
http://www.ratujkonie.pl/.

Moim zdaniem koncert w Polsce jest praktycznie niemożliwy z problemów natury organizacyjnej (a raczej braku ludzi którzy ową organizacją mieliby się zająć). Bo jakby nie spojrzeć to największe wydarzenia muzyczne tego roku (Clapton, Sex Pistols, Chemical Brothers...) są niejako "organizowane" przez wszelakie firmy promujące swoją markę (małe wyjątki Dylan, Metallica...). Nie wyobrażam sobie np. Paula grającego "Little Willow" na tle butelki Coca Coli czy "Drive my car" przy wielkim nadmuchiwanym telefonie komórkowym.


Czyli to czy Macca wystąpi w Polsce nie za bardzo zależy od "chęci spróbowania nowych rzeczy i nowych miejsc".


A co do komponowania to Paul w jakimś wywiadzie powiedział że na emeryturę nie przejdzie nigdy bo te melodie na zawołanie nie przestaną mu się obijać po bani (czy coś w tym stylu ).

dokładnie w tym tkwi problem. Paul chciałby do Polski, ale nie ma chętnego, kto by koncert zorganizował. Pewnie Paul myśli, ze go tu nie chcemy. Buuu...

A info o ostatniej trasie jest z brytyjskiego szmatławca więc wiarygodność, delikatnie mówiąc, taka sobie.

Wiecie co? Ja czegoś tu nie rozumiem- jak to nie ma chętnego na zorganizowanie? Stonsów zaprosili, Stewarta itd. a na Paula McCartney'a nie ma chętnego? Niemożliwe...... Myślę, że jak by ktoś się znalazł, który podjął by się trudu organizacji koncertu - to zyski by z tego miał na pewno- a i jaki prestiż!

A w tym roku wystapili/wystąpią w Polsce
Eric Clapton
Celine Dion
Bob Dylan
Nelly Furtado
Iron Maiden
Alicia Keys
Mark Knopflera
Avril Lavigne
Metallika
Sinead O'Connor
Rihanna
Carlos Santana
The Police
Timbaland
Snoop Dogg

.....

No i dobrze by było - aby te info z brytyjskiego szmatławca było nieprawdziwe (trasa pożegnalna)...

_________________
http://www.ratujkonie.pl/.

no własnie ja też nie rozumiem. Oto Polska.
A dalczego Queen jednak nie zagra u nas we wrzesniu? Bo sponsorzy się nie dogadali. Ech....

Jak donosi serwis BBC McCartney zapytany o plany koncertowe odpowiedział:

"Staram się grac małe koncerty w rożnych miejscach - robię to od kilku lat i to jest miłe, ze wybieram właśnie takie rozwiązanie zamiast wielkiej trasy. Równocześnie robię tez kilka innych rzeczy ale nic nie jest dokładnie zaplanowane. W każdym razie - żadnej światowej trasy..."

Dla mnie to bez różnicy czy będzie to wielka trasa, czy pojedynczy występ - niech tylko zawita do PL

pozdrawiam
macho

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=6f6uVZon_Kg

To tylko marzenia, które nie zależą od siły naszej woli i chęci. Zechce - to przyjedzie, nie zechce - to nie.

_________________
http://www.ratujkonie.pl/.

He ,he..najlepiej do Brzegu D. ...prawda

_________________
www.marek-beatles.blog.onet.pl/

Macca mógłby zagrać w Warszawskiej Stodole o !
to jest plan

Dolnobrzeskich stodół również nie brakuje, wiec zapraszam do siebie. A tak na poważnie to mógłby zagrać na otwarcie Stadionu na wrocławskich Myślicach zamiast planowanej Madonny czy U2. Coś z tym trzeba zrobić i ruszyć ten temat.

Matik, Greg, macho - do dzieła!

pozdrawiam
macho

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=6f6uVZon_Kg

Znaczącym argumentem przemawiającym za występem Paula było to, że nie gościł w naszym kraju, podobnie jak Madonna, co wysuwało ją na prowadzenie w opiniach Wrocławian, kto powinien na tym otwarciu zagrać. U2 byli w Polsce, więc już tak oczekiwani nie są, a jak podaje Onet Madonna ma wystąpić 15 sierpnia na warszawskim lotnisku Bemowo. Nadzieje rosną ?!?. Może należy ożywić hasło "do dzieła"

pzdr
b.

tak, slyszalam dzis w Trojce, ze Madonna zagra w PL. podskoczylam na krzesle, oblalam sie herbata i zapiszczalam a moja mama zdziwiona na to - 'od kiedy tak lubisz Madonne?'

