Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Nie wiem czy słyszeliście że jakiś tam "zespół" blue cafee czy jak im tam ma zamiar nagrać swoją wersję piosenki Johna "happy xmas (war is over)" ?? Nie mamy na to słów, ale pociesza nas fakt, pewnik, że John się zemści z nieba i pożałują tego do końca życia!!!

_________________
Jesteśmy Wspólniczkami!!! Yokata74kio i Szefowa1500uzi!!! Czyli NKŚ!!!

Na pewno nie ujdzie im to na sucho ... Jeśli nie dosięgnie ich John, to na pewno zjedzą ich Beatle-fani!

P.S. No chyba, że im wyjdzie... ale w to wątpie

_________________
alias Dawidsu

Widzimy, że wreszcie ktoś nas poparł!!

_________________
Jesteśmy Wspólniczkami!!! Yokata74kio i Szefowa1500uzi!!! Czyli NKŚ!!!

noooo fuujj blue-cafe!!!! bleeeee! ! nie obrazajac nikogo kto ich lubi- ja nie moge słuchać jej skrzeczącego głosu!!!!!

a poza tym- wątpie ze im sie uda

pozdrawiam

_________________
That love is all and love is everyone
It is knowing, it is knowing

tak ja tez jestem z wami, tak nawiasem mowic nie znosze blue cafe

_________________
...don't make it bad, take a sad song and make it better...

Pamiętacie słowa Peace & Love?
Niech sobie nagrywają ją wszyscy. Ta piosenka niesie wiele dobrego bez względu na to kto, kiedy i gdzie ją nagrał. Wiadomo, że nic nie przebije oryginału, ale John by nikogo tak nie potępiał. I na co poszły Jego nauki?
Pece & Love - Siostry i Bracia

tak to racja jest, ale faktu nie zmienia ze blue cafe nie znosze, no wiec peace and love

_________________
...don't make it bad, take a sad song and make it better...

No i co moje kochane robaczki?
Takie to było straszne, hę?
Po raz pierwszy wokalistka zaśpiewała "ludzkim" głosem przy dźwiękach gitary i mi się podobało


P.S. Yokata&Szefowa czy jak to tam się pisze, tylko nie mówcie, że to tsunami na Oceanie Indyjskim to była zemsta Johna...

nie no swietnie..blue cafee, celinka dionowa a tak apropos to slyszeliscie naciagana przez jej mosc wersje beatiful boy?? uu wedlud mnie szkoda gadac a moze imagine??(nie pamietam zespolu) brak mi slow:(

Właśnie, właśnie ... byłam kiedyś u kogoś i leciał RMF ... i słyszę tą piosenkę i myślę "Cholera, skądś to znam?! Cholera niech ktoś to wyłączy!".

Podpisuję się pod tym co napisaliści obiema rękami. Paranoją jest nagrywanie swoich wersji utworów The Beatles czy exBeatlesów, bo są to już taki klasyki, iż covery ich zdają mi się być próbą porywania się z motyką na słońce. A pro po Celine....ni wiem czy ktoś słyszał jej wydanie "What a wonderfull world"...na koncercie w Cesar`s Palace. No zdaje mi się, żę ona to trochę w takich momentach przegina. Najpierw wyśpiewuje swoje "Happy Xmas (War is Over), a teraz jeszcze to. Ach szkoda gadać...

Ej, no nie jest to żadna paranoja.
Ja czasem (jak we mnie wejdzie Mozart) nagrywam swoje covery Beatli... Ale w sumie masz rację, bo jestem paranoikiem, hehe
Muszę się zgodzić... to paranoja...
A Celine Dion (czy jak jej tam) to nie lubię bardziej niż Celine Dion...
Pozdrawiam
gietek

ja czasem tez sobie wezma moja gitarke i nagrywam siebie na kompie spiewajac bitli, ale wg mnie sa roznice spiewajac sobie, a spiewajac ludzim i nagrywac plyty... ale coz mysle ze te covery potwierdzaja ze beatlesi byli sa i beda zawsze i wszedzie, i beda najlepsi. wszyscy chca ich spiewac!

_________________
...don't make it bad, take a sad song and make it better...