www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Reakcje Paula na śmierć Johna i Georga !
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=24&t=1679
Strona 1 z 2

Autor:  Maveric [ Nie Sie 06, 2006 9:06 pm ]
Temat postu:  Reakcje Paula na śmierć Johna i Georga !

Oto reakcja na śmierć Paul'a uznana w tamtych czasach za bardzo złośliwą...
http://www.yousendit.com/transfer.php?a ... BE21D4D3BE

I na śmierć Georga w 2001 roku
http://www.yousendit.com/transfer.php?a ... 42075E724F

Jeśli chodzi o mnie to sobie to jakoś inaczej wyobrażałem. W pierwszym bez rzucia gumy, a w drugim wypadku bez tych rąk w kieszeni. :?

Autor:  Cinek15 [ Nie Sie 06, 2006 9:13 pm ]
Temat postu: 

właśnie naszło mnie nie dawno żeby napisać taki temat (co o tym sądzicie i w ogóle)..no ale uprzedziłeś mnie :D:D

dzięki za linki :)

po obejrzeniu napisze moje zdanie.

Autor:  Maveric [ Nie Sie 06, 2006 9:15 pm ]
Temat postu: 

Cinek15 napisał(a):
właśnie naszło mnie nie dawno żeby napisać taki temat (co o tym sądzicie i w ogóle)..no ale uprzedziłeś mnie :D:D

dzięki za linki :)

po obejrzeniu napisze moje zdanie.
Maveric nie śpi, Maveric czuwa i Maveric czyta w myślach.

Autor:  blackie [ Nie Sie 06, 2006 9:19 pm ]
Temat postu: 

Pierwszą widziałam, drugą ściągam :arrow: i co do pierwszej to się zgadzam - ta guma! Jak dla mnie to jest taki objaw zlekceważenia całej tej sytuacji! Chyba że stworzył takie pozory, aby stworzyć mur obronny przed dziennikarzami. Ale szczerze mówiąc w to wątpię... Jak to zobaczyłam to dosłownie zwątpiłam w Paula... :(

Autor:  Cinek15 [ Nie Sie 06, 2006 9:34 pm ]
Temat postu: 

tą drugą wersje na reakcje Georga nie moge otworzyć..ale jak komus by sie chcialo to niech tutaj zamiesci przetlumaczenie wywiadu o smierci Johna.

Autor:  Michelle [ Nie Sie 06, 2006 9:35 pm ]
Temat postu: 

Wiecie... teraz się wygłupię (ale robię to od kilku postów, więc może nikt specjalnie nie zauważy ;)). Otóż, do dzisiaj nie wiem, co właściwie znaczą słowa "Drag <przeciągane "draaag">, isn`t it?", które wypowiedział Paul, komentując śmierć Lennona. Sprawdzałam w słownikach, ale wszędzie to słowo miało znaczenie tak odbiegające od prawdopodobnego kontekstu... :?
Zawsze dziwiłam się, że tak to było spisywane... bo ze słuchu można byłoby to podczepić po "drug" (czyli narkotyk), ale wszędzie, gdzie odnotowywałam dyskusje na temat tego rzekomo złośliwego zachowania Paula, głównie na zagranicznych forach o Beatlesach, słowa te były spisywane jako "drag". :roll:

:oops: :oops: :oops:
Znając życie, okaże się to tak banalne i oczywiste, że zaczerwienię się ze wstydu po czubki uszu. :oops:

Autor:  Maveric [ Nie Sie 06, 2006 9:41 pm ]
Temat postu: 

Michelle napisał(a):
Wiecie... teraz się wygłupię (ale robię to od kilku postów, więc może nikt specjalnie nie zauważy ;)). Otóż, do dzisiaj nie wiem, co właściwie znaczą słowa "Drag <przeciągane "draaag">, isn`t it?", które wypowiedział Paul, komentując śmierć Lennona. Sprawdzałam w słownikach, ale wszędzie to słowo miało znaczenie tak odbiegające od prawdopodobnego kontekstu... :?
Zawsze dziwiłam się, że tak to było spisywane... bo ze słuchu można byłoby to podczepić po "drug" (czyli narkotyk), ale wszędzie, gdzie odnotowywałam dyskusje na temat tego rzekomo złośliwego zachowania Paula, głównie na zagranicznych forach o Beatlesach, słowa te były spisywane jako "drag". :roll:

