Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Pią Mar 29, 2024 12:33 am

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 1 post ] 
Autor Wiadomość
PostWysłany: Pon Lut 18, 2013 12:21 pm 
Offline
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Cze 02, 2002 3:07 pm
Posty: 964
W oczekiwaniu na nową książkę 'Yoko i John. Dni, których nigdy nie zapomnę', przeczytałem pierwsze 16 stron, dostępnych na stronie <a href='http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,3632,Yoko-i-John'>Wydawnictwa Znak</a>.
Tytuł książki daje sporo do myślenia. Jest zgodny z tradycją - najpierw imię żony, potem męża. Jednak dla fanów Fab Four Yoko Ono jest zaledwie dodatkiem do Beatlesa. Poważne książki tytułuje się imieniem muzyka, a jak autor ma dobry humor, to dorzuci w podtytule małymi literkami imię żony. Tytuł naszej książki mówi więc jasno: Yoko tu rządzi. Do wywiadu z Johnem zostanie dopuszczony tylko odpowiednio wybrany dziennikarz i napisze on to, co sobie Yoko życzy, a od siebie doda najwyżej czołobitne pochlebstwa. Czy rzeczywiscie? Przekonajmy się.

Z książki wynika, że Smok wpuscił redaktora do jaskini. Przypomnijmy sobie, że na przyklad taki Jagger już tego szczęścia nie miał. Nie przeniknął. Kusił, pobrzękiwał flaszkami na progu, wsuwał karteczki pod drzwi Johna, dzwonił i nic. Zdarzyło mu się raz, czy dwa lekko zakpić z Yoko i dostał dożywotni szlaban na wizyty w Dakota House. Jagger może sobie na to pozwolić, a dziennikarz? Nie za bardzo. W dodatku nigdy nie wiadomo, co może nie spodobac się Yoko. Żona Lennona zajmuje się numerologią i odczytuje z ludzi ...ten, tego ...n,o fluidy. Masz jakiegoś złego fluida i koniec. Albo kartę odwróci. Wyskoczy dziewiatka - wchodzisz. Wyskoczy szóstka - możesz sobie być nawet rednaczem Rolling Stone'a czy samym Stonesem - już po tobie. Nie wejdziesz. Prosta i niezawodna metoda. Warta propagowania ...choć domyślam się, że w tej akurat książce o tym się nie wspomni.

Wszedł więc redaktor wpół zgiety do Dakoty. Przeszedł koło Smoka i rozmawia z Lennonem. Czy będzie łatwiej? Niespecjalnie, bo teraz z kolei jesteśmy świadkami mistrzowskiej socjotechniki ze strony Johna. Muzyk delikatnie narzeka na nierzetelność (nawet tych najlepszych) dziennikarzy, bo jeden z nich źle opisał jego okulary. Panika. Mam rozmawiać o piściu latach milczenia Johna, o nowej płycie, o nowych piosenkach, o milionie rzeczy ...a jak pomylę taki szczegół, jak pieprzone druciane i plastikowe okulary, to leżę i John nie będzie zadowolony. Cios jest celny. Redaktor najwyraźniej jest na kolanach, bo prosi Johna, żeby sam opisał, jak jest ubrany. John się wspaniałomyślnie zgadza. Potem następuje seria pochwał na temat Double Fantasy i Yoko ...po czym John.przerywa rozmowę pytając bladego (jak sądzę) redaktora, czy się dobrze czuje.
Tu się fragment udostępniony przez wydawnictwo kończy.

Powiedzmy sobie szczerze - John w 1980 r. wrócił do aktywności muzycznej po długim okresie przestoju. Doniesienia o jego życiu z lat siedemdziesiątych to główne imprezy i używki. Wszyscy, którzy go znali, patrzyli mu w 1980 r. badawczo w oczy, czy zerwał już z nałogiem, czy nie. Jego kondycja psychiczna była nieznana. Nic dziwnego, że pierwsze wywiady były zaaranżowane w domu, z przyjaznymi dziennikarzami. Mimo pewnej dawki wazeliniarstwa i dziennikarskiego serwilizmu, nie wiadomo jeszcze, czego się po książce spodziewać. W pierwszym fragmencie są dwie istotne dla fana rzeczy. Pierwsza rzecz to historyjka opowiadana przez Elliota Mintza. Nie znałem jej, a jest świetna. To coś, o czym nie zapomnicie. Wielki plus dla książki. Druga sprawa - sztorm podczas rejsu na Bermudy. Nieścisłość w istotnej sprawie. John miał chorobę morską, ale znosił ją dobrze, bo umiał sobie radzić z zespołem objawów Cold Turkey. Fani wiedzą co mam na myśli. Co znajdziemy na kolejnych stronach?


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 1 post ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY