Skala Ocen:
Beatles to mój ulubiony zespół i nie mają oni również wielu słabych kawałków więc tradycyjna skala nie ma tutaj sensu, wszystkie ocen były by od 7-10, prezentuję wiec specjalną skalę którą będę się posługiwał w tych recenzjach.
1-Pisał to Ringo
2-Dużo poniżej Poziom Fab4
3-Kiepsko ale są dobre moment/potencjał na więcej
4-Coś się nie udało, jakiś szczegół zepsuł piosenkę
5-Normalny Poziom Beatles (odpowiednik 4+ skali szkolnej
)6-Powyżej normy, bardzo dobry kawałek
7-Wchodzi powoli do poziomu Historycznego ... ale jednak czegoś brakuje, bardzo dobrze ale nie ponadczasowo
8-Generalnie Hit i ponadczasowy kawałek
9-To jest właśnie poziom Boga, nic dodać nic ująć
10-Zarazerwowane na moje ulubione piosenki
Czas na drugi album The Beatles, nie mając wiele do dodania czas zaczynać.
Strona A
"It Won't Be Long" 6
Podobno miało być singlem i powinno być ! Przebojowe, chwytliwe i lepsze od niejedno ich singla z tamtego okresu, kolejne dobre otwarcie albumu.
"All I've Got to Do" 5
Znów świetnie, otwierający akord bija na głowę ten z A hard days night, całość jest wolniejsza ale nadal z powerem, i końcowe mmmmm też ma urok
"All My Loving" 7
Kolejny pewny nr.1, na szczęście mimo że nie był singlem został zapamiętany, chyba pierwszy raz u beatles słyszymy double tracking i to w jakim wykonaniu! Paul ewidentnie zaczął się rozwijać w pisaniu piosenek.
"Don't Bother Me" 7
Tak samo jak George, jego pierwszy kawałek, jak dla mnie cudo i tak wiem że jestem osamotniony w zachwycaniu się tą piosenką ale cóż począć, smutne jest to że ponownie dojście do tej formy zajęło Harrisonowi aż 2 lata.
"Little Child" 2+
Piosenka była pisana z myślą o Ringo i to słychać, wypełniacz jakich mało ale ma coś w sobie, sam nie wiem co dlatego dałem ten mały +.
"Till There Was You" 6
Jak już wspomniałem we wcześniejszej recenzji, Ballada Paula musi być!
Pierwszy akustyczny utwór fab4 w ich kartotece, świetne solo, świetny wokal Paula ale jednak czegoś brak, może to dlatego że to tylko cover ...
"Please Mr. Postman" 6
Wiem że czepianie się tego że piosenka jest coverem jest ... czepianiem się
, więc tutaj oddam to co zabrałem TTWT, jest to zdecydowanie najlepsza wersja PMP jaką zarejestrowano.Strona B
"Roll over Beethoven" 5
Świetne wejście w stronę B, bardzo Rockowo (tego brakowało trochę stronie A), kolejny ponadczasowy cover tylko troszeczkę szkoda że śpiewa George a nie John
"Hold Me Tight" 4
Odpad z sesji do PPM nagrany ponownie na potrzeby WTB, ewidentnie beatles męczyli się z tym kawałkiem nie wiedząc jak do niego podejść, w końcu na samotny wokal Paula nagrali 3 głosową harmonie, mimo wszystko mam wrażenie że da się wyciągnąć z tego kawałka dużo więcej.
"You've Really Got a Hold on Me" 3
Rzadko w piosenkach beatles główny wokal śpiewali razem John i George, jest to niewątpliwy + tego kawałka i jakoś trudno mi się dopatrzeć innych, solidnie ale nic poza tym
"I Wanna Be Your Man" 3
Nadszedł ten niezręczny moment kiedy to Ringo dorwał się mikrofonu, wszyscy w studiu założyli stopery do uszu i zaczęli nagrywać
Ogólnie nie jest jakoś bardzo źle, na pewno lepiej niż Boys, ale na pewno o wiele wiele gorzej niż Rolling stones, tym kawałkiem męczyli nas aż do 1966 ...
"Devil in Her Heart" 3
To takie Chains z PPM, niestety wyszło gorzej, nie ma uroku tamtej piosenki i zostało tylko dziwne uczucie jak by ktoś się pomylił w dobrze utworu.
"Not a Second Time" 5
Temat podobny co w All I've Got to Do niemniej piosenka już nie tak przebojowa i świeża, typowe beatleswoski średniak
"Money (That's What I Want)" 4
Czuć że celowano w drugie Twist and Shout no ale nie wyszło, nie ma tego powera i jest gorsze od oryginału Barretta Stronga Wink
Co ciekawe wersja Stereo różni się od mono, jak dla mnie stereo lepsze.
Podsumowując, With the beatles to takie Please Please Me vol 2, bardzo podobny klimat tylko o wiele lepiej przygotowany, bardziej różnorodny, w tym tkwi jego siła ale również słabość, jest mniej spójny niż PPM.
4/6 Dopracowana wersja Please Please Me
Średnia Ocen 4,7
Ocena albumu skala szkolna*