_________________
Everybody has a sense of childlike wonder!

A dzisiaj w Newsweeku pojawiła się informacja, że polscy organizatorzy chcą zaprosić Paula do Warszawy na Euro 2012!!!
Więcej szczegółów na stronie głównej z newsami lub tutaj

_________________

Strawberry Fields Forever

Brzmi świetnie, ale nie wiem, chyba za wcześnie jeszcze na takie plany, 2,5 roku to szmat czasu.
Ale trzeba przyznać, że wydarzenie jest adekwatne do kalibru gwiazdy, wiec jeśli nie teraz (znaczy w 2012) to już chyba nigdy.

_________________

I znowu dałam złapać się na wizję "McCartney w Polsce" - mam już gęsią skórkę. Po tylu latach mogłabym nabrać wreszcie rozumu... Twardo tłumaczę sobie, że do Berlina mam tak samo blisko (daleko?) jak do Warszawy, więc czas przestać przejmować się mapą polityczną Europy, ale oleju w głowie nadal jak na lekarstwo.

Tym razem szanse są jakby większe niż do tej pory - sponsora pewnie łatwiej będzie znaleźć, bo to wielka impreza, UEFA może się dołoży, no i co ekstremalnie ważne: inicjatywa wyszła od samych organizatorów (a nie pojawiła się na zasadzie podpowiedzi od fanów), więc może przyłożą się do realizacji własnego pomysłu.

... Więc może kiedyś zobaczymy takie plakaty... z mniej parchatym 'S'

_________________
Everybody has a sense of childlike wonder!

oj, żeby to była prawda!

Piotrek, wcale nie uważam, że jest za wcześnie!
Skoro nasz ulubieniec ma do dyspozycji (i w Stanach, i w Europie) największe i najświetniejsze areny - na pewno planuje trasy z niezłym wyprzedzeniem. Zauważ, że na stronach obiektów, na których występuje, JUŻ można kupować bilety na koncerty innych gwiazd, zapowiedziane na 2010 i 2011 rok.

Inna sprawa, że o eventach informuje miesiąc/dwa przed. Kalendarzyk zapchany na pewno już ma. Jak na mój gust najwyższa pora pytać o 2012!

_________________
Everybody has a sense of childlike wonder!

Własnie o tym pomyslałem mówiac, że to jakoś za wczesnie na takie dalekie plany. Paul jesli planuje koncert to konkrety rzuca na 2 miesiace przed wydarzeniem, oczywiscie nie zawsze tak jest (Liverpool 2008 ogłosił grubo ponad pół roku na przód), ale bardzo często. Nie wydaje mi sie, że w zwiazku z Euro 2012 zrobiłby znaczacy wyjatek. Myśle, że dopasuje to wydarzenie do swoich planów koncertowych - najwczesniej z wyprzedzeniem o pół roku. W jego zyciu tyle sie dzieje, że planowanie z 2 letnim wyprzedzenim czegokolwiek to dla niego jak przepowiadac przyszłość z fusów. Myslisz, że ma zapchany kalendarzyk na 2 lata - jakos wątpie.

Ale jeśli tak od razu staramy sie o niego to na pewno dobrze świadczy to o organizatorach. Mysle jednak, że dopiero gdzieś w 2011 powinny byc prowadzone tego typu rozmowy z Beatlesem. Do tego czasu powinniśmy zorganizowac sie sami - czyli wiadomo co - zadbac kase.

_________________

Myślę, że terminy tras ma na półtorej czy dwa lata w przód spokojnie, bo inaczej nie udałoby mu się zrobić tak zwartej trasy jak chociażby ta w grudniu. To nie jest zbieg okoliczności - szczególnie wolny 22 grudnia w O2 Arena w Londynie. Z samym znalezieniem i wynajęciem miejsca na imprezę jest tyle zachodu - nie mówiąc o całej reszcie rzeczy, jak np. to ile ludu jest zaangażowane w te eventy czy to, że niektórzy muzycy, występujący z Paulem angażują się też we własne kariery solowe czy inne projekty - że potrzeba na to PRZYNAJMNIEJ roku!

Inna sprawa z jednorazowymi występami, jak na Euro - to pojedynczy termin, więc zawsze można jakoś go wcisnąć w kalendarz itp... ale tak czy inaczej trzeba pytać, rezerwować, żeby akurat nie okazało się, że "Good Evening Japan" ma wtedy zaplanowane Oczywiście, tak jak mówisz, bez kasy propozycja nie ma w ogóle sensu. Niestety, tak to już jest z organizacją wielkich imprez, że trzeba działać na wiele frontów równocześnie - i szukać sponsora, i sprawdzać terminarz gwiazdy, a najlepiej to być jeszcze wiarygodnym ze swoją propozycją i jakiś atut (i dla gwiazdy, i dla sponsorów) mieć już na wstępie.

Hee... hee...

_________________
Everybody has a sense of childlike wonder!