Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Sob Kwi 27, 2024 12:03 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 25 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: Śro Maj 04, 2005 4:17 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
Odcinek pierwszy pragnę zadedykować mniej znanej, pierwszej żonie Johna - Cynthii Powell.
Na początek, jedno z ich pierwszych wspólnych zdjęć z Liverpoolu z końca lat 50'tych:
Image


Cynthia urodziła się 10.09.1939, a więc była podobnie jak Yoko, starsza od Johna, i choć urodziła się w Blackpool, to pochodziła z Liverpoolu.
Gdy miała 12 lat wstąpiła do Junior Art School w Gambier Terrace w Liverpoolu. Za pieniądze jakie jej matka uzyskała z ubezpieczalni po śmierci ojca Cynthii, młoda dziewczyna mogła opłacić czesne w Liverpool College of Art do którego wstąpiła w 1959 roku.
Niezadługo potem poznała w tejże szkole niejakiego Johna Lennona, który zachowywał się śmiesznie ale spodobał się Cynthii na tyle, że wkrótce stali się parą. Rodzina Cynthii emigrowała właśnie do Kanady i jej matka nalegała aby Cynthia wyjechała z nią. Matce nie podobało się to, że córka ma chłopaka, który nie dość, że jest jakimś rock'n'rollowcem, to jeszcze rzadko kiedy ma czas dla Cynthii, bo ciągle gdzieś występuje ze swoim zespołem o dziwnej, żeby nie powiedzieć głupiej nazwie - The Silver Beetles. Cynthia jednak zaczęła farbować włosy, nosić czarne obcisłe bluzki i bardzo krótkie spodniczki, tak krótkie, że latem 1962 roku John dowiedział się, że zostatnie tatusiem :D :shock:
Image
Honorowy John zaraz się oświadczył, a ślub odbył się 23.08.1962 :)
8 kwietnia 1963 roku urodził się ich dowód miłości - John Charles Julian Lennon.
Tak jak i małżeństwo, tak i Julian był wielkim sekretem dla fanów The Beatles. Sprawa 'rypsła' się dopiero w Ameryce, w lutym 1964, ale nie o to tu chodzi... :)
John widywał się z rodziną trochę rzadziej niż ze swoim poborcą podatkowym, i małżeństwo nie miało przez to zbyt mocnych korzeni.
Gwożdziem do trumny była słynna scena jak Beatlesi odjeżdżali do Indii z dworca kolejowego w Londynie, a biedna Cynthia spóźniła się o parę sekund na peron i zobaczyła tylko tylny wagon. Tak też mniej więcej skończyło się ich małżeństwo, bo John wrócił z Indii całkiem odmieniony i przypomniał sobie o pewnej japońskiej artystce, ale to już w kolejnym odcinku... :)

zachęcam do komentarzy (kolejny odcinek dopiero za parę dni :wink: )

_________________
www.the-beatles.pl


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Maj 04, 2005 7:56 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Lut 04, 2005 4:04 pm
Posty: 119
Od siebie dodam, że Johna i Cynthię zbliżyło to że oboje byli krótkowidzami - mieli na początek jakiś wspólny temat :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Maj 07, 2005 10:42 am 
Offline
Mean Mr Mustard

Rejestracja: Pią Lis 19, 2004 10:53 pm
Posty: 191
Miejscowość: Dolina Muminków
tak...a ja chciałbym dodać, że nie tylko ?John miał pecha trafić na zouzę (yoko) nie zapominajmy o numerze jaki wykręciła George'owi Patti Boyd...Yoko przynajmniej była wierna (choć nic poza tym) natomiast George trafił na prawdziwą wiedźmę...

_________________
the Love of my life


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Maj 07, 2005 11:56 am 
Offline
Admiral Halsey

Rejestracja: Nie Lut 29, 2004 6:58 pm
Posty: 501
Miejscowość: Polonia -Bydgoszcz-Fordon
beatle napisał(a):
tak...a ja chciałbym dodać, że nie tylko ?John miał pecha trafić na zouzę (yoko) nie zapominajmy o numerze jaki wykręciła George'owi Patti Boyd...Yoko przynajmniej była wierna (choć nic poza tym) natomiast George trafił na prawdziwą wiedźmę...



Heh ale na jaką piękną wiedźmę :D :twisted:





Pozdrawiam

_________________
8 grudnia 1980-Dzień w którym pękło niebo.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Maj 07, 2005 4:11 pm 
Offline
Mean Mr Mustard

Rejestracja: Pią Lis 19, 2004 10:53 pm
Posty: 191
Miejscowość: Dolina Muminków
Tomek napisał(a):


Heh ale na jaką piękną wiedźmę :D :twisted:


piękną, to fakt. wcale nie bronię yoko która nie dość, że jest i była wiedźmą to do tego paskudą babą... :twisted:

_________________
the Love of my life


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Maj 07, 2005 4:16 pm 
Offline
Mean Mr Mustard

Rejestracja: Pią Lis 19, 2004 10:53 pm
Posty: 191
Miejscowość: Dolina Muminków
aha i jeszcze jedno. john naprawdę musiał kiepsko widzieć skoro olał Cynthię dla tej smoczycy yoko...zamienił ładniutką buzię i dobrą kobietę na tego zakompleksionego, feministycznego i tandetnego - mop'a i jej pseudosztukę paznokci wbijanych w ścianę czy cholera wie w co jeszcze....szkoda gadać...

_________________
the Love of my life


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Maj 07, 2005 5:23 pm 
beatle napisał(a):
aha i jeszcze jedno.


Mam nadzieję, że już ostatnie.


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Maj 07, 2005 6:33 pm 
Offline
Mean Mr Mustard

Rejestracja: Pią Lis 19, 2004 10:53 pm
Posty: 191
Miejscowość: Dolina Muminków
gietek napisał(a):

Mam nadzieję, że już ostatnie.

trąci cenzurą :(

_________________
the Love of my life


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Maj 08, 2005 5:58 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
beatle napisał(a):
zamienił ładniutką buzię i dobrą kobietę na tego zakompleksionego, feministycznego i tandetnego - mop'a i jej pseudosztukę paznokci wbijanych w ścianę czy cholera wie w co jeszcze....szkoda gadać...


Wydaje mi się że wykracza to trochę za tak tu szerzoną "konstruktywną krytykę". Rozumiem że to Twoje zdanie...ale robisz w ten sposónb z Johna jakiegos idiotę...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Maj 08, 2005 6:43 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lut 06, 2005 11:35 pm
Posty: 2038
Miejscowość: Łódź
Ja nie lubię Yoko (zresztą sami wiecie :wink: ) ale też uważam, że to było trochę przesadzone. Jak mówiłam każdemu należy się szacunek...

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Maj 08, 2005 8:20 pm 
Offline
Admiral Halsey

Rejestracja: Nie Lut 29, 2004 6:58 pm
Posty: 501
Miejscowość: Polonia -Bydgoszcz-Fordon
ZOSTAWCIE DO CHOLERY YOKO W SPOKOJU

_________________
8 grudnia 1980-Dzień w którym pękło niebo.


Ostatnio edytowany przez Tomek, Nie Maj 08, 2005 8:22 pm, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Maj 08, 2005 8:22 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lut 06, 2005 11:35 pm
Posty: 2038
Miejscowość: Łódź
Tomek napisał(a):
ZOSTAWCIE DO CHOLERY YOKO!!![size=24]


spokojnie, spokojnie :wink: :D nie chciałam nikogo zdenerwować :roll: :?

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Maj 08, 2005 9:06 pm 
Z niecierpliwością czekamy na dalsze losy naszych bohaterów.
Jest jeszcze do omówienia Yoko, May Pang, Jane, Linda, Heather, Patti, Olivia, Maureen i Barbara.
Powiem szczerze , że wciągnęło mnie to niczym "Moda na sukces" i już nie mogę się doczekać na odcinek, w którym Patti zabija Yoko wykałaczką.
Pozdrawiam
gietek


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Maj 11, 2005 8:49 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Kwi 13, 2005 8:27 am
Posty: 1052
Miejscowość: Warmia
Czytam sobie forum i nie rozumiem - dlaczego kochani wstawiacie aż tak długie cytaty wypowiedzi innych uzytkowników forum? Czy to jest konieczne? Cytat oooooogggggromniasty a pod nim jedno zdanie.....ufff.
A poza tym z bardzo fajnego punktu widzenia opisujesz Paweł kobiety beatlesów. Fakty znane - ale spojrzenie na nie interesujące....


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Maj 18, 2005 8:47 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Kwi 13, 2005 8:27 am
Posty: 1052
Miejscowość: Warmia
Hej! Będzie ciąg dalszy historii kobiet Beatlesów???


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Cze 04, 2005 12:38 pm 
Pawle, no nie mogę się doczekać następnego odcinka... ;)


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Cze 09, 2005 11:57 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
TAK JEST...Pawle :!: .. chcemy Patii 8) , albo moze być kto inny :roll: , jak Ci tam przypasuje :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Lut 05, 2006 8:20 pm 
Offline
Musketeer Gripwood
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Lut 01, 2006 4:34 pm
Posty: 99
Miejscowość: Mielec
beatle napisał(a):
Tomek napisał(a):


Heh ale na jaką piękną wiedźmę :D :twisted:


piękną, to fakt. wcale nie bronię yoko która nie dość, że jest i była wiedźmą to do tego paskudą babą... :twisted:

Ja uważam, że Yoko była bardzo ładna :D. Ale ja zawsze miałam gust inny niż większość osób :D :D :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Lut 08, 2006 7:37 pm 
Offline
Sierżant Pepper

Rejestracja: Pią Gru 16, 2005 3:08 pm
Posty: 110
Miejscowość: Bydgoszcz
Cytuj:
Cynthia jednak zaczęła farbować włosy, nosić czarne obcisłe bluzki i bardzo krótkie spodniczki, tak krótkie, że latem 1962 roku John dowiedział się, że zostatnie tatusiem

to od tego?! :lol: ;)

_________________
"And I realized the silence has a sound."


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 10, 2006 1:48 am 
Offline
Beatlesiak

Rejestracja: Śro Lut 11, 2004 11:07 pm
Posty: 1958
Miejscowość: Warszawa
Pawel napisał(a):
Cynthia jednak zaczęła farbować włosy, nosić czarne obcisłe bluzki i bardzo krótkie spodniczki(...)


... lecz zanim to nastąpiło, wygladała tak:

Image

Mi się chyba bardziej podoba jako blondynka :) .

Pozdrawiam

PS A tak swoją drogą, obawy Johna raczej się nie sprawdziły, gdyż Cynthia jako jego żona została szeroko zaakceptowana - nawet przez fanki... Jako jedyna partnerka życiowa Beatlesa w latach 60. doczekała się nawet swojego fanklubu.

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 25 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 14 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY