www.beatles.kielce.com.pl https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/ |
|
9 i Lennon https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=22&t=1506 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Maveric [ Nie Cze 11, 2006 3:16 pm ] |
Temat postu: | 9 i Lennon |
Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego właśnie "9" jest tak obecna w życiu Lennona. W tym miejscu wypisujcie wszystko co ma wspólnego "9" z Lennonem i Lennon z "9" Może w końcu odpowiemy na pytanie dlaczego właśnie "9"... Ja zabawiłem się w detektywa, a właściwie to w królowca... Moje przykłady: Revolution 9 - to słynne number nine, number nine #9 Dream z płyty Walls And Bridges 9 października - data urodzin artysty i jego drugiego syna mieszkał przy Newcastle Road 9 liverpool - 9 liter mccartney - 9 liter umarł 8 grudnia, a Anglii był już 9 od słowa "nine" zaczyna się piosenka You Are Here na płycie Mind Games (remastered) <-- nie wiem kiedy ta płyta była remasterowana (jeżeli nie za życia Lennona to możemy to wykreślić) 9 o'clock - She Is Living Home - o tej godzinie uciekła cat has 9 lives - Crippled Inside (z albumu Imagine) Nobody Loves You (When You're Down And Out) - "nobody sees you when you are on cloud nine" <-- Harrison miał taką płytę - ciekawe co to znaczy Nineteen Hundred and Eighty Five - piosenka z Band On A Run to nie ta działka ale w Wino Junko -- "Higher than a nine foot flame". Może ktoś wie co oznacza liczba 9 w numerologii.... albo ma taki fajny program gdzie na podstawie daty urodzin jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłość i charakter (wiem, że to kolka, ale warto chwytać się i tych śladów). Co do numerologii to ponoć liczby 33 i 44 to liczby geniuszów, ale nie wiem jak obliczyć liczbę Lennona... ;-( Jestem ciekawy co John zrobiłby 9 września 1999 roku !!! Jeszcze coś biorytm na dzień 8 grudnia 1980 dla osoby urodzonej 9 paź 40 stan fizyczny +73% psychiczny 0% intelektualny +28 |
Autor: | Rita [ Nie Cze 11, 2006 4:14 pm ] |
Temat postu: | Re: 9 i Lennon |
Maveric napisał(a): Nobody Loves You (When You're Down And Out) - "nobody sees you when you are on cloud nine" <-- Harrison miał taką płytę - ciekawe co to znaczy
"Nikt cię nie dostrzega kiedy jesteś w siódmym niebie" - coś w tym stylu |
Autor: | Ringo [ Nie Cze 11, 2006 5:31 pm ] |
Temat postu: | |
Poznal Yoko Ono na jej wystawie w Indica Gallery 9 listopada 1966 |
Autor: | Nelya [ Nie Cze 11, 2006 7:22 pm ] |
Temat postu: | |
numerologicznie, wg daty urodzenia, John to szóstka, a Yoko - dziewiątka Cytuj: Dziewiątkę z 6 łączy wspólny humanitaryzm. Jest on jednak w obu przypadkach innego rodzaju. Dla 6 najważniejsze jest dobro najbliższych, i to dla nich jest w stanie poświęcić wszystko. Dziewiątka wychodzi daleko poza nawias własnego domu, chcąc ofiarowywać swoją osobę światu i wszystkim, którzy tego potrzebują. Zbytnie angażowanie się na zewnątrz może 6 zniechęcić. Jeśli jednak jest w stanie pogodzić się z taką ekspresją Dziewiątki, związek ten czeka wiele radości i szczęścia.
(...) Związek Szóstki z 9 jest bardzo skomplikowany mimo podobnych ideałów. Ekscentryczność, odwaga a wręcz brawura 9 odstrasza spokojną i konserwatywną Szóstkę. Dużo dobrej woli z obu stron to warunek przetrwania tego związku. (smiejcie sie, smiejcie - ja naprawdę lubie cyferki ) |
Autor: | Karolka [ Nie Cze 11, 2006 7:27 pm ] |
Temat postu: | |
No to się dobrała szóstka z dziewiątką Przeznaczenie? |
Autor: | Winter [ Nie Cze 11, 2006 9:00 pm ] |
Temat postu: | |
Mi 69 kojarzy się tylko z jednym ... |
Autor: | Karolka [ Nie Cze 11, 2006 9:04 pm ] |
Temat postu: | |
Winter napisał(a): Mi 69 kojarzy się tylko z jednym ...
