Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Nie Kwi 28, 2024 5:17 am

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 425 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 18, 19, 20, 21, 22  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Cze 17, 2007 10:29 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
no i słuszny wybór.

PS
Czy to że działają w różny sposób, ale na ten sam zmysł (co stwarza nieadekwatnym Twój przykład lodów z tulipanami - nie ładnie Audrey, to pachnie demagogicznym podejściem, a lepiej się tego ostrzegać, chyba że planujesz przyszłość w polityce, to co innego...) czyni je nieporównywalnymi, w taki sposób że nie możesz stwierdzić, który akurat w danej chwili mniej Ci się podoba (przypominam ze takie są założenia survivor`a)??


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Cze 19, 2007 12:28 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 8:55 pm
Posty: 1041
Miejscowość: Warszawa
greg napisał(a):
nie ładnie Audrey, to pachnie demagogicznym podejściem, a lepiej się tego ostrzegać, chyba że planujesz przyszłość w polityce, to co innego...


To było gorsze od nazwania Yesterday knotem! Ugodziło w moje serce! Wiem, że chodzi o to, co wybierasz w danej chwili, rzut monetą. Ale uznanie tak na stałe, że się woli ktoryś z tych utworów jest trudne. To może nie tulipany i szarlotka, a np. szarlotka i gołąbki! Zakładam, że i to, i to jest pyszne - lepszy przykład?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Cze 19, 2007 12:40 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
lepszy, ale nie uważam żeby była jakiś problem w rozróżnieniu czy wolisz gołąbki czy szarlotkę, jeśli za gołąbkami nie przepadasz, a szarlotka daje radę (a co do Twojego założenia patrz dwa paragrafy niżej)

I tak zwykle jest z większością piosenek, na tym opiera się podstawa ich porównania: w jakim stopniu lubisz jedną, a w jakim drugą.

Ja obladi nie lubię, revolution lubię - wynik jest prosty. Ktoś może mieć na odwrót i wszystko też będzie jasne. Ktoś inny może być niezdecydowany, ale równie dobrze można być niezdecydowanym czy woli się Penny lane czy lady madonna (-> Twoje założenie)

Dlatego upierać będę się, że jeśli przyjmiemy za kryterium nasz "STOPIEń LUBIENIA" to nie będzie żadnego problemu. Bo tak de facto to chyba nie porównujemy nigdy piosenek samych w sobie, a jedynie ów stopień.

Jeśli się z tym nie zgadzasz to powiedz z czym i czemu ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Cze 19, 2007 12:51 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 8:55 pm
Posty: 1041
Miejscowość: Warszawa
Penny Lane i Lady Madonna to piosenki. Revolution 9 piosenką nie jest, to dziwny twór, a nie piosenka. Ale czy umiesz powiedzieć, co ma takiego w sobie szalotka, czego nie mają gołąbki? :lol: Trochę trudno, prawda? I podobnie jest z tymi utworami.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Cze 19, 2007 12:56 pm 
Offline
Dr Robert
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Lut 26, 2007 10:19 pm
Posty: 256
Miejscowość: Warszawa
Audrey napisał(a):
Penny Lane i Lady Madonna to piosenki. Revolution 9 piosenką nie jest, to dziwny twór, a nie piosenka.


zgadzam się z tym , własnie o to samo chodziło w moich postach .

Gdyby jeszcze Bitelsi mieli więcej takich awangardowych kolaży dźwiękowych to moglibyśmy się zastanawiać czy nie porównywać ich z innymi piosenkami .
Lecz skoro jest to tylko i wyłącznie 1 jedyny eksperyment to można śmiało go pominąć i nie konfrontowac z "piosenkami" z Białego .

Podobnie było z druga częścią yellow submarine , nie chcieliście oceniać klasycznych utworów dlatego , że konfrontowanie ich z wokalno-instrumentalnymi piosenkami Bitelsów nie miałoby większego sensu .

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Cze 19, 2007 1:50 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Lukas napisał(a):
Audrey napisał(a):

Gdyby jeszcze Bitelsi mieli więcej takich awangardowych kolaży dźwiękowych to moglibyśmy się zastanawiać czy nie porównywać ich z innymi piosenkami .
Lecz skoro jest to tylko i wyłącznie 1 jedyny eksperyment to można śmiało go pominąć i nie konfrontowac z "piosenkami" z Białego .



