Polski Serwis Informacyjny The Beatles

A propos Skaldów:nasza muzyka brzmi czasami jak wyrób czakalodo-pochodny- czekanie co się "tam" wydarzy, a potem robimy swoje i jesteśmy idolami u siebie. Nie sposób jednak docenić Skaldów ze swoim Krywaniem (a propos piękny widok z tej góry) , ładnie wpletli fragmenty z "Valentine Suite" Colosseum i "Who Knows" Hendrixa. Utwór znakomity!

Wczoraj po raz pierwszy w życiu usłyszałem Orange Peel. Ta płyta mnie... Coś fantastycznego- to moja najkrótsza recenzja. Yer co Ty na to?

Ja na to, że słaba ta recenzja, krótka jakaś taka
Ale przeciez obgadaliśmy tę płytę w sobotę, wiec nie ma potrzeby pisac recenzji. Z powodu Twoich ochów sobie ja wczoraj zapuściłem - ciągle mi sie podoba, ale znam trochę lepszych płyt z Niemiec. Tam jest fajny klimat ale pomysłow trochę mało, organista im zrobił praktycznie cała płytę swoją niezniemsją grą.

_________________

Znalazłem ostatnio na kasecie Cream - Passing The Time. Lepsze niż wszystkie Van Der Graaf Generatory.

http://www.youtube.com/watch?v=4XvZMR3DcHU

_________________
Ah, matches.

Pochwała dla Jerblu. Sprzątam sobie pokój przy wszystkich mp3 wrzuconych do winampa shuffle, słucham, a tam jakaś dawno niesłyszana nuta, która jest dobra. Museo Rosenbach - Il re di ieri.

_________________
Ah, matches.

Polecam Van Der Graaf Generator - House With No Door

Progresywne tylko z nazwy zespołu.

_________________
Ah, matches.

Ja bardzo lubie Pink Floyd a szczegolnie Echoes(23:37 ) i albumy The Wall,Dark Side Of The Moon,Wish You Were Here,Animals,Final Cut,Division Bell,Meddle,More .Pochwale sie ze na razie mam cala dyskografie + P.u.l.s.e i Live In Gdansk oraz On An Island Davida

Moje top 30 Pink Floyd jest nastepujace :
1.Mother-5:33
2.Pigs On The Wing 1+2-part 1-1:25,part 2-1:27
3.Echoes-23:34
4.Sheep-10:21
5.Learning To Fly-4:48
6.Sorrow-8:43
7.High Hopes-8:33
8.Astronomy Domine-4:09
9.Green Is The Colour-2:57
10.Nile Song-3:25
11.Final Cut-4:43
12.Post War Dream-2:59
13.The Narrow Way 1+2+3-part 1-3:28,part 2-2:53,part 3-5:56
14.Comfortably Numb-6:23
15.Wot's Uh The Deal-5:07
16.See Emily Play-2:50
17.Set The Controls For The Heart Of The Sun-5:20
18.One Of These Days-5:54
19.Time-6:42
20.Brain Damage-3:45
21.Money-6:27
22.The Gold It's In The...-3:05
23.Let There Be More Light-5:33
24.Interstellar Overdrive-9:41
25.San Tropez-3:44
26.On The Turning Away-5:37
27.A Great Day For Freedom-4:13
28.Dogs-17:05
29.If-4:28
30.Grantcheaster Meadows-7:29
EDIT
dodam jezcze 20 utworow aby bylo top 50
31.Cymbaline-4:49
32.Us And Them-7:50
33.Goodbye Blue Sky(dzieki Iwo za "przypomnienie")-2:43
34.Empty Spaces-2:07
35.Jugband Blues-3:01
36.More Blues-2:10
37.Shine On You Crazy Diamond-13:35
38.Lost For Words-5:12
39.Pigs (Three Different Ones)-11:24
40.Breathe-2:55
41.A Pillow Of Winds-5:09
42.The Great Gig In The Sky-4:40
43.Wish You Were Here-5:30
44.In The Flesh ?-3:16
45.Fat Old Sun-5:18
46.The Scarecrow-2:07
47.Corporal Clegg-4:06
48.Eclipse-2:08
49.Two Suns In The Sunset-5:02
50.Julia Dream-2:35

EDIT 2 2013.17.03 Dla Emeeli podam czasy trwania, żeby się rozeznała trochę

pozdrawiam
winter rose

Jestem umiarkowanym fanem tego zespołu. Lubię te nagrania:

Arnold Layne
If
See Emily Play
Summer '68
Time
Flaming
The Great Gig in the Sky
Apples and Oranges
Paint Box
Comfortably Numb
Jugband Blues
Goodbye Blue Sky
The Gnome
Brain Damage
Empty Spaces
Astronomy Domine
Echoes (18:14 - 18:43)
Grantchester Meadows

_________________
Ah, matches.

I Bajk

_________________
Ah, matches.

I Mader

_________________
Ah, matches.

Muszę stwierdzić, że mam swoisty problem z progresywnym rockiem, jakkolwiek zwanym. Nie za bardzo go trawię. Usilnie byłam swego czasu nawracana przez szwagra, bo przecież "Pink Floyd" to geniusze, królowie muzyki" itp. itd., ale niestety, pomijając pewien mizerny efekt, nic się nie wydarzyło. Krótko mówiąc nic nie zaskoczyło. Żadnej iskry. Żadnej chemii. Nic.
Mam kilka swoich ulubionych utworów rzeczonej kapeli, które nawet lubię posłuchać, ale to wszystko. Moi faworyci wśród ich piosenek to:
"Wish you were here"
"High Hopes"
"Another brick-in the wall" - of kors, jakże mogłoby być inaczej?
i jeden numer z "Dark side of the moon", gdzie słowa te pojawiają się w tekście, którego to jak na złość nie mogę teraz znaleźć.

I to chyba wszystko. Jakby mi się coś przypomniało, dopiszę.
Tymczasem sobie myślę, dlaczego tego geniuszu nie widzę. Nie wiem, może mam zbyt prosty gust? W każdym razie bardziej trafia do mnie muzyka Queen, Beatlesów właśnie, czy hałaśliwy punk (i moje ostatnie odkrycie - folk metal! koniecznie po niemiecku lub islandzku!).
Także pełen szacunek dla Was, żę pasjonujecie się tą muzyką i ją rozumiecie. Że nie nużą Was dłużyzny instrumentalne i solówki. Naprawdę i szczerze - pełen szacun.
A teraz można mnie zlinczować. ;]

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"

[quote="Emeela"]
i jeden numer z "Dark side of the moon", gdzie słowa te pojawiają się w tekście, którego to jak na złość nie mogę teraz znaleźć.

To Brain Damage nr. 9 z TDSOTM. Jeśli chodzi o Floydów to ja ich lubię i są na drugim miejscu(razem z Queen) po Beatelsach, którzy niezaprzeczalnie rządzą i są super .


pozdrawiam
winter rose

Sprawdziłam. Dziękuję! To jest ten numer! Nigdy go nie mogę znaleźć, bo szukam pod "dark side of the moon".
pozdr.

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"

Nie ma za co .Lubię pomagać kumplom i kumpelom .Możecie na mnie zawsze liczyć .


pozdrawiam
winter rose

Dobra. jak będę miała jeszcze jakieś wątpliwości, to się zgłoszę!

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"

A więc moje drogi z cząstką Pink Floyd w końcu się skrzyżowały. Nie wierzyłem, że kiedykolwiek do tego dojdzie.
W porównaniu z Makką, Waters ledwo zipie, ale całe show było godne płyty jaką jest "The Wall". Nie wiedziałem na czym zatrzymać wzrok.
Od strony wokalnej za dużo playbacku ale moje ukochane "Don't Leave Me Now" poleciało na żywo.

Niesamowicie pięknym akcentem było puszczenie z taśmy przed koncertem, w charakterze niby-intro, johnowych "Mother" oraz "Imagine". Ten drugi spowodował totalny szał. Od razu sobie pomyślałem jaki szał by był gdyby John do dziś żył i zaśpiewał nam ten utwór na żywo.

Przez Watersa będe miał dzisiaj nieprzespaną noc.

_________________

Ale ogólnie, warto było? Czujesz, że nie wywaliłeś forsy w błoto?
(Wybacz mi, Piotrku, to materialistyczne podejście, ale jestem na rencie tylko ;])
Bo sobie tak, kurczę, ostatnio myślałam, jaki koncert, po tym, co zaoferował na Paul, jest dla mnie jeszcze interesujący i godny uwagi i obserwując niusy o zbliżającym się występie Watersa, doszłam do wniosku, że tylko na niego mogłabym jeszcze wywalić tyle kasy, nawet pomimo tego, że nigdy nie lubiłam Pinka Floyda...

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"

Pewnie, że warto! Czegoś takiego w życiu nie widziałem, jak pisałem show godny plyty "The Wall". A playback po prostu musiał być bo Waters juz bardzo wokalnie niedomaga. Na szczęście kilka utworów zaspiewał własnymi siłami.
Na YT są filmiki bardzo dobrej jakości, proszę samemu zadecydowac czy to nie robi wrażenia:
http://www.youtube.com/watch?v=iDhAymVa ... 1-rRrWV1Bw

_________________

A w tym bombastycznym widowisku jest jeszcze jakiś ludzki człowiek?

Max, kpisz czy o drogę pytasz?
Poza tym co to jest "ludzki człowiek"? Brzmi jak jakieś masło maślane

Widowisko pełne emocji i jak najbardziej ludzkiego czynnika trafiające w punkt co bardziej wrażliwe jednostki. Nacechowane też niezliczoną ilością symboli i prowokacji. Na murze co raz pojawiały się jakieś hasła i przesłania.

Ale mnie, człowieka ślepego jak kret i tak najbardziej obchodziła muzyka. Usłyszeć "Don't Leave Me Now" głosem jego twórcy, nawet jeśli juz łamiacym się i niepewnym - bezcenne.

_________________