Na jednym z portali internetowych znalazlem dzis taka informacje:
"Sir Paul chce aby sławne London Eye na jakiś czas nazwać jego nazwiskiem...Paul McCartney szykuje się do premiery swojego nowego DVD, zatytułowanego "The McCartney Years".
"Pomysł na zmianę nazwy London Eye na McCartney Eye wziął się stąd, że na okładce DVD jest oko Paula. Inne sławne oko to London Eye. Takie było skojarzenie. Poza tym Paul kocha Londyn i byłby naprawdę szczęśliwy gdyby udało się nawet na krótki okres zmienić nazwę słynnego koła widokowego" - powiedział informator Daily Mirror.
Co więcej, na konstrukcji London Eye zawisnąć ma projekt graficzny okładki DVD, a sir Paul, zagrać ma koncert w jednym z wagoników "oka".
Nie wiem sam co mam myslec o tym wzystkim. Z jdenej strony mam lekkie obawy przed tym czy ekscentryzm McCartey'a idzie w dobrym kierunku...z drugiej strony uwazam, ze jest osoba, ktora w taki spoosb wplynela na muzyczne pole, ze ma pewne przywileje. Baner zrozumiem... zmiana nazwy - przymkne oko (pod warunkiem, ze zaczna drukowac na biletach "McCartney Eye") ale koncert w wagoniku uwazam za troche zwariowany pomysl
Czekam na Wasze opinie.
pozdrawiam
macho