Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Nawet nie wiedziałem, że Paweł właczył się tą dyskusję i o żadną interwencję go nie prosiłem.



Nie wiem co na to Joryk. Może sam się wypowie.
Ale z tego co widzę - do klasy jaką prezentuje Joryk jeszcze Tobie bardzo, bardzo daleko. Do tego trzeba dorosnąć i jeszcze trochę dłużej pożyć na tym świecie. Pyskowaniem tego nadrobić się nie da.

Staszek

Słowo "osobnik" jest bardzo obraźliwe.
Rzeczywiście coś z Tobą nie tak...
Jeśli masz jakiś problem do tego "osobnika" to załatw to z nim sam na sam, a nie pokazuj (często młodym) ludziom jak nie nalęzy się zachowywać.
A jako moderator tym bardziej powinieneś świecić dobrym przykładem, a nie pokazywac swoje nerwy w nieelegancki sposób.
A propos Jryka i jego "emocji" to nie zauważyłem, żeby był tak arogancki i niegrzeczny jak Ty, drogi Gietku.

_________________
www.the-beatles.pl

Słowo osobnik to osobnik - bezimienne.
Ale... uderz w stół, a odezwą się nożyce...
Tak coś ze mną nie tak :) Jestem po prostu okropny...
Niesłychanie się tym wszystkim denerwuję i w ogóle jestem kiepskim moderatorem.
Jeżeli jeszcze Wam mało, to piszcie dalej.

P.S. Czy aureola Was czasem nie uwiera?

Zgadzam się z Tobą, jesteś okropny.

_________________
www.the-beatles.pl

Witajcie i...

...powiedzcie, czemu nikt z Was nie może tego skonczyc?? Dlaczego ktos nie powie, "ok... dajmy se spokój, przepraszam...". Naprawde niepotrafie tego zrozumiec zważywszy na to że nie kłócicie się nawet o jakieś zasadnicze kwestie, o coś istotnego, ale o jakieś pierdoły typu "kto zaczął".

Choć tak miedzy Bogiem a prawdą co zaczął?? Zaczął być arogancki, zaczął się wymądrzać??...też chyba nawet nie o to chodzi. O ile ja dobrze sledziłem ...to zaczęło się od tego że Gietek może troche nierozważnie i lekko zaczepnie podsumował jedną z wypowiedzi. A więc co???...zaczął cytować?? czy to też aż taki straszny grzech??

Nie chcę stawać po niczyjej stronie, i też tego nie zrobię....aczkolwiek trochę mi żal kiedy wszyscy najeżdżają na jedną osobę, tym bardziej, iż nie zauważyłem by ta osoba jakoś szczególnie wrogo nastawiona była do wszystkich na około... wrecz chyba przeciwnie.

Tak wiec pytam raz jeszcze...Was...drodzy Koledzy czy naprawde sensowne było tak głębokie tego rozstrząsanie...czy naprawdę widzicie w tym jakiś dalszy CEL?? Jeśli nie...to proszę...zakończcie to


A P E L U J Ę O P O K Ó J !!!!!!!!!!

Otóż Gregu pozwoliłem sobie kiedyś na Ob-LaDi Ob-La-Da ( Jakie mamy zboczenia ) na pewien żart, który Gietek przyjał jako zniesławienie. Dwukrotnie go przepraszałem go w prywatnych mailach. Trafiłem na beton. Poprosiłem Joryka o usunięcie postu.
A efekt jaki. Ja go unikam. A on tylko czeka , aby mi gdzieś dowalić, bo to niesłychanie mściwy gość. I tyle. Przykład masz powyżej.

Pozdrawiam Staszek

Oj Staszku, sprawa zostałą załatwiona po męsku, Ty usunąłeś post, ja też. Natomiast Tobie było najwyraźniej mało. Nie potrafię Cię rozgryźć.

Co do zawziętości i uporu... W ogóle mnie nie znasz, a piszesz o mnie takie rzeczy! Jesteś po prostu bezczelny. Źdźbło trawy w czyimś oku dostrzegasz, a belki we własnym nie widzisz.

Znowu zaczynasz! Greg prosił o zakończenie sprawy, a Ty znowu i znowu i znowu! Kto zaczął, kto jest winny, kto jest zły. Chyba w ogóle nie czytałeś wypowiedzi Grega?

Oj, długo tu nie zaglądałam a tu taki 'kwiatek' dla mnie! Już spieszę z ripostą:
- po pierwsze po to chyba powstał ten wątek, żeby się wypowiedzieć, co sądzimy o Heather. Czyżbym się myliła?
- po drugie trochę przymrużenia oka dla moich dywagacji! Nie są strice serio, co można było zauważyć po kolejnym poście, tym o majtkach Paula. No chyba że to też skandal o bieliźnie idola tak się wyrażać!

No to jesteś rozgrzeszona, przynajmniej u mnie

Pozdrawiam Staszek
P.S. Ale miejsce Heather chętnie byś zajęła, no nie?

Jasne! W końcu "siksa" jest w moim wieku! Jak śmiała mnie uprzedzić?