Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Wto Kwi 23, 2024 11:24 am

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 104 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Na ile oceniasz zespół?
6 26%  26%  [ 12 ]
5 46%  46%  [ 21 ]
4 17%  17%  [ 8 ]
3 7%  7%  [ 3 ]
2 0%  0%  [ 0 ]
1 4%  4%  [ 2 ]
Razem głosów : 46
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Gru 02, 2004 2:26 pm 
Offline
fan

Rejestracja: Czw Gru 02, 2004 2:10 pm
Posty: 34
Miejscowość: Zabrze
Hello!
No ja ekhm...daję Queen 6 bo to jest mój ulubiony zespół na równi z Beatlesami! Nie no ja nie będe wychwalac tego zespołu bo ktoś sie moze obrazić. Jak sie zalogowałam na Forum to myślałam, że:
a) zjadą Queen
b) dadzą mi warunek albo Queen albo Beatlesi
A tu bardzo miłe zaskoczenie :)

P.S.
Są tu jacyś ludzie którzy sa zalogowani na ww.forum.queen.pl ?
Ja jestem Magda:)

_________________
Kiedy muzyka ucichne
Zgaście światła
Bo muzyka jest twoim szczególnym przyjacielem
Tańcz w jej ogniu jak ona chce
Muzyka jest twoim jedynym przyjacielem
Aż po kres


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Gru 07, 2004 9:25 pm 
Offline
Mean Mr Mustard
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Cze 10, 2004 12:43 pm
Posty: 153
Miejscowość: Nowhere Land
Bardzo lubię Queen. Czasem słucham w kółko jednej płyty - tak się chwilowo zauraczam. :) Potem mi się trochę nudzi, ale niedługo znów mogę do niej wrócić. ;) Podobnie jak z Beatlami - tylko, że ich płyty nudzą (jeśli można to tak określić... to chyba za mocne słowo) po baaardzo dłuuugim czasie. :D
Dlatego moja ocena to 5.

P.S. Oczywiście do obniżenia oceny z 5.5 przyczyniły się niektóre bardzo nieudane piosenki.

_________________
alias Dawidsu


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Gru 28, 2004 3:04 am 
Offline
Nowhere Man

Rejestracja: Wto Gru 28, 2004 2:26 am
Posty: 1
Jak najbardziej 6.
Queen to jedyny zespół jaki naprawdę kocham. Dla mnie to coś więcej niż muzyka - to pasja, miłość...
Na forum Queen mam nick miraclequeen


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Paź 07, 2005 12:21 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Do Queenów mam wielki szacunek :!: Szkoda, że los wymierzył im tak tragiczny koniec :( jak chyba żaden w historii muzyki. Freddie był genialnym wokalistą! Powiedzmy sobie szczerze bez Niego Queen to już nie Królowa :wink: Mam wielki sentyment do Made In Heaven, do Innuendo też- wiadomo skojażenia. Ale jakoś nigdy specjalnie nie interesowałem się ich twórczością. Słyszałem, że pierwsze 4 krążki są najlepsze, a pierwsze 3 to czysty Hard Rock 8)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Paź 07, 2005 2:32 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lut 24, 2005 12:38 pm
Posty: 847
Miejscowość: Warszawa
Ja by nie obrażać niczyich uczuć powiem delikatnie, że ich bardzo bardzo... nie lubię. :x Ani muzyka, a tym bardziej sposoby bycia muzyków mi się nie podobają. Może i nagrywali dobre piosenki, ale dobre to pojęcie względne i dla mnie są one bardzo kiepskie (chodź większość ludzi sądzi inaczej). Nie atakuje żadnego zespołu, gdyż rozumiem, że inni ludzie ich uwielbiają- jestem dla wszystkich gustów tolerancyjny i wyrozumiały. Ja ich muzyki nie trawię i miejmy nadzieję, że nie będę się na nią natykać.

Oczywiście jest to moje zdanie i mam nadzieję, że mnie rozumiecie.
:roll:

_________________
I ty Brutusie przeciwko mnie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Lis 09, 2006 10:40 am 
Offline
Sierżant Pepper

Rejestracja: Nie Paź 01, 2006 6:13 pm
Posty: 142
Miejscowość: Ruda Śląska- Halemba
Widać że moje oczy jeszcze nie zawędrowały do wszystkich tematów :).

Queen- no cóż, fenomenalna grupa, z niepowtarzalnym wokalistą (drugiego takiego charakterystycznego głosu na zagranicznej scenie muzycznej jeszcze nie znalazłam). Szkoda tylko że Freddiego Mercurego już nie ma wśród nas- ale cóż zapłacił za swoją sławę najwyższą cenę.

_________________
Pozdrawia
UNIVERSE'SOWSKI ŻUCZEK

2.11.2007- dzień w którym pękło niebo :(


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Lis 12, 2006 8:31 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
kocham Queen - dla nich zawsze najwyższe noty.
wybitni muzycy, wybitne osobowości...
co do Freddiego i jego końca..."trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym..." taki koniec był im pisany. ale dzięki talentom i pasji postawili sobie "horacjański pomnik" - nigdy nie umrą w ludzkiej świadomości. szacunek im za to!
God save the queen!!!

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Mar 20, 2007 11:23 pm 
Offline
Dr Robert
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Lut 26, 2007 10:19 pm
Posty: 256
Miejscowość: Warszawa
Yer Blue napisał(a):
Słyszałem, że pierwsze 4 krążki są najlepsze, a pierwsze 3 to czysty Hard Rock 8)


może nie tak do końca wd. mnie to wszystkich 7 pierwszych albumów z lat 73-79 są najlepsze , ale to juz kwestia gustu chyba ...

natomiast pierwsze 3 płyty to nie tylko hard rock a także classic rock , progressive rock , glam rock , symphonic rock ...

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 2:22 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Akurat ostatnio mocno sie wkręciłem w słuchanie wczesnych, dotąd zupełnie mi nieznanych płyt Queena.

Druga płyta jest zdecydowanie najlepsza, właściwie wszystko mi się na niej podoba. Pierwsza strona zawiera same świetne utwory, druga to prawie progres czyli coś co bardzo lubie.

Trzecia płyta ma niezły początek, pierwszy utwór to masakra, w połowie tego utworu May tym szarpaniem strun normalnie wymyslił thrash metalowy styl grania - zupełnie jakbym słyszał pierwszą płytę Metalliki. Jestem pod wrażeniem 8) Druga połowa płyty jest o wiele słabsza, momentami kiczowata.

Zupełnie zawiodłem się na albumie A Night At The Opera. Oprócz świetnego pierwszego utworu, najwpanialszego na świecie Bohemian Rapshody i jakichś 2 uroczych balladek dla mnie nic ciekawego tam nie ma. Totalnie przeceniona płyta.

Piąta płyta jest cakiem niezła, nie ma może tam nic wielkiego, ale też nie ma tylu słabiaków co w Nocy w operze.

Pózniejsze płyty zamierzam poznać za czas jakiś.
Debiutu jeszcze nie słyszałem, ale wiele sie po nim spodziewam.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 5:05 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Mar 17, 2006 10:19 pm
Posty: 605
Miejscowość: Londyn/Abbey Road/namiot przy pasach
a ja ustawiłam ich zaraz pod Beatlami, więc wystawiłam im 6 :P

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Maj 10, 2007 7:57 pm 
Offline
Dr Robert
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Kwi 04, 2007 5:43 pm
Posty: 276
Miejscowość: Nowhere Land, tzn. Lublin
Winter napisał(a):
a ja ustawiłam ich zaraz pod Beatlami, więc wystawiłam im 6 :P

No tak, bo Beatlesi są na 6+ :)

Daje piątkę, bo Queen wypełniło pustkę, jaką miałam w sercu po stracie płyty z hitami Doorsów [*] Żartuje, żartuje, są naprawdę nieźli, pisząc to, słucham The Prophet's Song :)

Lalalalalaaaaaaaa (Lalalalaaaaaaaa), la, la, la, la, oh, yeah, la, la, aaaaaaa :P

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Maj 11, 2007 3:41 pm 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 29, 2006 10:16 pm
Posty: 420
Miejscowość: z Texasu
zebym tak ich sluchala to nie za bardzo ale pare fajnych piosenek sie znajdzie, takich na +5. moja ulubiona piosenka tego zespolu to Radio Ga-Ga, kocham ja. wiec dalam 4 o ile dobrze pamietam

_________________
cjdkz oisof jui osuiousoi yuuuya!!


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Maj 12, 2007 12:27 am 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lut 27, 2007 7:05 pm
Posty: 147
Miejscowość: Kraków
Ok, trzeba coś napisać, skoro jest zainteresowanie ;)
Więc z płyt najbardziej znane i uznawane za najlepsze są oczywiście:
-A Night At The Opera (uwielbiam Proroka właśnie i Cygańską Balladę - jedne z najgenialniejszych utworów rockowych w ogóle)
-Innuendo (wielkie pożegnanie z Freddiem. po prostu niesamowite, przepyszna muzyka, w tym masa przebojów, jeden z najbardziej wzruszających albumów!)

Poza tym polecam płytki koncertowe "Live Killers" i "Live At Wembley Stadium" - ten ostatni oglądałem w kinie na DVD. Ależ to było zbiorowe święto! Pierwszych płyt nie słuchałem, choć wedle wszelkich recenzji są świetne. Zdam się tu na zdanie Yer Blue.

A co do rzeczy typu Radio Ga-Ga to to okres najmniej chwalebny w Queen, czyli dość popwe lata 80-te. Ale i tu można znaleźć coś sympatycznego. Zresztą podobnie jak z wczesnymi Bitlami.

Ogólnie: po Wielkiej Trójce (Stalin, Churchill, Roosevelt oż sorry, to ta historia... miało być TB, Led Zeppelin i Pink Floyd) to Queen jest pretendentem do 4. miejsca. W każdym razie w tych okolicach

_________________
jest gitara


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Maj 12, 2007 10:19 am 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 29, 2006 10:16 pm
Posty: 420
Miejscowość: z Texasu
tolo napisał(a):
okres najmniej chwalebny w Queen, czyli dość popwe lata 80-te.


dla rockmanow byc moze, ale nie dla tej wiekszosci na swiecie ktora najlepiej odbiera pop. wcale nie czuje sie gorszym odbiorca dlatego ze wole pop od rocka :)

_________________
cjdkz oisof jui osuiousoi yuuuya!!


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Maj 12, 2007 1:29 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Kilka postów wyżej napisałem, że Noc w operze to bardzo przeceniona płyta i liczyłem na jakis nie wybredny atak na tą opinie - nie wiem czemu Queenomaniacy siedzicie tak cicho?
Zazwyczaj tak jest że zespół ma jakąś płytę, którą sie przesadnie chwali (jak Sabbath Bloody Sabbath, Wish You Were Here, A Trick Of The Tail), w przypadku Queena jest to własnie czwarty album. Jak jeden mąż wszyscy wypisuja o niej jakieś wypociny, że każdy utwór to potęga i takie tam...A ja sobie słucham tego i śmieszą mnie takie opinie. Co za nie równa płyta, oprócz naprawde wartościowych Dead On Two Legs czy Rhapsody jest sporo zaskakujących utworków zalatujących kiczem! Nawet ten najdłuższy utwór nie jest wcale taki idealny - w środku jest przydługa wokaliza Freddiego, na początku to ekscytuje ale gdzieś tak od drugiej minuty zaczyna irytować! Co takiego jest w tej płycie wielkiego?

