Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Sob Kwi 27, 2024 8:49 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 114 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Maj 23, 2006 11:15 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
greg napisał(a):
Pawel napisał(a):
greg napisał(a):
Hehe:P

mnie, niegodnego fana, także daleko do płakania po tej stracie, to są dorośli ludzie sami wiedzą co dla nich najlepsze. Nie mam żadnych podstaw do dażenia Heather jakąś niechęcią - fajna kobita była.


PS
Nie widzę związku między obojętnością na rozstanie Paula z jakimkolwiek systemem politycznym.


Greg, nie podkreślaj ironicznie, że jesteś niegodnym fanem, gdyż nikt Cię tu tak nie nazwał,
szerzenie takiej retoryki podkreśla tylko opisany tu przeze mnie sztuczny podział na Was i na Nas, gdzie Wy wciąz chcecie nam w ironiczny sposób udowodnić w jaki to niegodny sposób my o Was mówimy :roll:
Tymczasem my o Was nic nie mówimy, tylko jesteśmy całym sercem za Paulem , co z kolei zdaje się Was drażnić, i doprowadzać do różnych dziwnych sarkazmów i złośliwości....
Dziwne!


przepraszam


Pawel napisał(a):
Czym się różnią w poglądach obie frakcje jest dość widoczne w zamieszczanych wypowiedziach.


no wlasnie...mozesz je wymienic?...to nam wyklaryfikuje sprawe. Z góry mówię, że jestem wiernym fanem Paula, nie lubie jak ktoś go oczernia, a jego los nie jest mi obojetny etc. Co nie znaczy, ze tępie wszelkie przejawy odstępstw od tej 'normy', ze sledze kazdy jego ruch, a sama jego osobe uwazam za swieta. ... wrecz przeciwnie.
Jakie jest natomiast Twoje stanowisko. Różnice/?


Greg, dzięki za miłe słowo przepraszam, doceniam to :)

Jeśli zaś chodzi o Twoje pytanie,
ten problem ma dwa końce,
1. pierwsze to jest to o czym sam wspomniałeś - dla części osób Paul McCartney jest zwykłym śmiertelnikiem, i nie mają dla niego dużo większego szacunku jak dla Bono, Britney czy Tomasza Kammela.
Oceniają Paula w sposób jak im się wydaje obiektywny, krótko mówiąc dla nich Paul nie jest jakoś specjalnie nadzwyczajny.

2. drugie to niechęć do jednego ex-użytkownika i jego przyjaciół, znajomych, kumpli itp

Do afer dochodzi wtedy gdy problem pierwszy ktoś pomiesza z problemem drugim.

Osobiście będę zawsze bronił Paula gdy mam doczynienia z problemem pierwszym. Dorota też go zaczęła bronić, ale jednocześnie zgodziła się, że można mieć odmienne zdanie, jak powiedziała "jest demeokracja", nikt nie musi kochać Paula jak nie chce.

Natomiast gdy ja, lub ktoś z naszego kręgu zaczyna Paula bronić, to zaraz ktoś w rodzaju qietka wykorzystuje okazję by nam przywalić.
A potem idą już głosy w rodzaju: no tak! tylko siebie uważacie za fanów, za prawdziwych fanów, i podobnego typu brednie które pogłębiają podział z problemu nr 1, a także pośrednio z nr 2.

I to wszystko Gerg.

pozdrawiam
Pawel

_________________
www.the-beatles.pl


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Maj 23, 2006 11:19 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
greg napisał(a):
Pawel napisał(a):
Witaj w klubie Beatle!

Jeśli chcesz natomiast zmienić klub to:
Nie wychwalaj Paula,
nie broń go,
nie sprawiaj wrażenia, że bezkrytycznie go uwielbiasz,
nie krytykuj yoko oko,
nie "wywołuj duchów",
nie mów o sobie że jesteś fanem, wielkim fanem, prawdziwym fanem, godnym fanem itp,
w miarę możliwości wytknij błędy i gafy Paula,
wyrażaj swoje zdziwienie tym, że ktoś inny chwali i broni Paula,
popieraj osoby, które kąśliwie dogryzają MaCCamaniakom,
i na koniec powtarzaj jak najczęściej : Pokój Wam, nie kłóćmy się, wszyscy przecież kochamy Beatlesów, tak mi przykro jak się kłócimy, pogódźmy się!
Powodzenia!



