www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

ciekawy artykuł w Wyborczej o Maccy i rozwodzie
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=24&t=2318
Strona 1 z 1

Autor:  admin_joryk [ Śro Lut 13, 2008 7:38 pm ]
Temat postu:  ciekawy artykuł w Wyborczej o Maccy i rozwodzie

Ciekawy artykuł w Wyborczej o rozwodzie Paula. Ciekawy, bo mówi o rzeczach, o których nie miałem pojęcia.

Cytuj:
Jego kłopoty z narkotykami są powszechnie znane. Trzy światy miała z nim Linda, a jego macocha Angie i przyrodnia siostra Ruth oskarżyły muzyka o znęcanie się nad całą rodziną. Twierdzą one, że Paul bił swojego ojca oraz molestował seksualnie swoją przyrodnią siostrę. Przedstawiają go one jak egoistycznego tyrana, który brutalnie traktuje otaczających go ludzi.


Autor nie podaje źródeł swoich rewelacji ...a szkoda :D

Autor:  macho [ Śro Lut 13, 2008 7:52 pm ]
Temat postu: 

A oto i wspomniany artykul:

Wojna państwa McCartney - rozwodowy proces stulecia (Robert Kowalik)

Autor w kilku momentach pisze dosc slusznie... ale w wiekszosci przesadza i chyba nieco koloryzuje swoje bez zrodlowe fakty.

Robert Kowalik napisał(a):
Nie wiadomo, czy wierzyć zeznaniom Heather

....ja osobiscie wierze jej tak samo jak temu co wlasnie przeczytalem!

Autor:  Noelka [ Czw Lut 14, 2008 7:01 pm ]
Temat postu: 

Jednego nie rozumiem, jeśli Macca jest w porządku, dlaczego jest gotowy zapłacić Heather za jej milczenie?
Artykuł jest mocno przekoloryzowany, i ma trochę nieścisłości np. to nie Heather zrezygnowała z prawników, a raczej to oni zrezygnowali po słynnym występie Lady McCartney w porannej GMTV.

Autor:  hans80 [ Czw Lut 14, 2008 8:19 pm ]
Temat postu: 

A nad czym się tutaj zastanawiać?
W ich związku były kłótnie i nie wierzę, żeby wina mogła leżeć w 100% po jednej ze stron. Tyle, że nie każdy lubi, aby prywatne brudy na światło dzienne wywlekać. Druga strona jak widać nie ma przed tym oporów.

Jakoś trudno mi założyć, że Heather napisałaby całą prawdę o ich związku, zachowując minimum obiektywizmu. Powtórzy z pewnością, że Paul ją bił i zranił kieliszkiem, a Paul, jeśli zniży się do publicznej odpowiedzi na tego typu zarzuty, wszystkiemu zaprzeczy. Nikt z obserwatorów/czytelników tego rodzaju przepychanki nie będzie w stanie rozsądzić, co rzeczywiście się działo u McCartneyów, ale zainteresowanie publiki będzie, a więc będą i pieniążki z niego płynące. A jak zapewnić ich jeszcze większy dopływ? Nieco bardziej koloryzując swoje opowiadanie. Czy ktoś ma jakieś wielkie wątpliwości, że Heather nie poszłaby w takim właśnie kierunku?

Paul ma prawo bronić swojej prywatności i nie widzę akurat w tym niczego nadzwyczajnego. Jeśli Heather było tak źle jak opowiadała na lewo i prawo, to mogła wcześniej ten związek zakończyć, a jeśli była bita, powinna sprawę skierować do organów ścigania, bo to one powinny się takimi tematami zajmować (co nota bene także by przyciągnęło uwagę prasy).

Autor:  Ania1 [ Pią Lut 15, 2008 12:11 pm ]
Temat postu: 

Skoro jesteśmy przy artykułach..... Przeczytajcie i oceńcie sami. Jestem ciekawa Waszych opinii odnośnie tefo artykułu . Zamieszczam tu tylko zajawkę i link.
Cytuj:
Eks-beatles cieszył się dotąd nieskazitelną opinią. Jednak afera z Heather, a przede wszystkim próby zmuszenia żony do milczenia na temat ich życia prywatnego, postawiły Paula w dwuznacznej sytuacji. Pojawiły się pytania dziennikarzy, kim faktycznie jest McCartney: ofiarą pazernej kobiety czy bezlitosnym tyranem cynicznie wykorzystującym kalectwo swojej partnerki?

http://www.polki.pl/zycie_gwiazd_znaniilubiani_artykul,10006998,0.html

Autor:  macho [ Sob Lut 16, 2008 12:53 pm ]
Temat postu: 

Artykul jest dobry i wydaje mi sie najbardziej wiarugodny ze wszystkich tych, ktore czytalem w ostatnich dniach na polskich i zagranicznych serwisach. Nie ma mowy o tym kto jest dobry, a kto jest zly. Autor pisze wprost, ze kazdy na swoj sposob stara sie uzyc podstepu by postawic na swoim. No i z tym sie zgodze. To bardzo ludzkie. A nie zapominajmy, ze Heather a tym bardzij Paul to tacy sami ludzie jak ja, Wy czy cala reszta!

A za najbardziej trafny uwazam ten fragment:

Alek Rogoziński napisał(a):
Wydaje się, że Paul ma w kieszeni łatwe zwycięstwo. Być może okaże się ono jednak pyrrusowe. Nawet jeśli sąd oddali finansowe roszczenia modelki i przyzna McCartneyowi prawo od opieki nad dzieckiem, ale nie utrzyma w mocy postanowienia o nakazie milczenia dla Mills, eks-beatlesa z pewnością czeka kolejna batalia. Tym razem o dobre imię. Biorąc pod uwagę, że w dotychczasowych bojach Heather straciła już prawie wszystko – dobre imię, współpracowników i pieniądze, w czasie kolejnej potyczki niewiele już ma do stracenia. Teraz tracić może już tylko jej mąż.


pozdrawiam
macho

Autor:  Marzanna [ Czw Maj 22, 2008 7:22 pm ]
Temat postu: 

O mój Boże! Niezły z tego Paula terrorysta. Jak jakiś mafiozo prawie! Tyle lat biedna macocha i jej córka Ruth ukrywały przed światem wstrząsającą prawdę, w obawie zapewne... A tatuśko to się od tego bicia aż przekręcił.
Aż dziw, że się jeszcze braciszek nie odezwał z rewelacjami jak to od Paula dostał parę razy w mordę i obłapiał jego żonę...
Super... czego to prasa jeszcze nie wymyśli żeby się sprzedała gazeta... :evil:

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/