Jeżeli ktoś lubi Cygańską Rapsodie to niech sobie włączy całą drugą stronę płyty Queen II - tam mamy identyczny pogmatwano-operowo-rockowy klimat tyle że trwa gdzieś z 20 minut, bo utwory łączą się ze sobą! Czemu sie tego arcydzieła nie zachwala tylko płyte z raptem dwoma wielkimi utworami (no i jeszcze z dwoma fajnymi balladkami...)???!!!

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Maj 12, 2007 3:47 pm 
Offline
Dr Robert
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Lut 26, 2007 10:19 pm
Posty: 256
Miejscowość: Warszawa
Yer Blue napisał(a):
Kilka postów wyżej napisałem, że Noc w operze to bardzo przeceniona płyta i liczyłem na jakis nie wybredny atak na tą opinie - nie wiem czemu Queenomaniacy siedzicie tak cicho?


ja jestem spokojny , trudno mnie wyprowadzić z równowagi :lol:

Yer Blue napisał(a):
Co za nie równa płyta, oprócz naprawde wartościowych Dead On Two Legs czy Rhapsody jest sporo zaskakujących utworków zalatujących kiczem!


O to własnie chodzi ! Ten gatunek muzyczny nazywa się pastisz i Queen trudnił się nim przez całe lata 70 i nawet znalazłoby się coś w tym stylu na "Innuendo" (1991) np : "Delilah" - utwór , którego szczerze nie znoszę . Ale właśnie to są takie kabaretowe utwory o żartobliwej treści ... Myślę , że jest to jakas dziedzina sztuki i tak samo można być w tym dobrym , albo przeciątnym lub poprostu kiepskim , Queen byli w tym genialni .

a swoją drogą :

Ja nigdy nie rozumiałem fenomenu ANATO , o wiele bardziej wolę płytę wydaną zaraz po niej czyli A Day At The Races z 1976 r. , ma genialny klimat .

No i co do Queen II do tej płyty trzeba dojrzeć , przynajmniej mi sie tak wydaje , przy pierwszym kontakcie nie jest aż tak przyjemna i łatwa w odbiorze , ale w końcu to coś ambitniejszego ... Natomiast kiedy się z tą płytą bliżej zapoznać i dojrzeć do jej zawartości to ma się wrażenie przynajmniej mnie to spotkało , że jest ona nieskazitelna , piękna ale zarazem mroczna i tajemnicza ... :D

_________________
Image


Ostatnio edytowany przez Lukas Pon Maj 14, 2007 1:54 pm, edytowano w sumie 2 razy

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Maj 12, 2007 4:56 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Zaskoczyło mnie coś... a mianowicie nazwanie Wish You Were Here płytą przecenioną - ja jakoś tego przecenienia nie dostrzegam, abstrahując od tego że płyta jest jedną z lepszych w moim odczuciu płyt Floydów.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Maj 12, 2007 10:39 pm 
Offline
Dr Robert
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Kwi 04, 2007 5:43 pm
Posty: 276
Miejscowość: Nowhere Land, tzn. Lublin
greg napisał(a):
Zaskoczyło mnie coś... a mianowicie nazwanie Wish You Were Here płytą przecenioną - ja jakoś tego przecenienia nie dostrzegam, abstrahując od tego że płyta jest jedną z lepszych w moim odczuciu płyt Floydów.


Greg... Tu nie mówimy o Pink Floyd, jeno o Queen :P

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Maj 12, 2007 10:57 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lip 25, 2006 3:03 pm
Posty: 720
Miejscowość: Wieluń
Szlachcianka napisał(a):
jeno


o ile się nie myle, to nie ma takiego słowa w sjp


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Maj 12, 2007 11:13 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Szlachcianka napisał(a):
greg napisał(a):
Zaskoczyło mnie coś... a mianowicie nazwanie Wish You Were Here płytą przecenioną - ja jakoś tego przecenienia nie dostrzegam, abstrahując od tego że płyta jest jedną z lepszych w moim odczuciu płyt Floydów.


Greg... Tu nie mówimy o Pink Floyd, jeno o Queen :P


przepraszam, od taka mała dygresja.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 104 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY