McCartney: to moja rozmowa z Johnem, której nigdy nie odbyliśmy
Paul McCartney potwierdził, że przed tragiczną śmiercią Johna Lennona zdążył pogodzić się z dawnym przyjacielem.
Relacje dwóch muzyków popsuły się w 1970 roku, kiedy rozpadła się grupa The Beatles i przez pewien czas dawni koledzy dogryzali sobie za pośrednictwem piosenek, m.in. "Too Many People" i "How Do You Sleep", ale McCartney twierdzi, że udało im się odbudować przyjaźń na krótko przed tragedią, do jakiej doszło w 1980 roku.

W wywiadzie dla gazety "The Times" rockman wyjawił, że opowiedział o tym w piosence "Here Today" napisanej tuż przed śmiercią Lennona.

- Ten utwór to moja rozmowa z Johnem, której nigdy nie odbyliśmy. Byliśmy przyjaciółmi i nasz przyjaźń była wspaniała, ale po Beatlesach wszystko się popsuło. Na szczęście później znowu wszystko się ułożyło i znowu byliśmy kumplami. Zawsze wzruszam się wykonując tę piosenkę w Nowym Jorku, gdzie został zabity John - mówi artysta.