Aha...czyli to sa Twoim zdaniem cechy charakterystyczne tzw. NAS??

Typowa Lepperowska demagogia- myslałem ze stać Cie Pawle na pozadniejsze okreslenie tych roznic.

Z wymienionych przez Ciebie punktów podpisuje sie oczywisice pod nr3 (- bezkrytyczność to cecha fanatyka a nie fana, i to fanatyka w głęboko pejoratywnym znaczeniu.); nr5 (-w życiu żadnych duchów nie wywoływałem i raczej nie bede) no i pod numerem ostatnim, pod którym, mysle, ze powinienes Ty sie wreszcie opowiedzieć także.

Restza to z Twojej strony agresywne zaczepki.


nie greg, to nie były agresywne zaczepki,
to był ironiczny sarkazm przez łzy bezsilności.

_________________
www.the-beatles.pl


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Maj 23, 2006 11:21 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
OK...dziekuje...juz myslałem, ze tamta lista ma byc jakims wyznacznikiem.

Wydaje mi sie ze nie ma tu forumowicza, ktory nie uwazal Paula za kogos wielkiego i wyjatkowego.Aczkolwiek błędem moim zdaniem jest zapominanie żę to mimo wszystko też człowiek ze swoimi wadami. Nie mozna mówić że 2+2 nie równa się 4 Pawle, bo wtedy inni wlasnie reaguja ... jak reaguja. Nie wiemy jak bylo, moze faktycznie z Paulem juz Heather nie mogła wytrzymac..a może wrecz odwrotnie...nie wiemy.

Co do drugiej sprawy to pozostawiam ja przemilczana z mojej strony bo nigdy nie poznałem ex uzytkonika blizej.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Maj 23, 2006 12:22 pm 
Offline
Mean Mr Mustard

Rejestracja: Pią Lis 19, 2004 10:53 pm
Posty: 191
Miejscowość: Dolina Muminków
ad vocem "ex użytkownika"

Panowie, to jest żywy człowiek a nie przedmiot przetargu...nomenklatura jaką używacie tutaj w odniesieniu do Staszka godzi już nie tylko w zasady przyjaźni czy koleżeństwa ale w fundamentalne wartości ogólnoludzkie jak choćby godność. Mówienie o kimś w kategoriach wywoływania duchów, ex użytkowników czy równie lekceważąco jest w mojej ocenie odzieraniem człowieka z jego godności... Ja również nie znam Staszka osobiście lecz tylko z korespondencji, spotkałem się z jego strony tylko z rzyczliwością i sympatią. Nie będę ukrywał, że w porównaniu do większości Forumowiczów jestem przeciętnym hobbystą. Nie poświęcam tyle czasu i energii dla zainteresowań i pasji beatlesowskiej żebym mógł mierzyć się pod tym względem z innymi. Co za tym idzie nie siedzę na tyle głęboko w naszym środowisku by dostrzec wszystkie niuanse konfliktu, którego narastanie dało się wyczuć już w tamtym roku a może i wcześniej. Jednak wydaje mi się, że taka pozycja pozwala mi z pewnym chłodnym obiektywizmem spojrzeć na całą sprawę i w związku z tym uważam, że rysa podziału przebiega po linii łączącej dwa punkty a mianowicie zazdrość i zawiść.... :arrow: homo sum et nihil humanum alienum meum puto

_________________
the Love of my life


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Maj 23, 2006 12:47 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Kwi 13, 2005 8:27 am
Posty: 1052
Miejscowość: Warmia
Wracając do tematu zasadniczego wątku tej dyskusji..... Świat nadal żyje separacją sławnej pary:

Były narzeczony Heather Mills McCartney napisał do Paula McCartneya pocieszający list, w którym nazwał swoją niedoszłą żonę "manipulującą oszustką".
54-letni Chris Terrill, którego była modelka porzuciła wkrótce po zawarciu znajomości z eks-Beatlesem zaledwie 6 dni przed planowanym ślubem, napisał do McCartneya otwarty list opublikowany przez jedną z brytyjskich gazet.

"Przypuszczam, że powinienem Panu podziękować za zajęcie mojego miejsca w samolocie, któremu pisana była katastrofa. Być może pewnego dnia będziemy mogli spotkać się przy piwie i porównać wspólne doświadczenia, bo życie z Heather to coś, czego żaden facet nigdy nie zapomni. Kiedy ją poznałem, niemal natychmiast uległem jej urokowi, ale szybko uświadomiłem sobie, że w pojęciu Heather »prawda« to rzecz bardzo względna. Mam nadzieję Macca, że sobie poradzisz".
http://muzyka.onet.pl/10174,1327094,plotki.html

_________________
http://www.ratujkonie.pl/.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Maj 23, 2006 1:28 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
Wszystkie informacje i plotki o Heather jakie do mnie docierały przez te lata były niepokojące.
Jednak, jakby nie było, były to zawsze tylko plotki.
Byłem zrażony do Heather przez te plotki, ale naprawdę chciałem wierzyć że życie tej pary jest piękne i słodkie.
Wiadomość o ich separacji była dlatego wielkim, i niemiłym zaskoczeniem dla mnie.
Podana powyżej przez Anię1 informacja, choć technicznie jest plotką, potwierdza tylko moje złe przeczucia wobec Heather.

Paul! Trzymaj się chłopie!

_________________
www.the-beatles.pl


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Maj 23, 2006 1:35 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Kwi 13, 2005 8:27 am
Posty: 1052
Miejscowość: Warmia
Skoro obydwoje przystali na separację i ogłosili ten fakt publicznie- to widocznie przemyśleli sprawę. Każdy rozpad związku jest dla każdej ze stron bolesny, zwałszcza , gdy ucierpią na tym małoletnie dzieci. Jednak po co tkwić w niemiłej atmosferze- sądzę, że nie wpłynęło by to korzystnie na samopoczucie obojga i dalszą twórczość sir Paula.

Co nas nie zabije -to nas wzmocni...

P.S. Jak powiadają mądrzy ludzie- w każdej plotce tkwi ziarno prawdy.

_________________
http://www.ratujkonie.pl/.


Ostatnio edytowany przez Ania1, Wto Maj 23, 2006 1:55 pm, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Maj 23, 2006 1:36 pm 
Offline
Mean Mr Mustard

Rejestracja: Pią Lis 19, 2004 10:53 pm
Posty: 191
Miejscowość: Dolina Muminków
Ja zawsze będę kojarzył Paula z Lindą, taka miłość trafia się raz na całe życie. Mimo wszystko szkoda, że związek z Heather skończył się tak przykro. Swoją drogą ciekawy jestem czy Paul jeszcze zwiąże się kiedykolwiek z jakąś kobietą. Tak czy inaczej życzę mu wszystkiego najlepszego!

_________________
the Love of my life


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Maj 23, 2006 11:59 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Wrz 23, 2002 4:06 pm
Posty: 2132
Miejscowość: Wrocław
Pawel napisał(a):
Dla niewtajemniczonych, podział jaki się zarysował jest dość prosty:
Pawel, Staszek, Dorothy, KateMacca i może jeszcze parę innych osób z jednej strony,
Admin, gietek, Rita, Ania1, macho i większość pozostałych z drugiej strony.

Dla niewtajemniczonych - nie naleze do drugiej strony :wink:

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=6f6uVZon_Kg


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Maj 24, 2006 8:30 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Kwi 13, 2005 8:27 am
Posty: 1052
Miejscowość: Warmia
Nie będę komentować tego podziału forumowiczów.... zastanawiam się tylko dlaczego został wymieniony Gietek- notabene nie funkcjonujący na Forum bodajże od zeszłego roku.....Czyżby kolejny duch z szafy? :lol:

_________________
http://www.ratujkonie.pl/.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Maj 24, 2006 10:44 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
Ania1 napisał(a):
Nie będę komentować tego podziału forumowiczów.... zastanawiam się tylko dlaczego został wymieniony Gietek- notabene nie funkcjonujący na Forum bodajże od zeszłego roku.....Czyżby kolejny duch z szafy? :lol:
Bu!!!

:lol:


Wymieniłem Gietka, bo należał do jednej z frakcji, ale faktycznie, mogłem też wymienić Iwo.

_________________
www.the-beatles.pl


Ostatnio edytowany przez Pawel, Czw Maj 25, 2006 7:26 am, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Maj 24, 2006 10:47 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Pawle - daj spokój..... sam prosisz żeby nie insynuowac na temat postów Dorothy, a insynuujesz sam w kwestii innych uzytkowników. Po co?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Maj 24, 2006 10:48 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
greg napisał(a):
Pawle - daj spokój.....
Dobra! Daję spokój! :)

_________________
www.the-beatles.pl


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Maj 24, 2006 1:58 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
dali się zwariować :roll:
w sumie to nie wiem o co poszło, pewnie o nic. Na tym polega urok tej dyskusji. :)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Maj 24, 2006 4:24 pm 
Offline
Mean Mr Mustard

Rejestracja: Pią Lis 19, 2004 10:53 pm
Posty: 191
Miejscowość: Dolina Muminków
o co poszło? patrz mój przed przedostatni post :roll:

_________________
the Love of my life


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Maj 24, 2006 4:45 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
Yer Blue napisał(a):
dali się zwariować :roll:
w sumie to nie wiem o co poszło, pewnie o nic. Na tym polega urok tej dyskusji. :)

ale moje pomysły na nicki, "gumiak" i "kapeć", fajne, nie!? 8) :D :lol:
(od kiedy to wymyśliłem mam dobry humor, i ciągle się chichram :lol: )
Jeszcze raz: daję spokój i kończę aferę. Fajnie się z wami gadało! 8)

_________________
www.the-beatles.pl


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Maj 24, 2006 7:21 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 9:55 pm
Posty: 393
Miejscowość: Bielsko - Biała
Ech, ludzie...

Wchodzę na forum po paru dniach nieobecności i co widzę? Przykre rzeczy.

1. Rozwód Paula. Dowiedziałam się o tym, aż wstyd przyznać, z ostatniej strony pewnego brukowca. Oczywiście nie uwierzyłam :? Ale teraz, po przeczytaniu tylu wiarygodnych informacji na ten temat, wydanych orzeczeń i Waszych postów, niestety muszę uwierzyć.
No i cóż powiedzieć: smutna sprawa dotycząca naszego kochanego Beatlesa... ale zdarza się. Trzeba się z tym pogodzić, a Paul i Heather muszą się pozbierać. Nie dogadali się, trudno. A i tak najbardziej ucierpi maleństwo! :evil: I to jest okropne!

2. Awanturka. O ile sprawę Paula potrafię zrozumieć, to tego kompletnie nie kumam. Widocznie jestem na tym forum zbyt krótko, żeby rozumieć pewne rzeczy, może jest jeszcze jakiś inny powód, nie wiem.
Czemu Wy się kłócicie o takie drobnostki? Ktoś coś powiedział, następna osoba zrozumiała to na swój sposób, druga inaczej, a trzecia dopatrzyła się ukrytej myśli :roll: Parę postów dalej jest mowa o podziale na dwie grupy, ktoś się z tym nie zgadza, a ktoś owszem. Wszystko jest poprzeplatane docinkami i nieciekawymi epitetami. Oto obraz tematu o nazwie "Paul i Heather rozchodzą się" :D
Zauważyłam, że niektórzy użytkownicy chyba po prostu lubią się kłócić. Trudno. Ale chyba przydałby się osobny dział, przeznaczony na awantury :wink:

Nie odbierajcie mojego postu jako złośliwości, a jeśli ktoś mimo wszystko czuje się urażony, to bardzo przepraszam :oops: To tylko moje skromne opinie.

pozdrawiam, Karolina

_________________
"Rozczarowanie wymaga uprzedniej nadziei"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Maj 24, 2006 9:23 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lut 24, 2005 12:38 pm
Posty: 847
Miejscowość: Warszawa
Karolka napisał(a):
Ech, ludzie...

Wchodzę na forum po paru dniach nieobecności i co widzę? Przykre rzeczy.

1. Rozwód Paula. Dowiedziałam się o tym, aż wstyd przyznać, z ostatniej strony pewnego brukowca. Oczywiście nie uwierzyłam :? Ale teraz, po przeczytaniu tylu wiarygodnych informacji na ten temat, wydanych orzeczeń i Waszych postów, niestety muszę uwierzyć.
No i cóż powiedzieć: smutna sprawa dotycząca naszego kochanego Beatlesa... ale zdarza się. Trzeba się z tym pogodzić, a Paul i Heather muszą się pozbierać. Nie dogadali się, trudno. A i tak najbardziej ucierpi maleństwo! :evil: I to jest okropne!

2. Awanturka. O ile sprawę Paula potrafię zrozumieć, to tego kompletnie nie kumam. Widocznie jestem na tym forum zbyt krótko, żeby rozumieć pewne rzeczy, może jest jeszcze jakiś inny powód, nie wiem.
Czemu Wy się kłócicie o takie drobnostki? Ktoś coś powiedział, następna osoba zrozumiała to na swój sposób, druga inaczej, a trzecia dopatrzyła się ukrytej myśli :roll: Parę postów dalej jest mowa o podziale na dwie grupy, ktoś się z tym nie zgadza, a ktoś owszem. Wszystko jest poprzeplatane docinkami i nieciekawymi epitetami. Oto obraz tematu o nazwie "Paul i Heather rozchodzą się" :D
Zauważyłam, że niektórzy użytkownicy chyba po prostu lubią się kłócić. Trudno. Ale chyba przydałby się osobny dział, przeznaczony na awantury :wink:

Nie odbierajcie mojego postu jako złośliwości, a jeśli ktoś mimo wszystko czuje się urażony, to bardzo przepraszam :oops: To tylko moje skromne opinie.

pozdrawiam, Karolina
ciekawe byłoby to forum:-) Założę, się że podpis byłby :

...no właśnie :-)
Największa chyba kategoria postów.
Dobre małżeństwo też czasem się kłóci...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Maj 26, 2006 1:59 pm 
Offline
Sierżant Pepper

Rejestracja: Śro Sie 11, 2004 7:52 am
Posty: 114
Miejscowość: Będzin
Pawel napisał(a):
(..ciach!..) to zależałoby ci na dobrym życiu osobistym Paula, bo jego spokój wewnętrzny gwarantuje nam jego długie i szczęśliwe życie, a w konsekwencji jeszcze wiele wspaniałych piosenek.


Ależ przecież mnóstwo wspaniałych (pokuszę się nawet o tezę że większość tych naprawdę najlepszych) dzieł powstało zainspirowane smutkiem, czy podyktowane pod wpływem depresji. Również wiele wielkich dzieł Beatleasów powstało pośród spięć i niesnasek. Więc to co napisałeś niekoniecznie musi być regułą :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Maj 26, 2006 2:28 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
Squork napisał(a):
Pawel napisał(a):
(..ciach!..) to zależałoby ci na dobrym życiu osobistym Paula, bo jego spokój wewnętrzny gwarantuje nam jego długie i szczęśliwe życie, a w konsekwencji jeszcze wiele wspaniałych piosenek.


Ależ przecież mnóstwo wspaniałych (pokuszę się nawet o tezę że większość tych naprawdę najlepszych) dzieł powstało zainspirowane smutkiem, czy podyktowane pod wpływem depresji. Również wiele wielkich dzieł Beatleasów powstało pośród spięć i niesnasek. Więc to co napisałeś niekoniecznie musi być regułą :)

Paul to żywy człowiek, i to na dodatek którego szanuję i bardzo lubię.
Nie chciałbym żeby był nieszczęśliwy. Nie jestem sadystą.
Wolę żeby nie stworzył czegoś pięknego, niż miałby to stworzyć pod wpływem nieszczęścia czy stresu.

No chyba że żartowałeś, Squork? :wink:

_________________
www.the-beatles.pl


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 114 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 23 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY