Ludziska,
No to trochę więcej przy okazji o sobie i o tamtych czasach. Fan-club oczywiście ,że miałam na myśli warszawski
Ja obecna od 1985 roku, trafiłam tam przez wspominaną chyba wcześniej przez kogoś tutaj Monikę B. , którą z kolei poznałam na "perskim" gdzie obecnie znajduje się Centrum Olimpijskie. Niestety z Wielkiej Gry '86 siłą rzeczy nie mogę za wiele pamiętać... Miałam wówczas niespełna 18 lat, pozostały raczej wrażenia klimatu etc. Pamiętam ,że byłam nieco rozczarowana "jak to dziadowsko wygląda od tamtej strony" -studio i w ogóle nasza tv
Ale była jakaś przygoda
Wracając do fan-clubu już nawet nie pamiętam imion wszystkich osób, z którymi widziałam się przecież niemal co tydzień.....
Ale wówczas głównymi organizatorkami wszelkich atrakcji były Ewka -"Uczciwa", Eileen, ja im pomagałam w przygotowywaniu np. urodzin chłopaków... A była też Iza G., Kasia J. -blondyna w okularach, niektórzy twierdzili ,że do Johna podobna, było dwóch chłopaków ostro działających fotograficznie, dzięki nim można było wzbogacić kolekcję zdjęć, mieli kręcone włosy, jeden z nich chyba miał na imię Sławek...
Po wywaleniu nas z SDK Fan-Club przeniósł się w Al. Jerozolimskie i działał dalej dość prężnie
Kiedyś naszym gościem był Piotr Metz.
A z moich osobistych przeżyć mogę przytoczyć jeszcze ciekawą historię -po koncercie Yoko, pojechałyśmy z dziewczynami do Hotelu Victoria , udało mi się zrobić Jej zdjęcie Polaroidem , więc od razu mogła mi złożyć na nim autograf
Niestety "Uczciwa" tak mnie mordowała (jako fanka Johna i Yoko) ,że fotkę ode mnie wyłudziła
Z dziewczynami (Ewą i Eileen) niestety kontakt mi się urwał po ich emigracji na stałe do UK..... Fan-club miał duży wpływ na moje życie , poznałam tam mojego męża