:oops: :oops: :oops:
Znając życie, okaże się to tak banalne i oczywiste, że zaczerwienię się ze wstydu po czubki uszu. :oops:
do szpiku kości... Męka co nie... Drag to męka/mordęga

Autor:  Cinek15 [ Nie Sie 06, 2006 9:42 pm ]
Temat postu: 

nie martw sie, ja prosze o zamieszczenie całego wywiadu :D (chociaz w ang. nie jestem najgorszy tylko leń ze mnie i nie chce mie sie przysłuchiwać:D)

Autor:  Michelle [ Nie Sie 06, 2006 9:54 pm ]
Temat postu: 

Maveric napisał(a):
do szpiku kości... Męka co nie... Drag to męka/mordęga
Ok, dzięki wielkie. ;) Teraz już wszystko pasuje, ostatni element układanki dopasowany. ;) Niestety, moj słownik, jak też pamięć do angielskich słówek, w przypadku "drag" sprowadza się jedynie do polskiego "wlec, ciągnąć lub ociągać się". ;) :lol:

Autor:  Maveric [ Nie Sie 06, 2006 9:57 pm ]
Temat postu: 

Michelle napisał(a):
Maveric napisał(a):
do szpiku kości... Męka co nie... Drag to męka/mordęga
Ok, dzięki wielkie. ;) Teraz już wszystko pasuje, ostatni element układanki dopasowany. ;) Niestety, moj słownik, jak też pamięć do angielskich słówek, w przypadku "drag" sprowadza się jedynie do polskiego "wlec, ciągnąć lub ociągać się". ;) :lol:
ja mam taki duży multimedialny (nawet za duży) PWN. Cieszę się, że mogłem pomóc.

Autor:  Pawel [ Nie Sie 06, 2006 10:21 pm ]
Temat postu: 

Czasami mogę coś dla Was przetłumaczyc :wink: :D

Paul powiedział "it's a drag, isn't it?"

To oznacza "to okropne, co nie?"

i rzeczywiście został za to powszechnie zjeb.... :o

Na usprawiedliwienie Paula można powiedzieć, że był w tym momencie maksymalnie najarany, ponieważ próbował uciszyć w sobie ból i szok.

Mi osobiście najbardziej też ta guma przeszkadza, ale jak mówię, Paul był na maksymalnym haju w tym momencie...

Autor:  Libra [ Pon Sie 07, 2006 12:33 pm ]
Temat postu: 

Hm, nie wiem czy obowiązkiem jest ukazywanie swoich uczuć przed stadem dziennikarzy ;) Ja nie mam do niego żalu, nie wiem czy mnie w takiej sytuacji byłoby stać na powiedzenie czegoś lepszego. Zresztą 'Here Today' naprawią wszystko, według mnie.

Autor:  Pawel [ Pon Sie 07, 2006 12:53 pm ]
Temat postu: 

To są tragiczne chwile, gdy dowiadujemy się o czyjejś śmierci.

Spotkało mnie to parę razy, niestety :cry:

Moja (idiotyczna) reakcja jest zawsze wtedy :arrow:
No nie! Żartujesz! (i sam czuję jak na gębę zagląda mi jakś idiotyczny uśmiech...) To jest poza mną.
Dopiero później zaczynam reagować, tak jak normalnie można by się spodziewać...

O Boże, co za temat się zrobił! :(

Autor:  Maveric [ Pon Sie 07, 2006 1:10 pm ]
Temat postu: 

Pawel napisał(a):
To są tragiczne chwile, gdy dowiadujemy się o czyjejś śmierci.

Spotkało mnie to parę razy, niestety :cry:

Moja (idiotyczna) reakcja jest zawsze wtedy :arrow:
No nie! Żartujesz! (i sam czuję jak na gębę zagląda mi jakś idiotyczny uśmiech...) To jest poza mną.
Dopiero później zaczynam reagować, tak jak normalnie można by się spodziewać...

