Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Jestem zdruzgotany tym - co ujrzałem w księgarni ,a co jest już moją własnością.....
Inaczej nie można nazwać tego dzieła jak pamiętnikiem beatlesów po beatlesach.....
Kiedy zobaczyłem to cudo na półce w księgarni.....juz byłem zsikany ....oczywiście musiało być moje.....i mam - dałem za to 44,80 zł...ale co tam ....zrobiłem sobie prezenta pod choinkę...
Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne.....
374 strony, ponad 30 zdjęć, sztywna oprawa...no i cena do strawienia.....i co najważniejsze dla Was, do kupienia przez internet drogą wysyłkową.
Widziałem dawno temu podobną rzecz w Szwecji ,ale niestety kieszeń nie wytrzymywała tej nierównej walki i poddałem się ........ale teraz mam i jest moje to dzieło........
Życzę i Wam powodzenia w zakupach...a recenzje cóż dopiero po przeczytaniu....jednak MY MUSIMY TO MIEĆ.........
A naprawdę gorące podziekowania należą sie firmie wydawniczej Kagra, która odważyła sie wypuścić to cudo.......
www.kagra.com.pl/art33.html

No i to na tyle bo jestem za bardzo podniecony ........beatles

Zerkajcie od czasu do czasu...- http://marek-beatles.blog.onet.pl/

No fajnie, ale czym właściwie byłeś zdruzgotany?

_________________
and in the end, the love you take is equal to the love you make

Bardzo konkretne pytanie......!!!!!! i jeszcze bardziej konkretna odpowiedź...... .
Otóż był to jedyny egzemplarz tej książki, w największej księgarni w moim mieście....... i to mnie przygnębiło i zdruzgotało ....ponieważ był on na dodatek zastawiony innymi książkami które ciągle stoją i nie znajdują swego właściciela......a tyczą się jego eminencji Jana Pawła II....i to jest poruszające że tych wydawnictw nikt nie tyka ,a większość ich pojawiła się od razu w kilku egzemplarzach..........nie pisałem o tym ale kiedy jest pytanie- musi być i odpowiedź.....
Tak więc już wiesz co i jak........czy to nie jest druzgocące......
Beatles
http://marek-beatles.blog.onet.pl/

Wreszcie sie ukazała. Zapowiadana była na 20 lipca i myślałem, że kupie sobie na imieniny. Teraz będę miał na gwaizdke.

noo..zatem zasuwam do księgarni. Z tego co piszesz, to faktycznie niezła pozycja. Niech będzie na gwiazdkę

_________________
Piotrek

Byłem z żoną w poznańskim Media Markt - ona kupowała sobie nową płytę U2, fuuuj
no a ja wypatrzyłem to jak Marek mówi 'cudo', no i też oczywiście o mało się nie rozchorowałem z nerwów. Cena 48 zl
Ale od czego jest żona?
Już po chwili w czerwonym koszyku leżał mój prezent gwiazdkowy
Nic nie wiem na temat zawartości, bo został gdzieś przede mną schowany

Dam znać co i jak z tą książką po Świętach

_________________
www.the-beatles.pl

ja tez ją mam!!!!!!!!! tzn jeszcze w sumie nie, własnie podobnie jak paweł tez dostanę ją na gwiazdke- to nic ze ją sama kupowałam i powiedziałambraciom ze nawet nie mają o czym innym myslec dla mnie tylko dac mi kase i sobie ją kupie;) no a ze jest starannie opakowana w folie to jej nie rozrywałam- a co mówie sobie pomęcze sie potem i przynajmniej ebdzie większa frajda w ogladaniu jej 24 wieczorem!!!!!!!!!!!

ha mam ją!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

p.s. tak dla porównania- ja ją kupiłam za 42,90- ciekawe, w kazdej księgarnii inna cena:/

_________________
That love is all and love is everyone
It is knowing, it is knowing

Ania - dzięki
W Media Markt cena była dla porównania 48 zł.
"Media Markt? Powinni tego zabronić!" - śmiechu warte

_________________
www.the-beatles.pl

pytanie - jaka okładka? - ja dzis widziałem w Notabene za 62 zł. w twardej.

46,50 EMPIK

no twarda twarda

_________________
That love is all and love is everyone
It is knowing, it is knowing

(muszę sprostować samego siebie)

Już się cieszę tą ksążką od dwóch dni.
Cena to 49.90, a więc najdroższa ze wszystkich tu podanych - "Media Markt??? Powinni Tego Zabronić!!!" - dokładnie tak!


Książka jest fantastyczna - przez dwa dni dowiadziałem się więcej o Beatlesach niż przez ostatnie 15 lat
Wkrótce (po świętach) zamieszczę bardziej dokładną recenzję

_________________
www.the-beatles.pl

no nie, najwyzsza w galerii Dominikanskiej we Wrocku - 62zł.

A tak na marginesie to tez dołączyłm do grona tych co dostali ją na gwiazdke - ale z tanszego zródła niż to powyższe - 44,50zł:) - jest super!!!!!!!!!!!!!

ja mialam okazje potrzymac ta ksiazke w reku kupilabym gdyby nie debet na koncie...

_________________
...don't make it bad, take a sad song and make it better...

z książki niezbicie wynika, że John miał ruszyć w trasę na wiosnę 1981; że prawdą jest, że w styczniu miał nagrywać z Ringo; i że prawdopodobnie John rozważał przyjazd do Paula na Monsterrat, gdzie ten nagrywał Tug Of War....

Mogło być taaak pięknie....

_________________
www.the-beatles.pl

Z Waszych wypowiedzi wynika, że książka jest ciekawa i warto ją mieć. Może zatem zrobie sobie mały (spoźniony) prezent gwiadkowy

_________________
"Gdyby każdy żądał pokoju, zamiast kolejnego telewizora, to zapanowałby pokój." John Lennon

Zeby ułatwić Wam i Tobie Lucku odnalezienie tej pozycji na półkach w księgarni podaję link do zdjęcia okładki
http://www.amazon.com/gp/reader/0711975 ... eader-link

klikając na zakładki (strzałki) po lewej i prawej stronie zdjęcia okładki możecie zobaczyć jej wnętrze (wersja po angielsku)

_________________
www.the-beatles.pl

Czy ktoś może mi wytłumaczyć o co tu chodzi???
Dlaczego John George i Ringo nie chcieli się zgodzić na rozwiązanie Beatlesów na drodze pokojowej? Dlaczego Paul musiał zaciągnąć ich do sądu, żeby wreszcie zakończyć istnienie zespołu, który od póltora roku nie wykazywał oznak życia?
Paul ogłosił swoje odejscie w kwietniu 1970, a na gwiazdkę tego roku sprawa ostatecznego rozwiązania kwestii Beatlesowskiej trafiła do sądu...
Nic z tego nie rozumiem....
John podpisał akt rozwiązania zespołu dopiero w grudniu 1974 (!)

_________________
www.the-beatles.pl

Zgadzam się z Pawłem...... też dowiedziałem sie z niej rzeczy, o których dotąd nie słyszałem......czyli warta książeczka wydanych pieniędzy........!!!!!!!

http://marek-beatles.blog.onet.pl/

Od dziś jestem szczęśliwym posiadaczem owej pozycji.
Kosztowała mnie 45,90 w jednej z warszawskich księgarni, a w Empikach nie było!
Napisana jest drobną czcionką - mnóstwo informacji do pożarcia. Tak, bo tę książkę się wprost pożera. Praktycznie dzień po dniu opisanych jest 12 lat z życia naszych ulubieńców.
W środku kilkadziesiąt zdjęć na papierze kredowym.
Wszystko ekstremalnie ekscytujące! :)

Pozdrawiam
gietek