Winter! |
Autor: | Michelle [ Nie Cze 11, 2006 9:12 pm ] |
Temat postu: | |
Wiesz... w końcu John, zapytany na wystawie swoich litografii (chyba), dlaczego większość z nich przedstawia "układ" (wiecie o co chodzi, nie muszę pisać wprost ) 69, odpowiedział....: "Bo ja to lubię!" No co! To nie ja, to John! Nawet joryk kiedyś o tym pisał... |
Autor: | Maveric [ Pon Cze 12, 2006 7:27 am ] |
Temat postu: | |
<Jing-Jang, czyli dwa przeciwieństwa, które bez siebie nie mogą istnieć i które wzajemnie się uzupełniają. |
Autor: | Winter [ Pon Cze 12, 2006 7:14 pm ] |
Temat postu: | |
A John powiedział ze chce umrzeć pierwszy bo nie umie już bez nie istnieć !!! I się spełniło ... |
Autor: | Maveric [ Pon Cze 12, 2006 8:27 pm ] |
Temat postu: | |
Winter napisał(a): A John powiedział ze chce umrzeć pierwszy bo nie umie już bez nie istnieć !!! było 50% na 50%...
I się spełniło ... [/url] |
Autor: | Michelle [ Pon Cze 12, 2006 8:53 pm ] |
Temat postu: | |
Maveric napisał(a): Winter napisał(a): A John powiedział ze chce umrzeć pierwszy bo nie umie już bez nie istnieć !!! było 50% na 50%...I się spełniło ... Chociaż akurat Yoko prowadziła życie tak ekstrawaganckie, odbiegające od normy, niezupełnie nieszkodliwe (;)) dla swojego organizmu, że te różnice mogłyby się zatrzeć... Mogłyby, ale czyż John nie prowadził podobnego życia? PS Dobra, dobra - wiem, ze ta "przewaga" w długości życia kobiet wynika z zawodów, jakie najczęściej wykonują, trybu życia i dodatkowego obarczenia, jakim jest świadomość mężczyzn, iż przez ogół społeczeństwa to oni odbierani są jako "opoka" i "głowa rodziny". Jeśli chodzi o parę Ono-Lennon, ciężko oszacować jaka była proporcja. |
Autor: | Maveric [ Pon Cze 12, 2006 11:42 pm ] |
Temat postu: | |
Wiecie co, nie piszcie tak małą czcionką Jak chcecie coś ukryć, to albo nie piszcie albo piszcie kursywą... |
Autor: | greg [ Wto Cze 13, 2006 12:15 am ] |
Temat postu: | |
popieram Maverica!!!!!!!!! MIchellllllle |
Autor: | Michelle [ Wto Cze 13, 2006 2:59 pm ] |
Temat postu: | |
Maveric napisał(a): Wiecie co, nie piszcie tak małą czcionką Jak chcecie coś ukryć, to albo nie piszcie albo piszcie kursywą... Gdybym napisała kursywą, już nie byłoby to ukryte.
Dobra, dobra - już nie będę... Przepraaaszaaaam. |
Autor: | Audrey [ Wto Cze 13, 2006 4:21 pm ] |
Temat postu: | |
Michelle napisał(a): Maveric napisał(a): Wiecie co, nie piszcie tak małą czcionką Jak chcecie coś ukryć, to albo nie piszcie albo piszcie kursywą... Gdybym napisała kursywą, już nie byłoby to ukryte. Dobra, dobra - już nie będę... Przepraaaszaaaam. Ej no narzekacie Ja wszystko widzę i to bez Waszych sztuczek z zaznaczaniem, przenoszeniem, o których była kiedyś mowa;) Ćwiczenie wzroku to jest to |
Autor: | Maveric [ Wto Cze 13, 2006 4:37 pm ] |
Temat postu: | |
Cytuj: Maveric napisał:
Wiecie co, nie piszcie tak małą czcionką Confused Jak chcecie coś ukryć, to albo nie piszcie albo piszcie kursywą... Gdybym napisała kursywą, już nie byłoby to ukryte. Wink Dobra, dobra - już nie będę... Wink Przepraaaszaaaam. Embarassed Wink Wink Twisted Evil Rolling Eyes Wink Wyobraźcie sobie 3 godzinną klasówkę z anglika z całego roku... uuuu... nadodatek wszystko było napisane czcionką 7 lub 8 !!! Po godzinie dostałem oczopląsu i całej klasie chciało się [...] od tego. Po 2 godzinach przeskakiwał mi tekst i widziałem za mgłą. Po 3 godzinach ledwo cokolwiek widzieliśmy i wszystkim nam się kręcioło w głowach. Horror!!! Normalnie byśmy odmówili pisania i pisali w innym terminie z normalnym tekstem, ale niestety nie ma już kiedy Dzięki Bogu. Była to ostatnia klasówka...[/url] |