A co nie mieli więcej takich kolaży awangardowych na kącie? A co z Tomorrow never Knows? A co z instrumentalnymi fragmentami Mr. Kite (toż to starszy brat R9)? A co z Walrusem, Mary Jane? Revolution 9 to wcale nie jedyny przypadek u TB kiedy awangarda wchodziła w ich muzyke.

Chyba, że odnosisz się tylko do Białego...?

Ale nie waż mi się go pomijać i dyskryminować na tle White Albumu! Ja sobie nie wyobrażam tej płyty wszech czasów bez tych szlalenie istotnych dla niej 8 minut!

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Cze 19, 2007 1:57 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 8:55 pm
Posty: 1041
Miejscowość: Warszawa
Yer Blue napisał(a):
A co nie mieli więcej takich kolaży awangardowych na kącie? A co z Tomorrow never Knows? A co z instrumentalnymi fragmentami Mr. Kite (toż to starszy brat R9)? A co z Walrusem, Mary Jane? Revolution 9 to wcale nie jedyny przypadek u TB kiedy awangarda wchodziła w ich muzyke.

Chyba, że odnosisz się tylko do Białego...?

Ale nie waż mi się go pomijać i dyskryminować na tle White Albumu! Ja sobie nie wyobrażam tej płyty wszech czasów bez tych szlalenie istotnych dla niej 8 minut!

No Piotrek, proszę Cię. Tomorrow Never Knows jest piosenką: ma tekst, ma melodię. A Revolution 9 posiada tylko coś w stylu tekstu i coś w styl melodii, jeśli się uprzeć. Instrumentalne fragmenty Kite'a są mimo wszystko jakoś połączone tematycznie ;) A Revolution 9 to po prostu pociachane, posklejane kawałki.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Cze 19, 2007 2:20 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Audrey napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
A co nie mieli więcej takich kolaży awangardowych na kącie? A co z Tomorrow never Knows? A co z instrumentalnymi fragmentami Mr. Kite (toż to starszy brat R9)? A co z Walrusem, Mary Jane? Revolution 9 to wcale nie jedyny przypadek u TB kiedy awangarda wchodziła w ich muzyke.

Chyba, że odnosisz się tylko do Białego...?

Ale nie waż mi się go pomijać i dyskryminować na tle White Albumu! Ja sobie nie wyobrażam tej płyty wszech czasów bez tych szlalenie istotnych dla niej 8 minut!

No Piotrek, proszę Cię. Tomorrow Never Knows jest piosenką: ma tekst, ma melodię. A Revolution 9 posiada tylko coś w stylu tekstu i coś w styl melodii, jeśli się uprzeć. Instrumentalne fragmenty Kite'a są mimo wszystko jakoś połączone tematycznie ;) A Revolution 9 to po prostu pociachane, posklejane kawałki.


Tomorrow Never Knows ma melodie? A możesz to zanucić? No dobra mozesz... :) Chodziło mi oczywiście o cały instrumentalny podkład - zapomnij o wokalu i perkusji - i co zostaje? Revolution 9 tyle że z jakims inny numerkiem :wink:
W Mr. Kite i I Am The Walrus jest to samo. Tyle że nie tylko bywa tam awangardowo, ale jakby wyciąć wokale i coś tam jeszcze... "Nothing Is Real" 8)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Cze 19, 2007 2:28 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 8:55 pm
Posty: 1041
Miejscowość: Warszawa
Yer Blue napisał(a):
Tomorrow Never Knows ma melodie? A możesz to zanucić?

MO...
Yer Blue napisał(a):
No dobra mozesz... :)

No!

Yer Blue napisał(a):
Chodziło mi oczywiście o cały instrumentalny podkład - zapomnij o wokalu i perkusji - i co zostaje? Revolution 9 tyle że z jakims inny numerkiem :wink:
W Mr. Kite i I Am The Walrus jest to samo. Tyle że nie tylko bywa tam awangardowo, ale jakby wyciąć wokale i coś tam jeszcze... "Nothing Is Real" 8)

Tiaaa... A z Yesterday wytnijmy gitarę, głos, smyczki, a zostanie nam czysty Cage. Właśnie takie nieznaczące detale świadczą o tym, że utwory, które wymieniasz, są piosenkami, a nie dołączyłabym do nich Revolution 9. Jeszcze doajmy te "gameboy'owe" melodyjki z Baby You're A Richman, bo kogo obchodzi reszta? Po co wokal w Walrusie... Liczy się kolaż, a reszta to dodatki - właśnie o to chodziło?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Cze 19, 2007 2:56 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Audrey napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
Po co wokal w Walrusie... Liczy się kolaż, a reszta to dodatki - właśnie o to chodziło?


NIE! Chciałem tylko udowodnić, że w Walrusie i podobnych też JEST awangardowo tyle, że jest to nieco ukryte, no bo fakt w R9 wszystko jest na wierzchu :)
Eeeeej Yesterday to raczej nie porównój do TNK. To 2 zupełnie inne bajki :)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Cze 19, 2007 3:01 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 8:55 pm
Posty: 1041
Miejscowość: Warszawa
Yer Blue napisał(a):
Chciałem tylko udowodnić, że w Walrusie i podobnych też JEST awangardowo tyle, że jest to nieco ukryte, no bo fakt w R9 wszystko jest na wierzchu :)

A, to z tym się od początku zgadzałam. Ale tu mamy tak: zastosowanie awangardy a czysta awangarda. Pierwsze może pozostać piosenką, utworem komercyjnym; drugie nie jest nim z założenia!


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Cze 19, 2007 5:00 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Audrey napisał(a):
Penny Lane i Lady Madonna to piosenki. Revolution 9 piosenką nie jest, to dziwny twór, a nie piosenka. Ale czy umiesz powiedzieć, co ma takiego w sobie szalotka, czego nie mają gołąbki? Laughing Trochę trudno, prawda? I podobnie jest z tymi utworami.


Nazywaj sobie rzeczy jak chcesz, piosenka nie piosenka, oba sa utworami muzycznymi i można je porównać, jeden jest słaby drugi jest dobry - więc problemu nie ma.

Jedynym Twoim argumentem na to wszystko co pisałem powyżej było to że Rev nie jest piosenką - słaby. Back in the USSR nie jest balladą więc jak możesz je porównywać z Julią?? - tego rodzaju problem to jest.

aA czy ja każe komuś wymieniać co ma w sobie rev czego nie ma obladi?? nie, mówię że można powiedzieć które jest lepsze , zupełnie jak z sZarlotką i gołąbkami (obracasz kota ogonem).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Cze 19, 2007 5:04 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Lukas napisał(a):
Audrey napisał(a):
Penny Lane i Lady Madonna to piosenki. Revolution 9 piosenką nie jest, to dziwny twór, a nie piosenka.


zgadzam się z tym , własnie o to samo chodziło w moich postach .

Gdyby jeszcze Bitelsi mieli więcej takich awangardowych kolaży dźwiękowych to moglibyśmy się zastanawiać czy nie porównywać ich z innymi piosenkami .
Lecz skoro jest to tylko i wyłącznie 1 jedyny eksperyment to można śmiało go pominąć i nie konfrontowac z "piosenkami" z Białego .

Podobnie było z druga częścią yellow submarine , nie chcieliście oceniać klasycznych utworów dlatego , że konfrontowanie ich z wokalno-instrumentalnymi piosenkami Bitelsów nie miałoby większego sensu .


A gdyby mieli więcej (a jak mówił Yer Blue- mieli) to co takiego by się zmieniło w naszych mozliwościach, że nagle stalibyśmy się zdolni do dokonywania rzeczy tak niesamowitych jak porównanie Rev do Obladi?? :O

Druga strona Yellow Submarine nie została stworzona przez Beatlesów, więc porównanie jest wybacz, ale kompletnie bez sensu. Znów mieszacie:)

"Można śmiało go pominąć" - jasne że można, pomijać można co się chce, wolny kraj, ale po co??


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Cze 19, 2007 9:50 pm 
Offline
Dr Robert
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Lut 26, 2007 10:19 pm
Posty: 256
Miejscowość: Warszawa
greg napisał(a):
Druga strona Yellow Submarine nie została stworzona przez Beatlesów, więc porównanie jest wybacz, ale kompletnie bez sensu. Znów mieszacie:)


no ten strzał jakoś mnie ominął i utknął w płocie :D :wink:
Dla mnie jest to żaden argument ponieważ :

1. cała płyta jest podpisana jako płyta The Beatles
2. bez Georga Martina nie było prawdopodobnie The Beatles a napewno nie w takiej postaci
3. chyba nie trzeba przypominać jak duży wkład G. Martin włożył w muzyke zespołu przez co śmiało można nazwać go "5 Bitelsem"
4. Beatlesi dali cos jemu on dał coś Beatlesom , ale cała ta firma istniała pod szyldem The Beatles
5. Oni dawali mu pomysły , on czuwał nad brzmieniem a na YS , nawet on dał kilka swoich pomysłów .

Moim zdaniem poprostu nie chcieliście się zmierzyć z utworami stricte należącymi do muzyki klasycznej bo nie powiem nie jest proste oceniać taki materiał dla laika . Ludzie nie mający zielonego pojęcia o tej muzyce uważają , że wszystkie utwory z drugiej strony YS są do siebie podobne .

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Cze 19, 2007 11:19 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Lukas napisał(a):
greg napisał(a):
Druga strona Yellow Submarine nie została stworzona przez Beatlesów, więc porównanie jest wybacz, ale kompletnie bez sensu. Znów mieszacie:)


no ten strzał jakoś mnie ominął i utknął w płocie :D :wink:
Dla mnie jest to żaden argument ponieważ :

1. cała płyta jest podpisana jako płyta The Beatles
2. bez Georga Martina nie było prawdopodobnie The Beatles a napewno nie w takiej postaci
3. chyba nie trzeba przypominać jak duży wkład G. Martin włożył w muzyke zespołu przez co śmiało można nazwać go "5 Bitelsem"
4. Beatlesi dali cos jemu on dał coś Beatlesom , ale cała ta firma istniała pod szyldem The Beatles
5. Oni dawali mu pomysły , on czuwał nad brzmieniem a na YS , nawet on dał kilka swoich pomysłów .

Moim zdaniem poprostu nie chcieliście się zmierzyć z utworami stricte należącymi do muzyki klasycznej bo nie powiem nie jest proste oceniać taki materiał dla laika . Ludzie nie mający zielonego pojęcia o tej muzyce uważają , że wszystkie utwory z drugiej strony YS są do siebie podobne .


No to pozostajesz w błędzie, z którego już spieszę Cię wyprowadzić:

Yer Blue napisał(a):
Ej, Cinku ja bym proponował wywalać tylko Beatlesowskie kawałki. Odpuśćmy sobie Martina. Survivor dotyczy TYLKO Johna, Paula, Georgea i Ringo. Takie jest moje zdanie.


z tym zdaniem Yer Blue zgadzam sie w 100% i zgadzałem się wówczas.

Gdyby to Paul dajmy na to był autorem strony B - bez wahania byśmy ją uwzględnili w zabawie.

A teraz po kolei.

Ad.1. Ze coś jest podpisane The beatles to o czymś świadczy w sferze muzycznej...nie sądzę.
Ad.2. Co nie zmiania faktu że w kompendium nie oceniamy Martina
Ad.3 Jest tożsamy z punktem 2
Ad.4 Tu się nie zgodzę, "firma; The Beatles to John, Paul, Ringo i George, ale tylko jeden.
Ad.5 Tu się oczywiście zgodzę, co dalej nie zmienia faktu, że to nie jest i nie było przedmiotem naszej oceny.

Niedość że pomieszałeś przykłady - rzekoma tożsamość problemu Rev z problemem YS. To jeszcze twierdzisz że nie :)

Przy Rev macie problem z przedmiotem (że niby nie ten rodzaj muzyki), natomiast na YS wykluczone zostały wspomniane utwory ze względów czysto PODMIOTOWYCH.

Ta strona jest poświęcona twórczości The Beatles (w składzie Lennon, McCartney, Harrison, Starr - jakby ktoś miał wątpliwości ;) ), i to wszelkim objawom ich twórczości, a nie twórczości ich producentów, managerów, dźwiękowców, kierowców i innych takich - gdziekolwiek by oni jej nie zamieszczali.

pozdrawiam

PS
Strzał nie utknął w płocie, mimo że chciałbyś może tak myśleć, gdyż mi lepiej(przykro mi) znane są powody nie umieszczenia B side YS w survivorze, które to powyżej przedstawiłem.

Z braku prawdziwych przeciwdowodów, podtrzymuję zdanie że mieszasz :).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Cze 20, 2007 12:31 am 
Offline
Dr Robert
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Lut 26, 2007 10:19 pm
Posty: 256
Miejscowość: Warszawa
greg napisał(a):
Ta strona jest poświęcona twórczości The Beatles (w składzie Lennon, McCartney, Harrison, Starr - jakby ktoś miał wątpliwości ;) ), i to wszelkim objawom ich twórczości, a nie twórczości ich producentów, managerów, dźwiękowców, kierowców i innych takich - gdziekolwiek by oni jej nie zamieszczali.


porównujesz Martina do dźwiękowców , kierowców i managaerów ?

Pachnie mi to ignorancją bo Martin miał bezpośredni wkład w ostateczne brzmienie muzyki The Beatles , powtarzam raz jeszcze gdyby nie on najprawdopodobniej nie było płyt The Beatles i chociażby przez pryzmat tego nie powiniśmy go ignorować . Był jednym z "budowniczych" muzyki the Beatles , fakt jego wkład był najmniejszy z całej pątki , ale jednak był to namacalny wkład . Dlatego przez pryzmat wieloletniej i nieprzerwanej wspólpracy z zespołem przynajmniej ja nie zamierzam ignorować jego twórczośći na YS . Oni tworzyli zawsze razem On 1 i ich 4 i ta twórczość była zawsze twórczością The Beatles . Na chwilę tylko zamienili się rolami podczas nagrywania YS . Już bardziej niedorzeczne jest dla mnie wydawanie wspólnego singla z utworami dwóch różnych zespołów (co się zdarza) niż umieszczenie kompozycji człowieka odpowiadającego za ostateczne brzmienie muzyki na płycie zespołu z , którym współpracuje :)

[/url]

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Cze 20, 2007 12:08 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
błagam na Boga... nie nadinterpretuj moich słów, czy ja powiedziałem że go nie doceniam?? nie!! czy ja go porównałem??? nie!! (że jest wymieniony wśród kierowców, nie znaczy że został do nich w jakikolwiek sposób porównany) po prostu jego twórczość jest dla mnie tak samo mało ważna jak każdego innego przybitelsowego osobnika - a wkład w muzyke The Beatles- owszem doceniam i dziękuję.

W swoim poscie w sumie skupiles sie na tym jak to ja nie doceniam Martina, podczas gdy jest to mało istotne dla faktu że nie oceniamy YS, bo nie zostało stworzone przez TB.

A temat Rev9 jest chyba zamkniety (chyba ze masz jakies nowe argumenty do dodania) - bo licytowac sie mozna w nieskonczoniosc, ale tak na prawde nie zmienisz tego ze Rev jakos uszeregowac mozna (tak samo jak w kompendium), a na moje pytania odpowiadać nie odpowiadasz, wiec to by było chyba na tyle ;)

żałuje tylko że Rev w tym survivorze był tak nisko:D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Cze 20, 2007 4:02 pm 
Offline
Dr Robert
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Lut 26, 2007 10:19 pm
Posty: 256
Miejscowość: Warszawa
ja nadal uważam , że piosenek nie wypada porównywać z jakims tam tworem , który piosenką nie jest .

... ale ok. Ty masz swoje zdanie ja tez swoje i nie ma co się spierać bo i tak nic z tego nie wyjdzie :wink:

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Cze 20, 2007 6:03 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 8:55 pm
Posty: 1041
Miejscowość: Warszawa
Straciłam taka ciekawą dyskusję. Jeszcze można wywalić Please Mister Postman i Twist And Shout, bo to nie oni w końcu napisali.
No cóż, wątpię, że kiedykolwiek uda mi się pomyśleć o Revolution 9 w podobny sposób, jak myślę o Please Please Me, I Am The Walrus czy Get Back. Chyba nie do końca szanuję taką "muzykę" ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Cze 20, 2007 8:18 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Lukas napisał(a):
ja nadal uważam , że piosenek nie wypada porównywać z jakims tam tworem , który piosenką nie jest .

... ale ok. Ty masz swoje zdanie ja tez swoje i nie ma co się spierać bo i tak nic z tego nie wyjdzie :wink:


ok;)

na koniec przypomne tylko że w pierwszym poscie (od którego wszystko sie zaczeło) mówiłeś ze Rev zasluguje na ostatnie miejsce,a nie na wyrzucenie z konkursu (i w zasadzie tego sie czepiłem;) ), ponieważ w PORÓWNANIU do obladi, RYWALIZACJI owej nie wytrzymuje - Twoje słowa;)

pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 425 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 18, 19, 20, 21, 22  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 15 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY