www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Wiersze, książki Johna
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=22&t=1206
Strona 1 z 1

Autor:  Michelle [ Nie Gru 18, 2005 12:45 am ]
Temat postu:  Wiersze, książki Johna

Czy ktoś z Was czytał "A Spaniard In The Works", "Skywriting, By Word Of Mouth" lub "In His Own Write"?? Jeśli tak to jakie były Wasze wrażnie po lekturze wypocin Johna? :wink:
Ja nie miałam do tej pory możliwości większego zaznajomienia się z literacką twórczością Johna. Szukałam po antykwariatach jego książek, ale figa z makiem z pasternakiem :lol: Między prawdą a Bogiem to natknęłam się na parę wierszy Lennona i to właśnie był powód do utworzenia tego tematu. Dajmy na to chociażby tę próbkę jego publikacji:

Cytuj:
An Alphabet
A is for Parrot which we can plainly see
B is for glasses which we can plainly see
C is for plastic which we can plainly see
D is for Doris
E is for binoculars I'll get in five
F is for Ethel who lives next door
G is for orange because we love to eat when we can get them because they come from abroad
H is for England and (Heather)
I is for monkey we see in the tree
J is for parrot which we can plainly see
K is for shoetop we wear to the ball
L is for Land because brown
K is for Venezula where the oranges come from
N is for Brazil near Venezuela (very near)
O is for football which we kick about a bit
T is for Tommy who won the war
Q is a garden which we can plainly see
R is for intestines which hurt when we dance
S is for pancake or whole-wheat bread
U is for Ethel who lives on the hill
P is arab and her sister will
V is for me
W is for lighter which never lights
X is for easter--have one yourself
Y is a crooked letter and you can't straighten it
Z is for Apple which we can plainly see

This is my story both humble and true
Take it to pieces and mend it with glue.


Mnie to na przykład rozśmiesza, aczkolwiek parę wersów jest dla mnie trochę...nielogicznych, bądź niezrozumiałych :roll:
Słyszałam też o tym, że w swoich wierszach John popełniał niezliczone byki :twisted: co staje się tym dziwniejsze, że John za swoją pierwszą książkę dostał nawet nagrodę literacką!

A więc, zapraszam do dyskusji :)

Autor:  hans80 [ Nie Gru 18, 2005 2:21 pm ]
Temat postu: 

Co by nie mówić teksty Lennona uważam wprost za kultowe. Swego czasu dostałem książkę 'Na własne kopyto' z tłumaczeniami jego tekstów (obejmuje kompletną zawartość zbiorów "In His Own Write" i "A Spaniard in the Works") i naprawdę wielokrotnie i z wielką przyjemnością do niej wracałem. Czasem teksty są bardziej zrozumiałe, czasem mniej, ale co najmniej kilka perełek się wśród nich znajduje. Całości tekstów dopełniają przezabawne ilustrację Johna, bez których, moim zdaniem, niektóre tekst by sporo straciły.
John pisał specyficznym językim i z wieloma błedami, więc z pewnością wielką sztuką musiało być ich przetłumaczenie na język polski. Dla własnej ciekawości wolałbym móc porównać tłumaczenie z oryginałem angielskim, więc może ktoś kiedyś wpadnie na ten pomysł, by wydać teksty Lennona dwujęzykowo, tak by nie stracić niuansów znajdujących się w oryginale.

Nie wiem czy wszyscy mieli okazję zapoznać się z pisarską trwórczością Lennona, więc dla przykładu zamieszczam jeden z jego krótkich tekstów, ze wspomnianej książki.

"Michał zaszmucony"

Nie było powodu dla Michała żeby (aż to paskudziarz) tego ranka się szmucił; wszyscy kochają go (tego fąfla). Miał tego dnia ciężką noc jak co dzień, gdyż był w Straszy Pomysłowej za Lampownika. Jego żona Fredzia, nie trawiąc opanowania, zwinęła mu jak zwykle drugie zjadanie, a ten ciągle smutny. Dziwne jak na takiego, co nie powie żebrak mu czegokolwiek i jeszcze ma żonkę na zbyciu. Kiedy o 4.00 ogień perlił mu się aż miło zarżał jeden Palicjant, żeby przypalić mu na fajerosa. - Dobry pieczur, Misza - żegł Palicjant, ale Michał nie odpowiedział, bo wiadomo: głupy i ciemy więc jak miał się odeznać.
- Co tam u małżopki, Misza? - spykał Palicjant.
- A ty się przymknij co do tego!
Myślałem że jesteś głupy i ciemy więc się nie możesz wysłowić! - żegł Palicjant.
- I co ja teraz zrobię z tymi swoimi książkami dla głupych i ciemych? - zaszmucił się Michał z miejsca uśniadaniając sobie, że ten problem go nie ominie.