Autor: | Audrey [ Wto Cze 13, 2006 6:31 pm ] |
Temat postu: | |
Maveric napisał(a): Wyobraźcie sobie 3 godzinną klasówkę z anglika z całego roku... uuuu... nadodatek wszystko było napisane czcionką 7 lub 8 !!! Po godzinie dostałem oczopląsu i całej klasie chciało się [...] od tego. Po 2 godzinach przeskakiwał mi tekst i widziałem za mgłą. Po 3 godzinach ledwo cokolwiek widzieliśmy i wszystkim nam się kręcioło w głowach. Horror!!! Normalnie byśmy odmówili pisania i pisali w innym terminie z normalnym tekstem, ale niestety nie ma już kiedy Dzięki Bogu. Była to ostatnia klasówka...[/url]
Już sam fakt klasówki z angielskiego z całego roku jest przerażający. A co dopiero małą czcionką. Nauczyciele chyba oszczędzają papier, bo jak kserują jakieś zadanka czy coś, to zawsze zmniejszają rozmiar o połowę. I nie da się ani doczytać, ani zmieścić na kilkunastu malutkich kropeczkach I TYLKO DLATEGO potem są gorsze oceny. Co innego, gdyby pracowac w godziwych warunkach, a jedynym problemem było "szeptanie" Magdy |
Autor: | Michelle [ Wto Cze 13, 2006 7:18 pm ] |
Temat postu: | |
Audrey napisał(a): Maveric napisał(a): Wyobraźcie sobie 3 godzinną klasówkę z anglika z całego roku... uuuu... nadodatek wszystko było napisane czcionką 7 lub 8 !!! Po godzinie dostałem oczopląsu i całej klasie chciało się [...] od tego. Po 2 godzinach przeskakiwał mi tekst i widziałem za mgłą. Po 3 godzinach ledwo cokolwiek widzieliśmy i wszystkim nam się kręcioło w głowach. Horror!!! Normalnie byśmy odmówili pisania i pisali w innym terminie z normalnym tekstem, ale niestety nie ma już kiedy Dzięki Bogu. Była to ostatnia klasówka...[/url] Już sam fakt klasówki z angielskiego z całego roku jest przerażający. A co dopiero małą czcionką. Nauczyciele chyba oszczędzają papier, bo jak kserują jakieś zadanka czy coś, to zawsze zmniejszają rozmiar o połowę. I nie da się ani doczytać, ani zmieścić na kilkunastu malutkich kropeczkach I TYLKO DLATEGO potem są gorsze oceny. Co innego, gdyby pracowac w godziwych warunkach, a jedynym problemem było "szeptanie" Magdy PS Nie chcę nic mówić, ale znowu (znowu przeze mnie! ) zrobiliśmy off-top`a. Hehe A może warto byłoby te ostatnie posty przerzucić do Wolnych pogaduch? A jeśli marudzę, to pomińcie tę propozycję wymownym milczeniem. |
Autor: | Audrey [ Wto Cze 13, 2006 7:28 pm ] |
Temat postu: | |
Michelle napisał(a): PS Nie chcę nic mówić, ale znowu (znowu przeze mnie! ) zrobiliśmy off-top`a. Hehe
A może warto byłoby te ostatnie posty przerzucić do Wolnych pogaduch? A jeśli marudzę, to pomińcie tę propozycję wymownym milczeniem. Razem z postem, w którym zaczynasz "szeptać" i tym, którego teraz piszę jest 9 (słownie: DZIEWIĘĆ) postów! Czy to nie tajemnicze? Tylko teraz już NAPRAWDĘ nie możemy offtopować na ten temat w tym miejscu, bo to zniszczy magiczną dziewiątkę! Ale oczywiście zgadzam się, że można przełożyć do pogaduch AŻ TAK bardzo dziewiątkowa nie jestem. |
Strona 1 z 2 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |