Badfinger od zawsze (t.j. od debiutu) Bardzo Lubię i Bardzo Cenię!
Pod hasłem Badfinger mam na półce 12 płyt i jest to grupa, którą bym lubił i cenił niezależnie od Fab-koneksji. Zespół, którego losy absolutnie NIEZASŁUŻENIE potoczyły się tak jak się (niestety) potoczyły…
Zespół pełen Znakomitych Muzyków, Wokalistów i PRZEDE WSZYSTKIM (co Ważne!) Bardzo Dobrych Kompozytorów. Pete Ham, to Postać Zdecydowanie Większa niż wielu obecnych tzw.”twórców”.
Ich album „Wish You Were Here” (wydany pod tym tytułem rok wcześniej niż jego słynny imiennik Pink Floyd), to płyta, która ZASŁUGUJE, by być Tak Znana, jak jest powszechnie nieznana…
PS. Zresztą wydaje mi się, że wiele (szerzej zupełnie nieznanych) kompozycji Badfinger przypadłoby do gustu Fab-Fanom, bo naprawdę często są Mocno BEATLESOWSKIE
_________________
WISH is the future and
ASH was the past, what stood in between was
WISHBONE ASH.