www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

LP A Hard Day's Night na prześwietleniu
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=13&t=769
Strona 1 z 2

Autor:  Tomek [ Pią Mar 25, 2005 3:48 pm ]
Temat postu:  LP A Hard Day's Night na prześwietleniu

Kolejna płyta "Wielkiej Czwórki" i kolejny szał przy jej słuchaniu. Uważam że to jest kawał świetnego grania rockowego.Widac że grupa sie rozwija.
Gdy usłyszalem pierwszy raz PLEASE PLEASE ME pomyslałem jest w tym cos niezwykłego! Brakowało mi przy tym wiecej polotu rock'n'rollowego.
Przy plycie WITH THE BEATLES otrzymałem ten polot i to w przynajmniej podwójnej dawce. A przy A HARD DAY'S NIGHT coż powiedziec przy niektórych utworach gacie spadają same :D
1. A Hard Day's Nigt-Sam początek gitarowy wkręca nas dalej mimo że opart jest na niewielu akordach, to i tak porywa i nie ch mi tu ktos powie że Beatlesi nie grali rocka! Odsyłam odrazu po ten kawałek. Lubie ten kawałek, mimo że jest Johna nie jest on moim ulubionym numerem z tej plyty ale nastapny ...
2.I Should Have Known Better-Na pierwszy rzut oka wbija sie charakterystyka harmonija Johna. Dodaje tylko smaku ale tak naprawde uwielbiam te melodie.Za każdym razem chwyta mnie za serce tak samo jak przy innym utworze ale o tym moze pozniej!
3.If I Fell- już trzeci kawałek Johna i tu jak najbardziej miłosny.No co moge napisac.Również cudowna harmonia i wspołbrzmienie genialne na dwa głosy. Utwór przepięknej urody ahhhhh... :D
4.I Happy Just to Dance With You-wracamy do szybkich rytmów :D Przewrotnosc akordów i słow w tym utworze. Na plus w tym kawałku jest harmonia i gitara.
5.And I Love Her-to jest niesamowity utwór. Pierwszy kawałek w pełni Paula na tej płycie.Subtelny taki jaki powinien byc , delikatny z gitarą w głównym tle.Tekst miłosny ale ogólnie wielki przebój grupy jeden z wielu na tej płycie.
6.Tell Me Why-Utwór napisany chyba wpołnie prze Johna i Paula .Z spokojnego And I Love Her przechodzimy w szybszy Tell Me Why. Może nie słucham tego kawałka zby czesto ale juz tak sie stanie to cały czas mnie poraż ten "hałas" , te pianino i no niesamowity wysoki głos w pewnym fragmencie utworu przez członków. Ostatnio go sobie posłuchałem raz i po chwli człowiek chce wiecej. Czyli utworek przyciągający i jeszcze jak dla mnie odrobie tajemniczy :P
7.Can't Buy Me Love-VIVAT PAUL MCCARTNEY .Pokazał przy tym utworze wiele klasy i napisał naprawde swietny kawałek w przewrotnym tytule że Nie Można Kupic Miłosci! Zgadzam sie z Paulem i mysle że również i wy.
Utwór mi sie kojarzy z takim brudem rock'n'rollowym może przez te gitary Johna i Georgea??
A druga mysl kiedy pomysle o kawałku AHDN to odrazu z tej plyty przychodzi mi utwór CBML(Cant Buy Me Love) Nie wiem czemu :roll:
8.Any Time At All-jeden z moich ukochanych numerów na tej płytce. Genialnie skomponowany , zaspiewany wykonany i nagrany. WARTO WARTO WARTO
9.I'll Cry Instead-znów zmiana rytmów utworek delikatny.
10.Things We Said Today-jest numerek Paula.Dla mnie jest odjechany wtedy gdy Paul przechodzi do słów "Someday when I'm lonely, wishing you weren't so far away." i dalej powracamy do głownego stylu utworu. :D
11.When I get Home- ooooooooooooo teraz już sie zaczyna mój ulubiony numer i jak również końcowa czesc plyty. Dla mnie Bomba z jednego powodu ... John daje rade!!!To jest jego numer jego wykonanie jego styl i jego geniusz. POLECAM DLA NIE WTAJEMNICZONYCH DO PRZESŁUCHANIA!!!
12.You Can't Do That-utwór zaczęty prze riff Georgea jakże świetny w sam raz jakby stworzony do charakteru tego numeru.George Harrison już wtedy byl wielkim gitarzystą i przy You Can't Do That tylko to potwierdził!
13.I'll Be Back-to jest ten utwót który wpominałem przy I Should Have Known Better.Mogł bym tu pisac wiele epitetów ale pomysleliscie by pewnie że jestem jakis walnięty :D :wink: Niesamowity numer!



Taka moja mala recenzja. Oczywiscie to jest moja recenzja i macie prawo sie z nią nie zgadzac. Ja tą płyte tak odczuwam. Daje 5.
Uwielbiam te płyte nie tylko dlatego że na 13 kompozycji aż 10 jest autorstwa Johna, ale nadaje ta płyta nowy bieg kolejny bieg nadany prze Beatlesów światu. Pierwsza autorska płyta. pierwszy ich film czego tu chciec wiecej!Jesli macie jakies zdanie chociaz jedne na temat tego albumu zapraszam do wypowiadania sie.


POzdrawiam Tomek

Autor:  Michelle [ Pią Mar 25, 2005 9:09 pm ]
Temat postu: 

Świetny album!!! Przez długi okres był moim ulubionym......
Niektórzy się z tym nie zgodzą, ale nawet te ich prostsze rock&rollowe kawałki mają w sobie to COŚ :wink: :D :D
Mimo naprawdę drobnych niedociągnięć (a właściwie młodzieńczej prostoty :wink: ) daję 5+ :D :D :D ......za......CAŁOKSZTAŁT :D :D :D

Autor:  artur [ Sob Mar 26, 2005 1:04 pm ]
Temat postu: 

Tak ,też uważam że ta płyta jest świetna :D.Jak słucham tej płyty to odrazu chce mi się żyć :)......wszystkie piosenki na tej płycie bardzo mi się podobają bez wyjątku... :D ....ale ta płyta nie jest tak dobra jak Sgt.Peppers... :wink: .

Autor:  McCartney [ Sob Mar 26, 2005 2:21 pm ]
Temat postu: 

Bez jakichkolwiek przemyśleń stawiam 6. Jedna z 2 najważniejszych płyt w dyskografii Fabsów w moim życiu (drugą jest Abbey Road) i najlepszy krążek PIERWSZYCH The Beatles (jakby ktoś się uparł naprawdę można podzielić Beatlów na 2 zespoły- tylko do którego worka wrzucić Rubber Soul najsłysnniejszy "pomost" w muzyce rozrywkowej - pewnie do dojrzałych :) )Macca grał wszystkie swoje utwory z tej płyty na koncertach. Jeśli chodzi o Things We Said Today w wersji Beatli wspomnijmy Hollywood Bowl jeśli solowego Paula to ten kawałek w latach 89-90 przepięknie przeradzał się w Eleonor Rigby poprzez Intermezzo (przepiękny hymn grany przez Robbiego z leciutkim tłem Wixa) Macca powrócił do Things We Said Today na trasie 2003. And I Love Her (napisane z resztą dla Jane Asher) zostało pierwszy raz wykonane na żywca w programie Unplugged 25.01.1991. Can't Buy Me Love to koncertowy klasyk który gościł praktycznie na każdej "beatlesowskiej" trasie naszego kochanego basisty (1964-1965,1989-1993,2002-2003) z wersji tych najbardziej niezwykłych polecam wykonanie z programu Up Close 10.12.1992 (rock and roll w wersji bluegrass country :shock: ) a z Beatlesowskich wersje z New Musical Express 1964 (fragment jest na Anthology) którą do dzisiaj uważam za NAJWSPANIALSZĄ koncertową wizytówkę Fab Four. A Hard Day's Night gwarantuje nam bodajże najwspanialsze ballady z pierwszego okresu (zobaczcie zresztą jak fajnie jest to zrobione na Love Songs 3 cudowne miłosne kawałki z tego genialnego krążka są od razu po sobie (9-11) podtrzymując ducha i klimat płyty) Cóż mogę powiedzieć o tym albumie ...niedawno pytałem się Revivalów czy kiedykolwiek grali go całego na koncertach-odpowiedzieli że tylko pierwszą stronę. Ogólnie jest też pierwszorzędna jeśli chodzi o stronę muzyczną i wokalną. No co tu dużo mówić .... wsłuchajcie się w świetne harmonie wokalne w Tell Me Why, If I Fell , I'll Be Back , riff do You Can't Do That solówki w Buy Me Love, Hard Day's Night..... ale dość tego bo już za bardzo i tak wzięłem ten krążek pod lupę Ja wiem jedno jak słucham basowego walkingu w Tell Me Why chcę mi się żyć :D :D

pozdrawiam serdeczne

p.s myślę że lepiej nie porównywać Hard Day's Night z Pepperem :wink:

Autor:  Tomek [ Sob Mar 26, 2005 3:17 pm ]
Temat postu: 

artur napisał(a):
Tak ,też uważam że ta płyta jest świetna :D.Jak słucham tej płyty to odrazu chce mi się żyć :)......wszystkie piosenki na tej płycie bardzo mi się podobają bez wyjątku... :D ....ale ta płyta nie jest tak dobra jak Sgt.Peppers... :wink: .




Artur no ja bym sie kłocił :wink: :D



Wracając do płytki A Hard Day's Night już wtedy Beatlesi zaskakiwali swych fanów swoim rozwojem.Trzy pierwsze płyty Bitli jak dla mnie to bomba i tu nagle :P album Beatles For Sale. Co można o niej myslec. Jak dla mnie ona niezbliżyła sie do arcydziel z With the Beatles czy A Hard Day's Night.
...ale może o tym w następnych naszych recenzjach :D



Pozdrawiam Tomek

Autor:  greg [ Sob Mar 26, 2005 11:57 pm ]
Temat postu: 

Ja bez zastanowienia 6... po przyzwoitych Please Please Me i With The Beatles to jest wreszcie ta płyta za którą ja KOCHAM Beatlesów, na której to znajdują sie jedne z lepszych wg mnie piosenki z wczesnego okresu twórczosci ... hard Days, I should have,I`m happy,i`ll cry, things we said,I`ll be back.. a do tego piosenka, która od zawsze(od kad ja usłyszałem) jest jak dla mnie w panteonie twórczości F4 czyli Any Time At All :)

Autor:  Yer Blue [ Pią Wrz 30, 2005 1:18 pm ]
Temat postu: 

Dla mnie nie porównywalnie lepsza płyta od poprzedniczki! Każdy utwór z A Hard Day's Night bije na głowę te z 'dwójki'. Jak na 64 rok nie mogli stworzyć nic lepszego! Tak sobie myślę, że to chyba najrówniejsza ze wszystkich płyt Beatlesów, absolutnie żaden nie odstaje od reszty- po prostu same torpedy! Aczkolwiek prawdziwa klasa kompozytorska miała dopiero nadejść...
Nie ma sensu omawiać kazdego utworu (od tego jest kompedium), ale 2 kawałki po prostu muszę wyróżnić: I Should Have Known Better i I'll Be Back- ten ostatni to najprawdziwszy diament..wśród pereł. :D

Autor:  Pati [ Wto Sie 01, 2006 2:11 am ]
Temat postu: 

Dałam 5. Płyta jest fantastyczna :D , tak jak i film, który zilustrowała muzycznie :D Jednak chwilami odnoszę wrażenie, że jest bardzo nierówna: utwory filmowe są o niebo lepsze od reszty. Ale nie jest to aż tak istotne, bo utwory filmowe są tak cudne, że nadrabiają wszelkie zaległości. Moje ulubione piosenki to Hard day's night, If I fell, I should have known better, And I love her, I'm happy just to dance with you, Can't buy me love, Tell me why, Any time at all.

Autor:  satfreee [ Wto Sie 01, 2006 9:56 am ]
Temat postu: 

ja też daję 5

Autor:  blackie [ Wto Sie 01, 2006 10:46 am ]
Temat postu: 

No, ja się powtórzę :wink: daję 5 (ale mocną!) gdzyż uważam że 6 w porównaniu z np. Pieprzem czy AR to za dużo, ale 4 to znowu za mało jak dla tej płytki. AHDN jest to pierwsza płyta Żuków z jaką miałam styczność w ogóle i przez lata ją ubóstwiałam...a potem (jak podrosłam) niektóre kawalki przestały mi się tak szalenie podobać :D

Autor:  sadie:) [ Czw Sie 03, 2006 6:14 pm ]
Temat postu: 

Daję 5. 6 zarezerwowana dla innej płyty :wink: . :D

Autor:  LennonBB [ Pią Sie 18, 2006 3:38 pm ]
Temat postu: 

Jeśli chodzi o pierwszy okres działalności Fab4 to z pewnością płyta wybijająca się ponad inne. Może to tez sentyment do filmu, jednak łączą mi się te dźwięki z obrazem ;) A te, których zabrakło dopełniają całości w bardzo dobry sposób. Dla mnie 5!

Autor:  Cinek15 [ Pią Sie 18, 2006 6:50 pm ]
Temat postu: 

Daje zdecydowanie 6! Mój ulubiony album! Polecam tym, którzy śpiewają piosenki Beatlesów :D:D:D

Autor:  kobiór [ Nie Sie 27, 2006 6:10 pm ]
Temat postu: 

fajny jest ten album ale wole Please Please Me. nie zdradze swojej oceny.

Autor:  Rocky1995 [ Nie Sty 25, 2015 11:05 am ]
Temat postu:  Re: LP A Hard Day's Night na prześwietleniu

Skala Ocen:
Beatles to mój ulubiony zespół i nie mają oni również wielu słabych kawałków więc tradycyjna skala nie ma tutaj sensu, wszystkie ocen były by od 7-10, prezentuję wiec specjalną skalę którą będę się posługiwał w tych recenzjach.
1-Pisał to Ringo ;)
2-Dużo poniżej Poziom Fab4
3-Kiepsko ale są dobre moment/potencjał na więcej
4-Coś się nie udało, jakiś szczegół zepsuł piosenkę
5-Normalny Poziom Beatles (odpowiednik 4+ skali szkolnej :) )
6-Powyżej normy, bardzo dobry kawałek
7-Wchodzi powoli do poziomu Historycznego ... ale jednak czegoś brakuje, bardzo dobrze ale nie ponadczasowo ;)
8-Generalnie Hit i ponadczasowy kawałek
9-To jest właśnie poziom Boga, nic dodać nic ująć
10-Zarazerwowane na moje ulubione piosenki :)

No i doszliśmy do roku 1964.

Strona A

A Hard Day's Night 5
Bardzo rytmiczny kawałek z fajną solówką ale nic ponad średnią.
Trudno mi nawet o nim coś napisać.

I Should Have Known Better 6
Znów bardzo rytmicznie, jednak mimo wszystko lepiej niż w poprzedniku, znów nie mam o czym pisać bo nic mi nie przychodzi do głowy :) od kolejny
typowy dla danego okresu utwór beatles.

If I Fell 6
Pierwsza ballada na albumie i o dziwo autorstwa Lennona, mimo tego to głos Mccartneya buduje jak dla mnie ten kawałek.

I'm Happy Just to Dance with You 8
Jedyny raz kiedy usłyszymy Harrisona na płycie (nie słychać go nawet w chórkach) i szkoda, mogli dać na stronię B drugi raz tę piosenkę i mieli by ich 14 :) a i album by na tym zyskał, co do samej piosenki, bardzo singlowa jedna z moich ulubionych z Harrisonem na wokalu. (mimo dość naiwnego tekstu)

And I Love Her 5
No i jest, pierwsza autorska ballada Paula, akustyczna, dość wolna z niezłym wokalem i solówką Georga na jednej strunie :) mimo wszystko ciut wieje nuda kiedy słuchasz jej kolejny raz.

Tell Me Why 3
Beatles odcinający kupony od swoich poprzednich piosenek, rzadko im się to zdarzało ale jak widać nawet najlepsi odgrzewają stare kotlety.

Can't Buy Me Love 8
Najlepsza piosenka z albumu, żywa, rockowa, wpada w ucho, nie nudzi się nie męczy. Kwintesencja numeru 1.

Strona B

Any Time at All 5
Fajny początek, znów bardzo dynamiczny kawałek, trochę szkoda że cofnęliśmy się tekstowo pół roku wstecz do Not a Second Time i All i've got to do.

I'll Cry Instead 4
Nie polecam słuchać kiedy ma się migrenę, głowa rozboli jeszcze bardziej.
Tematyka bardzo podobna do I'm A Loser czy You've Got to Hide Your Love Away niemniej tamte są o wiele lepsze czysto muzycznie.

Things We Said Today 7
Bardzo fajny klimat ma ta piosenka, jak by zupełnie z innego albumu, dość unikalny zresztą jak na pierwsze lata zespołu, pamiętam jak pierwszy raz ją usłyszałem i byłem pewien że to co najmniej z roku 66' :)

When I Get Home 2
Banalny, nudny, wkurzające harmonię wokalne, najlepiej jak najszybciej zapomnieć że coś takiego kiedykolwiek powstało.

You Can't Do That 5
Jest wreszcie słychać Georga :D, piosnka fajna, szczególnie na żywo wychodziła całkiem całkiem (co było dość niespotykane u beatles) niezły riff, fajny pomysł z chórkami które trochę zagłuszają solówkę niskich lotów.

I'll Be Back 6
No i koniec a zakończenie bardzo dobre, początkowo piosenka była grana w rytmie walcowym ale na szczęście to zmieniono, może i trochę kawałek bez jaj jest, łatwo się ją zapomina, ale za to bardzo fajnie do niej wrócić po jakimś czasie.

Przepraszam za te miałkie, nieśmieszne, wymuszone i nieopisujące prawie w ogóle piosenek podpisy, męczę się z tym już kilka dni i nic nie wchodzi.
Pewnie to przez to że A Hard Day's Night jest po prostu miałkim albumem, składowe piosenki są nawet lepsze niż w poprzednich krążkach ale album jako całość jest po prostu słaby. Słucha się go jak jakieś składanki, mimo że jest dość krótki to i tak nudzi pod koniec, zdecydowanie z dużo w nim Lennona, praktycznie każda piosenka Mccarteya jest jak oddech powietrza (I'm Happy Just to Dance with You też).
Mimo wszystko powinni wrzucić parę coverów, wywalić parę najsłabszych piosenek i zrobić z tego normalny album, może dzięki temu był by bardziej znośny, jedyny plus to brak wokalu Ringa :D.
2+/6 Album bez duszy.
Średnia ocen 5,3

Ocena albumu skala szkolna*

Autor:  mark.vermes [ Pon Paź 12, 2015 2:16 am ]
Temat postu:  Re: LP A Hard Day's Night na prześwietleniu

Dla mnie to pierwsza płyta The Beatles, jaką kupiłem i ..., czym pewnie niektórych zniesmaczę, szczytowe ich osiągnięcie. Lepsze od "Abbey Road" czy "Revolver".

A Hard Day's Night To śmigło tej płyty. Nie tylko ze względu na tytuł. Wokół tej piosenki moim zdaniem kręci się mit wczesnych The Beatles. Jest tam najlepszy wokal Lennona jaki może być. Fajna zmiana wokalna McCartneya. Solo na … fortepianie George’a Martina, bo Harrison plumka tylko w tle to, co robi na klawiaturze George Martin. Jednak solo ma taki potężny ładunek, że nie przebiją tego nawet solówki Claptona. Wstęp, nad którym głowili się muzykolodzy i nigdy go nie rozpracowali, kto, co gra i ile akordów tam jest. No i końcówka na gitarze Harrisona, która zapowiada, że napięcie na płycie tyko będzie rosło. Pomysł na piosenkę jak na wczesne lata 60 zwalający z nóg. Po G-dur i C-dur zagrać F-dur i śpiewać to prawie na jednej nucie to mógł wymyślić tylko Lennon.

I Should Have Known Better Po mocnym uderzeniu Lennon uderza jeszcze raz. Tylko w zależności od nastroju można się zastanawiać, który utwór w danej chwili lubi się bardziej. Muzykom chciałbym zwrócić uwagę, że pomysł na piosenkę jest podobny jak w "A Hard Day's Night" w G-dur. Harmonicznie bardziej rozbudowana, bo Lennon dodaje kwintę, czego większość coverowców i tak nie słyszy pod koniec refrenu i gra tam C-dur. Jak dla mnie to najlepsze wykorzystanie harmonijki w tym okresie i znowu w 100 procentach klimat The Beatles.

I I Fell Gdyby Lennon zrobił trzeci taki utwór, jak dwa poprzednie, to były muzyczny nokaut i hat-trick. Lubię jednak najbardziej wstęp z wokalem, po którym zmienia się tonacja. Świetna współpraca w wokalu obu panów. Lennon niżej, McCartney wyżej. Kolejne abecadło Beatlesów.

I'm Happy Just to Dance With You Z pewnością nieco słabszy utwór od reszty, ale ja naprawdę radzę docenić te molowe septymy grane w akordach na Rickenbackerach i Gretschu. Dla mnie ta piosenka pokazuje, jak dobrzy byli Beatlesi w tej fazie twórczości, ponieważ z takiej sobie piosenki potrafili na kolanie wycisnąć coś ciekawego.

And I Love Her Jako dzieciak nie lubiłem tego utworu aż tak bardzo. "And I Love Her" jest pierwszą liryczna przymiarką Beatlesów i trzeba być naprawdę świetnym, żeby mając dwadzieścia kilka lat skomponować coś takiego.

Tell Me Why Przede wszystkim pokazuje wokalną dominację Lennona. Charakterystyczna gra obu gitar: Lennon a la banjo, Harrison grający... bardziej tradycyjnie. Mnie na zawsze się kojarzy z czarno-białym obrazem w kamerze telewizyjnej w jednej ze scen filmu. W ogóle cała piosenka została w filmie nieco zwolniona w stosunku do nagrania z płyty. Nie mam pojęcia czemu.

Can't Buy Me Love Podobno szkielet utworu powstał w paryskim hotelu podczas przerw pomiędzy występami. Nie wiem, kto zainspirował McCartneya, ale to jedyna piosenka tak łamiąca styl płyty. Za to jak! Harmonicznie nietypowy rock and roll z dodanymi akordami mollowymi i jedna z niewielu piosenek rockandrollowych z refrenem. Nieklasyczny rock and roll, który przebił klasykę. To jeden z tych utworów, w których Beatlesi potrafili przekraczać nawet samych siebie. Wielu pochopnie źle tłumaczy tytuł. Poprawnie brzmi on "Nie możesz mnie kupić, kochanie".

Any Time at All Nie tacy prości Beatlesi jak ich malują. Do tej pory nie wiem, jak zagrano intro z gitarami i fortepianem. Wielka zasługa George'a Martina. Lubię tę piosenkę, bo Lennon brzmi tak wyraziście i tak "lennonowsko" jak na dwóch pierwszych piosenkach płyty.

I'll Cry Instead Piosenka w stylu country & western, bardzo zbliżająca się klimatem do "Beatles for Sale". Znowu wyrazisty i drapieżny wokal Lennona i znakomite tempo utworu oraz fajnie dobrane akordy.

Things We Said Today To, czym McCartney się wybił na tej płycie, to trzy różne piosenki. Jedna liryczna, druga ostra, rockandrollowa i właśnie ta. Nie wiem, co decyduje o tym, że na płycie brzmi ona tak cudownie, ma taki momentami podniosły nastrój, jakby coś miało zaraz się stać, bo na koncertach McCartney nie był w stanie tego już tak dobrze śpiewać. Świetne przejście z A-moll na A-dur, a potem ten H-dur zmieniany z B-dur. Ta piosenka to kilka znakomitych pomysłów harmonicznych. Jak na 1964 rok to McCartney nie mógł się wznieść kompozytorsko wyżej.

When I Get Home Ta piosenka zaczyna tę mniej cenioną część na płycie. Nie mam pojęcia dlaczego? W piosence brzmi świetnie ta fistułka Lennona, McCartneya i Harrisona. Mam na myśli śpiewanie falsetem, jak w "Tel Me Why". Bądźmy szczerzy, w 1964 roku nikt inny nie nagrałby takiej piosenki, jak i następnej. Utwór ma beatlesowski pazur dzięki wokalowi Lennona.

You Can't Do That Trochę taki brat bliźniak poprzedniego. Ostry wokal Lennona, specyficzne chórki McCartney i Harrisona. Grali ją czasem na koncertach, w odróżnieniu od "When I Get Home", którego nie zagrali chyba nigdy. Z tego, co się orientuję, to na wersji płytowej solo na gitarze gra Lennon, a nie Harrison. To rzadkość. Rytm i praca gitar fajnie "bujają" całą piosenką. Intro na gitarze brzmi w G-dur tak fajnie, fortepianowo.

I'll Be Back Zawsze się zastanawiałem, dlaczego na tej płycie jest 13 piosenek, a nie 12 lub 14. Przecież Beatlesi mieli jeszcze w zanadrzu "I Call Your Name", który idealnie pasowałby do tej płyty. "I'll Be Back" jest podobno zerżnięte harmonicznie z jakiejś piosenki Dela Shannona. Te zmiany A-dur na a-moll były podobno nie takie, jak być powinny i całość pomógł ułożyć do końca Lennonowi George Martin. Ta piosenka sprawia wrażenie, jakby Beatlesi gdzieś odjeżdżali po zagraniu całej płyty.

Nie jestem pewnie zbyt obiektywny. Tę płytę miałem w całości na początku lat 80. i tak mi zostało. Dla mnie numer jeden w całej dyskografii. Jeśli ktoś chce wiedzieć, jak brzmieli the Beatles w pierwszym okresie swojej twórczości, powinien sięgnąć tylko po tę płytę. Nie po "Help!", nie po "Please Please Me", ale właśnie po "A Hard Day's Night". Jeśli uwzględni się fakt, jak wtedy nagrywali Beatlesi (to ich pierwsza płyta na magnetofonie czterośladowym), to wyjdzie na to, że dziś nikt nie nagrałby w takich warunkach tak znakomitej płyty.

Rocky1995 Czy Ty na pewno kiedykolwiek byłeś fanem the Beatles?

Autor:  Rocky1995 [ Pon Paź 12, 2015 7:48 pm ]
Temat postu:  Re: LP A Hard Day's Night na prześwietleniu

mark.vermes napisał(a):
Rocky1995 Czy Ty na pewno kiedykolwiek byłeś fanem the Beatles?

Tych wczesnych nie szczególnie, a AHDN uważam za najgorszą ich płytę.

Autor:  mark.vermes [ Sob Sty 16, 2016 6:36 pm ]
Temat postu:  Re: LP A Hard Day's Night na prześwietleniu

Rocky1995 napisał(a):
mark.vermes napisał(a):
Rocky1995 Czy Ty na pewno kiedykolwiek byłeś fanem the Beatles?

Tych wczesnych nie szczególnie, a AHDN uważam za najgorszą ich płytę.


Ludzie są jednak różni. Dla mnie to wyznacznik stylu The Beatles.

Autor:  Fangorn [ Nie Sty 17, 2016 9:36 pm ]
Temat postu:  Re: LP A Hard Day's Night na prześwietleniu

Wybrałem "A Hard Day's Night", "Can't Buy Me Love" (dwa utwory definiujące twórczość zespołu z okresu Beatlemanii), "Any Time at All" za interesujący wstęp oraz "And I Love Her" - jeden z nielicznych spokojnych, lirycznych momentów na tym rozpędzonym albumie.

Autor:  Yer Blue [ Nie Sty 17, 2016 9:54 pm ]
Temat postu:  Re: LP A Hard Day's Night na prześwietleniu

Dziwne, ale wcześniej nie głosowałem tutaj.
Podwyższyłem średnią dla I'll Be Back, I Should Have Known Better, If I Fell oraz Things We said Today. Popatrz, Fangorn nie mamy wspólnych faworytów ;)

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/