www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Chrypka Johna Lennona?
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=22&t=463
Strona 2 z 2

Autor:  Yer Blue [ Nie Kwi 07, 2013 1:26 pm ]
Temat postu:  Re: Chrypka Johna Lennona?

Na "Please Please Me" John cały czas skrzypi bo pamiętnego 11 lutego był chory. Chrypę słychać doskonale w "Baby It's You". Ale naturalnej chrypki nie miał. Pewnie jakieś sporadyczne przypadki dałoby się wyłowić. W każdym razie w takiej "Julia" głos jest wręcz aksamitnie czysty.

Autor:  flower1973 [ Nie Kwi 07, 2013 7:26 pm ]
Temat postu:  Re: Chrypka Johna Lennona?

No jak nie miał jak miał :) Tak jak napisałem - "blaszkę", przechodzącą w chrypkę. W niemal wszystkim co śpiewa to słychać.
Oglądałeś film Imagine, gdy śpiewa roboczą wersję bodajże Imagine? Tam nawet niespecjalnie może wziąć wyższe tony, tak chrypi.
O, tutaj to jest: https://www.youtube.com/watch?v=WivoeUdSB8k
Fakt, wygląda to na poranek, więc głos jeszcze "nierozgrzany"; sam mam podobną chrypę, więc wiem. I też potrafię tak zaśpiewać jak w Julii, tzn. nie taką ładną barwą, ale tak właśnie bez chrypienia, "anielsko". To nie jest nic trudnego przecież.

Autor:  Yer Blue [ Pon Kwi 08, 2013 3:38 pm ]
Temat postu:  Re: Chrypka Johna Lennona?

Dobra, Ty uważasz, że Lennon miał naturalną chrypę a ja nie. Dla mnie on miał chrypę tylko na kacu, albo jak był chory. Każdy ma wtedy chrypę ;)

Autor:  Nowhere_girl1990 [ Nie Wrz 14, 2014 8:04 pm ]
Temat postu:  Re: Chrypka Johna Lennona?

Wg. mnie ta chrypka jest naturalna.
Również jestem zwolenniczką takiej chrypki u mężczyzn, jest pociągająca ;)

Autor:  Sgtpepper [ Nie Wrz 14, 2014 9:37 pm ]
Temat postu:  Re: Chrypka Johna Lennona?

Moim skromnym zdaniem, ta chrypka nie jest naturalna. Tak jak napisal Yer Blue spowodowana byla pewno jakas choroba, kacem :D

Autor:  mark.vermes [ Pią Sty 15, 2016 2:35 am ]
Temat postu:  Re: Chrypka Johna Lennona?

Emeela napisał(a):
Wydaje mi się, że szczególnie na początkowych płytach Beatlesów słychać tę chrypkę.
Czy to nie jest czasem tak, żę dopiero przy okazji terapii krzyku pierwotnego dr Janova John nauczył się śpiewać czysto?
Bo na "Plastic ono band" już jej tak nie słychać...


I własnie pod tą tezą bym się podpisał! Warto pamiętać, że Beatlesi nie byli uczeni śpiewu, a już na pewno nie Lennon. Gdzieś to 1964/1965 tę chrypkę słychać. John lubił wtedy śpiewać drapieżnie. Też mnie to zastanawiało, co stało się z jego głosem potem. Dlatego sądzę, że John rzeczywiście nauczył się inaczej śpiewać, bardziej czysto. W okresie hamburskim słychać, jak bardzo niewyrobiony jest jeszcze jego głos.

Największą przemianę słyszę dopiero na "Help!".

Tomek napisał(a):
Ostatnio słuchając John Lennona to zauważyłem bardzo interesującą chrypke w głosie .Posłuchajcie utworów Johna i wydało mi sie świetne to.Uważam że to jest dodatkowy dzwiek w stylu rockowym Johna którego poważam.W utworze Hey Bulldog mamy pierwszy przyklad a następny Many Rivers To Cross widac czarne na białym.
Może wy podacie jakies inne utwory w którym głos Johna słychac z "piachem":-) Niewspominając Twist And Shout:-)I czy sie wam to podoba?

Pozdrawiam Tomek


Co do "Twist and Shout" to nie był przeziębiony. Ten utwór zostawiono na sam koniec sesji. Głos Johna był bardzo ochrypnięty po wielu godzinach śpiewania. Żaden szanujący się wokalista nie nagrywałby dziś w takich warunkach. Lennon wspominał, że w "Twist and Shout" nie śpiewał, ale się darł. Oczywiście wyszło genialnie.

Strona 2 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/