O Boże, co za temat się zrobił! :(
Ja zazwyczaj jestem w szoku, po takich indydentach! Na przykład dzisiaj 200 m od mojego domu w nocy jacyś młodzi pożyczyli samochód od swoich rodziców. Ponieważ ulice są nowiutke, to niektórzy chcą po nich jeździć z maksymalną prędkością. Akurat zarzuciło ich potrącili tą dziewczynę, która leciała parę metrów przedziurawiła drzwi garażowe i wpadła do środka samochodu będącego w garażu. :cry: Umarła na miejscu.

Zresztą w tylko w tym roku straciłem 4 moich kolegów. Jeden zginął, bo potrącili go uciekający złodzieje, drugiego się powiesił, trzeci zaginął i nie daje znaków życia, czwartego popchnęli i wpadł pod pociąg. :cry:

Niech sobie jeżdżą Ci dawcy organów, ale niech nie zabierają innych ludzi na tamtą stronę...

Autor:  Pawel [ Pon Sie 07, 2006 1:15 pm ]
Temat postu: 

wracając do tematu
Paul faktycznie wypadł tu nieciekawie, lepiej gdyby płakał i powiedział coś w rodzaju, że w to nie wierzy, i że kocha Johna....

ale kto wie jak sam by się zachował w takiej chwili?


(przenoszę Temat do Działu - Komentarze, gdyż nie mu tu nic z muzycznych linków, mamy tu typowy przykład 'komentowania')

Autor:  KDK [ Pon Sie 07, 2006 7:30 pm ]
Temat postu: 

Pawel napisał(a):
wracając do tematu
Paul faktycznie wypadł tu nieciekawie, lepiej gdyby płakał i powiedział coś w rodzaju, że w to nie wierzy, i że kocha Johna....


Jest nadzieja, że sie jeszcze poprawi. został przecież Ringo Starr.

Autor:  Pawel [ Pon Sie 07, 2006 7:31 pm ]
Temat postu: 

KDK napisał(a):
Pawel napisał(a):
wracając do tematu
Paul faktycznie wypadł tu nieciekawie, lepiej gdyby płakał i powiedział coś w rodzaju, że w to nie wierzy, i że kocha Johna....


Jest nadzieja, że sie jeszcze poprawi. został przecież Ringo Starr.

O Boże! :shock: to chyba czarny humor??? :?

Autor:  KDK [ Pon Sie 07, 2006 9:47 pm ]
Temat postu: 

Jest nadzieja, że sie jeszcze poprawi. został przecież Ringo Starr.[/quote]
O Boże! :shock: to chyba czarny humor??? :?[/quote]

angielski - Monthy Python

Autor:  Nelya [ Czw Sie 17, 2006 3:50 pm ]
Temat postu: 

Paul McCartney napisał(a):
Jasne, że jak zobaczyłem potem w gazecie: <<To Przygnębiające!, powiedział McCartney, kiedy go zapytano, co czuje>>, dotarło do mnie, do jakiego stopnia to było niezręczne. Do jakiego stopnia mogło to się wydawać chłodne, pozbawione emocji, totalnie czułe. Ale było już za późno. Już nie można było niczego cofnąć, niczego wymazać!... To, co powiedziałem wtedy, tak naprawdę zaadresowane było do kogoś, kto mnie w takiej chwili dopadł ze swoim mikrofonem, a znaczyło mniej więcej: <<Spadaj, dupku! Nie wpieprzaj mnie teraz swymi głupimi pytaniami!>>.


(z Niedokończonej ballady)

na początku miałam za złe Paulowi jego zachowanie, potem zrozumiałam. no i trzymanie rąk w kieszeniach to była ostatnia rzecz, o jakiej wtedy myślał. mi na przykład zdarza się w sposób okropny niepohamowanie śmiać w najpoważniejszych momentach, np. podczas kłótni rodzinnych - tłumię, to rzecz jasna, ale i tak dziwnie wtedy to wygląda... :oops:

Autor:  Pawel [ Pią Sie 18, 2006 10:08 pm ]
Temat postu: 

Paul i trzymanie rąk w kieszeniach? :wink:
:arrow:
Paul jest uzależniony od trzymania rąk w kieszeniach!

(serio)

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/