Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Zanim doszlo do wydania pierwszej oficjalnej plyty, Beatlesi sporo koncertowali, a manager staral sie zainteresowac wytwornie plytowe podpisaniem kontraktu z grupa.
Przed nagraniem plyty organizuje sie przesluchania. Zapis takiego przesluchania dla wytworni Decca pojawil sie wlasnie na naszej stronie.

Jest to material na cala plyte dlugograjaca. Zdaniem niektorych piosenki sa rownie ciekawe jak te, ktore ukazaly sie rok pozniej na plycie Please, Please Me nagranej dla Parlophone 11 lutego 1963.

Jest to zywa i ciekawa muzyka. Polecam kazdemu - nie tylko fanom.

Ja również lubię te nagrania.Słychać w nich beatlesowską charyzmę i polot.Słychać też że byli lekko zdenerwowani szczególnie w wokalach Johna i Paula.Podobno jest więcej nagrań z tej sesji.Tak twierdzi niejaki D.Michalski w swojej książce Lennon.{cieńki gość}-Michalski oczywiście.September In The Rain to jeden z moich faworytów.Pozdrawiam.

_________________
wojti

Tak o Decce nawiasem mówiąc...
No więc: Decca na początku odrzuciła kontrakt z The Beatles... dziwne? Nie, bo decca chciała/miała kontrakty z wielkimi zespołami jak na tamte czasy... A co dziwne? kilka lat później Decca odrzuciła również Queen..
I o ile się nie mylę, pierwsza płyta Beatlesów nie powstała w Decce...

Z tekstu źródłowego: (o Queen, ale wzmianka o Beatlesach jest )
Ciekawostką jest fakt, że wytwórnią, która odrzyciła zespół, była Decca - w rezultacie kontrakt podpisała EMI. Dziesięć lat wcześniej identycznie było z Beatlesami! (musiałem to pogrubić ). I nie ma się co dziwić, że za kolejnych dziesięć lat nikt w Decce nie musiał sobie zawracać głowy kontraktami, ponieważ firma ogłosiła w 1980r. upadłość.
Styknie

Uwielbiam te nagrania. Ostatnio "odkrywam" je na nowo, w szczególności przecudne September In The Rain and Take Good Care of My Baby. Tym piosenkom spokojnie dałabym miejsce na Please Please Me... kosztem np. Boys czy A Taste of Honey. A i inne kawałki są świetne... Chociażby "Besame Mucho" z porywającym "cha-cha-boom " na samym początku.

W głowie mi się nie mieści, że po czymś takim można było mieć jeszcze wątpliwości co do zaangażowania zespołu.

Kto nie ma, niech jak najprędzej zdobywa .

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie

dla mnie "a taste of honey" jest świetnym kawałkiem, jednym z moich ulubionych z tego okresu...nie zamienił bym go za żaden inny na please,please me. Zreszą pierwsza płyta beatli ma jedyny w swoim rodzaju klimat wśród wszystkich lp'ów , poczynając już od okładki czuć że głęboko tkwi w latach pięćdziesiątych, podoby klimat ma jeszcze tylko tzw. "Second album" ale przecież nie była to pozycja w oficjalnej dyskografii. od rubber soul bitle zaczęli ewoluować i nigdy już nie powrócili do tego surowego brzmienia i naiwnej szaty graficznej z please,please me. Dlatego traktuję tą płytę jako prawdziwą perłę.

_________________
the Love of my life

W sumie to dziwię się, że ta płyta nie wyszła oficjalnie. Nie wiem kto ma prawa do tych nagrań, (chyba Epstein jeżdził z nimi po innych wytwórniach, więc prawdopodobnie do Beatlesów czy ich spadkobierców), ale wydanie ich byłoby jak najbardziej wskazane:-)

_________________
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=20715

z tą sesją jest zwiazana tajemnica.Beatlesi nagrali podczas pobytu w studio:

- To Know Her is to Love Her, Memhis Tennessee,Money,Hello Little Girl (Lennon na głównym wokalu)

-Searchin', Sure to Fall, Till There Was You, Like Dreamers Do, September In the Rain, Love of the Loved, Besame Mucho (Paul jako główny wokal)

- Three Cool Cats, Crying Waiting Hoping, The Sheik of Araby, Take Good Care Of My Baby (George na głównym wokalu)

razem 15 utworów...pod taka iloscią podpisali sie szefostwo z firmy Decca..polotka niepotwierdzona głosi, że Beatlesi rezygnujac z przerw i odpoczynku nagrali jeszcze..
- Red Sails in the Sunsets, Please mr. Postman, What'd I Say, Oh Carol, Lend Me Your Comb, Forgot to Remember to Forgot....

Jedni biografowie tak twierdza inni zaprzeczają...Jeśli chodzi o zawartość wydaną oficjalnie to o ile pamięć mnie nie zawodzi ukazała się znaczna część na Anthology

_________________
Informuję, że wszystkie moje wypowiedzi są bardzo subiektywne i powstają spontanicznie w danym momencie, więc są tylko odzwierciedleniem stanu moich mysli z danej chwili - z czasem mogą ulec nieznacznym zmianom.

Nic dziwnego, skoro to JEGO WŁASNA piosenka!


ekhem, forgot to remember to forgEt (czepił się złośliwie żuk)

Uwielbiam te pioseki, ktore wymieniłeś. Ostatnio słuchalam ich w sobotę na "Live At the BBC"

a czy ja twierdzę inaczej ? zaznaczyłem jako ciekawostkę...jaki nierówny podział....

Tylko taki błąd znalazłaś ? ja czasami jak czytam siebie to aż się dziwię, ze w ogóle ktoś potrafi to przeczytać.....masz rację ,,forget"

_________________
Informuję, że wszystkie moje wypowiedzi są bardzo subiektywne i powstają spontanicznie w danym momencie, więc są tylko odzwierciedleniem stanu moich mysli z danej chwili - z czasem mogą ulec nieznacznym zmianom.

Bo Paul ma taki słodki charakterystyczny głos...


eee, daj spokój. Po prostu jestem odrobinkę przeczulona i tyle. My own illness.

Moja recenzja do tej płyty
Like Dreamers Do - Bard[z]o dobra piosenka
Money (That's What I Want) - Ta wersja jest tak sama dobra jak wersja z WTB

The Sheik Of Araby - Niezła a nawet bardzo dobra piosenka Brawo George !!!
To Know Her Is To Love Her - Niezłe
Take Good Care Of My Baby - Jeden z lepszych piosenek na tej płycie
Sure To Fall (In Love With You) - Druga dobra piosenka
Three Cool Cats - Mocny ale nie najmocniejszy punkt tej płyty
Crying, Waiting, Hoping - Tak samo jak TCC
Love Of The Loved - Dobra piosenka
Besame Mucho - Najmocniejszy punkt płyty

Najczęściej pojawia się informacja że nagrali 15 piosenek. Z innych żródeł mam że dodatkowo Red Sails In The Sunset, Please Mister Postman, Your Feet's Too Big. Jedyne co firma zrobiła dla Beatlesów to płytkę 45 RPM Group Advance Test Recording gdzie na A stronie jest utwór Like Dreamers Do. Nie wiem czy była to dwustronna płyta ??? Ponadto Epstein otrzymał 2 tasmy szpulowe z nagraniami.

_________________
Pinio

na początku lutego 62 Brian dostał wiadomość że Decca nie jest zainteresowana The Beatles. Tak łatwo się nie poddał. Pojechał do Londynu spotkać się z Dick Rowe ( A & R) oraz Arthur Beecher - Stevens ( z działu sprzedaży) z Decca Records. Nic nie wskórał ale wtedy powiedział słynne słowa: ,,pewnego dnia zespól będzie większy od Elvisa Presleya" Były jeszce plany nagrania singla i kupienia 3000 sztuk. Następnego dnia miał spotkać się z Tony Meehan, który miał być producentem singla. Nie doszło do tego spotkania. A póżniej sprawy potoczyły się tak jak w końcu powinny... ale to już inny temat.

_________________
Pinio

Ja mam bootlega zatytułowanego The Decca Audition, jest opakownay w plastikowe pudełko(jak wszystkie) i oznaczony nawet jako Apple .Są tam takie utwory(teraz spisuję tytuły z płyty, a czas trwania z cd) :

1.Like Dreamers Do-2:36
2.Money-2:23
3.To Know Her Is To Love Her-2:37
4.Memphis Tennessee-2:19
5.Till There Was You-3:00
6.Sure To Fall(In Love With You)-2:03
7.Besame Mucho-2:40
8.Love Of The Loved-1:52
9.Hello Little Girl-1:40
10.Three Cool Cats-2:25
11.September In The Rain-1:56
12.Take Good Care Of My Baby-2:28
13.Crying, Waiting, Hoping-2:02
14.The Sheik Of Araby-1:43
15.Searchin'-3:05

Moim zdaniem płyta jest idealnym bootlegiem.Świetne się tego słucha.Moja recenzja, to 9/10


pozdrawiam
winter rose

Nie wiem czemu, ale byłam przekonana,że Three Cool Cats śpiewa Paul Czemu mi się tak ubzdurało nie mam pojęcia

Dla mnie zdecydowanie 10/10. Uwielbiam tę płytę!

_________________
Turn off your mind, relax and float down stream...

Ten materiał ktoś przywiózł mi kiedyś (będzie ze sto lat) z Niemiec. Mam wydanie dwupłytowe do dziś. Właściwie nie dziwię się, że odrzucono. Decca miała wtedy naprawdę na tapecie artystów, których Beatlesi musieli dopiero gonić. Brzmieli już bardzo dobrze, ale do "Please, Please Me" sporo brakuje. Za dużo szybkich i "dzikich" piosenek. Chyba prawie same covery.

Z drugiej strony widać, jak ciężko zespół pracował w tamtym okresie. "Please, Please Me" to wiele wyciągniętych wniosków przez zespół. Spora też w tym zasługa George'a Martina, który chłopakami na serio się przejął i kazał zwolnić tempo paru utworów. Jak szybko rozwijali się Beatlesi widać już latem, kiedy powstają "From Me To You" i "She Loves You".