Dłubaczył z angielskiego - Robert Stiller
oficyna wydawnicza Alma-Press, Warszawa 1994

Autor:  macho [ Nie Gru 18, 2005 5:43 pm ]
Temat postu: 

http://www.beatles.kielce.com.pl/wz_lis ... ow&b_id=54

Autor:  hans80 [ Nie Gru 18, 2005 6:01 pm ]
Temat postu: 

Dzięki Macho za wskazówkę :)

Pod Twoim linkiem umieściłem powyższy tekst o zaszmuconym Michale oraz dodałem jeszcze wierszyk "Krowa zdrowa i państwowa" :lol:

Chętnych zapraszam pod adres podany przez Macho

Autor:  dzerry [ Wto Gru 20, 2005 1:50 am ]
Temat postu: 

"A Spaniard in the Works" w txt
http://www.gordon.pl/spaniard.txt

pzdr


jarek

Autor:  Kasia [ Wto Gru 20, 2005 11:28 am ]
Temat postu: 

W swoich szpargałkach znalazłam ksero opowiadania Johna, nie ukazało się ono w polskiej książce "Na własne kopyto", także pozwolę sobie je tutaj zamieścić.

"Little Stan"

Pewnego razu koło Tom był sobie mały nieduży Stan, który był bardzo mały.
Ludzie mówili: "Jesteś bardzo mały, Stan"
"Jestem tylko nieduży" - replikował Stan odpowiadając im i czując się bardzo małym. Któż mógł potępiać Stana, że był tylko mały?
"Ty chyba jesteś mały, Stan" - często słyszano ludzi krzyczących, gdy zauważyli, jak niezwykle mały był w rzeczy samej Stan.
Ale bycie małym (bo Stan był mały) miało też swój sens. Któż inny poza Stanem (tym małym) mógł nosić te wszystkie małe ubranka?
Stan był wielce poważany przez wszystkich (ponieważ Stan był mały i nieduży). Jednakże pewnego dnia Stan ujrzał ogłupienie w "The Mersey Bean":Kluby, przez które w ciągu nocy powiększysz swoje botki. A więc tegoż dnia Mały Stan (takoż zwany) nabył parę tychże. Przeto teraz, kiedy przechodzi Stan, naród powiada: "Czyż to nie ten mały Stan w klubach, przez które w ciągu nocy powiększysz swe botki?"
W rzeczy samej.


Pozdrawiam
Kasia

Autor:  Kams [ Wto Gru 20, 2005 8:01 pm ]
Temat postu: 

Wiem na pewno, ze "Na wlasne kopyto" mozna kupic na allegro - nawet sie kilka razy przymierzalam, ale ostatecznie zawsze rezygnuje - poluje na oryginal, bo jak znam tlumaczenia polskie, oraz lennonowska umiejetnosc zabawy slowem, to wlasnie jezyk moze miec kluczowe znaczenie. :)

Autor:  Michelle [ Wto Gru 20, 2005 8:51 pm ]
Temat postu: 

Dzięki Kasiu i hans80 za zamieszczenie tych opowiadań :wink: i Tobie dzerry za linka :wink:

Autor:  dzerry [ Czw Gru 29, 2005 5:46 pm ]
Temat postu: 

jesli zalezy wam na oryginale, to na ebay.co.uk mozna dostac oryginalne wydania z lat 60-tych za pare funtow - przesylka tez nie powinna byc droga, bo ksiazke mozna wyslac jako list

mialem wersje polskojezyczna, ale wydaje mi sie, ze przy takim pisaniuprzeklad jednak zakloca przekaz- zbyt duzo zalezy od tlumacza, bym mogl mu zaufac.

pzdr

jarek

Autor:  mały_potwór [ Pią Gru 30, 2005 12:12 pm ]
Temat postu: 

Polskiego wydania szukałam bardzo, bardzo długo, aż w końcu dostałam je za 6 polskich nowych w antykwariacie koło domu :lol: Jak dla mnie pan Stiller odwalił kawał dobrej roboty. Za to teraz chyba sobie sprawię oryginał, jak tylko wykombinuję, jak by tu go zdobyć :)
Wersję polską z czystym sumieniem polecam :)

Autor:  Kams [ Pią Gru 30, 2005 1:18 pm ]
Temat postu: 

dzerry napisał(a):
jesli zalezy wam na oryginale, to na ebay.co.uk mozna dostac oryginalne wydania z lat 60-tych za pare funtow - przesylka tez nie powinna byc droga, bo ksiazke mozna wyslac jako list

mialem wersje polskojezyczna, ale wydaje mi sie, ze przy takim pisaniuprzeklad jednak zakloca przekaz- zbyt duzo zalezy od tlumacza, bym mogl mu zaufac.

pzdr

jarek

ja to sie obawiam, ze nawet te pare funtow moze byc za duzo na moja studencka kieszen ;)
za to z uporem maniaka chodze do wszystkich ksiegarni lingwistycznych i ich mecze o te ksiazke - tam przynajmniej, jako studentka kierunku lingwistycznego, mam znizke 30% ;) :D

Autor:  dzerry [ Pią Gru 30, 2005 9:32 pm ]
Temat postu: 

W amazonie mozna kupic i Spaniard i In His Own Write od 5 funtow, podobnie na ebayu - jesli znajdziesz dobra dusze w Anglii cala przesylka bedzie Cie kosztowac okolo 3 funtow. Nie sadze, zebys kupila te ksiazki w Polsce za mniej niz 35 zlotych - nawet ze znizka, tym bardziej, ze najnowsze wydanie to 2000 rok. Mysle, ze moglbym sie dolaczyc, wtedy przesylka rozlozylaby sie i wyszloby jeszcze taniej. Ale raczej tak w przyszylym miesiacu, bo teraz raczej kiepsko z pieniedzmi.

pzdr

jarek

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/